Znać dobro i zÅ‚o to znaczy posiąść wszechmoc Boga i wbrew Niemu samemu decydować o tym, co jest dobre, a co jest zÅ‚e. PodstÄ™pna i niezwykle inteligentna szataÅ„ska pokusa maluje przed ludźmi nieskoÅ„czone perspektywy szczęścia, które ma siÄ™ stać ich udziaÅ‚em dopiero wtedy, gdy okażą nieposÅ‚uszeÅ„stwo Bogu i bÄ™dÄ… postÄ™pować wbrew Jego przykazaniom.
Pismo Święte uświadamia nam, że największym nieszczęściem i zagrożeniem dla człowieka jest trwanie w grzechu śmiertelnym.
Opis grzechu pierworodnego (por. Rdz 3, 1-5) demaskuje strategiÄ™ kuszenia szatana, „ojca kÅ‚amstwa” (por. J 8, 44). W każdej pokusie szatan wmawia czÅ‚owiekowi, że nie jest prawdÄ… to, co mówi Bóg poprzez przykazania i prawo moralne. W opisie grzechu pierworodnego symbolem przykazaÅ„ jest Boży zakaz spożywania owoców z „drzewa poznania dobra i zÅ‚a” (por. Rdz 2, 9). Bóg zakazuje czynienia zÅ‚a, ponieważ kocha czÅ‚owieka i pragnie go ustrzec od najwiÄ™kszego nieszczęścia: „bo gdy z niego spożyjesz, niechybnie umrzesz” (Rdz 2, 17). Takie sÄ… ostateczne konsekwencje grzechu. Åšwiadomie i dobrowolnie popeÅ‚niony grzech Å›miertelny zrywa wiÄ™zy Å‚Ä…czÄ…ce czÅ‚owieka z Bogiem, a wiÄ™c prowadzi do najstraszniejszej Å›mierci, którÄ… jest Å›mierć ducha. StwarzajÄ…c ludzi na swój obraz i podobieÅ„stwo, Pan Bóg obdarzyÅ‚ nas wolnoÅ›ciÄ… i wpisaÅ‚ w nasze serca (w nasz ogród Eden) treść swojego Prawa (por. Rz 2, 15). DziÄ™ki temu każdy czÅ‚owiek wie w swoim sumieniu, co jest dobrem, a co zÅ‚em. Bez żadnego przymusu może wybierać dobro i iść drogÄ… przykazaÅ„ do peÅ‚ni szczęścia w niebie. Szatan natomiast w swoich pokusach wmawia ludziom, że nie ma żadnego sensu zachowywanie przykazaÅ„, i zapewnia: „Na pewno nie umrzecie! Ale wie Bóg, że gdy spożyjecie owoc z tego drzewa, otworzÄ… siÄ™ wam oczy i tak jak Bóg bÄ™dziecie znali dobro i zÅ‚o” (Rdz 3, 4-5). Znać dobro i zÅ‚o to znaczy posiąść wszechmoc Boga i wbrew Niemu samemu decydować o tym, co jest dobre, a co jest zÅ‚e. PodstÄ™pna i niezwykle inteligentna szataÅ„ska pokusa maluje przed ludźmi nieskoÅ„czone perspektywy szczęścia, które ma siÄ™ stać ich udziaÅ‚em dopiero wtedy, gdy okażą nieposÅ‚uszeÅ„stwo Bogu i bÄ™dÄ… postÄ™pować wbrew Jego przykazaniom. Szatan we wszystkich pokusach próbuje zafaÅ‚szować obraz Boga w Å›wiadomoÅ›ci ludzi, przedstawiajÄ…c Go jako Przeciwnika czÅ‚owieka, ograniczajÄ…cego jego wolność. DiabeÅ‚ twierdzi, że Bóg zakazuje spożywania owoców z „drzewa poznania dobra i zÅ‚a”, ponieważ zazdroÅ›nie strzeże tajemnicy swojej wÅ‚adzy i broni ludziom dostÄ™pu do prawdziwego szczęścia. KuszÄ…c, przekonuje, że to wÅ‚aÅ›nie grzech jest jego źródÅ‚em. Ukazuje wiÄ™c grzech w bardzo atrakcyjnym, ponÄ™tnym opakowaniu. Tak o grzechu mówi siÄ™ w wielu dzisiejszych Å›rodkach masowego przekazu. Nie zwalnia to jednak czÅ‚owieka z odpowiedzialnoÅ›ci, ponieważ jedynÄ… prawdziwÄ… przyczynÄ… grzechu jest jego wolna wola. JeÅ›li Å›wiadomie i dobrowolnie popeÅ‚nia grzech, nic nie uchroni go od tragicznych konsekwencji takiego wyboru: „Albowiem zapÅ‚atÄ… za grzech jest Å›mierć” (Rz 6, 23).
MiÅ‚e sÄ… poczÄ…tki grzechu, a koniec zawsze tragiczny. Każdy Å›miertelny grzech już tutaj na ziemi niesie ze sobÄ… przedsmak piekÅ‚a, gdyż doprowadza do ruiny duchowej samego sprawcÄ™ grzechu oraz niszczy wiÄ™zy miÅ‚oÅ›ci Å‚Ä…czÄ…ce go z Bogiem i innymi ludźmi. To nie Å›mierć ciaÅ‚a, choroba, bieda, niepowodzenia, wojny i różne kataklizmy, ale Å›wiadomie i dobrowolnie popeÅ‚nianie Å›miertelnych grzechów oraz trwanie w nich bez nawrócenia i spowiedzi jest najwiÄ™kszym nieszczęściem dla czÅ‚owieka i caÅ‚ej ludzkoÅ›ci. Ileż to tragedii, spowodowanych przez uporczywe trwanie grzechu, dzieje siÄ™ w życiu osobistym, w rodzinach, w lokalnych spoÅ‚ecznoÅ›ciach oraz w skali caÅ‚ego narodu i ludzkoÅ›ci. Brak przebaczenia, nienawiść, egoizm, pycha, alkoholizm, narkomania, pornografia, aborcja, antykoncepcja, rozwody, homoseksualizm, okultyzm, eutanazja itd. – czyli grzechy wynikajÄ…ce z praktycznego ateizmu – życia takiego, jakby Bóg nie istniaÅ‚ – to jest najwiÄ™ksze zagrożenie, przerażajÄ…ca katastrofa ekologiczna w wymiarze ludzkiego ducha oraz źródÅ‚o nieszczęść dla caÅ‚ej ludzkoÅ›ci. Tak o tragedii grzechu oraz o pysze i gÅ‚upocie zatwardziaÅ‚ych grzeszników mówi Bóg: „Niebo, niechaj ciÄ™ na to ogarnie osÅ‚upienie, groza i wielkie drżenie! – wyrocznia Pana. Bo podwójne zÅ‚o popeÅ‚niÅ‚ mój naród: opuÅ›cili Mnie, źródÅ‚o żywej wody, żeby wykopać sobie cysterny, cysterny popÄ™kane, które nie utrzymujÄ… wody” (Jr 2, 12-13). Grzech Å›miertelny jest aktem samobójczym. OdrzucajÄ…c Boga – jedyne ŹródÅ‚o życia i miÅ‚oÅ›ci – czÅ‚owiek oddaje siÄ™ w niewolÄ™ siÅ‚ zÅ‚a, wybiera pewnÄ… Å›mierć, wykopujÄ…c sobie „cysterny (…), które nie utrzymujÄ… wody”. Pan Bóg nie pozostawia zÅ‚udzeÅ„, jakie bÄ™dÄ… konsekwencje takich wyborów: „Nie Å‚udźcie siÄ™: Bóg nie dozwoli z siebie szydzić. A co czÅ‚owiek sieje, to i żąć bÄ™dzie: kto sieje w ciele swoim, jako plon ciaÅ‚a zbierze zagÅ‚adÄ™; kto sieje w duchu, jako plon ducha zbierze życie wieczne” (Ga 6, 7-8); „Jest zaÅ› rzeczÄ… wiadomÄ…, jakie uczynki rodzÄ… siÄ™ z ciaÅ‚a: nierzÄ…d, nieczystość, wyuzdanie, uprawianie baÅ‚wochwalstwa, czary, nienawiść, spór, zawiść, wzburzenie, niewÅ‚aÅ›ciwa pogoÅ„ za zaszczytami, niezgoda, rozÅ‚amy, zazdrość, pijaÅ„stwo, hulanki i tym podobne. Co do nich zapowiadam wam, jak to już zapowiedziaÅ‚em: ci, którzy siÄ™ takich rzeczy dopuszczajÄ…, królestwa Bożego nie odziedziczÄ…” (Ga 5, 19-21).
CzÅ‚owiek nie jest w stanie sam, o wÅ‚asnych siÅ‚ach uwolnić siÄ™ z szataÅ„skiej niewoli grzechu. To jest zasadniczy powód, dla którego Bóg staÅ‚ siÄ™ prawdziwym czÅ‚owiekiem. W swoim nieskoÅ„czonym miÅ‚osierdziu wszedÅ‚ w rzeczywistość grzechu i Å›mierci, w jakiej znalazÅ‚a siÄ™ caÅ‚a ludzkość. To sam Bóg wziÄ…Å‚ na siebie „winy nas wszystkich”, „obarczyÅ‚ siÄ™ naszym cierpieniem”, zostaÅ‚ „przebity za nasze winy” (por. Iz 53, 4-6). Podczas mÄ™ki i Å›mierci na krzyżu cierpienie Jezusa jest cierpieniem czÅ‚owieka, który jest prawdziwym Bogiem. Ponieważ w Bogu jest ciÄ…gÅ‚e teraz, dlatego mógÅ‚ On wziąć na siebie „winy nas wszystkich”, grzechy wszystkich ludzi, wziÄ…Å‚ je z dziejów każdego czÅ‚owieka. To one sÄ… gÅ‚ównÄ… przyczynÄ… straszliwej mÄ™ki i Å›mierci Jezusa. Bóg-CzÅ‚owiek doÅ›wiadcza, jak strasznym cierpieniem jest grzech. UmierajÄ…c na krzyżu, jednoczy siÄ™ z każdym grzesznikiem, również z tymi, którzy upadli najniżej. Jezus bierze na siebie ich cierpienie, ponieważ pragnie ich wyrwać z szataÅ„skiej niewoli grzechu i Å›mierci. CaÅ‚kowicie niewinny, doÅ›wiadczajÄ…c konsekwencji wszystkich ludzkich grzechów, swoim nieskoÅ„czonym miÅ‚osierdziem dociera wszÄ™dzie tam, gdzie dotarÅ‚a niszczÄ…ca moc zÅ‚a. Na najwiÄ™kszÄ… nienawiść i grzech w swojej Å›mierci i Zmartwychwstaniu Jezus Chrystus odpowiada nieskoÅ„czonÄ… miÅ‚oÅ›ciÄ…, która gÅ‚adzi wszystkie grzechy i dokonuje ostatecznego zwyciÄ™stwa nad szatanem i Å›mierciÄ…. Każdy czÅ‚owiek jest zaproszony, aby mieć udziaÅ‚ w tym zwyciÄ™stwie. Każdemu grzesznikowi Jezus ofiaruje przebaczenie wszystkich grzechów i dar życia wiecznego. Jedynym warunkiem, jaki musi speÅ‚nić, aby dostÄ…pić tego cudu, jest żal za grzechy i ufność w nieskoÅ„czone Boże miÅ‚osierdzie.
Tak Pan Jezus mówiÅ‚ Å›w. Faustynie: „PragnÄ™ zaufania od swoich stworzeÅ„, zachÄ™caj dusze do wielkiej ufnoÅ›ci w niezgÅ‚Ä™bione miÅ‚osierdzie moje. Niechaj siÄ™ nie lÄ™ka do mnie zbliżyć dusza sÅ‚aba, grzeszna, a choćby miaÅ‚a wiÄ™cej grzechów niż piasku na ziemi, utonie wszystko w otchÅ‚ani miÅ‚osierdzia mojego” (Dz. 1059); „Córko moja, napisz, że im wiÄ™ksza nÄ™dza, tym wiÄ™ksze ma prawo do miÅ‚osierdzia mojego, a namawiaj wszystkie dusze do ufnoÅ›ci w niepojÄ™tÄ… przepaść miÅ‚osierdzia mojego, bo pragnÄ™ je wszystkie zbawić. Zdrój miÅ‚osierdzia mojego zostaÅ‚ otwarty na oÅ›cież wÅ‚óczniÄ… na krzyżu dla wszystkich dusz – nikogo nie wyÅ‚Ä…czyÅ‚em” (Dz. 1190).
Cud odpuszczenia grzechów
Odpuszczenie grzechów „jest wiÄ™kszym cudem niż stworzenie Å›wiata” – pisaÅ‚ Å›w. Augustyn. Tylko Jezus Chrystus może przebaczać grzechy. Po swoim Zmartwychwstaniu przekazaÅ‚ tÄ™ wÅ‚adzÄ™ zwykÅ‚ym, grzesznym ludziom, czyli swoim apostoÅ‚om i ich nastÄ™pcom: „Weźmijcie Ducha ÅšwiÄ™tego! Którym odpuÅ›cicie grzechy, sÄ… im odpuszczone, a którym zatrzymacie, sÄ… im zatrzymane” (J 20, 21-23). W ten sposób ustanowiÅ‚ sakrament pokuty, aby dokonywać cudu odpuszczania wszystkich grzechów. Każdy kapÅ‚an, który spowiada, jako szafarz pokuty, dziaÅ‚a „in persona Christi” (w osobie Chrystusa). Czyli zawsze podczas spowiedzi spotkamy siÄ™ z Chrystusem. Jeżeli szczerze wyznamy Mu wszystkie grzechy, bÄ™dziemy za nie żaÅ‚ować i postanowimy poprawÄ™, wtedy Jezus dokona cudu przebaczenia wszystkich naszych grzechów. Jest to cud „nowego stworzenia” tego wszystkiego, co zniszczyÅ‚ i zdeformowaÅ‚ grzech.
Tak Pan Jezus wyjaÅ›niaÅ‚ Å›w. Faustynie tajemnicÄ™ spowiedzi: „Powiedz duszom, gdzie majÄ… szukać pociech, to jest w trybunale miÅ‚osierdzia; tam sÄ… najwiÄ™ksze cuda, które siÄ™ nieustannie powtarzajÄ…. Aby uzyskać ten cud, nie trzeba odprawiać dalekiej pielgrzymki, ani też skÅ‚adać jakichÅ› zewnÄ™trznych obrzÄ™dów, ale wystarczy przystÄ…pić z wiarÄ… do stóp zastÄ™pcy mojego i powiedzieć mu nÄ™dzÄ™ swojÄ…, a cud miÅ‚osierdzia Bożego okaże siÄ™ w caÅ‚ej peÅ‚ni. Choćby dusza byÅ‚a już jak trup rozkÅ‚adajÄ…ca siÄ™ i choćby już po ludzku nie byÅ‚o wskrzeszenia i wszystko już stracone – nie tak jest po Bożemu: cud miÅ‚osierdzia Bożego wskrzesza tÄ™ duszÄ™ w caÅ‚ej peÅ‚ni. O biedni, którzy nie korzystacie z tego cudu miÅ‚osierdzia Bożego, na darmo bÄ™dziecie woÅ‚ać, ale bÄ™dzie za późno” (Dz. 1448); „Córko, kiedy przystÄ™pujesz do spowiedzi Å›wiÄ™tej, do tego źródÅ‚a miÅ‚osierdzia mojego, zawsze spÅ‚ywa na twojÄ… duszÄ™ moja krew i woda, która wyszÅ‚a z serca mojego, i uszlachetnia twÄ… duszÄ™. Za każdym razem, jak siÄ™ zbliżasz do spowiedzi Å›wiÄ™tej, zanurzaj siÄ™ caÅ‚a w moim miÅ‚osierdziu z wielkÄ… ufnoÅ›ciÄ…, abym mógÅ‚ zlać na duszÄ™ twojÄ… hojność swej Å‚aski. Kiedy siÄ™ zbliżasz do spowiedzi, wiedz o tym, że ja sam w konfesjonale czekam na ciebie, zasÅ‚aniam siÄ™ tylko kapÅ‚anem, lecz sam dziaÅ‚am w duszy. Tu nÄ™dza duszy spotyka siÄ™ z Bogiem miÅ‚osierdzia. Powiedz duszom, że z tego źródÅ‚a miÅ‚osierdzia dusze czerpiÄ… Å‚aski jedynie naczyniem ufnoÅ›ci. Jeżeli ufność ich bÄ™dzie wielka, hojnoÅ›ci mojej nie ma granic. Strumienie mej Å‚aski zalewajÄ… dusze pokorne. Pyszni sÄ… zawsze w ubóstwie i nÄ™dzy, gdyż Å‚aska moja odwraca siÄ™ od nich do dusz pokornych” (Dz. 1602).
Pan Jezus pragnie nieustannie uwalniać nas ze strasznej niewoli grzechów. Jeżeli upadamy w grzechu, Jezus jest z nami, aby nas natychmiast podnieść. Dlatego po popeÅ‚nieniu grzechu Å›miertelnego powinniÅ›my bezzwÅ‚ocznie pójść do spowiedzi. Nie można tego odkÅ‚adać na później, gdyż trwanie w stanie duchowej Å›mierci i zniewolenia przez szatana pociÄ…ga za sobÄ… tragiczne konsekwencje. Ludzie, którzy żyjÄ… w grzechu Å›miertelnym, noszÄ… w sobie ciemnÄ… rzeczywistość zÅ‚a, niszczÄ…cÄ… i zatruwajÄ…cÄ… ich samych oraz Å›rodowisko, w którym żyjÄ…. Jest to prawdziwa katastrofa ekologiczna w sferze ducha, przyczyna najwiÄ™kszych ludzkich dramatów i tragedii. Dlatego Jezus nieustannie apeluje do ludzkich sumieÅ„ i wzywa nas do nawrócenia, abyÅ›my nie bali siÄ™ przystÄ™pować do spowiedzi: „MiÅ‚osierdziem moim Å›cigam grzeszników na wszystkich drogach ich i raduje siÄ™ serce moje, gdy oni wracajÄ… do Mnie. Zapominam o goryczach, którymi poili serce moje, a cieszÄ™ siÄ™ z ich powrotu. Powiedz grzesznikom, że zawsze czekam na nich, wsÅ‚uchujÄ™ siÄ™ w tÄ™tno ich serca, kiedy uderzy dla Mnie. Napisz, że przemawiam do nich przez wyrzuty sumienia, przez niepowodzenie i cierpienia, przez burze i pioruny, przemawiam przez gÅ‚os KoÅ›cioÅ‚a, a jeżeli udaremniÄ… wszystkie Å‚aski moje, poczynam siÄ™ gniewać na nich, zostawiajÄ…c ich samym sobie, i dajÄ™ im, czego pragnÄ…” (Dz. 1728).