Autor: Świadectwo,
MiÅ‚ujcie siÄ™! 5/2008 → Rodzina
Radość adopcji
Jestem ojcem szeÅ›cioletniej córeczki. Z przyczyn medycznych nie mogliÅ›my mieć z żonÄ… wÅ‚asnych dzieci. PodjÄ™liÅ›my zatem decyzjÄ™ o adopcji. To byÅ‚o dla nas radosne przeżycie – żona oczekiwaÅ‚a na adopcjÄ™ dziecka tak, jakby je miaÅ‚a osobiÅ›cie urodzić.
Od razu pokochaÅ‚a tÄ™ wówczas piÄ™ciomiesiÄ™cznÄ… dziewczynkÄ™. UzmysÅ‚owiliÅ›my sobie, że otrzymaliÅ›my Å‚askÄ™ bycia autentycznymi rodzicami. To „niechciane” dziecko staÅ‚o siÄ™ w jednej chwili chciane. DziÅ› wiem, że ono zawsze byÅ‚o chciane i kochane. Bóg w swej niezgÅ‚Ä™bionej tajemnicy miÅ‚oÅ›ci ubogaciÅ‚ niÄ… nasze małżeÅ„stwo. Ta maÅ‚a istotka nadaÅ‚a naszemu małżeÅ„stwu gÅ‚Ä™boki sens, odmieniÅ‚a je – staliÅ›my siÄ™ rodzinÄ….
Bardzo ją kochamy. Niech wzrasta w łasce u Boga i u ludzi, by mogła być dobrym człowiekiem i dobrą chrześcijanką, wdzięczną Bogu za dar życia i za to, że mogła się rozwijać się w domu rodzinnym.
DziÄ™kujemy biologicznej matce naszej córeczki za to, że jÄ… urodziÅ‚a.
To nieprawda, że istniejÄ… niechciane poczÄ™te dzieci, które w akcie aborcji trzeba pozbawić istnienia. TysiÄ…ce bezdzietnych małżeÅ„stw oczekuje na swoje „szczęście”. Każde dziecko już od chwili swego poczÄ™cia jest najwiÄ™kszym ziemskim skarbem. Czy wolno nam go zniszczyć? MiÅ‚ość przezwycięża każdy lÄ™k i każdÄ… ludzkÄ… sÅ‚abość. Tylko w jej przestrzeni jesteÅ›my zdolni do tego, by przyjąć każde ludzkie życie. Kochajmy wszystkich ludzi, przecież „tak szybko odchodzÄ…”. Dajmy im szansÄ™ żyć, bo i my otrzymaliÅ›my jÄ… od Boga. Oddalmy od siebie na zawsze widmo mordowania poczÄ™tych, nienarodzonych dzieci oraz eutanazji.
Piotr – ojciec córeczki zawsze chcianej i kochanej