Autor: Świadectwo,
MiÅ‚ujcie siÄ™! 4/2011 → Ruch Czystych Serc
Ruch Czystych Serc to moja droga do nieba. Jeszcze kilkanaście miesięcy temu nawet bym nie pomyślała, że dziś mogę być taka szczęśliwa! A jednak. Zawierzyłam Bogu całe swe życie, każdy krok, wszystkie chwile, całą siebie.
Moja droga do Ruchu Czystych Serc byÅ‚a dÅ‚uga i bardzo krÄ™ta... Wszystko siÄ™ zaczęło, gdy miaÅ‚am sześć, może siedem lat. Wtedy to koleżanka, z którÄ… czÄ™sto siÄ™ bawiÅ‚am, zaczęła opowiadać o „życiu ludzi dorosÅ‚ych”. To byÅ‚o takie ciekawe, że chciaÅ‚am wiedzieć wiÄ™cej! I tak siÄ™ staÅ‚o... Do swojej zabawy zaczęłam wprowadzać elementy erotyzmu, wtedy jeszcze caÅ‚kiem obcego mi pojÄ™cia. Nie wiedziaÅ‚am, że to grzech. Jednak okoÅ‚o szóstej klasy szkoÅ‚y podstawowej nastÄ…piÅ‚o moje caÅ‚kowite zepsucie – grzeszyÅ‚am przeciw szóstemu przykazaniu bez opamiÄ™tania...
Po pewnym czasie same myÅ›li nie wystarczyÅ‚y – potrzebowaÅ‚am wiÄ™cej. ZadawaÅ‚am siÄ™ z kolegami, którzy pili alkohol, którzy nauczyli mnie przeklinać. Odsunęłam siÄ™ od Boga... Do koÅ›cioÅ‚a chodziÅ‚am tylko w niedzielÄ™ i w Å›wiÄ™ta obowiÄ…zkowe, modliÅ‚am siÄ™ jedynie wieczorem i to zależaÅ‚o od tego, czy byÅ‚ czas i ochota. ZwiodÅ‚a mnie pornografia... CzytaÅ‚am różnego rodzaju gazety, przeklinaÅ‚am, oglÄ…daÅ‚am erotyczne obrazy i filmy, myÅ›laÅ‚am o nieczystych rzeczach... Å»yÅ‚am tak, jak tego chciaÅ‚am.
SprawÄ™ z tego, jak wielkim grzechem jest pornografia, zdaÅ‚am sobie dopiero w trzeciej klasie gimnazjum, kiedy to nadszedÅ‚ czas bierzmowania. PowiedziaÅ‚am sobie: dość! Na moment wszystko znikÅ‚o, jednak nie na dÅ‚ugo... Po sakramencie bierzmowania dawne pragnienia powróciÅ‚y. PostawiÅ‚am swoje ciaÅ‚o na równi z Bogiem, maÅ‚o tego: Bóg nie byÅ‚ dla mnie najważniejszy, liczyÅ‚y siÄ™ tylko moje pragnienia… GrzeszyÅ‚am, potem patrzyÅ‚am na krzyż i przepraszaÅ‚am. Tak byÅ‚o za każdym razem. Najpierw przyjemnoÅ›ci, potem On.
I wreszcie nadszedÅ‚ ten dzieÅ„... Moja przyjacióÅ‚ka daÅ‚a mi dwumiesiÄ™cznik „MiÅ‚ujcie siÄ™!”. CzytaÅ‚am go, gdy wracaÅ‚am ze szkoÅ‚y do domu, w autobusie. Natknęłam siÄ™ na artykuÅ‚ o pornografii. PoczuÅ‚am, jak coÅ› zakÅ‚uÅ‚o mnie w serce, zaczęłam pÅ‚akać... Po raz pierwszy nazwaÅ‚am swój grzech po imieniu: masturbacja. TraciÅ‚am czystość sama ze sobÄ…...
DÅ‚ugo rozmyÅ›laÅ‚am, aż postanowiÅ‚am, że pójdÄ™ do spowiedzi... Zanim jednak tak siÄ™ staÅ‚o, musiaÅ‚am siÄ™ przygotować. Moje nawrócenie zaczęło siÄ™, kiedy w pewnym koÅ›ciele uklÄ™kÅ‚am i pierwszy raz w życiu podczas modlitwy pÅ‚akaÅ‚am i prosiÅ‚am o przebaczenie oraz o pomoc, której bardzo potrzebowaÅ‚am.
Od tamtej chwili staram się być w kościele jak najczęściej, najlepiej codziennie. Moja modlitwa stała się rozmową z Bogiem, czasem nawet kilkugodzinną. Kiedyś ciężko mi było znaleźć pięć minut na modlitwę, dziś przed krzyżem klękam kilka razy dziennie.
Wreszcie nadszedÅ‚ czas spowiedzi. BaÅ‚am siÄ™, bardzo siÄ™ baÅ‚am! Ale czuÅ‚am, że On mi pomoże. UklÄ™kÅ‚am przy konfesjonale, zamknęłam oczy i... mówiÅ‚am. PokonaÅ‚am lÄ™k i wstyd wobec samej siebie. Pierwszy raz nie zataiÅ‚am przed Panem żadnego grzechu! To byÅ‚o wspaniaÅ‚e uczucie. Ale po spowiedzi nie byÅ‚o mi lżej. Na sercu tak, bo Bóg mi wybaczyÅ‚, jednak pozostaÅ‚o sumienie, które drÄ™czy mnie do dnia dzisiejszego.
ZrozumiaÅ‚am, że u Jego boku wszystko jest Å‚atwiejsze. Gdyby nie Bóg, nie wyznaÅ‚abym przy konfesjonale tego grzechu. Gdyby nie Bóg, nie wstÄ…piÅ‚abym do Ruchu Czystych Serc.
To byÅ‚ wspaniaÅ‚y dzieÅ„. DzieÅ„ narodzin naszego Zbawiciela! Dla mnie to też byÅ‚y narodziny Boga we mnie, narodziny mojego serca i miÅ‚oÅ›ci. IdÄ…c do Komunii, przed wstÄ…pieniem do Ruchu, bardzo siÄ™ baÅ‚am, pojawiÅ‚o siÄ™ pytanie: „Czy wytrwam?!”. Ale gdy podchodziliÅ›my, ktoÅ› z kolejki popchnÄ…Å‚ mnie do przodu – to byÅ‚ On... ZrobiÅ‚am to. ZawierzyÅ‚am Jezusowi caÅ‚e swe życie!
Przed relikwiami bÅ‚. Karoliny prosiÅ‚am o siÅ‚Ä™ do walki. ObiecaÅ‚am Bogu i sobie, że wezmÄ™ swój krzyż na swe ramiona i bÄ™dÄ™ dzielnie kroczyć za Chrystusem. Nie bojÄ™ siÄ™, bo wiem, że On trzyma mnie za rÄ™kÄ™ i nigdy nie puÅ›ci. A jeÅ›li upadnÄ™, pomoże mi wstać…