PoznaliÅ›my siÄ™ na pielgrzymce. SÅ‚yszÄ…c sÅ‚owa drogi krzyżowej: rozejrzyj siÄ™ dookoÅ‚a, może teraz ktoÅ› potrzebuje pomocy…, zobaczyÅ‚am kogoÅ›, kto niósÅ‚ kilka maÅ‚ych plecaków, pokrowiec od gitary i coÅ› jeszcze. Wzięłam jeden plecak i tak siÄ™ zaczęła nasza znajomość.
Po pielgrzymce spotykaliÅ›my siÄ™ codziennie rano w koÅ›ciele, potem on odprowadzaÅ‚ mnie do szkoÅ‚y. ByÅ‚ trochÄ™ nieÅ›miaÅ‚y, skryty i dziwny. DenerwowaÅ‚a mnie ta pokora i spokój, nie pasujÄ…cy do czasów, w których żyjemy.
Po roku znajomoÅ›ci powiedziaÅ‚ mi, że nie może już dÅ‚użej dusić tego uczucia w sobie, że po prostu kocha mnie od pierwszego wejrzenia. Dla mnie sÅ‚owa te byÅ‚y obojÄ™tne i nie wywoÅ‚aÅ‚y żadnego wrażenia. WiÄ™kszÄ… radość sprawiÅ‚o to moim koleżankom, którym o wszystkim opowiedziaÅ‚am.
SpotykaliÅ›my siÄ™ czÄ™sto, poznawaliÅ›my siÄ™ bliżej. We mnie ciÄ…gle nie byÅ‚o ogromnego uczucia, a wrÄ™cz lekceważe nie dla niego i jego dobroci. Nie potrafiÅ‚am siÄ™ z tym pogodzić, po 2 latach postanowiÅ‚am powiedzieć prawdÄ™. I wtedy okazaÅ‚o siÄ™, że ta zaledwie iskierka miÅ‚oÅ›ci, ciÄ…gle przez niego podsycana, zapaliÅ‚a siÄ™ i we mnie. ModliliÅ›my siÄ™ razem, najczęściej psalmami lub różaÅ„cem. Może nawet częściej niż teraz. Na pierwszym miejscu byÅ‚ dla nas zawsze Pan Bóg i Jego wola.
ByliÅ›my ze sobÄ… ponad pięć lat, a byÅ‚a to miÅ‚ość czysta i piÄ™kna. DziÄ™kujÄ™ za to Panu Bogu. Trudno byÅ‚o wytrwać w czystoÅ›ci, tym bardziej, że on chciaÅ‚ współżyć, bo taka jest tendencja. Czasami sama nie wiedziaÅ‚am, czy nie pozwalamy sobie za dużo. PamiÄ™tam, że modliÅ‚am siÄ™ wtedy o wytrwanie w czystoÅ›ci do Å›w. Marii Goretti (znaÅ‚am jej życiorys). Ale nigdy nie żaÅ‚owaliÅ›my tej decyzji, wrÄ™cz odwrotnie, ciÄ…gle dziÄ™kowaliÅ›my sobie i Bogu, że wytrwaliÅ›my w czystoÅ›ci, pomimo wielu pokus. I byÅ‚o to dla nas źródÅ‚em radoÅ›ci jeszcze dÅ‚ugo, dÅ‚ugo po Å›lubie.
Teraz jesteÅ›my już dziewięć lat małżeÅ„stwem i pomimo różnych trudnoÅ›ci jest nam ze sobÄ… bardzo dobrze. NaszÄ… drogÄ™ małżeÅ„skÄ… traktujemy jako wzajemne uÅ›wiÄ™cenie. Mamy dwóch kochanych i zaplanowanych synków. Starszy codziennie modli siÄ™ o siostrzyczkÄ™. Mamy nadziejÄ™, że Pan Bóg speÅ‚ni tÄ™ proÅ›bÄ™. Dzieci, pomimo zwykÅ‚ych codziennych zmartwieÅ„, dajÄ… nam tyle radoÅ›ci.
JeÅ›li chodzi o współżycie, stosujemy tylko naturalne metody i to jest dla nas piÄ™kne. ChciaÅ‚abym przekonać mÅ‚odzież, że naprawdÄ™ warto podjąć wysiÅ‚ek wytrwania w czystoÅ›ci, to owocuje w życiu małżeÅ„skim. Pan Bóg daje w zamian dużo wiÄ™cej, niż możemy siÄ™ spodziewać. Warto przekonać siÄ™ do naturalnych metod, bo dziÄ™ki nim jesteÅ›my dla siebie prawdziwym darem.
CzÄ™sto wspominamy nas samych z czasów mÅ‚odoÅ›ci i dziÄ™kujemy Bogu za ten dar bycia ze sobÄ… w czystoÅ›ci. Czystość ma wiele atutów i bardzo rzutuje na przyszÅ‚e życie. Nie warto za chwilÄ™ „przyjemnoÅ›ci” pÅ‚acić wyrzutami przez caÅ‚e życie. KiedyÅ› byliÅ›my na lekcji religii i tam dawaliÅ›my swoje Å›wiadectwo czystoÅ›ci. MÅ‚odzi ludzie patrzyli na nas z niedowierzaniem, ale i z szacunkiem.
Dziękuję Bogu za wszystko, co czyni w naszym życiu i powierzam Mu naszą rodzinę.