Chrześcijańskie Artykuły. A co człowiek sieje, to i żąć będzie.
Welcome to the world of language jobs!
 
Portal for Language Professionals and their Clients.  39,000+ Freelance Translators.  7,000+ Translation Agencies.
Artykuły Chrześcijańskie - A co człowiek sieje, to i żąć będzie
Home Database of Translation Agencies Database of Translators Become a Member! Submit Your Article Hire Translators!

Menu

  Upload Your Resume
  Add Your Translation Agency
  Become a Member
  Edit Your Profile
  Find Translation Jobs
  Find Rare Translation Jobs
  Find Very Rare Language Jobs
  Find Jobs in Rarest Pairs
  Receive All Jobs by RSS
  Work for Translation Agencies
  Post Your Translation Job
  Hire Translators-Members
  Hire All Translators
  Easily Contact Translators
  Hire Translation Agencies Members
  Contact All Translation Agencies
  Obtain Blacklisted Employers
  Apply to Collection Agencies
  Read Articles (By Category)
  Read Articles (By Index)
  Read Sense-of-Life Articles
  Read Work-at-Home Articles
  Use Free Dictionaries
  Use Free Glossaries
  Use Free Translators
  Use Free Software
  Vote in Polls for Translators
  Subscribe to Free Newsletter
  Advertise Here
  Buy Database of Translators
  Buy Translation Agencies List
  Buy Membership
  Watch Out for Scam E-mails
  Read Testimonials
  Read More Testimonials
  Read Even More Testimonials
  Read Yet More Testimonials
  Read Still More Testimonials
  Become our Customer
  Use Resources for Translators
  Use Online Directory
  Read our FAQ
  Ask Questions in Forum
  Use Sitemap
  Admire God's Creations

A co człowiek sieje, to i żąć będzie




Nasze życie na ziemi jest tylko jedno i jest ono niepowtarzalne. Pan Bóg nam przypomina, że po śmierci człowiek nie ma już żadnej możliwości powrotu na ziemię: „Nie zapominaj, że nie ma on powrotu” (Syr 38,21); „Postanowione ludziom raz umrzeć, a potem sąd” (List do Hebrajczyków 9,27).

Wielu ludzi, którzy – tak jak Marino Restrepo – doświadczyli śmierci klinicznej, otrzymało od Boga dar poznania, że w chwili śmierci czeka nas sąd i że właśnie wtedy zadecyduje się nasze zbawienie (niebo lub czyściec) albo wieczne potępienie w przerażających cierpieniach piekła. Marino zdobył pewność, że w momencie śmierci „musimy stanąć przed trybunałem Chrystusa, aby każdy otrzymał zapłatę za uczynki dokonane w ciele, złe lub dobre” (2 Kor 5,10). Dla Marina Restrepo stało się oczywiste, że teoria reinkarnacji, w którą dotychczas wierzył, jest jedną z najbardziej podstępnych pokus złego ducha, który fałszuje prawdę o Bogu, o tajemnicy Jego Wcielenia, Męki, Śmierci i Zmartwychwstania oraz o niepowtarzalności ludzkiego życia.

„Nie łudźcie się: Bóg nie dozwoli z siebie szydzić. A co człowiek sieje, to i żąć będzie: kto sieje w ciele swoim, jako plon ciała zbierze zagładę; kto sieje w duchu, jako plon ducha zbierze życie wieczne” (List do Galatów 6,7-8).

„Jesteśmy nawzajem dla siebie członkami” (Rz 12,5)

Wiemy, że Pan Bóg pozwala niektórym zmarłym kontaktować się z ludźmi żyjącymi na ziemi w ważnych sprawach dotyczących wiary i zbawienia. Wielu świętych miało specjalny charyzmat kontaktu ze zmarłymi, a szczególnie z duszami cierpiącymi w czyśćcu. Święta Faustyna tak opisuje spotkanie ze zmarłą zakonnicą: „W pewnej chwili wieczorem przyszła do mnie jedna ze zmarłych Sióstr, która już przedtem była u mnie parę razy; jak ją widziałam pierwszy raz w stanie bardzo cierpiącym, a później stopniowo w mniejszych cierpieniach, a w ten wieczór ujrzałam ją szczęściem promieniującą i powiedziała mi, że już jest w niebie (…) potem zbliżyła się do mnie i uścisnęła mnie serdecznie, i powiedziała – już muszę odejść. Zrozumiałam, jak ścisła jest łączność tych trzech etapów życia dusz, to jest ziemia, czyściec, niebo” (Dz. 594).

Zmarli, którzy w chwili swojej śmierci przyjęli dar zbawienia, żyją w Bogu (jedni w pełni szczęścia w niebie, a inni w czyśćcu, dojrzewając do nieba), w niewidzialnej dla nas rzeczywistości, ale są w ścisłej duchowej łączności z nami, żyjącymi na ziemi. Jest tak, ponieważ „wszyscy razem tworzymy jedno ciało w Chrystusie, a każdy z osobna jesteśmy nawzajem dla siebie członkami” (List do Rzymian 12,5).

Natuzza Evolo, jedna z największych mistyczek i stygmatyczek w Kościele katolickim, o której pisałem obszernie w „Miłujcie się!” – w nrze 1-2011, otrzymała od Boga nadzwyczajny charyzmat bezpośredniego kontaktu ze zmarłymi, przebywającymi w niebie, w czyśćcu, jak również z potępionymi. Widziała osoby zmarłe, spotykała je i rozmawiała z nimi tak jak z ludźmi żyjącymi na ziemi.

Poprzez Natuzzę Pan Jezus pozwalał zmarłym komunikować się z ich rodzinami, przyjaciółmi i znajomymi. Zmarli przekazywali żyjącym na ziemi niezwykle ważne orędzie, że śmierć ciała jest tylko przejściem do pełni życia w Bogu. Największą tragedią człowieka jest trwanie w grzechach śmiertelnych, w stanie duchowej śmierci, co prowadzi do wiecznej kary piekła. Całe ziemskie życie ma być przygotowaniem do spotkania się z Bogiem twarzą w twarz w chwili śmierci, gdyż wtedy będzie miał miejsce sąd, na którym zadecyduje się zbawienie albo wieczne potępienie. Zmarli modlą się za nas i przypominają nam, abyśmy zachowywali Boże przykazania, pielęgnowali miłość bliźniego, codziennie wytrwale się modlili, bezgranicznie ufali Bożemu Miłosierdziu, regularnie przystępowali do sakramentu pokuty, aby zawsze być w stanie łaski uświęcającej, oraz jak najczęściej uczestniczyć w Eucharystii. To był niesamowity Boży dar dla ludzi, którzy w obecności Natuzzy mogli nawiązać bezpośredni dialog ze swoimi bliskimi zmarłymi.

Orędzie z nieba

Doktor Nicola Valente regularnie przychodził do Natuzzy na modlitewne spotkania, podczas których słyszał i skrupulatnie spisywał wypowiedzi osób zmarłych.

Tak w jednym z orędzi mówiły dusze przebywające w niebie: „Słyszycie nas dzięki specjalnemu pozwoleniu udzielonemu nam przez Boga. Natuzza jest tylko narzędziem. Pamiętajcie, że istnieje niebo, czyściec i piekło. Wystarczy jeden grzech śmiertelny popełniony ze złej woli, nie wyznany na spowiedzi, lub też wyznany bez żalu i z pogardą do Bożego Miłosierdzia, aby w chwili śmierci pogrążyć się w wiecznym cierpieniu piekła. Do popełnienia grzechu śmiertelnego konieczna jest wewnętrzna zgoda.

Od momentu całkowitego duchowego przyzwolenia na grzech człowiek jest już za niego odpowiedzialny, zanim popełni konkretny grzeszny czyn. Ze szczerym żalem proście Miłosiernego Boga o przebaczenie wszystkich śmiertelnych grzechów, które obciążają Wasze sumienia. Jeżeli tego nie uczynicie, będziecie trwać w niewoli szatana, który zaprowadzi was do wiecznego potępienia. Kto prosi Boga o przebaczenie grzechów, uniknie kary piekła, ale będzie musiał cierpieć z powodu konsekwencji swoich grzechów. Jeżeli nie dokona całkowitej ekspiacji za swoje grzechy tu, na ziemi, to wtedy będzie musiał cierpieć w czyśćcu. (…)

Kto neguje istnienie Boga i przed śmiercią nie opamięta się, nie będzie szczerze żałował za swoje grzechy, nie będzie chciał przyjąć daru Bożego Miłosierdzia, to wtedy sam wybiera wieczne potępienie. (…) Pomagajcie duszom w czyśćcu cierpiącym przez Msze św., Komunie św., modlitwę, post, jałmużnę. Jest to wyraz wielkiej miłości bliźniego do zmarłych, którzy odwzajemnią się Wam szczególnym wsparciem i pomocą zarówno w potrzebach duchowych, jak i materialnych. Matki i ojcowie, troszczcie się o wychowanie swoich dzieci, a szczególnie o ich edukację religijną, o przekazanie im największego skarbu, jakim jest wiara w Chrystusa głoszona w Kościele katolickim, gdyż w przeciwnym razie będziecie współodpowiedzialni za ich błędy. Małżonkowie, nie zamykajcie swoich serc na Boże plany powołania do życia kolejnych dzieci. Sprzeciwiając się Bogu w tej dziedzinie, popełniacie śmiertelny grzech. Pamiętajcie, że czas Waszego życia na ziemi jest krótki, a tu, w niebie, jest wieczność. Proście o przebaczenie wszystkich swoich grzechów i wytrwale idźcie drogą wiary do pełni szczęścia w niebie”.

Sąd w chwili śmierci

Pani Ida Marino z Włoch opowiadała o swoim bracie, który prowadził bardzo frywolny tryb życia. Wyjechał do Francji i tam się ożenił. Po kilkunastu latach grzesznego życia zostawił żonę z czwórką swoich dzieci i wrócił do Italii, gdzie po kilku dniach umarł na zawał serca. Pani Ida udała się do Natuzzy, aby zapytać się jej o wieczny los swojego zmarłego brata. Mistyczka powiedziała jej, że w chwili śmierci jej brat był w wielkim niebezpieczeństwie wiecznego potępienia. Dopiero w ostatnim momencie swojego życia uwierzył w Chrystusa i otworzył się na dar zbawienia.

Uznał przed Bogiem, jak bardzo zgrzeszył, i szczerze żałował za całe zło, które popełnił w swoim życiu. Ida zapytała Natuzzę: „A co takiego złego uczynił?”. Mistyczka odpowiedziała: „Zostawił żonę i czworo dzieci!” i dodała, że brat pani Idy w ciągu ziemskiego życia pomagał biednym – i to bardzo pomogło mu otworzyć się na Boże Miłosierdzie w momencie śmierci.

W chwili śmierci człowieka dokonuje się sąd, podczas którego decyduje się nasze zbawienie albo potępienie. Pan Jezus wyjaśnia, na czym będzie ten sąd polegał: „A sąd polega na tym, że światło przyszło na świat, lecz ludzie bardziej umiłowali ciemność aniżeli światło: bo złe były ich uczynki. Każdy bowiem, kto się dopuszcza nieprawości, nienawidzi światła i nie zbliża się do światła, aby nie potępiono jego uczynków. Kto spełnia wymagania prawdy, zbliża się do światła, aby się okazało, że jego uczynki są dokonane w Bogu” (Ewangelia wg św. Jana 3,19-21).

Tak więc ci ludzie, którzy w czasie ziemskiego życia „umiłowali ciemność” – czyli grzech – „znienawidzą światło”, to znaczy znienawidzą Boga – i to jest piekło. Ci natomiast, którzy spełnili „wymagania prawdy” – „zbliżą się do światła”, czyli zbliżą się do Boga i przyjmą dar Jego Miłosierdzia. Tak więc Stwórca stawia „przed ludźmi życie i śmierć, co ci się podoba, to będzie ci dane” (Syr 15,17).

W momencie śmierci w każdym człowieku kończy się proces kształtowania się jego człowieczeństwa. Każde świadome i dobrowolne opowiedzenie się za prawdą, w czasie życia na ziemi, trud wiary i modlitwy, zmaganie się z własnym egoizmem i grzechami – wszystko to otwiera człowieka na moc Ducha Świętego, który przemienia człowieka, wyzwala go z egoizmu, uzdalnia go do bezinteresownej miłości, do uczestniczenia w życiu Boga w Trójcy Świętej Jedynego. W ten sposób Bóg dopełnia dzieło stworzenia człowieka, czyli przebóstwia go, oczywiście za jego pełną zgodą i przy czynnej jego współpracy.

Natomiast każdy grzech, każde zaniedbanie dobra i kierowanie się egoizmem w myśleniu i postępowaniu zniewala i zamyka człowieka na życie i miłość Boga, deformuje jego człowieczeństwo, pogrążając go w piekle egoizmu. Brak nawrócenia i zatwardziałość w grzechu do tego stopnia może zniszczyć człowieka, że stanie się on absolutnym egoistą, który kocha siebie miłością posuniętą aż do nienawiści Boga. Życie na ziemi może być dla człowieka czasem dojrzewania do wiecznej miłości w niebie lub czasem degeneracji i staczania się w kierunku absolutnego egoizmu i zguby wiecznej.

Kiedy w chwili śmierci, podczas sądu szczegółowego, człowiek stanie przed Chrystusem twarzą w twarz, wtedy – widząc w całej prawdzie siebie i całe swoje ziemskie życie – będzie musiał podjąć ostateczną decyzję opowiedzenia się za Chrystusem lub przeciwko Niemu. „Tak” powiedziane Chrystusowi stanie się niebem lub czyśćcem, natomiast odrzucenie Jego miłości stanie się piekłem.

„Dlaczego wszyscy nie będziemy zbawieni? Dlatego, że nie wszyscy będą tego chcieli. Łaska, która jest darmowa, zbawia tylko pragnących dostąpić zbawienia, a tych, którzy tego nie chcą, nie zbawia” (św. Jan Chryzostom: homilia na temat Listu do Rzymian XVIII, 5).

Tak mówił Pan Jezus św. Faustynie: „Są dusze, które gardzą Moimi łaskami i wszelkimi dowodami Mojej miłości; nie chcą usłyszeć wołania Mojego, ale idą w przepaść piekielną. Ta utrata dusz pogrąża Mnie w smutku śmiertelnym. Tu duszy nic pomóc nie mogę, chociaż Bogiem jestem, bo ona Mną gardzi; mając wolną wolę, może Mną gardzić albo miłować Mnie. Ty, szafarko Mojego miłosierdzia, mów światu całemu o Mojej dobroci, a tym pocieszysz serce Moje” (Dz. 580).

Pan Jezus objawił św. Faustynie, że niektóre dusze obdarza szczególnymi łaskami i powołuje do wyjątkowej jedności ze sobą. „Dusza taka rozumie to wezwanie – pisze św. Faustyna – bo jej Bóg daje to wewnętrznie poznać, ale jednak może za tym pójść, a może nie pójść, od duszy zależy być wierną pociągnięciom Ducha Świętego, albo stawić temu Duchowi Świętemu opór. Jednak poznałam, że jest miejsce w czyśćcu, gdzie dusze będą się wypłacać Bogu za tego rodzaju przewinienia; jest to najcięższa męka z rodzaju mąk. Dusza szczególnie nacechowana przez Boga odznaczać się będzie wszędzie, jak w niebie, tak w czyśćcu czy w piekle. W niebie odznaczy się od innych dusz większą chwałą, jasnością i głębszym poznaniem Boga; w czyśćcu – głębszą boleścią, bo głębiej zna, gwałtowniej pożąda Boga; w piekle będzie cierpieć więcej niż inne dusze, bo głębiej zna, Kogo utraciła; ten stygmat wyłącznej miłości Bożej w niej się nie zaciera. O Jezu, utrzymuj mnie w bojaźni świętej, abym nie marnowała łask. Dopomóż mi być wierną natchnieniom Ducha Świętego, dozwól, niech raczej mi pęknie serce z miłości ku Tobie, aniżelibym miała opuścić choćby jeden akt tej miłości” (Dz. 1556-1557).

ks. Mieczysław Piotrowski TChr

Zamów w sklepie

sklep.milujciesie.org.pl

Zamów prenumeratę

Jeśli jesteś zainteresowany prenumeratą papierową kliknij tutaj

Zamów e-prenumeratę

Jeśli jesteś zainteresowany pobraniem całego Numeru w formacie PDF



Artykuł opublikowany na Chrześcijańskim portale za zgodą Miłujcie się! w listopadzie 2015 r.




Czytaj inne artykuły Chrześcijańskie po Polsku




Artykuł został opublikowany zą zgoda Miłujcie się! w listopadzie 2015 r.








Submit your article!

Read more articles - Free!

Need translation jobs? Click here!

Translation agencies are welcome to register here - Free!

Freelance translators are welcome to register here - Free!

Subscribe to TranslationDirectory.com newsletter - Free!

Take part in TranslationDirectory.com poll - your voice counts!










Free Newsletter

Subscribe to our free newsletter to receive updates from us:

 

New at the Forum

Read Articles

# 2488
Rosetta Stone and Translation Rates

# 2467
Translation - an Ageless Profession

# 2466
Have Language, Will Travel

# 2486
Почему так мало хороших переводов и хороших переводчиков?

# 2479
Average monthly wage in different European countries

# 2487
Two New Chinese Translations of Hamlet Introduced and Compared

# 2475
Linguistic history of the Indian subcontinent

# 2474
Languages with official status in India

# 2251
The Database: Your Most Valuable Asset!

More articles
More articles for translators

Vote in Polls

All Polls:
Polls on all topics

Christian Polls:
Polls on Christian topics

Financial Polls:
Polls on Financial topics

Polls for Freelancers:

Poll # 104
Have you obtained at least one new client through your facebook account?

Poll # 100
What is the worst time-waster?

Poll # 099
If you work at a laptop, do you usually use touchpad or mouse?

Poll # 094
If you run a translation agency, do you ever outsource / subcontract your projects to other translation agencies?

Poll # 090
What do you like the most about TranslationDirectory.com?

Poll # 088
Which translation portal emails you the largest number of job notifications?

Poll # 087
Which one of the following sites has the most appealing color scheme?

Poll # 085
Do you charge a fine (interest) fee for every day of payment delay?

Poll # 083
Do you have licensed SDL Trados software installed at your computer?

Poll # 079
Have you always dreamt to become a translator?

Poll # 078
Do you plan to be a freelance translator for the rest of your life?

Poll # 077
Is it necessary to learn translation theory in order to become a good translator?

Poll # 076
Will human translation be entirely replaced by machine translation in the future?

Poll # 074
Do you have savings?

Poll # 065
Do you know that the Bible is the most popular book in the world?

Poll # 063
What is the purpose of your life?

Poll # 059
How many hours per night do you sleep (in average)?

More polls
More polls for freelancers


translation jobs
christianity portal


 

 
Copyright © 2003-2024 by TranslationDirectory.com
Legal Disclaimer
Site Map