Autor: ks. Mieczysław Piotrowski TChr,
MiÅ‚ujcie siÄ™! 4/2009 → Ruch Czystych Serc
W przedostatni dzieÅ„ tegorocznych rekolekcji RCS w Kalwarii PacÅ‚awskiej podczas wieczornej adoracji Pan Jezus obecny w Eucharystii objawiÅ‚ wszechmoc swojej miÅ‚oÅ›ci. W kilku osobach zdemaskowaÅ‚ obecność zÅ‚ych duchów, a wielu uczestników doÅ›wiadczyÅ‚o specjalnej Å‚aski spoczynku w Duchu ÅšwiÄ™tym.
„Podczas rekolekcji RCS w Kalwarii PacÅ‚awskiej Duch ÅšwiÄ™ty waliÅ‚ ludzi na kolana, wypÄ™dzaÅ‚ demony, pobudzaÅ‚ do pokuty i rewizji dotychczasowego życia – w koÅ„cu prowadziÅ‚ do caÅ‚kowitego zawierzenia siebie Jezusowi. To wÅ‚aÅ›nie w Å›wietle Jego miÅ‚oÅ›ci, czyli dziÄ™ki mocy Ducha ÅšwiÄ™tego, odkrywaliÅ›my nasze grzechy i wyznawaliÅ›my je w sakramencie pokuty, zrywajÄ…c wszelkie wiÄ™zy z grzechem, aby być do caÅ‚kowitej dyspozycji Jezusa, żyjÄ…cego i dziaÅ‚ajÄ…cego prawdziwego Boga. ZrozumieliÅ›my, że naszym najważniejszym celem jest być do caÅ‚kowitej dyspozycji Jezusa Chrystusa. Jak tylko to zrobimy, szatan sam odpadnie od nas i nie bÄ™dzie miaÅ‚ wÅ‚adzy nad nami. Czyż nie o to chodziÅ‚o Bogu, kiedy w trakcie bÅ‚ogosÅ‚awieÅ„stwa, pieczÄ™tujÄ…cego zaufanie Jezusowi, zostaÅ‚y zdemaskowane i wypÄ™dzone demony? ZapraszajÄ…c Jezusa do siebie, dajemy Mu wÅ‚adzÄ™ wypÄ™dzenia demonów” – tak streÅ›ciÅ‚ swoje rekolekcyjne doÅ›wiadczenia Mirek.
Spoczynek w Duchu ÅšwiÄ™tym jest nadzwyczajnym doÅ›wiadczeniem bycia ogarniÄ™tym miÅ‚oÅ›ciÄ… Boga w Trójcy ÅšwiÄ™tej Jedynego. ByÅ‚a to dla nich i dla caÅ‚ej wspólnoty zachÄ™ta do radykalnego, caÅ‚kowitego zawierzenia siebie Chrystusowi i do odważnego pójÅ›cia przez życie trudnÄ… drogÄ… wiary, która jest nierozerwalnie zwiÄ…zana nie tylko z radoÅ›ciÄ…, lecz także z doÅ›wiadczeniem niesienia krzyża i ciemnÄ… nocÄ… ducha. Pan Jezus pragnie nam uÅ›wiadomić, że w życiu duchowym powinniÅ›my caÅ‚Ä… naszÄ… uwagÄ™ koncentrować na Jego miÅ‚oÅ›ci i peÅ‚nieniu Jego woli, a nie na wÅ‚asnych przeżyciach i doznaniach, ponieważ koncentracja na sobie w życiu duchowym prowadzi do zamkniÄ™cia siÄ™ na dziaÅ‚anie Boga. Na modlitwie nie szukajmy jakichÅ› duchowych doznaÅ„, bo to jest szukaniem siebie w Bogu i prowadzi do bardzo niebezpiecznej formy egoizmu, na dodatek przykrytej pÅ‚aszczem pobożnoÅ›ci. Przyjmujmy na modlitwie z pokorÄ… to wszystko, co Bóg nam daje. Jeżeli daje pokój, radość i miÅ‚ość, Bogu niech bÄ™dÄ… dziÄ™ki. Jeżeli daje pustyniÄ™ ducha i ciemnÄ… noc wiary – Bogu niech bÄ™dÄ… dziÄ™ki.
Mistrz życia duchowego Å›w. Jan od Krzyża tak komentuje sÅ‚owa Pana Jezusa: „JeÅ›li kto chce pójść za MnÄ…, niech siÄ™ zaprze samego siebie, niech weźmie swój krzyż i niech Mnie naÅ›laduje. Bo kto chce zachować swojÄ… duszÄ™, straci jÄ…; a kto straci swÄ… duszÄ™ z powodu Mnie i Ewangelii, zachowa jÄ…»” (Mk 8, 34-35).
„Utrata wszelkiej sÅ‚odyczy w Bogu,
oschÅ‚ość, zniechÄ™cenie, trud (...) to wszystko jest prawdziwym krzyżem duchowym i ogoÅ‚oceniem w duchu ubóstwa Chrystusowego (...). Prawdziwy duch wybiera w rzeczach Bożych raczej to, co przykre, niż to, co miÅ‚e; skÅ‚ania siÄ™ bardziej ku cierpieniu niż ku pociechom; pragnie raczej wszystko utracić dla Boga, niż posiadać; sÄ… mu milsze oschÅ‚oÅ›ci i utrapienia niż sÅ‚odycz obcowania, bo to jest wÅ‚aÅ›nie naÅ›ladowaniem Chrystusa i zaparciem siÄ™ siebie, podczas gdy wszystko inne jest niczym wiÄ™cej jak szukaniem siebie w Bogu (...)”. WedÅ‚ug woli Zbawiciela, wyrzeczenie „winno być jakby Å›mierciÄ… i unicestwieniem (…) wszystkich rzeczy cenionych przez wolÄ™”. Kto w ten sposób poniesie swój krzyż, doÅ›wiadczy, że jest on „jarzmem sÅ‚odkim” i „brzemieniem lekkim” (Mt 11, 30) i „znajdzie we wszystkich rzeczach ulgÄ™ i sÅ‚odycz (...)”; „JeÅ›li dusza dojdzie odważnie do tego caÅ‚kowitego nic, które jest najgÅ‚Ä™bszÄ… pokorÄ…, dokona siÄ™ wtedy zjednoczenie duchowe miÄ™dzy niÄ… a Bogiem... Polega ono (...) na prawdziwej Å›mierci krzyżowej w zmysÅ‚ach i duchu, czyli w zewnÄ™trznej i duchowej części czÅ‚owieka” (Droga na górÄ™ Karmel, II, 7, 2-11).
W czasie rekolekcji RCS, podczas sobotniej adoracji, Pan Jezus obecny w Eucharystii objawiÅ‚ wszechmoc swojej miÅ‚oÅ›ci, w kilku osobach zdemaskowaÅ‚ obecność zÅ‚ych duchów. Ich strategiÄ… jest ukrywanie siÄ™, sprawianie wrażenia, że ich w ogóle nie ma. I to jest prawdziwy dramat, gdy ludzie trwajÄ… w grzechach Å›miertelnych, a wiÄ™c gdy sÄ… zniewoleni i manipulowani przez siÅ‚y zÅ‚a i równoczeÅ›nie sobie ten tragiczny duchowy stan caÅ‚kowicie bagatelizujÄ… i nie wierzÄ… w istnienie zÅ‚ych duchów. Zdemaskowanie ich obecnoÅ›ci, czego byliÅ›my Å›wiadkami, to nie powód do lÄ™ku, lecz do radoÅ›ci, ponieważ gdy jesteÅ›my z Chrystusem, to nic zÅ‚ego nam nie grozi – jesteÅ›my wolni, a szatan jest bezsilny.
JesteÅ› dzieckiem Bożym, jesteÅ› Jego wÅ‚asnoÅ›ciÄ… i caÅ‚kowicie należysz do Niego. Bać siÄ™ masz tylko popeÅ‚nienia grzechu Å›miertelnego, bo tylko w ten sposób dobrowolnie oddajesz siÄ™ w niewolÄ™ diabÅ‚a. Jezus mówi, że mamy być ufni i radoÅ›ni jak dzieci. Jezus zmartwychwstaÅ‚, definitywnie pokonaÅ‚ szatana, Å›mierć i grzech, daje nam w sakramentach udziaÅ‚ w swoim zwyciÄ™stwie. To jest powód do najwiÄ™kszej radoÅ›ci. LÄ™k i strach Å›wiadczÄ… o zamykaniu siÄ™ na wszechmoc Jego miÅ‚oÅ›ci. Jeżeli pojawiÅ‚by siÄ™ irracjonalny strach, to na modlitwie oddaj go Jezusowi. W PiÅ›mie ÅšwiÄ™tym czytamy: „Radujcie siÄ™ zawsze w Panu; jeszcze raz powtarzam: radujcie siÄ™! Niech bÄ™dzie znana wszystkim ludziom wasza wyrozumiaÅ‚a Å‚agodność: Pan jest blisko! O nic siÄ™ już zbytnio nie troskajcie, ale w każdej sprawie wasze proÅ›by przedstawiajcie Bogu w modlitwie i bÅ‚aganiu z dziÄ™kczynieniem! A pokój Boży, który przewyższa wszelki umysÅ‚, bÄ™dzie strzegÅ‚ waszych serc i myÅ›li w Chrystusie Jezusie” (Flp 4, 4-7).
ks. M. Piotrowski TChr
„»Ani oko nie widziaÅ‚o, ani ucho nie sÅ‚yszaÅ‚o, co Bóg przygotowaÅ‚ tym, którzy caÅ‚kowicie siÄ™ Jemu zawierzÄ… i zaufajÄ… Jego miÅ‚osierdziu!«.
Te słowa cisną mi się na usta, gdy myślę o tym, czego doświadczyłem podczas letnich rekolekcji Ruchu Czystych Serc w 2009 roku.
PoznaÅ‚em, jak wielka jest moc wytrwaÅ‚ej modlitwy! ProsiÅ‚em o to przecież Boga wielokrotnie i nie siÄ™ zawiodÅ‚em. W tej radosnej atmosferze modlitwy i skupienia czuć byÅ‚o bardzo wyraźnie Jego uzdrawiajÄ…cÄ… moc, Jego obecność, którÄ… przypieczÄ™towaÅ‚ poprzez Å‚askÄ™ zaÅ›niÄ™cia w Duchu ÅšwiÄ™tym wielu spoÅ›ród uczestników rekolekcji.
Iść pod prÄ…d i walczyć o czyste serce to w dzisiejszych czasach trudne zadanie, ale jeÅ›li widzÄ™ tak wielu wspóÅ‚towarzyszy w tej wÄ™drówce, gotowych modlić siÄ™ za mnie, to droga jest o wiele Å‚atwiejsza”.
Piotrek
„Kulminacyjnym punktem rekolekcji byÅ‚a wspólna adoracja w sobotÄ™ wieczór (ósmy dzieÅ„ rekolekcji). ModliliÅ›my siÄ™ wtedy do Ducha ÅšwiÄ™tego o uwolnienie nas od grzechów. I Duch ÅšwiÄ™ty przychodziÅ‚ i uwalniaÅ‚. Wiele osób doznawaÅ‚o zaÅ›niÄ™cia w Duchu ÅšwiÄ™tym. ByÅ‚o też kilka osób, które wykazywaÅ‚y obecność zÅ‚ego ducha w sobie. Wtedy wszyscy zebrani w koÅ›ciele modlili siÄ™ gÅ‚oÅ›no i z wiarÄ…. Z poczÄ…tku przeraziÅ‚am siÄ™ obecnoÅ›ciÄ… zÅ‚ego ducha. Potem jednak modliÅ‚am siÄ™ gorÄ…co, ufajÄ…c Bogu, to On jest ostatecznym ZwyciÄ™zcÄ… i ma wÅ‚adzÄ™ nad szatanem. WÅ‚aÅ›nie w tych momentach najbardziej umocniÅ‚a siÄ™ moja wiara. Wiem teraz, że nie mogÄ™ bać siÄ™ szatana, tylko muszÄ™ caÅ‚kowicie zaufać Bogu. On wszystko może i On wyzwala spod wÅ‚adzy grzechu i szatana – mogÅ‚am to zobaczyć na wÅ‚asne oczy. ChwaÅ‚a Panu!”