PragnÄ™ w imieniu mojej Babci i niedawno zmarÅ‚ego Dziadka zÅ‚ożyć Å›wiadectwo tego, co wedÅ‚ug nich byÅ‚o dziaÅ‚aniem Bożego MiÅ‚osierdzia, które ocaliÅ‚o im życie.
ByÅ‚ rok 1996, Babcia z Dziadkiem i wnuczkÄ… (wówczas 5-letniÄ… dziewczynkÄ…) wybrali siÄ™ samochodem na cmentarz oddalony kilkanaÅ›cie kilometrów od miejsca, w którym mieszkali. ZbliżaÅ‚o siÄ™ Å›wiÄ™to Wszystkich ÅšwiÄ™tych, wiÄ™c chcieli odwiedzić groby najbliższych zmarÅ‚ych ze swojej rodziny. Gdy przejeżdżali przez skrzyżowanie, nagle – zupeÅ‚nie nieoczekiwanie – uderzyÅ‚ w nich samochód, jadÄ…cy z dużą prÄ™dkoÅ›ciÄ…. SiÅ‚a uderzenia byÅ‚a taka, że ich auto parÄ™ razy obróciÅ‚o siÄ™ na jezdni. Wszyscy przeżyli, choć ich samochód nadawaÅ‚ siÄ™ do kasacji. Babcia miaÅ‚a uszkodzonÄ… rÄ™kÄ™, Dziadek poÅ‚amane żebra. MaÅ‚ej wnuczce nic siÄ™ nie staÅ‚o, choć za jej gÅ‚owÄ…, na póÅ‚ce, staÅ‚o parÄ™ niezabezpieczonych dużych szklanych zniczy.
Po wypadku Babcia wysÅ‚aÅ‚a swojÄ… córkÄ™, aby z rozbitego samochodu zabraÅ‚a rzeczy, które w nim zostaÅ‚y. Córka wyjęła wówczas zza lusterka mocno zniszczony obrazek Jezusa MiÅ‚osiernego. Babcia bardzo siÄ™ zdziwiÅ‚a, gdyż ów obrazek przed wypadkiem wyglÄ…daÅ‚ prawie jak nowy.
Do dzisiejszego dnia Babcia wspomina, że Pan Jezus ich uratowaÅ‚, gdyż podczas wypadku byli w trakcie odmawiania koronki do Bożego MiÅ‚osierdzia, która byÅ‚a ich codziennÄ… modlitwÄ…. Powtarza za każdym razem, że Pan Jezus wziÄ…Å‚ na siebie ich cierpienia i ochroniÅ‚ ich życie (zwÅ‚aszcza maÅ‚ej wnuczki), czego odzwierciedleniem jest zniszczony w niewyjaÅ›niony sposób obrazek Jezusa MiÅ‚osiernego. Obrazek ten do dziÅ› jest dla mojej Babci swoistÄ… relikwiÄ…, znakiem dziaÅ‚ania Bożej OpatrznoÅ›ci i Bożego MiÅ‚osierdzia w ich życiu. Mam nadziejÄ™, że Pan Jezus okazaÅ‚ również swoje niezgÅ‚Ä™bione MiÅ‚osierdzie mojemu Dziadkowi w chwili jego Å›mierci.