Autor: Jan Bilewicz,
MiÅ‚ujcie siÄ™! 3/2009 → MÅ‚odzież
CzÅ‚owiek może żyć w niewiarygodnych iluzjach, mieć oczy, ale nie widzieć, mieć uszy, ale nie sÅ‚yszeć. Ukazuje to dobrze przeprowadzony w ubiegÅ‚ym roku w Rosji internetowy ranking. ChodziÅ‚o o wybranie najwybitniejszego Rosjanina wszech czasów. Kto wygraÅ‚…? Aleksander Newski, na którego gÅ‚osowaÅ‚o 524 000 internautów. Natomiast 519 000 gÅ‚osów zdobyÅ‚ nie kto inny, jak Józef Stalin. Z poczuciem wyższoÅ›ci kiwaliÅ›my gÅ‚owami, jak to możliwe: Cóż za niewiedza! Jak można nie dostrzegać oczywistych faktów? „Jak można dać siÄ™ tak zmanipulować?”... JakoÅ› dziwnie przypomniaÅ‚o mi siÄ™ to wszystko, kiedy przeczytaÅ‚em wyniki pewnego sondażu przeprowadzonego wÅ›ród wierzÄ…cych w naszym kraju. Okazuje siÄ™, że widzimy źdźbÅ‚o w cudzym oku, a nie widzimy belki w swoim. Ale po kolei…
WierzÄ…cy, ale nie praktykujÄ…cy
Spotykamy czasem ludzi deklarujÄ…cych siÄ™, jako „wierzÄ…cy, ale nie praktykujÄ…cy” (albo sÅ‚yszymy o takich osobach). Czasami dodajÄ…, że nikogo nie zabili ani nie okradli, co ma Å›wiadczyć o tym, że sÄ… dobrymi katolikami i – rozumie siÄ™ – do nieba pójdÄ… – jak siÄ™ to mówi – z butami. Czy rzeczywiÅ›cie?... A wiÄ™c deklarujÄ…, że Pan Bóg istnieje, ale żyjÄ… tak, jak gdyby tenże Pan Bóg nic nie powiedziaÅ‚ (poza tym, że nie należy kraść i zabijać), nie postanowiÅ‚, nie ustaliÅ‚ i nie dziaÅ‚aÅ‚. WiedzÄ… natomiast w szczegóÅ‚ach, co powiedziaÅ‚ i postanowiÅ‚ ten lub ów polityk, gwiazda estrady, bohater telewizyjnego serialu itp. Jak mógÅ‚by ten, kto wierzy, nie interesować siÄ™, co mówi Najwyższa MÄ…drość, Dawca Å»ycia, WÅ‚adca wszechÅ›wiata, Pan historii, najlepszy Ojciec...
WierzÄ… przecież w Boga Ewangelii – jak rozumiem – a nie w jakieÅ› bóstwo kananejskie, a wiÄ™c w „…Boga, Ojca WszechmogÄ…cego, Stworzyciela nieba i ziemi, wszystkich rzeczy widzialnych i niewidzialnych…”.
Demony też wierzÄ…, że Bóg istnieje, nawet wiÄ™cej – wiedzÄ…, że Bóg istnieje, ale cóż z tego! Ich problem polega wÅ‚aÅ›nie na tym, że przestaÅ‚y praktykować. Przez pychÄ™ zbuntowaÅ‚y siÄ™. Nie chciaÅ‚y uznać, że Pan Bóg jest najwyższÄ… MÄ…droÅ›ciÄ… i najwyższÄ… InteligencjÄ… (a wiÄ™c wie najlepiej) ani że jest najwyższym Dobrem (a wiÄ™c to, co mówi, jest wyrazem troski o swoje stworzenia). Nie podporzÄ…dkowaÅ‚y siÄ™ Bożej woli, ale siÄ™ zbuntowaÅ‚y.
Pycha i bunt zrobiÅ‚y z anioÅ‚ów demony. Z pychy i buntu wynikÅ‚o piekÅ‚o. Z pychy i buntu przeciw Bogu nadal rodzi siÄ™ każde mniejsze czy wiÄ™ksze piekieÅ‚ko, w skali krajów – jak za czasów wspomnianego J. Stalina – albo rodziny, małżeÅ„stwa czy poszczególnych osób.
Pytanie o życie wieczne
„WierzÄ…cy, ale nie praktykujÄ…cy” – mówiÄ… przeważnie o swoim Å›wiatopoglÄ…dzie, jak gdyby chodziÅ‚o o markÄ™ pasty do zÄ™bów. W gruncie rzeczy wszystko jedno, czy używa siÄ™ takiej lub innej. ÅšwiatopoglÄ…d podobnie. Kwestia upodobania. WÅ‚aÅ›ciwie nie odgrywa roli – zdajÄ… siÄ™ myÅ›leć – czy jest siÄ™ ateistÄ…, praktykujÄ…cym katolikiem lub nie.
Warto byÅ‚oby sobie zadać nastÄ™pujÄ…ce pytanie: Czy można siÄ™ zbawić, bÄ™dÄ…c niepraktykujÄ…cym? Bo przecież Pan Bóg, w którego wierzÄ…, mówi o sÄ…dzie, niebie i piekle, o życiu wiecznym i o tym, jak je osiÄ…gnąć. Chodzi wiÄ™c o najważniejsze sprawy, dosÅ‚ownie życia i Å›mierci. Do lekarzy biegajÄ…, skrupulatnie wypeÅ‚niajÄ…c wszystkie, wcale nieÅ‚atwe ich wskazania, nie żaÅ‚ujÄ… pieniÄ™dzy na najlepsze lekarstwa, poddajÄ… siÄ™ operacjom itp. Tyle ofiar, poÅ›wiÄ™cenia i fatygi po to, żeby przedÅ‚użyć sobie o kilka lat życie tutaj na ziemi. A ile fatygi, żeby zapewnić sobie życie bez koÅ„ca? Pyta mÅ‚ody czÅ‚owiek Jezusa: „Nauczycielu, co mam zrobić, aby otrzymać życie wieczne?” (Mt 19, 16). WÅ‚aÅ›nie! Tak powinniÅ›my pytać! Pierwsze najważniejsze pytanie. Jezus odpowiada: „…zachowaj przykazania” (Mt 19, 17). Trzeba wiÄ™c być praktykujÄ…cym, żeby otrzymać życie wieczne. WypeÅ‚niać wszystkie przykazania, a nie tylko dowolnie przez siebie wybrane.
Na takie postawienie sprawy niektórzy, deklarujÄ…cy siÄ™ jako wierzÄ…cy w Boga, odpowiadajÄ…, że nie wierzÄ… w piekÅ‚o, ani nawet w życie po Å›mierci. (To także pokazaÅ‚ pewien sondaż). Rozumiem takÄ… postawÄ™. Tylko cóż z tego, że ktoÅ› nie wierzy w niewygodne prawdy. Jego strata! Może nawet wieczna! Czy struÅ› robi wÅ‚aÅ›ciwie, chowajÄ…c gÅ‚owÄ™ w piasek, kiedy usÅ‚yszy ryczenie lwa? Albo kiedy meteorolodzy zapowiadajÄ… nadejÅ›cie tajfunu Katrina, czy rozsÄ…dne jest mówienie: „Trzeba być dobrej myÅ›li. ZostajÄ™”? Lub: „A ja sÄ…dzÄ™…”, „Tak, ale…”? CzÅ‚owiek jest omylny, Pan Bóg nie. Jego sÅ‚owo jest absolutnie pewne. Mówi, że bÄ™dzie sÄ…d i że oprócz nieba jest także piekÅ‚o. Można go uniknąć w prosty sposób – nawracajÄ…c siÄ™.
PraktykujÄ…cy, ale niewierzÄ…cy
Okazuje siÄ™, że istnieje jeszcze inna kategoria wierzÄ…cych inaczej. SÄ… ochrzczeni, bierzmowani, praktykujÄ… regularnie (w sensie chodzenia co niedziela do koÅ›cioÅ‚a i z pewnoÅ›ciÄ… także do spowiedzi), ale nie wierzÄ… w to, co mówi Jezus w ważnych kwestiach moralnych. WierzÄ… natomiast w jakÄ…Å› nowÄ…, poprawionÄ… wersjÄ™ Dekalogu czy jakÄ…Å› – używajÄ…c sÅ‚ów Pisma ÅšwiÄ™tego – „innÄ… EwangeliÄ™”.
PokazaÅ‚ to niedawno przeprowadzony sondaż. Cóż siÄ™ okazaÅ‚o? WÅ›ród tychże praktykujÄ…cych co niedziela sÄ… tacy, którzy dopuszczajÄ… zdradÄ™ małżeÅ„skÄ…, popierajÄ… aborcjÄ™ i rozwody, akceptujÄ… współżycie przed Å›lubem oraz nie widzÄ… nic zÅ‚ego w stosowaniu Å›rodków antykoncepcyjnych… Czyli – jak mawiali prorocy – „Ten lud czci mnie tylko wargami”. Równie dobrze opisuje powyższÄ… sytuacjÄ™ znane ludowe przysÅ‚owie: „Panu Bogu Å›wieczka, a diabÅ‚u ogarek”. RzeczywiÅ›cie! To przecież diabeÅ‚ mówi, że zdrada jest OK, że aborcja jest OK, przedmałżeÅ„ski seks jest OK, antykoncepcja jest OK itd. – jak wyżej. Ciekawe, nieprawdaż? Czy można dwóm panom sÅ‚użyć: Jezusowi i diabÅ‚u? Czy uczeÅ„ Chrystusa w ważnych kwestiach może deklarować coÅ› dokÅ‚adnie odwrotnego niż jego Mistrz? To jest przecież zdrada! Komunia Å›w. przyjÄ™ta w takim stanie ducha kojarzy mi siÄ™ nieodparcie z pocaÅ‚unkiem Judasza. Zapewne wszyscy wyżej wspomniani uważajÄ… siÄ™ za dobrych katolików i wybierajÄ… siÄ™ do nieba. Z butami...
OczywiÅ›cie takie poglÄ…dy, jakie deklaruje siÄ™ w ankiecie, promuje siÄ™ w swoim Å›rodowisku: „Te niechciane dzieci potem caÅ‚e życie siÄ™ mÄ™czÄ…”, „No wiesz, jeÅ›li siÄ™ nie dobrali, to lepiej niech siÄ™ rozejdÄ…”, „Åšmieszne! Dlaczego nie mamy współżyć, skoro siÄ™ kochamy?”, „ZamieszkaliÅ›my razem, bo tak jest taniej. Nie widzÄ™ w tym nic zÅ‚ego”, „Tak, ale…”, „A ja uważam, że…”. Nie tyle „nowa ewangelizacja”, ile antyewangelizacja prowadzona przez ochrzczonych i bierzmowanych. Prawda, że Pan Bóg jest niezwykle cierpliwy? „I miÅ‚osierny” – dodaje wielu. SÅ‚usznie – nieskoÅ„czenie miÅ‚osierny dla tych, którzy siÄ™ nawracajÄ…. Ci zaÅ›, którzy grzeszÄ… zuchwale, liczÄ…c na miÅ‚osierdzie Boże, popeÅ‚niajÄ… kolejny grzech – przeciwko Duchowi ÅšwiÄ™temu.
Biadolimy, że kryzys, bezrobocie, Å›wiÅ„ska grypa... Wspomniane badania sugerujÄ…, że to dopiero poczÄ…tek różnych problemów, jeszcze bardziej – że tak powiem – Å›wiÅ„skich niż ta grypa. Chcemy żyć wedÅ‚ug jakiÅ› diabelskich zasad, to bÄ™dziemy mieli piekieÅ‚ko. Proste! Z wÅ‚asnego wyboru i na wÅ‚asne żądanie. I proszÄ™ nie obwiniać wtedy o to Pana Boga, że mógÅ‚ zapobiec, powstrzymać, nie dopuÅ›cić. On chce, aby byÅ‚o Jego królestwo na ziemi, a nie piekÅ‚o, i powiedziaÅ‚, jak budować to królestwo. No ale wielu twierdzi, że wiedzÄ… lepiej. Poza tym wszystkim pozostaje zawsze to najważniejsze pytanie i najważniejsza odpowiedź: „Co mam zrobić, aby otrzymać życie wieczne?”. „Zachowaj przykazania”.
Dlaczego odstępstwo?
SkÄ…d siÄ™ bierze ta nieodparta chęć poprawiania Dekalogu u jednych, podczas gdy inni pozostajÄ… lojalnymi, wiernymi uczniami Chrystusa…? Wiele jest tego przyczyn, ale gÅ‚ównie pewnie bierze siÄ™ to stÄ…d, że jedni czytajÄ… Pismo ÅšwiÄ™te, inni zaÅ›, z równie wielkÄ… czciÄ… i nabożnoÅ›ciÄ…, antykatolickie książki oraz pisma lansujÄ…ce odwrotność Dekalogu i Ewangelii, stamtÄ…d czerpiÄ…c informacje o tym, co jest dobre, a co zÅ‚e, o Panu Bogu i Jego KoÅ›ciele. Jedni adorujÄ… NajÅ›wiÄ™tszy Sakrament, inni adorujÄ… w dzieÅ„ i w nocy swojÄ… „telewizorniÄ™”, wierzÄ…c wiarÄ… niezÅ‚omnÄ… w każde sÅ‚owo wybranych przez siebie guru. Jedna godzina na tydzieÅ„ w koÅ›ciele, a 25 godzin – jak podajÄ… statystyki – przed telewizorem... Z wÅ‚asnego wyboru! Ojciec duchowy laickich mediów (Pan Jezus nazywa go „wÅ‚adcÄ… tego Å›wiata”) dba, żeby zÅ‚o byÅ‚o atrakcyjne, a dobro Å›mieszne. Nic dziwnego, że tracÄ… wiarÄ™. Z wÅ‚asnego wyboru!
A potem jeszcze niektórzy liberalni teolodzy poÅ›wiÄ™cajÄ… swój cenny czas na usprawiedliwianie odstÄ™pstwa: że wiara jest Å‚askÄ…, że KoÅ›cióÅ‚ nikogo nie potÄ™pia, że nie mamy prawa nikogo osÄ…dzać, a może wszyscy bÄ™dÄ… zbawieni, a może piekÅ‚o jest puste... ChcÄ… być tacy uprzejmi, dobrzy, miÅ‚osierni. Ale jakoÅ› inaczej miÅ‚osierni niż Pan Jezus. On przecież woÅ‚aÅ‚: „Nawracajcie siÄ™ i wierzcie w EwangeliÄ™” (Mk 1, 15); „Kto uwierzy i przyjmie chrzest, bÄ™dzie zbawiony; a kto nie uwierzy, bÄ™dzie potÄ™piony” (Mk 16, 16).
Nauka Chrystusa
Przypomnijmy sobie, co mówi Jezus przez swój „Å›wiÄ™ty, powszechny, apostolski KoÅ›cióÅ‚” (w który, jak wyznajemy co niedziela, wierzymy) w jednej tylko kwestii nagminnie poddawanej obróbce w ateistycznych mediach – mianowicie na temat czystoÅ›ci przedmałżeÅ„skiej:
„Akt pÅ‚ciowy powinien mieć miejsce wyÅ‚Ä…cznie w małżeÅ„stwie; poza nim stanowi zawsze grzech ciężki i wyklucza z Komunii sakramentalnej” (KKK 2390); „Narzeczeni sÄ… powoÅ‚ani do życia w czystoÅ›ci przez zachowywanie wstrzemięźliwoÅ›ci. (…) Przejawy czuÅ‚oÅ›ci wÅ‚aÅ›ciwe miÅ‚oÅ›ci małżeÅ„skiej powinni zachować na czas małżeÅ„stwa. Powinni pomagać sobie wzajemnie we wzrastaniu w czystoÅ›ci” (KKK 2350); „Zjednoczenie cielesne jest moralnie godziwe jedynie wtedy, gdy wytworzyÅ‚a siÄ™ ostateczna wspólnota życia miÄ™dzy mężczyznÄ… i kobietÄ…. MiÅ‚ość ludzka nie toleruje »próby«. Domaga siÄ™ caÅ‚kowitego i ostatecznego wzajemnego daru z siebie” (KKK 2391); „OkreÅ›lenie »wolny zwiÄ…zek« odnosi siÄ™ do różnych sytuacji, takich jak: konkubinat, odmowa małżeÅ„stwa jako takiego, niezdolność do podjÄ™cia trwaÅ‚ych i ostatecznych zobowiÄ…zaÅ„. Wszystkie te sytuacje znieważajÄ… godność małżeÅ„stwa, niszczÄ… samo pojÄ™cie rodziny; osÅ‚abiajÄ… znaczenie wiernoÅ›ci. SÄ… one sprzeczne z prawem moralnym” (KKK 2390); „WÅ›ród grzechów pozostajÄ…cych w gÅ‚Ä™bokiej sprzecznoÅ›ci z czystoÅ›ciÄ… należy wymienić masturbacjÄ™, nierzÄ…d, pornografiÄ™ i czyny homoseksualne” (KKK 2390); „Pornografia jest ciężkÄ… winÄ…. WÅ‚adze cywilne powinny zabronić wytwarzania i rozpowszechniania materiaÅ‚ów pornograficznych” (KKK 2354).
Obronić wiarę
Wierzysz inaczej? Albo przyjmujesz z pokorÄ… prawdÄ™ objawionÄ… przez Boga i dostosowujesz siÄ™ do niej? Wierzyć inaczej to jak kochać inaczej. Å»adna wiara i żadna miÅ‚ość – iluzja.
CoÅ› innego jest upadać i podnosić siÄ™, walczyć, a coÅ› zupeÅ‚nie innego akceptować, usprawiedliwiać grzechy i trwać w nich. CoÅ› innego powiedzieć: „Nie rozumiem, ale przecież Bóg siÄ™ nie myli”, a coÅ› innego: „Wiem sam(a) najlepiej, co jest dla mnie dobre”. Jeżeli nie rozumiesz, szukaj zrozumienia: najpierw w wytrwaÅ‚ej codziennej modlitwie, stawiaj pytania, zastanawiaj siÄ™, czytaj dobre, katolickie książki i czasopisma, pytaj katechetÄ™ czy spowiednika. Nie broÅ„ jednak swoich poglÄ…dów, jeżeli nie zgadzajÄ… siÄ™ z naukÄ… Chrystusa. Nie możesz wiedzieć lepiej niż Pan Bóg, prawda? To byÅ‚aby pycha i bunt. Buntuj siÄ™ raczej przeciw tym, którzy CiÄ™ okÅ‚amujÄ…, zwodzÄ…, zniewalajÄ…, niszczÄ…, którzy TobÄ… manipulujÄ…...
Nie pomyÅ›l też, że być może każdy ma racjÄ™. To siÄ™ nazywa relatywizm moralny. Jedna jest prawda – ta objawiona przez Boga: uniwersalna, niezmienna, obowiÄ…zujÄ…ca w każdej epoce i w każdym zakÄ…tku ziemi. Wiara jest wartoÅ›ciÄ…, o którÄ… trzeba walczyć, zwÅ‚aszcza w dzisiejszych czasach. Kto nie troszczy siÄ™ o pogÅ‚Ä™bienie wiary, cofa siÄ™ i traci jÄ…. Jest to w istocie zmaganie siÄ™ o Boga w naszym życiu, o duszÄ™, a co najważniejsze – o życie wieczne. Katechizm KoÅ›cioÅ‚a tak mówi o duchowej walce, w której chcÄ…c nie chcÄ…c bierzemy udziaÅ‚: „Ta dramatyczna sytuacja Å›wiata, który »caÅ‚y (…) leży w mocy ZÅ‚ego« (1 J 5, 19), sprawia, że życie czÅ‚owieka jest walkÄ…: »W ciÄ…gu bowiem caÅ‚ej historii ludzkiej toczy siÄ™ ciężka walka przeciw mocom ciemnoÅ›ci: walka ta zaczęła siÄ™ ongiÅ› u poczÄ…tku Å›wiata i trwać bÄ™dzie do ostatniego dnia, wedÅ‚ug sÅ‚owa Pana. WplÄ…tany w niÄ… czÅ‚owiek wciąż musi siÄ™ trudzić, aby trwać w dobrym…«” (KKK 409).
Wiesz zapewne, co to znaczy walczyć o czystość. O wiarÄ™ trzeba zmagać siÄ™ równie stanowczo i wytrwale. W każdej duchowej walce niezbÄ™dne sÄ… sakramenty pokuty i Eucharystii, modlitwa, lektura Pisma ÅšwiÄ™tego. Katechizm mówi o modlitwie nastÄ™pujÄ…co: „Kto siÄ™ modli, z pewnoÅ›ciÄ… siÄ™ zbawia; kto siÄ™ nie modli, z pewnoÅ›ciÄ… siÄ™ potÄ™pia” (2744). Musisz wiÄ™c siÄ™ systematycznie modlić. Codzienny kontakt z Bogiem jest niezbÄ™dny. Modlitwa jest życiowÄ… koniecznoÅ›ciÄ…. Nic nie jest tak ważne jak ona.
ChciaÅ‚bym Ci również zwrócić uwagÄ™ na comiesiÄ™cznÄ… spowiedź. Ona formuje CiÄ™, umacnia, uzdrawia. Podczas rachunku sumienia zadawaj sobie pytania dotyczÄ…ce wiary. Na przykÅ‚ad takie: *Czy szukam prawdy? Albo może bezrefleksyjnie pÅ‚ynÄ™ z prÄ…dem przekonaÅ„ wÅ‚asnego Å›rodowiska lub propagowanych w mediach ideologii? *Czy Chrystus i Jego KoÅ›cióÅ‚ sÄ… dla mnie najwyższym autorytetem w sprawach dotyczÄ…cych wiary i moralnoÅ›ci? Albo szukam innych autorytetów? *Jaka jest moja wiara? Czy dbam o jej rozwój? Czy zdajÄ™ sobie sprawÄ™, że wiarÄ™, najcenniejszy dar otrzymany na chrzcie Å›w., można utracić z wÅ‚asnej winy? Czy nie narażaÅ‚em
(-Å‚am) swojej wiary na osÅ‚abienie, np. przez niewÅ‚aÅ›ciwÄ… lekturÄ™, rozmowy, oglÄ…danie niewÅ‚aÅ›ciwych programów? *Czy w sercu nie akceptowaÅ‚em(-Å‚am) poglÄ…dów niezgodnych z naukÄ… Chrystusa? Czy nie broniÅ‚em(-Å‚am) publicznie takich poglÄ…dów? *Czy potrafiÅ‚em(-Å‚am) przyznać siÄ™ do wiary? Albo zapieraÅ‚em siÄ™ Chrystusa z obawy przed oÅ›mieszeniem, wykluczeniem z grupy, wrogoÅ›ciÄ…? *Czy myÅ›lÄ™ o rzeczach ostatecznych, tzn. o czekajÄ…cym każdego czÅ‚owieka sÄ…dzie, o życiu wiecznym – niewypowiedzianie szczęśliwym lub niewypowiedzianie nieszczęśliwym? *Czy zdobycie życia wiecznego jest nadrzÄ™dnym celem, priorytetem mojego życia tu na ziemi? Czy gdybym dzisiaj umarÅ‚(a), mógÅ‚bym (mogÅ‚abym) liczyć na zbawienie, ponieważ wypeÅ‚niam Dekalog? *Czy robiÄ™ wszystko, aby otrzymać życie wieczne? Czy wymagam od siebie, ponieważ „wÄ…ska jest droga, która prowadzi do życia” (por. Mt 7, 14)? *KierujÄ™ siÄ™ w życiu zasadÄ… dobra i prawdy, choćby byÅ‚y trudne? Albo zasadÄ… przyjemnoÅ›ci – to znaczy robiÄ™ to, co Å‚atwiejsze i przyjemne? *Najwyższe wartoÅ›ci muszÄ… kosztować. Czy jestem tego Å›wiadomy(a)? Czy jestem gotów (gotowa) ponieść ofiarÄ™, by potwierdzić swojÄ… lojalność wobec Jezusa?
Ojciec ÅšwiÄ™ty Jan PaweÅ‚ II mówiÅ‚ do mÅ‚odych, ale te sÅ‚owa odnoszÄ… siÄ™ do każdej i każdego z nas: „Wymagajcie od siebie, nawet gdyby inni od Was nie wymagali”. Jedynie w ten sposób możesz uczynić ze swojego życia, które masz tylko jedno, coÅ› piÄ™knego, szlachetnego i niepowtarzalnego. A co najważniejsze – tylko w ten sposób możesz zdobyć życie wieczne. Bo nasza ziemska pielgrzymka jest zaledwie wstÄ™pem do wÅ‚aÅ›ciwego życia. Teraz jest czas próby, wyborów, opowiadania siÄ™ albo po stronie Chrystusa, albo przeciw Niemu. Jakiegokolwiek dobra nie da siÄ™ osiÄ…gnąć bez wysiÅ‚ku, ofiary i poÅ›wiÄ™cenia. A cóż dopiero najwiÄ™kszego dobra, jakim jest chwaÅ‚a życia wiecznego. A wiÄ™c musimy wymagać od siebie!