Chrześcijańskie Artykuły. Propagandą w Kościół cz. 2. Epoka oświecenia.
Welcome to the world of language jobs!
 
Portal for Language Professionals and their Clients.  39,000+ Freelance Translators.  7,000+ Translation Agencies.
Artykuły Chrześcijańskie - Propagandą w Kościół cz. 2. Epoka oświecenia
Home Database of Translation Agencies Database of Translators Become a Member! Submit Your Article Hire Translators!

Menu

  Upload Your Resume
  Add Your Translation Agency
  Become a Member
  Edit Your Profile
  Find Translation Jobs
  Find Rare Translation Jobs
  Find Very Rare Language Jobs
  Find Jobs in Rarest Pairs
  Receive All Jobs by RSS
  Work for Translation Agencies
  Post Your Translation Job
  Hire Translators-Members
  Hire All Translators
  Easily Contact Translators
  Hire Translation Agencies Members
  Contact All Translation Agencies
  Obtain Blacklisted Employers
  Apply to Collection Agencies
  Read Articles (By Category)
  Read Articles (By Index)
  Read Sense-of-Life Articles
  Read Work-at-Home Articles
  Use Free Dictionaries
  Use Free Glossaries
  Use Free Translators
  Use Free Software
  Vote in Polls for Translators
  Subscribe to Free Newsletter
  Advertise Here
  Buy Database of Translators
  Buy Translation Agencies List
  Buy Membership
  Watch Out for Scam E-mails
  Read Testimonials
  Read More Testimonials
  Read Even More Testimonials
  Read Yet More Testimonials
  Read Still More Testimonials
  Become our Customer
  Use Resources for Translators
  Use Online Directory
  Read our FAQ
  Ask Questions in Forum
  Use Sitemap
  Admire God's Creations

Propagandą w Kościół cz. 2. Epoka oświecenia




Antykatolicka propaganda epoki oÅ›wiecenia budowaÅ‚a swój przekaz na dziedzictwie czasów reformacji. Również na oÅ›wieceniowych salonach rozczytywano siÄ™ w „rewelacjach” dotyczÄ…cych „milionów ofiar” koÅ›cielnej inkwizycji czy też informowano siÄ™ o „zbrodniach” popeÅ‚nianych za murami klasztorów.

Katolicyzm – bieda i ciemnota  

OÅ›wiecenie dodaÅ‚o jednak nowy wÄ…tek w tej propagandzie antykatolicyzmu, a mianowicie przekonanie, że katolicyzm jest dowodem cywilizacyjnego zapóźnienia, przejawem „zabobonu” i „ciemnoty”. Katolicyzm w tym Å›wietle to już nie tylko religia ludzi okrutnych, żądnych wÅ‚adzy, manipulatorów dziaÅ‚ajÄ…cych za kulisami, buntowników – krótko mówiÄ…c – religia, której należy siÄ™ bać i którÄ… dlatego trzeba odrzucić. OÅ›wieceniowy przekaz propagandowy zaczÄ…Å‚ zmieniać w tym wzglÄ™dzie akcenty i przekonywaÅ‚, że katolicyzm jest religiÄ… nie tyle groźnÄ…, ile nie nadajÄ…cÄ… siÄ™ dla tzw. cywilizowanego czÅ‚owieka, a bycie katolikiem nie jest dowodem tylko na Å›lepe przywiÄ…zanie do „rzymskiego antychrysta”, ale raczej dowodem zacofania, nienadążania za postÄ™pem, wiÄ™cej – celowym zamykaniem siÄ™ na jego dobroczynne dziaÅ‚anie.

Ten propagowany przez oÅ›wieceniowe elity antykatolicki przekaz propagandowy można obserwować zwÅ‚aszcza w sytuacji, gdy spoÅ‚eczność katolicka byÅ‚a obiektem polityki jawnej dyskryminacji i wykluczania, realizowanej przez wÅ‚adze paÅ„stwowe. Dobrze to ilustruje przykÅ‚ad Wysp Brytyjskich (Brytanii oraz Irlandii) w XVIII w., gdzie katolicy od ponad dwustu lat byli na mocy tzw. praw karnych (penal laws) zepchniÄ™ci do statusu obywateli drugiej kategorii.

W brytyjskiej (protestanckiej) prasie w XVIII w. paÅ„stwa katolickie byÅ‚y zazwyczaj przedstawiane jako kraje zacofane, gdzie ludność żyje w biedzie materialnej i nÄ™dzy umysÅ‚owej. W ten sposób przedstawiano na przykÅ‚ad FrancjÄ™, z którÄ… Wielka Brytania akurat w tym stuleciu toczyÅ‚a rozliczne wojny zarówno w Europie, jak i w Nowym Åšwiecie. Mamy tutaj do czynienia z analogicznÄ… sytuacjÄ… do epoki reformacji, kiedy to z powodu politycznej rywalizacji z monarchiami katolickimi (HiszpaniÄ… i PortugaliÄ…) Londyn (wspierany w tym przez Niderlandy) toczyÅ‚ wojnÄ™ nie tylko za pomocÄ… flot statków wojennych, ale również rozwijajÄ…c „czarnÄ… propagandÄ™” wymierzonÄ… w swoich politycznych (i wyznaniowych) przeciwników.

W XVIII w. brytyjskie czasopisma, almanachy i kalendarze (przypominajÄ…ce wówczas raczej książki) przekonywaÅ‚y swoich czytelników, że francuscy chÅ‚opi żyjÄ… w skrajnym ubóstwie. Zwyczajowo obrazowano te „odkrycia” ilustracjami przedstawiajÄ…cymi francuskiego wieÅ›niaka w drewnianych sabotach, w poszarpanej odzieży, zgiÄ™tego wpóÅ‚. Taki stan rzeczy (nie majÄ…cy jednak pokrycia w rzeczywistoÅ›ci spoÅ‚ecznej Francji) autorzy propagandy wyjaÅ›niali, wskazujÄ…c nie tylko winÄ™ królewskiego absolutyzmu panujÄ…cego we Francji, ale również przypominajÄ…c „zgubny” wpÅ‚yw katolicyzmu, który w przeciwieÅ„stwie do protestantyzmu promuje lenistwo, rozrzutność – generalnie niegospodarność.

W tym kontekÅ›cie czÄ™sto pojawiaÅ‚ siÄ™ motyw katolickich Å›wiÄ…t koÅ›cielnych. Ich duża – zbyt duża, zdaniem propagandystów – liczba byÅ‚a koronnym dowodem na to, że po katolikach nie można spodziewać siÄ™ pracowitoÅ›ci i kreatywnoÅ›ci. TÄ™ katolickÄ… „przypadÅ‚ość” piÄ™tnowano nie tylko we Francji czy Hiszpanii, ale także w leżącej nieopodal Irlandii. Jeden z protestanckich pastorów w opublikowanym przez siebie w 1764 r. opisie podróży po Irlandii zżymaÅ‚ siÄ™ na „zalew” katolickich Å›wiÄ…t przestrzeganych przez Irlandczyków, przyzwyczajanych w ten sposób do lenistwa, i jednoczeÅ›nie podnosiÅ‚ zasÅ‚ugi reformacji, „która przywróciÅ‚a pracy tak wiele dni zagubionych dla niej pod nazwÄ… dni Å›wiÄ…tecznych”.  

Nowa, nieznana planeta  

Należy zwrócić uwagÄ™ na to, że w oÅ›wieceniowej propagandzie wymierzonej w katolicyzm osobnym i nowym podgatunkiem byÅ‚y pozostawione przez przedstawicieli elit oÅ›wieceniowych (czÄ™sto protestanckiego wyznania) opisy podróży do krajów katolickich. PeÅ‚niÅ‚y one funkcjÄ™ wÅ‚aÅ›nie propagandowÄ…, a nie opisowÄ…. SÅ‚użyÅ‚y udowodnieniu z góry przyjÄ™tej tezy o cywilizacyjnym upoÅ›ledzeniu katolickich spoÅ‚ecznoÅ›ci.

Weźmy przykÅ‚ad z brytyjskiej prasy z pierwszej poÅ‚owy XVIII w., w której pojawiÅ‚ siÄ™ opis podróży pewnego Anglika do WÅ‚och. CzymÅ› szokujÄ…cym okazaÅ‚ siÄ™ dla angielskiego przybysza pobyt w Loreto. Jego uwagi nie przykuÅ‚o bynajmniej znajdujÄ…ce siÄ™ tam sanktuarium Domku ÅšwiÄ™tej Rodziny. ChodziÅ‚o o coÅ› innego: „jest czymÅ› zawstydzajÄ…cym, że tak wielkie skarby klejnotów oraz innych bogactw sÄ… tutaj zagrzebane w koÅ›cioÅ‚ach, podczas gdy wszyscy mieszkaÅ„cy tego miasta umierajÄ… z gÅ‚odu”. Przekaz propagandowy ukryty w tym zdaniu przekonuje nie tylko o biedzie katolickiej spoÅ‚ecznoÅ›ci, ale również wskazuje winowajcÄ™ – wota dziÄ™kczynne zawieszane na oÅ‚tarzach przez ludzi dziÄ™kujÄ…cych za otrzymane Å‚aski.

Podobne wÄ…tki odnajdziemy w opisach podróży niemieckich oÅ›wieceniowców do katolickich części Niemiec, przede wszystkim do Bawarii. Kraj ten „pozwoliÅ‚ przez wieki rosnąć swoim katolickim przesÄ…dom jak chwastowi”. Cytowane sÅ‚owa pochodzÄ… od Friedricha Nicolaia, jednego z czoÅ‚owych przedstawicieli niemieckiego oÅ›wiecenia, wydawcy wielotomowej „Deutsche Bibliothek”. Pod koniec XVIII w. odwiedziÅ‚ on BawariÄ™, w tym najwiÄ™ksze maryjne sanktuarium tego kraju w Altötting, gdzie – jak informowaÅ‚ swoich czytelników – „corocznie pielgrzymuje wiele tysiÄ™cy gÅ‚upich bigotów”. Kolumna postawiona w Monachium ku czci NajÅ›wiÄ™tszej Maryi Panny (jako wotum wdziÄ™cznoÅ›ci za ocalenie miasta od najazdu szwedzkiego podczas wojny trzydziestoletniej) byÅ‚a zaÅ› oceniona przez niego jako „pomnik gÅ‚upiej bigoterii i w najwyższym stopniu bÅ‚Ä™dnej polityki”. Podobne odczucia miaÅ‚ inny oÅ›wieceniowy pisarz, Carl J. Geiger, który odwiedzajÄ…c bawarskie Eichstatt, „odniósÅ‚ wrażenie”, że miasto to (jeden z najznakomitszych przykÅ‚adów barokowej architektury w Niemczech) „zostaÅ‚o zbudowane na siedzibÄ™ ponurego barbarzyÅ„stwa i gÅ‚upoty, a ciężkie, niezdrowe powietrze oznajmia, że wieje tu duch ortodoksji i fanatyzmu”.

Katolicy byli wiÄ™c generalnie „inni”. Inaczej budowali miasta niż „normalni” ludzie, oddychali jakimÅ› innym powietrzem, a nawet ich spojrzenie byÅ‚o caÅ‚kiem inne. W drugiej poÅ‚owie XVIII w. karierÄ™ wÅ›ród oÅ›wieceniowych elit niemieckich zaczęło robić pojÄ™cie „religijnej fizjonomii”. WÅ›ród najważniejszych kwestii roztrzÄ…sanych przez tÄ™ nowÄ…, oÅ›wieceniowÄ… „naukÄ™” byÅ‚o zagadnienie „katolickiego spojrzenia”. Generalnie byÅ‚o to spojrzenie zÅ‚e, z wyjÄ…tkiem katoliczek. Spostrzegawczy F. Nicolai zauważyÅ‚ bowiem, że „jest w nim coÅ› miÄ™kkiego, wstydliwego, coÅ› upartego, coÅ› wewnÄ™trznego. StÄ…d też katolickie dziewczÄ™ta wyglÄ…dajÄ… ceteris paribus Å‚adniej niż inne”.

To, co „inne” – w znaczeniu gorsze, bo zacofane – zasÅ‚ugiwaÅ‚o również na wyÅ›mianie. WÅ‚aÅ›nie od epoki oÅ›wiecenia datuje siÄ™ dodanie do zestawu elementów antykatolickiej propagandy jeszcze jednej ingrediencji – pogardy dla wiary tzw. zwykÅ‚ych ludzi (katolików). Cytowany wczeÅ›niej F. Nicolai w opublikowanym w 1781 r. dziele O religii i zwyczajach religijnych w Wiedniu stwierdzaÅ‚ m.in.: „cudotwórstwo i panowanie klech, które nierozerwalnie zwiÄ…zane jest z katolickÄ… religiÄ…, od stuleci byÅ‚o rozwijane po to, aby stÅ‚umić siÅ‚y ludzkiego rozumu”. Przejawem tego katolickiego „zabobonu” byÅ‚o wedÅ‚ug tego autora to, że „codziennie w krajach katolickich mÄ…czne ciastko jest rzekomo przemieniane w Boga”. W ten sposób zostaÅ‚ opisany cud Przeistoczenia dokonujÄ…cy siÄ™ podczas każdej Mszy ÅšwiÄ™tej.

W ten sam sposób centralny dla wiary katolickiej dogmat byÅ‚ wyÅ›miewany w 1735 r. w opublikowanym w Anglii druku pod znamiennym tytuÅ‚em Transsubstancjacja w satyrze (Transubstantiation satirized). „Satyra” polegaÅ‚a m.in. na opublikowaniu ilustracji przedstawiajÄ…cej DzieciÄ…tko Jezus wrzucone pod koÅ‚o mÅ‚yÅ„skie, spod którego wyÅ‚ania siÄ™ hostia. Takich przykÅ‚adów „satyrycznego ujÄ™cia” wiary katolickiej w oÅ›wieceniowych publikacjach można przytaczać dziesiÄ…tki.  

Polska katolicka – zacofana i okrutna  

Jak już wspomniano, podróż do katolickiego kraju dla przedstawicieli oÅ›wieceniowych elit intelektualnych byÅ‚a porównywalna do przybycia na jakÄ…Å› obcÄ… planetÄ™, wzglÄ™dnie do odkrycia nowego, nieznanego lÄ…du. Nieprzypadkowo zresztÄ… w XVIII-wiecznej brytyjskiej prasie „gÅ‚ównego nurtu” co rusz pojawiaÅ‚y siÄ™ porównania katolickich Irlandczyków do „amerykaÅ„skich dzikusów”. Z kolei król Prus, Fryderyk II, z racji swojego ateizmu fetowany na oÅ›wieceniowych salonach jako „król-filozof” (oto kolejny dowód na propagandowÄ… manipulacjÄ™ jÄ™zykiem – zrównanie filozofii z ateizmem), porównywaÅ‚ po pierwszym rozbiorze Polaków do amerykaÅ„skich Irokezów.

Ten oÅ›wieceniowy „król-filozof” byÅ‚ nie tylko inicjatorem wymierzonej w RzeczpospolitÄ… akcji rozbiorowej, ale także należaÅ‚ do awangardy autorów, którzy kreÅ›lili obraz Polski jako kraju zacofanego, na skraju nÄ™dzy, rzÄ…dzonego przez anarchicznÄ… szlachtÄ™ i ciemne, katolickie duchowieÅ„stwo. W ten sposób antypolonizm szedÅ‚ tutaj w parze z antykatolicyzmem. Takie poglÄ…dy król Prus upowszechniaÅ‚ w swojej obfitej korespondencji z czoÅ‚owymi przedstawicielami zachodnioeuropejskich elit oÅ›wieceniowych (z Wolterem na czele). Te ostatnie zaÅ› chÄ™tnie podchwytywaÅ‚y tÄ™ antypolskÄ…, a zarazem antykatolickÄ… propagandÄ™, widzÄ…c w niej uzasadnienie dla wczeÅ›niej przyjÄ™tej przez siebie „czarnej legendy” katolicyzmu jako religii ludzi zacofanych i okrutnych zarazem.

Systematycznie prowadzona propaganda potrafi caÅ‚kowicie zakÅ‚amać rzeczywistość. Szef aparatu propagandy III Rzeszy Joseph Goebbels mawiaÅ‚, że wystarczy odpowiednio czÄ™sto powtarzać kÅ‚amstwo, aby ludzie w nie uwierzyli. To abecadÅ‚o każdego propagandysty i manipulatora bynajmniej nie zostaÅ‚o wymyÅ›lone przez wspomnianego niemieckiego polityka. Precedensów byÅ‚o bardzo wiele. Warto w tym kontekÅ›cie przypomnieć uprawianÄ… w epoce oÅ›wiecenia propagandÄ™, wedle której Polska (kraj katolicki, a wiÄ™c zacofany) nie tylko jest cywilizacyjnym skansenem w Europie, ale jest prawdziwym „domem ucisku” dla zamieszkujÄ…cych ten katolicki kraj mniejszoÅ›ci wyznaniowych.

Pretekstem do tak skonstruowanego ataku propagandowego staÅ‚ siÄ™ tzw. tumult toruÅ„ski z 1724 r. W lipcu tego roku doszÅ‚o w Toruniu do zamieszek miÄ™dzy katolikami a protestantami, których kulminacjÄ… byÅ‚ napad tych ostatnich na miejscowe kolegium jezuickie, które zostaÅ‚o doszczÄ™tnie splÄ…drowane przez ewangelików (sprofanowana zostaÅ‚a również znajdujÄ…ca siÄ™ w obrÄ™bie kolegium katolicka kaplica). Reakcja wÅ‚adz paÅ„stwowych na to wydarzenie byÅ‚a ostra. ZwoÅ‚any przez króla Augusta II sÄ…d skazaÅ‚ kilku uczestników tumultu (protestantów), w tym dwóch burmistrzów Torunia, na karÄ™ Å›mierci.

We wszystkich krajach protestanckich w reakcji na te wydarzenia rozpoczÄ™to kampaniÄ™ oczerniania Polski – jako „kraju skrajnej nietolerancji wyznaniowej”. PowróciÅ‚ również motyw katolicyzmu jako religii „naturalnie skierowanej ku przemocy”. Na przykÅ‚ad w ukazujÄ…cej siÄ™ na Wyspach Brytyjskich prasie protestanckiej zaroiÅ‚o siÄ™ po 1724 r. od artykuÅ‚ów przypominajÄ…cych przy okazji „toruÅ„skiego tumultu” o tym, że „papizm zawsze byÅ‚ krwawÄ… religiÄ…, która naucza przeÅ›ladowania protestantów ogniem i mieczem, i z użyciem innych nieludzkich okrucieÅ„stw”.

Dla porzÄ…dku warto przypomnieć, że w tym samym czasie w Wielkiej Brytanii oraz w okupowanej przez niÄ… Irlandii obowiÄ…zywaÅ‚y wymierzone w katolików „prawa karne”, które nie tylko zakazywaÅ‚y sprawowania – nawet w domach prywatnych – katolickiego kultu (przede wszystkim Mszy ÅšwiÄ™tej), ale także pozbawiaÅ‚y katolików wiÄ™kszoÅ›ci praw publicznych (zakaz peÅ‚nienia urzÄ™dów paÅ„stwowych i samorzÄ…dowych, zakaz wykonywania zawodu nauczyciela, zakaz osiÄ…gania stopni akademickich), a nawet ograniczaÅ‚y im prawo do dziedziczenia majÄ…tków ziemskich (podobny zakaz dotyczyÅ‚ kupowania ziemi przez katolików). Dodajmy, że podobny system dyskryminacji katolików panowaÅ‚ również w zdominowanych przez protestantów krajach skandynawskich czy w Republice Niderlandów (gdzie katolicy mogli uczestniczyć w Mszach ÅšwiÄ™tych odprawianych w tzw. utajonych koÅ›cioÅ‚ach w domach prywatnych – schuilkirken). PoczÄ…tek prawnego równouprawnienia katolików na Wyspach nastÄ…piÅ‚ dopiero w latach 30. XIX w., a w paÅ„stwach skandynawskich dopiero w wieku XX. Dodajmy, że każdorazowe próby rewizji – a nie caÅ‚kowitego zniesienia – praw dyskryminujÄ…cych katolików podejmowane pod koniec XVIII w. przez rzÄ…d brytyjski spotykaÅ‚y siÄ™ z ostrÄ…, negatywnÄ… reakcjÄ… protestanckiej wiÄ™kszoÅ›ci.

Gdy w 1778 r. brytyjski parlament uchwaliÅ‚ częściowÄ… tolerancjÄ™ dla katolików (Catholic Relief Act, który nie nadawaÅ‚ jednak katolikom peÅ‚ni praw politycznych – np. prawa do gÅ‚osowania oraz swobody praktykowania swojej religii), w czerwcu 1780 r. przez Londyn przetoczyÅ‚y siÄ™ antykatolickie zamieszki (tzw. Gordon Riots). Atakowano nawet ambasady paÅ„stw katolickich, demolujÄ…c znajdujÄ…ce siÄ™ w ich obrÄ™bie kaplice. RzÄ…d zostaÅ‚ zmuszony do wysÅ‚ania wojska do tÅ‚umienia trwajÄ…cych tydzieÅ„ antykatolickich pogromów. W wyniku tych represji Å›mierć poniosÅ‚o ponad 280 protestanckich uczestników zamieszek. Porównajmy to z ofiarami tzw. toruÅ„skiego tumultu, który miaÅ‚ być koronnym dowodem na „krwiożerczość papizmu”.

Tymczasem Rzeczpospolita XVIII w. – kraj rzekomej nietolerancji i przeÅ›ladowaÅ„ religijnych – byÅ‚a paÅ„stwem, gdzie rzeczywiÅ›cie rzÄ…dzić mógÅ‚ (jako król) tylko katolik, a sejm byÅ‚ również zamkniÄ™ty dla innowierców. Ale niekatolicy mieli w Polsce tamtego czasu peÅ‚niÄ™ praw publicznych. Mogli peÅ‚nić urzÄ™dy samorzÄ…dowe (burmistrzowie), mogli bez przeszkód wyznawać swój kult i drukować wÅ‚asne książki. Na XVIII-wiecznych sejmach podejmowano nawet uchwaÅ‚y zezwalajÄ…ce zamieszkujÄ…cym PolskÄ™ muzuÅ‚manom (Tatarom litewskim) na renowacjÄ™ lub budowÄ™ nowych meczetów. W tym samym czasie nie odnotowywano w Polsce żadnych pogromów antyżydowskich. Ale propagandyÅ›ci wiedzieli już w XVIII w. swoje: Polska, jako kraj katolicki, jest krajem nietolerancji i ucisku wyznaniowego. By użyć tutaj sÅ‚ów Ewangelii – „i ta pogÅ‚oska trwa do dnia dzisiejszego”.  

Grzegorz Kucharczyk

Propagandą w Kościół Cz. 1.

Propagandą w Kościół Cz. 2. Epoka oświecenia.

Propagandą w Kościół Cz. 3. Rewolucja francuska.

Propagandą w Kościół Cz. 4.

Propagandą w Kościół Cz. 5.

Zamów w sklepie

sklep.milujciesie.org.pl

Zamów prenumeratę

Jeśli jesteś zainteresowany prenumeratą papierową kliknij tutaj

Zamów e-prenumeratę

Jeśli jesteś zainteresowany pobraniem całego Numeru w formacie PDF



Artykuł opublikowany na ChrzeÅ›cijaÅ„skim portale za zgodÄ… MiÅ‚ujcie siÄ™! w grudniu 2015 r.




Czytaj inne artykuły Chrześcijańskie po Polsku




Artykuł został opublikowany zą zgoda Miłujcie się! w grudniu 2015 r.








Submit your article!

Read more articles - Free!

Need translation jobs? Click here!

Translation agencies are welcome to register here - Free!

Freelance translators are welcome to register here - Free!

Subscribe to TranslationDirectory.com newsletter - Free!

Take part in TranslationDirectory.com poll - your voice counts!










Free Newsletter

Subscribe to our free newsletter to receive updates from us:

 

New at the Forum

Read Articles

# 2488
Rosetta Stone and Translation Rates

# 2467
Translation - an Ageless Profession

# 2466
Have Language, Will Travel

# 2486
Почему так мало хороших переводов и хороших переводчиков?

# 2479
Average monthly wage in different European countries

# 2487
Two New Chinese Translations of Hamlet Introduced and Compared

# 2475
Linguistic history of the Indian subcontinent

# 2474
Languages with official status in India

# 2251
The Database: Your Most Valuable Asset!

More articles
More articles for translators

Vote in Polls

All Polls:
Polls on all topics

Christian Polls:
Polls on Christian topics

Financial Polls:
Polls on Financial topics

Polls for Freelancers:

Poll # 104
Have you obtained at least one new client through your facebook account?

Poll # 100
What is the worst time-waster?

Poll # 099
If you work at a laptop, do you usually use touchpad or mouse?

Poll # 094
If you run a translation agency, do you ever outsource / subcontract your projects to other translation agencies?

Poll # 090
What do you like the most about TranslationDirectory.com?

Poll # 088
Which translation portal emails you the largest number of job notifications?

Poll # 087
Which one of the following sites has the most appealing color scheme?

Poll # 085
Do you charge a fine (interest) fee for every day of payment delay?

Poll # 083
Do you have licensed SDL Trados software installed at your computer?

Poll # 079
Have you always dreamt to become a translator?

Poll # 078
Do you plan to be a freelance translator for the rest of your life?

Poll # 077
Is it necessary to learn translation theory in order to become a good translator?

Poll # 076
Will human translation be entirely replaced by machine translation in the future?

Poll # 074
Do you have savings?

Poll # 065
Do you know that the Bible is the most popular book in the world?

Poll # 063
What is the purpose of your life?

Poll # 059
How many hours per night do you sleep (in average)?

More polls
More polls for freelancers


translation jobs
christianity portal


 

 
Copyright © 2003-2024 by TranslationDirectory.com
Legal Disclaimer
Site Map