Autor: ks. Mieczysław Piotrowski TChr,
MiÅ‚ujcie siÄ™! 4/2008 → MÅ‚odzież
Podczas XXIII ÅšDM Sydney staÅ‚o siÄ™ miejscem wyjÄ…tkowej modlitwy setek tysiÄ™cy ludzi, dziÄ™ki której mogÅ‚a siÄ™ uobecniać w tym mieÅ›cie niezwykÅ‚a potÄ™ga Bożego Ducha.
W spotkaniach z Ojcem ÅšwiÄ™tym w Sydney uczestniczyÅ‚o blisko 500 000 osób ze 170 krajów oraz z Australii. Katechezy byÅ‚y gÅ‚oszone w 29 grupach jÄ™zykowych w 235 miejscach (miÄ™dzy innymi w Opera House i Exhibition Center). Tam również byÅ‚y odprawiane Msze Å›w. oraz znajdowaÅ‚y siÄ™ specjalnie przygotowane pomieszczenia do sprawowania sakramentu pokuty i adoracji NajÅ›wiÄ™tszego Sakramentu. Organizatorzy wybrali 10 patronów: bÅ‚. Mary MacKillop, jedynÄ… AustralijkÄ™ wyniesionÄ… na oÅ‚tarze, Å›w. TeresÄ™ z Lisieux, Å›w. FaustynÄ™ KowalskÄ…, Å›w. MariÄ™ Goretti, która oddaÅ‚a życie w obronie czystoÅ›ci, Å›w. Piotra Chanela, bÅ‚. Piotra To Rot, bÅ‚. Piera Giorgia Frassatiego, bÅ‚. MatkÄ™ TeresÄ™ z Kalkuty, Jana PawÅ‚a II oraz MatkÄ™ Bożą pod wezwaniem Naszej Pani Krzyża PoÅ‚udnia, Wspomożenia Wiernych. Na czas trwania ÅšDM zostaÅ‚o przywiezione z Turynu do katedry w Sydney ciaÅ‚o bÅ‚. Piera Giorgia Frassatiego, aby mÅ‚odzi pielgrzymi mogli modlić siÄ™ przy jego relikwiach. Po 63 latach od Å›mierci jego ciaÅ‚o jest nienaruszone i w ogóle nie ulega procesowi rozkÅ‚adu. Jest to wyjÄ…tkowy znak wzywajÄ…cy do nawrócenia.
Chwycić dłoń Boga
Inauguracja XXIII ÅšDM nastÄ…piÅ‚a we wtorek 15 lipca, w porcie Barangaroo w Sydney, podczas uroczystej Eucharystii, której przewodniczyÅ‚ ks. kard. George Pell. W homilii kardynaÅ‚ powiedziaÅ‚, że Jezus nigdy nie zostawia czÅ‚owieka samego, a szczególnie wtedy, gdy czÅ‚owiek daleko od Niego odchodzi. Zaprasza do siebie cierpiÄ…cych w niewoli grzechów i naÅ‚ogów, gdyż wszystkich pragnie wyzwolić i uleczyć. KardynaÅ‚ ostrzegaÅ‚, że gÅ‚ównÄ… przyczynÄ… ludzkich cierpieÅ„ jest odejÅ›cie od Chrystusa. Wtedy pojawiajÄ… siÄ™ narkotyki, alkohol, rozpad rodziny, żądze cielesne, które prowadzÄ… do fizycznej i duchowej Å›mierci. Dopóki jednak żyjemy na ziemi, zawsze jest szansa powrotu do Jezusa i uzdrowienia. Trzeba tylko z dzieciÄ™cÄ… ufnoÅ›ciÄ… chwycić „dÅ‚oÅ„ Boga, On dokona reszty. Zaufanie to podstawa. Bóg nas nie zawiedzie”. KardynaÅ‚ Pell uÅ›wiadomiÅ‚ mÅ‚odym, że „podążanie za Chrystusem nie jest Å‚atwe, ponieważ wymaga walki z tym, co Å›w. PaweÅ‚ nazywa »ciaÅ‚em« – z naszym obrosÅ‚ym w tÅ‚uszcz, bezlitosnym ego, staroÅ›wieckim egoizmem. I ta walka zawsze ma miejsce. (…) Bycie uczniem Chrystusa wymaga dyscypliny, szczególnie wobec samych siebie; co Å›w. PaweÅ‚ nazywa samokontrolÄ…. Ćwiczenie siÄ™ w samokontroli jest konieczne, by rozwijać i chronić miÅ‚ość w naszych sercach. (…) JesteÅ›my wezwani, by otworzyć nasze serca na moc Ducha. A wam, mÅ‚odym, chcÄ™ delikatnie przypomnieć, byÅ›cie w waszym entuzjazmie i podekscytowaniu nie zapomnieli sÅ‚uchać i modlić siÄ™!”.
Gdzie szukać prawdy, dobra i piękna?
Czwartkowe popoÅ‚udnie przyniosÅ‚o dÅ‚ugo oczekiwane Å›wiÄ™to powitania papieża Benedykta XVI. Ojciec ÅšwiÄ™ty pÅ‚ynÄ…Å‚ sześć morskich mil przy wietrznej, ale sÅ‚onecznej pogodzie. Papieskiemu statkowi towarzyszyÅ‚o 12 mniejszych jednostek, a na nich 1200 mÅ‚odych pielgrzymów oraz dziennikarze. WÅ›ród entuzjazmu mÅ‚odzieży papieski statek przycumowaÅ‚ w porcie Barangaroo, gdzie miaÅ‚o miejsce wieczorne spotkanie mÅ‚odych ludzi z Ojcem ÅšwiÄ™tym.
Po ceremonii powitania i wspólnej modlitwie Ojciec ÅšwiÄ™ty zaapelowaÅ‚ do wszystkich, którzy żyjÄ… na obrzeżach parafii i KoÅ›cioÅ‚a lub nie sÄ… katolikami ani chrzeÅ›cijanami: „Zróbcie krok do przodu, pójdźcie w kochajÄ…ce ramiona Jezusa; uznajcie KoÅ›cióÅ‚ za swój dom. Nikt nie powinien pozostawać na zewnÄ…trz, bowiem od dnia PięćdziesiÄ…tnicy KoÅ›cióÅ‚ jest jeden i powszechny”. Benedykt XVI zwróciÅ‚ siÄ™ również do wszystkich cierpiÄ…cych, upoÅ›ledzonych i wyobcowanych: „Jezus jest blisko was! Poznajcie Jego uzdrawiajÄ…cy uÅ›cisk, Jego wspóÅ‚czucie i miÅ‚osierdzie!”. PrzestrzegaÅ‚: „W naszym życiu osobistym, w spoÅ‚ecznoÅ›ci, do której należymy, możemy spotkać siÄ™ z wrogoÅ›ciÄ…, z czymÅ› niebezpiecznym; truciznÄ…, która może zniszczyć to, co dobre, zmienić nas i wypaczyć cel, dla którego zostaliÅ›my stworzeni. Jak sami wiecie, wiele jest takich przypadków. Najbardziej znane z nich to nadużywanie alkoholu i narkotyków, gloryfikacja przemocy i upodlenie seksualne, czÄ™sto przedstawiane w telewizji lub Internecie jako forma rozrywki. Zastanawiam siÄ™, jak ktoÅ› – patrzÄ…c na osoby rzeczywiÅ›cie cierpiÄ…ce z powodu przemocy i wykorzystywania seksualnego – mógÅ‚by powiedzieć, że te dramaty, przedstawione w formie wirtualnej, można potraktować jako zwykÅ‚Ä… »rozrywkÄ™«”.
Ojciec ÅšwiÄ™ty mówiÅ‚, że ludzkim życiem nie kieruje Å›lepy los, gdyż Pan Bóg wyznaczyÅ‚ czÅ‚owiekowi konkretny cel, a jest nim poszukiwanie i znalezienie prawdy, dobra i piÄ™kna. O tym najważniejszym celu ludzkiego życia trzeba zawsze pamiÄ™tać, gdy podejmuje siÄ™ konkretne codzienne wybory. Tylko w Chrystusie odnajdziemy prawdÄ™, dobro i piÄ™kno, tylko w zjednoczeniu z Nim znajdziemy szczęście i radość. Ojciec ÅšwiÄ™ty ostrzegaÅ‚, aby nie pozwolić siÄ™ „zwieść tym, którzy widzÄ… w was tylko konsumentów na rynku”, w którym „sam wybór staje siÄ™ dobrem, nowość uchodzi za piÄ™kno, a subiektywne doÅ›wiadczenie zastÄ™puje prawdÄ™”. Tak naprawdÄ™ tylko Chrystus ofiarowuje nam wszystko to, co jest nam potrzebne do szczęścia! On daje nam swoje życie. „WstÄ™pem do tego życia, wejÅ›ciem na chrzeÅ›cijaÅ„skÄ… drogÄ™ jest chrzest”. Ojciec ÅšwiÄ™ty przypomniaÅ‚ o wielkim skarbie, jaki majÄ… ludzie ochrzczeni: „W dniu naszego chrztu Bóg wprowadziÅ‚ nas do swej Å›wiÄ™toÅ›ci (por. 2 P 1, 4) i staliÅ›my siÄ™ przybranymi synami i córkami Ojca. ZostaliÅ›my wÅ‚Ä…czeni w Chrystusa. StaliÅ›my siÄ™ Å›wiÄ…tyniÄ… Jego Ducha” (por. 1 Kor 6, 19). Ten drogocenny skarb Bożego życia bÄ™dzie siÄ™ w nas pomnażaÅ‚ i nas przemieniaÅ‚, gdy pozwolimy ksztaÅ‚tować siÄ™ Duchowi ÅšwiÄ™temu w codziennej modlitwie oraz w sakramentach pokuty i Eucharystii.
Kładę przed wami życie i śmierć
GÅ‚ównym wydarzeniem ÅšDM w piÄ…tek 18 lipca byÅ‚a droga krzyżowa na ulicach Sydney, przygotowana w formie trzygodzinnego misterium mÄ™ki Chrystusa. W jej odtworzenie byÅ‚o zaangażowanych 80 aktorów w specjalnie przygotowanych kostiumach. Od strony artystycznej byÅ‚o to fascynujÄ…ce widowisko, które uÅ›wiadamiaÅ‚o uczestnikom, że w swojej mÄ™ce i Å›mierci Jezus wziÄ…Å‚ na siebie caÅ‚e zÅ‚o Å›wiata, grzechy i cierpienia wszystkich ludzi, a w zmartwychwstaniu dokonaÅ‚ ostatecznego zwyciÄ™stwa nad wszelkim zÅ‚em. Ta wstrzÄ…sajÄ…ca tajemnica naszego zbawienia nieustannie uobecnia siÄ™ podczas każdej Eucharystii. W wielu miejscach Sydney ustawione byÅ‚y telebimy, aby jak najwiÄ™cej ludzi mogÅ‚o uczestniczyć w tym nabożeÅ„stwie. Podczas sceny ukrzyżowania Chrystusa sÅ‚oÅ„ce chyliÅ‚o siÄ™ ku zachodowi, a w momencie Jego Å›mierci zapadÅ‚ zmrok.
Po zakoÅ„czeniu drogi krzyżowej Benedykt XVI przejechaÅ‚ samochodem do Uniwersytetu Notre Dame Australia w Darlinghurst, aby spotkać siÄ™ z mÅ‚odzieżą, która miaÅ‚a konflikty z prawem i jest w trakcie resocjalizacji.
Ojciec ÅšwiÄ™ty pytaÅ‚ siÄ™ zebranych: co tak naprawdÄ™ oznacza żyć w peÅ‚ni? ZacytowaÅ‚ tekst Pisma ÅšwiÄ™tego: „KÅ‚adÄ™ przed wami życie i Å›mierć, bÅ‚ogosÅ‚awieÅ„stwo i przekleÅ„stwo. Wybierajcie wiÄ™c życie, abyÅ›cie żyli wy i wasze potomstwo, miÅ‚ujÄ…c Pana, Boga swego, sÅ‚uchajÄ…c Jego gÅ‚osu, lgnÄ…c do Niego: bo tu jest twoje życie” (Pwt 30, 19-20). Ojciec ÅšwiÄ™ty wyjaÅ›niaÅ‚, że faÅ‚szywych „bogów” prawie zawsze należy „kojarzyć z oddawaniem czci trzem rzeczom: dobrom materialnym, zaborczej miÅ‚oÅ›ci i wÅ‚adzy”. MówiÅ‚: „Dobra materialne, same w sobie, sÄ… dobre. (…) JeÅ›li jednak jesteÅ›my zachÅ‚anni, jeÅ›li odmawiamy dzielenia siÄ™ tym, co posiadamy, z gÅ‚odnymi i ubogimi, wówczas czynimy z naszych dóbr faÅ‚szywego boga. Jak wiele gÅ‚osów w naszym zmaterializowanym spoÅ‚eczeÅ„stwie mówi nam, że szczęście można osiÄ…gnąć poprzez nabycie jak najwiÄ™kszej iloÅ›ci dóbr materialnych i przedmiotów zbytku! Oznacza to jednak czynienie z dóbr materialnych faÅ‚szywego boga. Zamiast dawać życie, niosÄ… one Å›mierć.
Prawdziwa miÅ‚ość jest oczywiÅ›cie czymÅ› dobrym. Bez niej chyba nie warto byÅ‚oby żyć. Zaspokaja ona naszÄ… najgÅ‚Ä™bszÄ… potrzebÄ™; kiedy kochamy, stajemy siÄ™ w peÅ‚ni samymi sobÄ…, w peÅ‚ni ludźmi. Ale jakże Å‚atwo jest uczynić z miÅ‚oÅ›ci faÅ‚szywego boga! SÄ…dzÄ…c, że kochajÄ…, ludzie czÄ™sto sÄ… w rzeczywistoÅ›ci zaborczy i manipulujÄ… drugÄ… osobÄ…. Czasem traktujÄ… innych bardziej jak przedmioty sÅ‚użące do zaspokojenia wÅ‚asnych potrzeb niż jak osoby, które należy kochać i otaczać opiekÄ…. Jakże Å‚atwo można dać siÄ™ zwieść tak wielu gÅ‚osom w naszym spoÅ‚eczeÅ„stwie, które opowiadajÄ… siÄ™ za permisywnym podejÅ›ciem do pÅ‚ciowoÅ›ci, nie przywiÄ…zujÄ…c wagi do skromnoÅ›ci, szacunku do samych siebie lub do wartoÅ›ci moralnych, które decydujÄ… o jakoÅ›ci relacji miÄ™dzyludzkich! Jest to oddawanie czci faÅ‚szywemu bogu. Zamiast dawać życie, niesie Å›mierć.
Dana nam przez Boga wÅ‚adza przeobrażania otaczajÄ…cego nas Å›wiata jest oczywiÅ›cie czymÅ› dobrym. Kiedy używamy jej w sposób wÅ‚aÅ›ciwy i odpowiedzialny, umożliwia nam ona odmienianie życia ludzi. Każda spoÅ‚eczność potrzebuje dobrych przywódców. Jakże silnÄ… pokusÄ… jest jednak siÄ™ganie po wÅ‚adzÄ™ dla wÅ‚asnych korzyÅ›ci, dążenie do dominacji nad innymi albo eksploatacja Å›rodowiska naturalnego dla wÅ‚asnych samolubnych celów! Jest to czynienie z wÅ‚adzy faÅ‚szywego boga. Zamiast dawać życie, niesie Å›mierć. Kult posiadania rzeczy, kult zaborczej miÅ‚oÅ›ci i kult wÅ‚adzy sprawiajÄ… czÄ™sto, że ludzie próbujÄ… »grać rolÄ™ Boga«: dążą do uzyskania peÅ‚nej kontroli, nie baczÄ…c na mÄ…drość i przykazania, które Bóg daÅ‚ nam poznać. Ta droga prowadzi do Å›mierci. Natomiast gdy oddajemy cześć jedynemu, prawdziwemu Bogu, oznacza to, że uznajemy w Nim źródÅ‚o wszelkiego dobra, zawierzamy Mu samych siebie, otwieramy siÄ™ na uzdrawiajÄ…ce dziaÅ‚anie Jego Å‚aski i jesteÅ›my posÅ‚uszni Jego przykazaniom: idÄ…c tÄ… drogÄ…, wybieramy życie”. Na koniec Ojciec ÅšwiÄ™ty zachÄ™ciÅ‚ zgromadzonych, aby tak jak marnotrawny syn rzucili siÄ™ w kochajÄ…ce ramiona Jezusa, który ofiarowuje im przebaczenie i bezwarunkowÄ… miÅ‚ość, gdyż tylko w miÅ‚oÅ›ci i przyjaźni z Nim odnajdÄ… radość i peÅ‚niÄ™ życia.
Pozwólcie siÄ™ ksztaÅ‚tować Jego darom!
Już od 5 rano w sobotÄ™ grupy mÅ‚odych pielgrzymów rozpoczęły przemarsz z różnych części Sydney na czuwanie z papieżem na hipodromie Randwick. DoÅ‚Ä…czaÅ‚o siÄ™ do nich tysiÄ…ce mÅ‚odych Australijczyków, którzy w pierwszych dniach tegorocznych ÅšDM byli tylko sceptycznymi obserwatorami, ale w koÅ„cu zostali porwani do peÅ‚nego uczestnictwa entuzjazmem i radoÅ›ciÄ… wiary ich rówieÅ›ników. Po drodze na Randwick siedem razy zatrzymywali siÄ™, aby rozważać siedem darów Ducha ÅšwiÄ™tego: mÄ…droÅ›ci, rozumu, rady, mÄ™stwa, umiejÄ™tnoÅ›ci, pobożnoÅ›ci i bojaźni Bożej.
Nad niekoÅ„czÄ…cÄ… siÄ™ rzeszÄ… pielgrzymów powiewaÅ‚y kolorowe flagi narodowe i transparenty ze wszystkich zakÄ…tków Å›wiata. Na hipodromie od poÅ‚udnia rozpoczÄ…Å‚ siÄ™ blisko szeÅ›ciogodzinny Festiwal MÅ‚odych. Wieczorem kulminacyjnym punktem byÅ‚o spotkanie z Ojcem ÅšwiÄ™tym i adoracja NajÅ›wiÄ™tszego Sakramentu. We wspaniaÅ‚ej scenerii rozgwieżdżonego nieba z widocznÄ… konstelacjÄ… Krzyża PoÅ‚udnia setki tysiÄ™cy mÅ‚odych ludzi zgromadzonych wokóÅ‚ krzyża ÅšDM i ikony Maryi, z zapalonymi Å›wiecami, w milczeniu wsÅ‚uchiwaÅ‚o siÄ™ w sÅ‚owa Ojca Å›w.
Benedykt XVI przypomniaÅ‚ obietnicÄ™, którÄ… Chrystus wypowiedziaÅ‚ przed wstÄ…pieniem do nieba: „Duch ÅšwiÄ™ty zstÄ…pi na was, otrzymacie Jego moc”, oraz Jego wezwanie: „BÄ…dźcie moimi Å›wiadkami aż po kraÅ„ce ziemi” (por. Dz 1, 8). W swoim rozważaniu Ojciec ÅšwiÄ™ty mówiÅ‚, że wtedy staniemy siÄ™ Å›wiadkami Chrystusa, gdy rozpoznamy ożywiajÄ…cÄ… obecność Ducha ÅšwiÄ™tego w KoÅ›ciele i naszym życiu. Benedykt XVI ostrzegÅ‚ przed pokusÄ… odrzucenia instytucjonalnej struktury KoÅ›cioÅ‚a: „Oddzielanie Ducha ÅšwiÄ™tego od Chrystusa, który jest obecny w instytucjonalnej strukturze KoÅ›cioÅ‚a, naruszaÅ‚oby jedność chrzeÅ›cijaÅ„skiej wspólnoty, która jest wÅ‚aÅ›nie darem Ducha ÅšwiÄ™tego! SprzeniewierzaÅ‚oby siÄ™ samej naturze KoÅ›cioÅ‚a jako żywej Å›wiÄ…tyni Ducha ÅšwiÄ™tego” (por. 1 Kor 3, 16). KoÅ›cióÅ‚ katolicki jest dla caÅ‚ej ludzkoÅ›ci wielkim darem, gdyż jest wspólnotÄ… Chrystusa z nami, grzesznymi ludźmi. W tej wspólnocie Jezus mocÄ… Ducha ÅšwiÄ™tego uwalnia nas z niewoli wszystkich grzechów, leczy najboleÅ›niejsze duchowe zranienia, a najwiÄ™kszych grzeszników czyni Å›wiÄ™tymi. Ojciec ÅšwiÄ™ty mówiÅ‚, że to Duch ÅšwiÄ™ty „podtrzymuje KoÅ›cióÅ‚ w jednoÅ›ci z jego Panem i w wiernoÅ›ci Tradycji apostolskiej. To On natchnÄ…Å‚ Pismo ÅšwiÄ™te i prowadzi lud Boży do caÅ‚ej prawdy (por. J 16, 13). W ten sposób Duch ÅšwiÄ™ty jest »dawcÄ… życia«, który nas prowadzi do serca Bożego. Dlatego im bardziej pozwalamy siÄ™ prowadzić Duchowi ÅšwiÄ™temu, tym doskonalej upodabniamy siÄ™ do Chrystusa i tym gÅ‚Ä™biej zanurzamy siÄ™ w życie Trójjedynego Boga. OdejÅ›cie od Niego jest tylko daremnÄ… próbÄ… ucieczki od siebie samych (por. Å›w. Augustyn: Wyznania, VIII, 7). Bóg jest z nami − nie w naszej fantazji, lecz w rzeczywistoÅ›ci naszego życia! My chcemy zmierzyć siÄ™ z rzeczywistoÅ›ciÄ…, a nie od niej uciekać, staramy siÄ™ spojrzeć jej w oczy. Dlatego Å‚agodnie, ale stanowczo Duch ÅšwiÄ™ty kieruje nas do tego, co realne, trwaÅ‚e, prawdziwe. To Duch prowadzi nas z powrotem do komunii z TrójcÄ… PrzenajÅ›wiÄ™tszÄ…! Zwróćmy siÄ™ do Ducha ÅšwiÄ™tego − On jest SprawcÄ… dzieÅ‚ Bożych. Pozwólcie siÄ™ ksztaÅ‚tować Jego darom! (…) Starajcie siÄ™, by wasza wiara dojrzewaÅ‚a poprzez waszÄ… naukÄ™ i pracÄ™, poprzez sport, muzykÄ™ i sztukÄ™. Starajcie siÄ™ wzmacniać jÄ… modlitwÄ… i żywić sakramentami, abyÅ›cie byli natchnieniem i wsparciem dla wszystkich, którzy sÄ… wokóÅ‚ was. Å»ycie nie jest tylko gromadzeniem dóbr. Jest też czymÅ› wiÄ™cej niż osiÄ…ganiem sukcesów. NaprawdÄ™ żyć znaczy poddać siÄ™ przemianie wewnÄ™trznej, być otwartym na moc Bożej miÅ‚oÅ›ci. PrzyjmujÄ…c moc Ducha ÅšwiÄ™tego, wy także możecie przemienić wasze rodziny, wspólnoty, narody. Uwolnijcie te dary! Niech mÄ…drość, rozum, odwaga, bojaźń Boża i szacunek bÄ™dÄ… znakiem waszej wielkoÅ›ci!”.
Po modlitewnym czuwaniu z papieżem mÅ‚odzież uÅ‚ożyÅ‚a siÄ™ do snu pod rozgwieżdżonym niebem. Część z uczestników jeszcze przez jakiÅ› czas przeżywaÅ‚a radość bycia we wspólnocie. ByÅ‚o zimno, temperatura spadÅ‚a do zera stopni. Na rozlegÅ‚ych polach hipodromu w kilku potężnych namiotach caÅ‚Ä… noc trwaÅ‚a adoracja NajÅ›wiÄ™tszego Sakramentu, lecz trudno byÅ‚o znaleźć wolne miejsce. ByÅ‚a tam również możliwość przystÄ…pienia do sakramentu pokuty. Wielu mÅ‚odych ludzi skorzystaÅ‚o z tej okazji. Po latach, ze Å‚zami w oczach, w postawie marnotrawnych synów, przystÄ™powali do spowiedzi. To byÅ‚y z pewnoÅ›ciÄ… najwiÄ™ksze cuda, które siÄ™ dokonaÅ‚y w Sydney podczas XXIII ÅšDM.
„Duch ÅšwiÄ™ty zstÄ…pi na was, otrzymacie Jego moc”
Nad ranem na hipodrom zaczÄ™li przybywać mieszkaÅ„cy Sydney. W niedzielnej Mszy Å›w. koÅ„czÄ…cej ÅšDM uczestniczyÅ‚o przeszÅ‚o 400 000 osób. ByÅ‚o to najwiÄ™ksze zgromadzenie w historii Australii. Po modlitwie porannej bezpoÅ›rednim przygotowaniem do Mszy Å›w. byÅ‚o kilka pieÅ›ni wykonanych przez znanych australijskich piosenkarzy: Guy Sebastiana oraz Paulini.
Po entuzjastycznym przywitaniu Ojca ÅšwiÄ™tego przez mÅ‚odzież rozpoczęła siÄ™ uroczysta Msza Å›w., podczas której Benedykt XVI modliÅ‚ siÄ™ o zstÄ…pienie na zgromadzonych Ducha ÅšwiÄ™tego, aby przemieniÅ‚ ich serca, bardziej zjednoczyÅ‚ z Jezusem w Jego KoÅ›ciele i posÅ‚aÅ‚, aby zanieÅ›li caÅ‚emu Å›wiatu Chrystusa!
Ojciec ÅšwiÄ™ty przypomniaÅ‚, że w każdej Mszy Å›w. Duch ÅšwiÄ™ty zstÄ™puje na nowo, „aby przemienić nasze życie, aby uczynić z nas, Jego mocÄ…, »jedno ciaÅ‚o i jednego ducha w Chrystusie«”. Ojciec ÅšwiÄ™ty mówiÅ‚, że Duch ÅšwiÄ™ty jest źródÅ‚em naszego nowego życia w Bogu, że jest „duszÄ… KoÅ›cioÅ‚a, miÅ‚oÅ›ciÄ…, która jednoczy nas z Panem i pomiÄ™dzy nami”. Moc Ducha ÅšwiÄ™tego możemy otrzymać tylko jako czysty dar, bez żadnej naszej zasÅ‚ugi. Musimy jednak zgodzić siÄ™ jÄ… przyjąć i pozwolić „jej zmieniać nas od wewnÄ…trz. Musimy pozwolić jej przebić siÄ™ przez twardÄ… skorupÄ™ naszej obojÄ™tnoÅ›ci, nasze duchowe znużenie, nasze Å›lepe poddaÅ„stwo duchowi tego czasu. Tylko wtedy możemy pozwolić jej rozpalić naszÄ… wyobraźniÄ™ i uksztaÅ‚tować nasze najgÅ‚Ä™bsze pragnienia. To wÅ‚aÅ›nie dlatego tak ważna jest modlitwa: modlitwa codzienna, modlitwa osobista w ciszy naszych serc i przed NajÅ›wiÄ™tszym Sakramentem oraz modlitwa liturgiczna w sercu KoÅ›cioÅ‚a. Modlitwa jest czystym odbiorem Å‚aski Boga, dziaÅ‚ajÄ…cej miÅ‚oÅ›ci, komunii z Duchem, który mieszka w nas, prowadzÄ…c nas przez Jezusa do naszego Ojca Niebieskiego. W mocy Ducha Jezus jest zawsze obecny w naszych sercach, w ciszy oczekujÄ…c na nas, abyÅ›my ciÄ…gle z Nim byli, sÅ‚uchali Jego gÅ‚osu, trwali w Jego miÅ‚oÅ›ci i otrzymywali »moc z wysokoÅ›ci«, jak również umożliwiajÄ…c nam bycie solÄ… i Å›wiatÅ‚em tego Å›wiata”. Ojciec ÅšwiÄ™ty wezwaÅ‚ mÅ‚odzież do „pomocy w budowaniu Å›wiata, w którym dar życia od Boga jest przyjmowany z radoÅ›ciÄ…, szacunkiem i troskÄ… – a nie jest odrzucony, traktowany ze strachem czy niszczony”, w którym „miÅ‚ość nie jest chciwa czy samolubna, lecz czysta, wierna i prawdziwie wolna, otwarta na innych, peÅ‚na szacunku dla ich godnoÅ›ci, poszukujÄ…ca dobra, promieniejÄ…ca radoÅ›ciÄ… i piÄ™knem”. Do budowy Å›wiata, w którym „nadzieja uwalnia nas od powierzchownoÅ›ci, apatii i samofascynacji, które tÅ‚umiÄ… nasze dusze i zatruwajÄ… zwiÄ…zki miÄ™dzyludzkie. (…) Åšwiat potrzebuje tego odnowienia!”. Tylko moc Ducha ÅšwiÄ™tego może stworzyć nowy Å›wiat i „odnowić oblicze ziemi” (por. Ps 104, 30)! Ojciec ÅšwiÄ™ty wystÄ…piÅ‚ z apelem o odważne przyjÄ™cie daru powoÅ‚ania do kapÅ‚aÅ„stwa i stanu zakonnego: „KierujÄ™ to woÅ‚anie w szczególny sposób do tych z was, których Pan powoÅ‚uje do kapÅ‚aÅ„stwa i życia konsekrowanego. Nie lÄ™kajcie siÄ™ powiedzieć »tak« Jezusowi, odnaleźć radość w wypeÅ‚nianiu Jego woli, oddaniu siÄ™ zupeÅ‚nie pasji Å›wiÄ™toÅ›ci oraz wykorzystaniu wszystkich talentów w sÅ‚użbie innym!”.
Na koniec, przed bÅ‚ogosÅ‚awieÅ„stwem, Ojciec ÅšwiÄ™ty ogÅ‚osiÅ‚, że nastÄ™pne ÅšDM odbÄ™dÄ… siÄ™ w 2011 r. w Madrycie. XXIII ÅšDM w Sydney przeszÅ‚y do historii, ale przemiana ludzkich serc potÄ™gÄ… Bożej miÅ‚oÅ›ci bÄ™dzie owocować pomnażaniem dobra i miÅ‚oÅ›ci w Australii i na caÅ‚ym Å›wiecie. O tych dobrych owocach ÅšDM jeszcze przed ich zakoÅ„czeniem mówiÅ‚ Andrew Scipione, szef policji w stanie New South Wales. StwierdziÅ‚, że w czasie trwania ÅšDM statystyki policyjne odnotowaÅ‚y w Sydney najniższÄ… od niepamiÄ™tnych lat liczbÄ™ przestÄ™pstw. PrzypisaÅ‚ ten fakt obecnoÅ›ci pielgrzymów i, dziÄ™ki nim, ogólnemu wzrostowi „zmysÅ‚u duchowego” w spoÅ‚eczeÅ„stwie.