Maryja Niepokalana czuwa nad dziećmi nienarodzonymi
Autor: Świadectwo,
MiÅ‚ujcie siÄ™! 3/2006 → Temat numeru
ZostaÅ‚am wezwana do poradni zdrowia psychicznego, by zastÄ…pić koleżankÄ™ psychologa. ZgÅ‚osiÅ‚a siÄ™ tam mÅ‚oda kobieta z proÅ›bÄ… o zaÅ›wiadczenie, które byÅ‚o wymagane do wykonania aborcji. PróbowaÅ‚am zwrócić jej uwagÄ™ na negatywne skutki tego czynu dla zdrowia, dla psychiki, ale ona podtrzymywaÅ‚a swojÄ… decyzjÄ™. Wówczas siÄ™gnęłam do kieszeni, w której miaÅ‚am Cudowny Medalik, i ofiarowaÅ‚am go tej pani. ZaproponowaÅ‚am jej też pomoc materialnÄ…. Potem zostawiÅ‚am jÄ… na kilka minut, bo musiaÅ‚am zatelefonować w ważnej sprawie.
Kiedy wróciÅ‚am, spojrzaÅ‚a na mnie i z uÅ›miechem powiedziaÅ‚a, że postanowiÅ‚a jednak urodzić to dziecko. Wiem, że teraz ma już siedmioro dzieci. Maryja, Matka Niepokalana, sprawia, że majÄ… zaspokojone najważniejsze potrzeby. Ta rodzina doÅ›wiadcza, jak prawdziwe sÄ… sÅ‚owa Jezusa: „Starajcie siÄ™ o Królestwo Niebieskie, a wszystko inne bÄ™dzie wam dane”.
Kiedy do poradni przyszÅ‚a matka ze swojÄ… czternastoletniÄ… córkÄ… bÄ™dÄ…cÄ… w ciąży i po póÅ‚godzinnej rozmowie trwaÅ‚a mocno przy swojej decyzji nakÅ‚onienia córki do aborcji, podarowaÅ‚am również im obu Cudowny Medalik. Sama byÅ‚am zdumiona natychmiastowÄ… reakcjÄ… matki. PocaÅ‚owaÅ‚a medalik i w jednym momencie zmieniÅ‚a zdanie. Cud macierzyÅ„skiej miÅ‚oÅ›ci Maryi sprawiÅ‚, że zostaÅ‚o uratowane dziecko.
PracujÄ™ w szpitalu. DoÅ›wiadczajÄ…c mocy dziaÅ‚ania naszej Matki przez Cudowny Medalik, chÄ™tnie dajÄ™ go tym chorym, którzy go chcÄ… przyjąć. Już dawno zauważyÅ‚am, że ci pacjenci, którzy przyjmujÄ… medalik – czasami nawet bez specjalnego przekonania – idÄ… potem do spowiedzi, podejmujÄ… życie sakramentalne, zaczynajÄ… siÄ™ modlić, a jeÅ›li modlili siÄ™ wczeÅ›niej – zaczynajÄ… siÄ™ modlić wiÄ™cej. ByÅ‚am też Å›wiadkiem kilku nawróceÅ„ z ateizmu na wiarÄ™ chrzeÅ›cijaÅ„skÄ… u osób, które przyjęły Cudowny Medalik i doÅ›wiadczyÅ‚y szczęścia spotkania żywego Jezusa oraz Jego miÅ‚oÅ›ci. Ludzie ci spontanicznie dzielili siÄ™ swoimi przeżyciami i pomagali innym zbliżyć siÄ™ do Boga.
Tak trudno mi było uwierzyć
Gdy trafiÅ‚em do szpitala, byÅ‚em niewierzÄ…cy. Kiedy zaproponowano mi przyjÄ™cie Cudownego Medalika, wziÄ…Å‚em go jedynie w poszanowaniu uczuć religijnych osoby, która mi go wrÄ™czyÅ‚a. Kiedy jednak zaczÄ…Å‚em go nosić, poczuÅ‚em ulgÄ™. Medalik Å‚agodziÅ‚ mój lÄ™k, którym byÅ‚em wówczas przepeÅ‚niony, i pozwoliÅ‚ mi przetrwać najcięższe chwile.
DziÅ› czujÄ™ siÄ™ już lepiej i jestem przekonany, że z pomocÄ… Matki Bożej dam sobie radÄ™ ze wszystkimi problemami. DoznaÅ‚em cudu nawrócenia dziÄ™ki Cudownemu Medalikowi. Jestem również gÅ‚Ä™boko przeÅ›wiadczony, że cud, który mi siÄ™ przydarzyÅ‚, byÅ‚ dla mnie szczególnÄ… Å‚askÄ… zesÅ‚anÄ… przez Boga, kochajÄ…cego każdego grzesznika – a wiÄ™c także i mnie.
Jestem innym człowiekiem
Bardzo wcześnie zacząłem pić alkohol. W szkole podstawowej kupowaliśmy z kolegami tanie wina i upijaliśmy się nimi. Wtedy było to jeszcze sporadyczne. W miarę dorastania piłem towarzysko, na imprezach, z kolegami w pracy.
MiaÅ‚em gÅ‚owÄ™ do interesów, dorobiÅ‚em siÄ™ dość dużych pieniÄ™dzy. KupiÅ‚em mieszkanie, wybudowaÅ‚em cukierniÄ™ i dom. Coraz częściej miaÅ‚em okazjÄ™ do wypicia. NależaÅ‚em do elity towarzyskiej w mieÅ›cie, czÄ™sto bywaÅ‚em na przyjÄ™ciach.
ZauważyÅ‚em, że po alkoholu czujÄ™ siÄ™ wspaniale, wiÄ™c któregoÅ› razu postanowiÅ‚em nie czekać na nastÄ™pnÄ… okazjÄ™ i zaczÄ…Å‚em popijać samemu. RobiÅ‚em to coraz częściej, jeździÅ‚em po pijanemu samochodem, zaniedbywaÅ‚em firmÄ™. Towarzystwo siÄ™ ode mnie odwróciÅ‚o; miaÅ‚em też problemy w domu. PoddaÅ‚em siÄ™ leczeniu odwykowemu. Po tej kuracji piÅ‚em jednak dalej. StaÅ‚em siÄ™ bezdomnym, ale pomimo wszystko piÅ‚em nadal. Znów siÄ™ poddaÅ‚em leczeniu.
ChciaÅ‚em przestać pić, bo moja gehenna trwaÅ‚a już 20 lat. Nic mi jednak nie pomagaÅ‚o, byÅ‚em jakby skazany na wieczne potÄ™pienie. Trzy razy próbowaÅ‚em popeÅ‚nić samobójstwo…
ByÅ‚o tak, dopóki nie znalazÅ‚em siÄ™, wycieÅ„czony, w szpitalu na oddziale psychiatrycznym. ByÅ‚em wtedy w takim stanie, że zwÄ…tpiÅ‚em we wszystko. Jednakże pracujÄ…ca na tym oddziale pani psycholog dodaÅ‚a mi otuchy, ofiarowujÄ…c medalik Matki Bożej Niepokalanej.
Od tamtej chwili – a to już rok i 15 dni – nie pijÄ™. Jestem innym czÅ‚owiekiem, zmieniÅ‚o siÄ™ moje myÅ›lenie, planujÄ™ przyszÅ‚ość; kontaktujÄ… siÄ™ ze mnÄ… dzieci. DziÄ™kujÄ™ Matce Bożej Niepokalanej za to, że siÄ™ za mnÄ… wstawiÅ‚a u Pana Boga.