Autor: Świadectwo,
MiÅ‚ujcie siÄ™! 2/2005 → Temat numeru
Najskuteczniejsze lekarstwo na depresjÄ™
Jestem studentką. Przez kilka lat cierpiałam na depresję, początkowo nie zdając sobie z tego sprawy. Nie dzieliłam się z nikim swoimi problemami, ponieważ nie wiedziałam, co się właściwie ze mną dzieje, i bałam się niezrozumienia. Bardzo chciałam z kimś porozmawiać, ale jednocześnie zamykałam się coraz szczelniej w swoim świecie...
Wkrótce po tym, jak w Polsce przeprowadzono kampaniÄ™ informacyjnÄ… na temat depresji i w wielu czasopismach zaczÄ™to poruszać ten problem, dotarÅ‚o do mnie, że mam wÅ‚aÅ›ciwie wszystkie objawy tej choroby. Przez dÅ‚ugi czas nie mogÅ‚am siÄ™ z tym pogodzić, ale w chwilach silniejszych ataków nie miaÅ‚am wÄ…tpliwoÅ›ci. PrzeÅ›ladowaÅ‚y mnie pesymistyczne myÅ›li i tragiczna wizja przyszÅ‚oÅ›ci, nie potrafiÅ‚am przeżywać radoÅ›ci. WszechogarniajÄ…cy lÄ™k paraliżowaÅ‚ mnie caÅ‚kowicie, a wyobraźnia podsuwaÅ‚a najgorszÄ… wersjÄ™ zdarzeÅ„. MiaÅ‚am poważne problemy z zasypianiem i każdego ranka budziÅ‚am siÄ™ z przerażeniem, że muszÄ™ jakoÅ› przeżyć kolejny dzieÅ„. Każde wyjÅ›cie z domu, spotkanie z ludźmi czy nawet jazda autobusem byÅ‚y jak „skok w przepaść”, nie potrafiÅ‚am znieść ludzkich spojrzeÅ„. ByÅ‚am wiecznie zmÄ™czona, brakowaÅ‚o mi energii, musiaÅ‚am wkÅ‚adać ogromny wysiÅ‚ek w wykonywanie zwykÅ‚ych, codziennych czynnoÅ›ci. DziÄ™ki swojej wrodzonej obowiÄ…zkowoÅ›ci nie zawaliÅ‚am nauki i „jakoÅ›” radziÅ‚am sobie, żyjÄ…c praktycznie z dnia na dzieÅ„. BywaÅ‚y także dni, kiedy mogÅ‚am leżeć w Å‚óżku i patrzeć w Å›cianÄ™ jak w transie. MiaÅ‚am ciÄ…gÅ‚e i nieuzasadnione poczucie winy i zaniżonÄ… samoocenÄ™ oraz problemy z koncentracjÄ…. Moje kontakty towarzyskie ograniczaÅ‚y siÄ™ do koniecznych spotkaÅ„ miÄ™dzy zajÄ™ciami, strasznie mnie denerwowali niektórzy ludzie. ZupeÅ‚nie bez powodu. ByÅ‚am okropnÄ… egoistkÄ…, wydawaÅ‚o mi siÄ™, że jestem „pÄ™pkiem Å›wiata” i że tylko ja mam problemy. CiÄ…gle myÅ›laÅ‚am o Å›mierci i wyobraziÅ‚am sobie, jak mogÅ‚abym skoÅ„czyć ze swoim bezsensownym życiem. Na szczęście depresja pozostaÅ‚a do koÅ„ca w fazie ukrycia. Bóg mnie uchroniÅ‚ od zrobienia czegoÅ›, co pozostawiÅ‚oby trwaÅ‚e piÄ™tno na moim życiu.
Zapytacie pewnie, jakie byÅ‚y przyczyny mojej choroby. Mój melancholijny temperament, perfekcjonizm i pesymistyczne nastawienie do rzeczywistoÅ›ci utrudniaÅ‚y radosne kroczenie przez życie. Jednak bezpoÅ›rednio w szpony depresji pchnÄ…Å‚ mnie problem z czystoÅ›ciÄ…. Jak na tym tle wyglÄ…daÅ‚y moje stosunki z Bogiem? Bo to przecież sedno mojego Å›wiadectwa. Ponieważ pochodzÄ™ z wierzÄ…cej rodziny, miaÅ‚am kontakt z żywÄ… wiarÄ… już od dzieciÅ„stwa. Nie uchroniÅ‚o mnie to przed problemami, to jasne, ale w znacznym stopniu zÅ‚agodziÅ‚o chorobÄ™ – wiem przecież, jak koÅ„czÄ… siÄ™ losy wielu podobnych do mnie... DziÄ™ki modlitwie, którÄ… praktykowaÅ‚am szczególnie wtedy, kiedy byÅ‚o mi ciężko, obyÅ‚o siÄ™ bez psychiatry i leków antydepresyjnych. Pomoc specjalisty nie wystarcza do peÅ‚nego wyleczenia, ponieważ depresja to bardzo czÄ™sto choroba duszy. OczywiÅ›cie Duch ÅšwiÄ™ty dziaÅ‚a przez ludzi i nie należy rezygnować z dobrego psychiatry, jeżeli ktoÅ› potrafi z nim wspóÅ‚pracować. Ja takiej osoby nie miaÅ‚am.
Od poczÄ…tku szukaÅ‚am pomocy u Jezusa, chociaż bardziej liczyÅ‚am na siebie i swojÄ… silnÄ… wolÄ™. PróbowaÅ‚am przedÅ‚ożyć Jezusowi, co ma zrobić, żeby mnie wyleczyć. MiaÅ‚am poważne problemy ze spowiedziÄ…. CzytaÅ‚am i sÅ‚uchaÅ‚am wszelkich informacji, które mogÅ‚yby mi pomóc: Dzienniczek Å›w. Faustyny, MiÅ‚ujcie siÄ™!, historie różnych Å›wiÄ™tych i Å›wiadectwa zwykÅ‚ych ludzi. UwierzyÅ‚am w moc koronki do Bożego MiÅ‚osierdzia i obietnice dane siostrze Faustynie, że Jezus da wszystko duszy ufajÄ…cej Jemu, która stanie w prawdzie, że wÅ‚asnÄ… mocÄ… niczego nie uczyni.
Tak zaczęło siÄ™ moje poznawanie siebie i Jezusa, o którym wydawaÅ‚o mi siÄ™, że wiem wystarczajÄ…co wiele. OddaÅ‚am Mu swoje życie, powierzyÅ‚am siÄ™ Jego Matce i robiÄ™ to nadal każdego dnia. PoczÄ…tkowo bez wiÄ™kszego przekonania codziennie powtarzaÅ‚am: „Jezu, ufam Tobie”, prosiÅ‚am o wiarÄ™, ufność i wyzwolenie: „Panie, jeżeli Pisma i Å›wiadkowie nie kÅ‚amiÄ…, to Ty na pewno mnie wyleczysz. Tylko Ty, Panie, jako Stwórca czÅ‚owieka znasz najlepiej swoje dzieÅ‚o i możesz leczyć to, czego my sami już nie naprawimy. BÄ…dź wola Twoja. Prowadź mnie drogami, jakimi zechcesz” (Dz. 228).
Pod wpÅ‚ywem Dzienniczka, historii licznych cudów eucharystycznych, a także życia Å›w. ojca Pio i jego miÅ‚oÅ›ci do Eucharystii zaczęłam uczestniczyć we Mszy Å›w. i adorować NajÅ›wiÄ™tszy Sakrament tak czÄ™sto, jak to byÅ‚o możliwe. StaraÅ‚am siÄ™ z wiarÄ… przyjmować KomuniÄ™ Å›w. i prosić Jezusa o Å‚aski, które może On dać przyjmujÄ…cemu Go szczerze. MuszÄ™ także dodać, że dziÄ™ki koronce do Bożego MiÅ‚osierdzia przestaÅ‚am siÄ™ bać spowiedzi i borykać z innymi problemami dotyczÄ…cymi sakramentu pojednania.Wszystko to dziaÅ‚o siÄ™ bardzo powoli w ciÄ…gu kilku lat, ale skutki mojego udziaÅ‚u w Eucharystii byÅ‚y widoczne wÅ‚aÅ›ciwie od razu.
PoczÄ…tki mojego Å›wiadomego uczestnictwa we Mszy Å›w. zbiegÅ‚y siÄ™ z ubiegÅ‚orocznÄ… NiedzielÄ… Bożego MiÅ‚osierdzia. Od tamtej pory trwam w czystoÅ›ci. Na co dzieÅ„ odczuwam ogromnÄ… moc i siÅ‚Ä™ pÅ‚ynÄ…cÄ… z czÄ™stego przyjmowania Komunii Å›w. Powoli ustÄ…piÅ‚o uczucie lÄ™ku, zaczęłam siÄ™ na nowo cieszyć życiem, odbudowujÄ™ poczucie wÅ‚asnej wartoÅ›ci, przestaÅ‚am bać siÄ™ ludzi, pÅ‚akać bez powodu i myÅ›leć o Å›mierci jako jedynej drodze ucieczki od moich problemów. UstÄ…piÅ‚y huÅ›tawki emocjonalne, które kiedyÅ› mnie wykaÅ„czaÅ‚y. Inaczej patrzÄ™ na rzeczywistość, staram siÄ™ otwierać na ludzi, chociaż z tym mam najwiÄ™kszy problem.
Chce mi siÄ™ żyć! Bóg jest wielki! I nie musisz szukać Go daleko. Czeka na Ciebie z rÄ™kami peÅ‚nymi Å‚ask w sakramentach – widzialnych znakach swojej obecnoÅ›ci, szczególnie w sakramencie pojednania i Eucharystii. Staram siÄ™ umacniać swojÄ… wiarÄ™ przez poszerzenie wiedzy na temat Boga, by być Jego wiary godnym Å›wiadkiem.
Każdego dnia dziękuję Mu za wszystko, co mnie do tej pory spotkało z Jego woli, za to, jaka jestem, za cierpienia, upadki i poszukiwania. Być może dzięki tym doświadczeniom komuś pomogę, bo będę umiała go zrozumieć.
Gdyby nie moje problemy z czystością, to pewnie nie interesowałabym się tak bardzo sprawami czystości przedmałżeńskiej i naturalnego planowania rodziny. Nie wkładałabym tyle wysiłku w pracę nad sobą, by w przyszłości jak najlepiej pełnić rolę żony i matki.
Pesymistyczne wizje i poczucie bezsensu życia jeszcze czasami do mnie wracajÄ… i nie zawsze potrafiÄ™ je w porÄ™ rozpoznać oraz zawierzyć Jezusowi. Wiem, że szczyty zdobywa siÄ™ powoli i w wielkim trudzie, a droga krzyżowa, którÄ… proponuje Jezus, nie jest usÅ‚ana różami. Jestem jednak przekonana, że tylko ta droga jest wÅ‚aÅ›ciwa i że prowadzi ona do szczęścia.
Jezus Eucharystyczny uzdalnia mnie do walki z pokusami, dziÄ™ki Niemu potrafiÄ™ omijać niebezpieczeÅ„stwo podszeptów szatana. Wiem, że moje postÄ™powanie na drodze chrzeÅ›cijaÅ„skiej dojrzaÅ‚oÅ›ci zależy od tego, czy bÄ™dÄ™ trzymać dÅ‚oÅ„ Chrystusa, czy spróbujÄ™ iść sama. Znam konsekwencje obu decyzji, jak zapewne wielu z Was. Jestem wolna, mam wybór. PoznaÅ‚am, czym jest bÅ‚Ä…dzenie w ciemnoÅ›ciach w poszukiwaniu Å›wiatÅ‚a, wiem już także, jak wyglÄ…da życie z Jezusem, kroczenie Å›cieżkami, które On wyznaczyÅ‚. BojÄ™ siÄ™ tylko o to, czy bÄ™dÄ™ umiaÅ‚a wÅ‚aÅ›ciwie rozpoznać Jego plany i wolÄ™. Nieustannie proszÄ™ o to Ducha ÅšwiÄ™tego.
O Panie ukryty w NajÅ›wiÄ™tszym Sakramencie, Chlebie nasz, Baranku Boży, Zraniony Pasterzu, Królu MiÅ‚osierdzia, przyjmij w darze moje serce, wolÄ™ i mojÄ… maÅ‚Ä… miÅ‚ość. I niech wszyscy bÅ‚Ä…dzÄ…cy odnajdÄ… Ciebie.