ÅšwiÄ™ty PaweÅ‚, wybitny żydowski teolog i znawca prawa Mojżeszowego, przekonaÅ‚ siÄ™, że wiara w Jezusa jest absolutnie konieczna do zbawienia. NapisaÅ‚: „A jednak przeÅ›wiadczeni, że czÅ‚owiek osiÄ…ga usprawiedliwienie nie przez wypeÅ‚nianie Prawa za pomocÄ… uczynków, lecz jedynie przez wiarÄ™ w Jezusa Chrystusa, my wÅ‚aÅ›nie uwierzyliÅ›my w Chrystusa Jezusa” (List do Galatów 2,16). SkÄ…d siÄ™ bierze takie przeÅ›wiadczenie, które pobudza do wiary?
Sam Å›w. PaweÅ‚ wyjaÅ›nia to nastÄ™pujÄ…co: „wiara rodzi siÄ™ z tego, co siÄ™ sÅ‚yszy; tym zaÅ›, co siÄ™ sÅ‚yszy, jest sÅ‚owo Chrystusa” (List do Rzymian 10,17). Bez sÅ‚uchania nie ma wiary, bez wiary nie ma zbawienia. PowinniÅ›my zatem codziennie sÅ‚uchać, co Jezus ma do powiedzenia.
W krajach Trzeciego Åšwiata dzieci codziennie umierajÄ… z gÅ‚odu. Podobnie dzieje siÄ™ z naszÄ… duszÄ…: kiedy nie posilamy siÄ™ sÅ‚owem Bożym, umieramy na bezdrożach. Stworzeni na obraz i podobieÅ„stwo Boga potrzebujemy Jego sÅ‚owa bardziej niż chleba i wody. Spragniony i wygÅ‚odzony po 40 dobach postu na pustyni, Pan Jezus nadal uważaÅ‚, że „nie samym chlebem żyje czÅ‚owiek, lecz każdym sÅ‚owem, które pochodzi z ust Bożych” (Ewangelia wg Å›w. Mateusza 4,4). I dziÄ™ki posÅ‚uszeÅ„stwu sÅ‚owom Boga przezwyciężyÅ‚ szatana próbujÄ…cego Go oszukać.
SiÄ™gajÄ…c po sÅ‚owo Boże sporadycznie, mamy tendencjÄ™ do tego, by dopasowywać wolÄ™ Boga do naszego życia. Wydaje nam siÄ™, że Bóg jest takim „chÅ‚opcem na posyÅ‚ki”, którego gÅ‚ównym zadaniem jest zaÅ‚atwianie naszych spraw. Kiedy natomiast czytamy i sÅ‚uchamy systematycznie, odkrywamy prawdÄ™ o osobowoÅ›ci Boga w Trójcy Jedynego, który stworzyÅ‚ Å›wiat i majestatycznie w nim panuje, a jednak pochyla siÄ™ nad nÄ™dzÄ… czÅ‚owieka i wyciÄ…ga do nas rÄ™kÄ™, by nas z tej nÄ™dzy wydobyć. Skierowane do nas sÅ‚owo Boże przemienia nas i wzbudza w nas pragnienie dostosowywania siÄ™ do Jego woli. Zaczynamy pragnąć wyzwolenia z naszych grzechów i sÅ‚aboÅ›ci, chcemy doznać prawdziwego szczęścia, do którego nas Bóg stworzyÅ‚, i dlatego chcemy peÅ‚nić Jego wolÄ™ w swoim życiu, by osiÄ…gnąć zbawienie. Dla Å›w. PawÅ‚a oznacza to konieczność sÅ‚uchania sÅ‚owa Bożego w celu zdobycia koniecznej do zbawienia wiary: „Albowiem każdy, kto wezwie imienia PaÅ„skiego, bÄ™dzie zbawiony. Jakże wiÄ™c mieli wzywać Tego, w którego nie uwierzyli? Jakże mieli uwierzyć w Tego, którego nie sÅ‚yszeli? Jakże mieli usÅ‚yszeć, gdy im nikt nie gÅ‚osiÅ‚?” (List do Rzymian 10,14-15).
SÅ‚owo Boże jest żywe; jeÅ›li chcemy je naprawdÄ™ usÅ‚yszeć i wysÅ‚uchać, musimy siÄ™ przebić przez skorupÄ™ swojego widzimisiÄ™: „wydaje mi siÄ™, ja jestem pewien, ja wiem najlepiej”. Musimy pochylić siÄ™ nad delikatnym, cichym, spokojnym SÅ‚owem skierowanym do nas. Kiedy decydujesz siÄ™ na systematyczne czytanie i sÅ‚uchanie, Jezus wychodzi naprzeciw ze Å›wiatÅ‚em Ducha ÅšwiÄ™tego i porusza bezpoÅ›rednio Twoje serce. Wraz z upÅ‚ywem czasu coraz gÅ‚Ä™biej dotyka Twego wnÄ™trza. Nie zdążysz zauważyć, kiedy Twoje myÅ›li, pragnienia i czyny zostanÄ… przebóstwione dotkniÄ™ciem Jezusa. Ze zdumieniem stwierdzisz, z ilu rzeczy Jezus CiÄ™ uzdrowiÅ‚: TwojÄ… wyobraźniÄ™ z obrazów pornograficznych, Twoje uczucia z niemoralnych pragnieÅ„, Twoje serce z nieczystoÅ›ci, Twoje myÅ›li z egoizmu i pychy. Możesz dostrzec, że dziaÅ‚a w Tobie uzdrowione sumienie.
Do zbawienia idzie siÄ™ wÄ…skÄ… drogÄ… – ale nie jest to droga trudna, kiedy idziemy za Jezusem, sÅ‚uchajÄ…c Go i wstÄ™pujÄ…c w Jego Å›lady.