Autor: Świadectwo,
MiÅ‚ujcie siÄ™! 1/2008 → Ruch Czystych Serc
PoznaÅ‚am swego męża, kiedy miaÅ‚am 16 lat. On byÅ‚ niewiele starszy. Nie myÅ›laÅ‚am wtedy o tym, że za osiem lat staniemy przed Bogiem, proszÄ…c Go, by pobÅ‚ogosÅ‚awiÅ‚ nasz zwiÄ…zek. ByÅ‚a to raczej mÅ‚odzieÅ„cza znajomość, która zaczynajÄ…c siÄ™, wcale nie prognozowaÅ‚a takiego zakoÅ„czenia. Z upÅ‚ywem czasu powoli dojrzewaliÅ›my do podjÄ™cia decyzji o małżeÅ„stwie. Zanim jednak dojrzeliÅ›my, minęło dużo czasu. ByÅ‚y momenty radoÅ›ci oraz chwile smutku, które razem przeżywaliÅ›my, bÄ™dÄ…c ze sobÄ… w różnych sytuacjach życiowych. TowarzyszyÅ‚y nam przez ten czas choroby rodziców i inne trudne sprawy, przez co mogliÅ›my siÄ™ jeszcze lepiej poznawać i uÅ›wiadomić sobie, że w każdej sytuacji możemy na siebie liczyć. Kiedy mój chÅ‚opak poszedÅ‚ do wojska, zrozumiaÅ‚am, że bardzo mi go brakuje, i zaczęłam myÅ›leć o naszej wspólnej przyszÅ‚oÅ›ci.
Pewnego wieczoru spaÅ‚am u kuzynki. ByÅ‚yÅ›my same i przed zaÅ›niÄ™ciem dÅ‚ugo rozmawiaÅ‚yÅ›my. Ona w koÅ„cu wrÄ™czyÅ‚a mi MiÅ‚ujcie siÄ™!, gdyż wiedziaÅ‚a, że nie znam tej gazety i że z pewnoÅ›ciÄ… chÄ™tnie jÄ… przeczytam. NastÄ™pnego dnia w domu, czytajÄ…c artykuÅ‚ po artykule i poznajÄ…c Å›wiadectwa czystoÅ›ci, uzmysÅ‚owiÅ‚am sobie, że chciaÅ‚abym zaczekać z rozpoczÄ™ciem współżycia seksualnego do Å›lubu. Nie wiedziaÅ‚am tylko, jak to powiedzieć swojemu chÅ‚opakowi. W koÅ„cu zebraÅ‚am siÄ™ i przeczytawszy mu najpierw kilka artykuÅ‚ów z MiÅ‚ujcie siÄ™!, oznajmiÅ‚am, jakie sÄ… moje pragnienia. Najpierw zmarszczyÅ‚ czoÅ‚o i spojrzaÅ‚ na mnie, jakbym mówiÅ‚a o czymÅ›, czego on nie może sobie wyobrazić, ale po krótkiej rozmowie stwierdziÅ‚, że dobrze, skoro ja tego chcÄ™. Moje pragnienie zachowania czystoÅ›ci przedmałżeÅ„skiej byÅ‚o tak wielkie, że nawet gdyby siÄ™ nie zgodziÅ‚, to wolaÅ‚abym siÄ™ z nim rozstać niż ulec. Kiedy jednak powiedziaÅ‚, że bÄ™dzie czekaÅ‚ choćby i do Å›lubu, odetchnęłam z ulgÄ…. Nigdy mnie nie namawiaÅ‚ do współżycia i zawsze mówiÅ‚, że bÄ™dzie czekaÅ‚, że rozumie i że dla niego sÄ… ważniejsze sprawy miÄ™dzy nami niż seks. DziÄ™ki temu wiedziaÅ‚am, że jestem dla niego ważna i że naprawdÄ™ mu na mnie zależy. CieszyÅ‚am siÄ™, że jest inny niż wiÄ™kszość chÅ‚opców w jego wieku.
MijaÅ‚y kolejne miesiÄ…ce naszej znajomoÅ›ci, aż w koÅ„cu nadszedÅ‚ dzieÅ„, w którym mój chÅ‚opak mi siÄ™ oÅ›wiadczyÅ‚. WyznaczyliÅ›my datÄ™ Å›lubu. Na rok przed Å›lubem wspólnie udaliÅ›my siÄ™ na pieszÄ… pielgrzymkÄ™ do CzÄ™stochowy, polecajÄ…c nasze narzeczeÅ„stwo Matce NajÅ›wiÄ™tszej. Podczas wÄ™drówki pytaÅ‚am MaryjÄ™, czy ten chÅ‚opak, z którym jestem, jest tym, który ma być moim mężem. Zawsze proszÄ™ MatkÄ™ Bożą o radÄ™, bo tylko Opatrzność wie, co jest dla mnie dobre. WiedziaÅ‚am, że jeÅ›li nadejdzie dzieÅ„ naszego Å›lubu, to wÅ‚aÅ›nie tak miaÅ‚o być.
Po powrocie z pielgrzymki zaczęliśmy przygotowania do zawarcia związku małżeńskiego. Uczęszczając na nauki przedślubne, dowiedzieliśmy się wielu ciekawych rzeczy. Wtedy też pogłębiłam swoją świadomość tego, jak ważne jest zachowanie czystości przedmałżeńskiej, i cieszyłam się, że w naszym związku właśnie tak się stanie.
ZbliżaÅ‚a siÄ™ data naszego Å›lubu, a ja zaczęłam mieć problemy ginekologiczne. Diagnoza brzmiaÅ‚a: torbiele na jajnikach. Podjęłam leczenie, ale moje myÅ›li zaczęły siÄ™ skupiać wokóÅ‚ obawy, czy bÄ™dÄ™ mogÅ‚a mieć dzieci. To pytanie tak mnie przeÅ›ladowaÅ‚o, że w zasadzie wmówiÅ‚am sobie, że nie bÄ™dziemy mieli dzieci. W koÅ„cu, nadal kontynuujÄ…c leczenie, a także pochÅ‚oniÄ™ta pisaniem pracy magisterskiej oraz przygotowaniami do Å›lubu, odsunęłam od siebie czarne myÅ›li.
Wreszcie nadszedÅ‚ dzieÅ„ naszego Å›lubu. WiedziaÅ‚am, że w ten sposób wypeÅ‚nia siÄ™ wola Boża w moim życiu. Po uroczystej Mszy Å›w. odbyÅ‚a siÄ™ zabawa, a po niej dÅ‚ugo wyczekiwana noc poÅ›lubna. Potem pojechaliÅ›my w góry, a tuż po powrocie siÄ™ zorientowaÅ‚am, że dzieje siÄ™ ze mnÄ… coÅ› piÄ™knego. OkazaÅ‚o siÄ™, że Bóg w swej dobroci obdarzyÅ‚ nas tak upragnionym maleÅ„stwem. Wprost nie mogÅ‚am w to uwierzyć, że wÅ‚aÅ›ciwie nasze pierwsze małżeÅ„skie zbliżenie zakoÅ„czyÅ‚o siÄ™ tak owocnie. To byÅ‚a dla nas wielka nagroda za zachowanie czystoÅ›ci przedmałżeÅ„skiej. DziÅ› jestem w 20. tygodniu ciąży i – dziÄ™ki Bogu – z maleÅ„stwem jak na razie jest wszystko dobrze.
WierzÄ™, że Pan Bóg nas prowadzi, zwÅ‚aszcza w najtrudniejszych momentach życia. OdczuÅ‚am to, kiedy przyznajÄ…c siÄ™ uczciwie do tego, że spodziewam siÄ™ dziecka, usÅ‚yszaÅ‚am „podziÄ™kowanie” za wspóÅ‚pracÄ™. Mimo mojego dobrego samopoczucia i możliwoÅ›ci powrotu do pracy po urlopie macierzyÅ„skim odmówiono mi etatu... I chociaż żaÅ‚ujÄ™, bo byÅ‚a to praca, o jakiej zawsze marzyÅ‚am, to jednak ufam, że wÅ‚aÅ›nie taka byÅ‚a wola Boża. Najważniejsze jest dziecko, a reszta z pomocÄ… Bożą siÄ™ uÅ‚oży.
DziÄ™kujÄ™ Matce NajÅ›wiÄ™tszej za to, że wyprosiÅ‚a nam tyle Å‚ask, że mogÄ™ nosić pod sercem dziecko, o którym tak marzyliÅ›my. DziÄ™kujÄ™ Bogu, że zachowaÅ‚ nas od grzechu współżycia przed Å›lubem, że ofiarowaliÅ›my sobie siebie jako prezent Å›lubny. WedÅ‚ug mnie nie ma nic piÄ™kniejszego niż Å›wiadomość, że dla mojego męża jestem pierwszÄ… i dÅ‚ugo oczekiwanÄ… kobietÄ….
ProszÄ™ Was o modlitwÄ™ w intencji naszego maleÅ„stwa, które poczęło siÄ™ z woli Bożej, aby przyszÅ‚o na Å›wiat zdrowe i mogÅ‚o wzrastać na Jego chwaÅ‚Ä™.