George W. Bush znakiem dynamizmu chrześcijan w USA
Autor: ks. Mieczysław Piotrowski TChr,
MiÅ‚ujcie siÄ™! 1/2005 → Temat numeru
Od samego poczÄ…tku istnienia Stanów Zjednoczonych wartoÅ›ci chrzeÅ›cijaÅ„skie i Ewangelia odgrywajÄ… tam decydujÄ…cÄ… rolÄ™ w ksztaÅ‚towaniu demokracji i zasad wzajemnego współżycia.
Kiedy Europejczycy przybywajÄ… do Stanów Zjednoczonych, to najwiÄ™kszym zaskoczeniem dla nich jest religijność Amerykanów. Sondaże mówiÄ…, że przeszÅ‚o 90% mieszkaÅ„ców USA deklaruje swojÄ… wiarÄ™ w Boga, a 82 % wierzy, że Jezus Chrystus jest Bogiem. W każdÄ… niedzielÄ™ ponad jedna trzecia obywateli uczestniczy we Mszach Å›w. lub w nabożeÅ„stwach protestanckich. Liberalne, lewicowe, nihilistyczne poglÄ…dy (promujÄ…ce aborcjÄ™, homoseksualizm, eutanazjÄ™, antykoncepcjÄ™) dominujÄ… tylko wÅ›ród dziennikarzy, piosenkarzy oraz aktorów i producentów filmowych z Hollywood.
Pomimo zmasowanej nagonki liberalnych mediów przeciwko wyborowi Georga W. Busha na prezydenta Stanów Zjednoczonych wierzÄ…cy Amerykanie w sposób jednoznaczny opowiedzieli siÄ™ za czÅ‚owiekiem, dla którego wiara w Chrystusa stanowi najwiÄ™kszÄ… życiowÄ… wartość.
Podczas debaty telewizyjnej kandydatów partii republikaÅ„skiej na prezydenta Stanów Zjednoczonych, 13 grudnia 1999 r. w Iowa, George W. Bush zszokowaÅ‚ swoim wystÄ…pieniem caÅ‚y Å›wiat. ProwadzÄ…cy debatÄ™ postawiÅ‚ kandydatom pytanie: „Z jakim filozofem – myÅ›licielem najbardziej siÄ™ identyfikujesz i dlaczego?”.
Kiedy przyszÅ‚a kolej na Busha, odpowiedziaÅ‚ bez wahania: „Z Jezusem Chrystusem”, a po chwili dodaÅ‚: „Dlatego, że zmieniÅ‚ moje serce”. Wszyscy byli zszokowani tÄ… odpowiedziÄ…. ProwadzÄ…cy pytaÅ‚ dalej: „SÄ…dzÄ™, że widzowie chcieliby dowiedzieć siÄ™ coÅ› wiÄ™cej, a mianowicie, w jaki sposób zmieniÅ‚ On twoje serce?”. „To jest trudne do wyjaÅ›nienia – tÅ‚umaczyÅ‚ Bush – ale kiedy oddasz swoje serce i życie Chrystusowi i przyjmiesz Go jako swego Zbawiciela, to On zmieni twoje serce, zmieni twoje życie. I to wÅ‚aÅ›nie staÅ‚o siÄ™ ze mnÄ…”.
Dla obserwatorów sceny politycznej tego typu deklaracja wydawaÅ‚a siÄ™ politycznym samobójstwem. Prognozy siÄ™ jednak nie sprawdziÅ‚y. W przeważajÄ…cej części spoÅ‚eczeÅ„stwo amerykaÅ„skie z uznaniem i podziwem przyjęło Å›wiadectwo wiary Georga W. Busha, a także jego zdecydowane stanowisko przeciwko aborcji, eutanazji i legalizacji zwiÄ…zków homoseksualnych. Nie pomogÅ‚o histeryczne oburzenie lewicowo nastawionych polityków i mediów, które rozpÄ™taÅ‚y przeciwko niemu zmasowanÄ… kampaniÄ™. Amerykanie dwukrotnie wybrali Georga W. Busha na 43. i 44. prezydenta Stanów Zjednoczonych, gdyż majÄ… zaufanie do czÅ‚owieka, dla którego wiara i codzienna modlitwa stanowiÄ… integralnÄ… część caÅ‚ego jego życia. Można siÄ™ nie zgadzać z wojnÄ… w Iraku, ale jedno nie podlega dyskusji: że obecnie urzÄ™dujÄ…cy prezydent Stanów Zjednoczonych jest autentycznie wierzÄ…cym i modlÄ…cym siÄ™ chrzeÅ›cijaninem, który w swoich decyzjach stara siÄ™ kierować zasadami Ewangelii.
Człowiek modlitwy
Jako prezydent najwiÄ™kszego mocarstwa Å›wiatowego, George W. Bush przy najróżniejszych okazjach porusza tematy wiary ze szczeroÅ›ciÄ… i przekonaniem, w sposób dotychczas niespotykany. Mówi w publicznych wystÄ…pieniach, bez żadnego zażenowania, o swojej wierze w Chrystusa, o wartoÅ›ci i mocy modlitwy, o Bożej OpatrznoÅ›ci czy chrzeÅ›cijaÅ„skich korzeniach Ameryki.
Wielokrotnie dawaÅ‚ do zrozumienia, że źródÅ‚em jego siÅ‚y i inspiracjÄ… w podejmowaniu decyzji jest kontakt z Bogiem na modlitwie. W wywiadzie dla Fox News prezydent powiedziaÅ‚: „ModlÄ™ siÄ™ codziennie i modlÄ™ siÄ™ w różnych miejscach. To znaczy modlÄ™ siÄ™ w moim biurze (Oval Office), w sypialni… Dużo siÄ™ modlÄ™, tak jak Duch ÅšwiÄ™ty mnie inspiruje i prowadzi. Wiara jest integralnÄ… częściÄ… mojego życia”.
Kiedy pewnego dnia kurier wszedÅ‚ do prezydenckiego biura, aby dorÄ™czyć ważnÄ… przesyÅ‚kÄ™, bardzo siÄ™ zdziwiÅ‚, kiedy zobaczyÅ‚ prezydenta modlÄ…cego siÄ™ w postawie leżącej, która wyraża oddanie siÄ™ Panu Bogu w caÅ‚kowitej ulegÅ‚oÅ›ci i pokorze.
WspóÅ‚pracownicy Busha podkreÅ›lajÄ… jego wielkÄ… samodyscyplinÄ™. Każdy prezydencki dzieÅ„ jest tak zaplanowany, że jest w nim czas na pracÄ™, modlitwÄ™ i odpoczynek. Oprócz codziennej osobistej modlitwy George W. Bush znajduje czas na studium Pisma Å›w. BibliÄ™ podzieliÅ‚ na 365 fragmentów i codziennie podejmuje lekturÄ™ jednego z nich. W ten sposób w ciÄ…gu roku czyta caÅ‚e Pismo Å›w. A w ramach odpoczynku codziennie przebiega okoÅ‚o 3 mil. Wszyscy zgodnie twierdzÄ…, że odznacza siÄ™ bardzo zdecydowanym, energicznym charakterem, ale równoczeÅ›nie Å‚agodnym i radosnym usposobieniem.
Korespondent BBC w Waszyngtonie, Justyn Webb, tak relacjonowaÅ‚ z BiaÅ‚ego Domu: „Nikt nie spÄ™dza tyle czasu na modlitwie co George W. Bush. Również wÅ›ród pracowników Administracji BiaÅ‚ego Domu wyczuwa siÄ™ ton modlitwy. Codziennie na korytarzach można zobaczyć urzÄ™dników niosÄ…cych ze sobÄ… BibliÄ™”. Postawa prezydenta do tego stopnia zainspirowaÅ‚a pracowników BiaÅ‚ego Domu, że spontanicznie powstaÅ‚y w różnych departamentach grupy modlitewne, które spotykajÄ… siÄ™ co tydzieÅ„ na wspólnej modlitwie. W tych spotkaniach bierze udziaÅ‚ okoÅ‚o 200 pracowników. Zebrania Gabinetu Prezydenckiego zawsze rozpoczynajÄ… siÄ™ modlitwÄ…, najczęściej prowadzonÄ… przez sekretarza. Najbliżsi wspóÅ‚pracownicy prezydenta, tacy jak na przykÅ‚ad: John Ashcroft, Condoleeza Rice czy sekretarz handlu Don Evans, sÄ… ludźmi gÅ‚Ä™bokiej wiary.
Szacunek prezydenta do życia ludzkiego od momentu poczÄ™cia aż do naturalnej Å›mierci, jego zdecydowanie w zwalczaniu zÅ‚a na Å›wiecie – zwÅ‚aszcza po 11 wrzeÅ›nia 2001 r. – jego nieustanne wezwania do wspóÅ‚czucia i pomocy potrzebujÄ…cym, a także peÅ‚na pokory wdziÄ™czność za modlitwÄ™ w jego intencji odnowiÅ‚y i ożywiÅ‚y w amerykaÅ„skim spoÅ‚eczeÅ„stwie wzajemnÄ… solidarność oraz ducha modlitwy i wiary w Opatrzność Bożą.
Wielokrotnie George W. Bush podkreÅ›laÅ‚ ważność modlitwy w historii caÅ‚ego narodu: „Nasz kraj zostaÅ‚ zaÅ‚ożony przez wielkich i mÄ…drych ludzi, którzy byli biegli w jÄ™zyku pokory, chwaÅ‚y i proÅ›by. Przez caÅ‚Ä… naszÄ… historiÄ™ w zagrożeniach i podziaÅ‚ach uciekaliÅ›my siÄ™ do modlitwy. I nasz kraj zostaÅ‚ zachowany od licznych niebezpieczeÅ„stw, zÅ‚a i bÅ‚Ä™dów dziÄ™ki modlitwie” (Presidential Prayer Breakfast, 2001 r.).
Innym razem mówiÅ‚: „Ufamy Bogu zawsze, gdyż jest naszÄ… ucieczkÄ… i siÅ‚Ä…, zawsze obecnÄ… pomocÄ… w czasach doÅ›wiadczeÅ„. Wierzymy, że KtoÅ› wiÄ™kszy od nas czuwa nad naszym życiem i Narodem. W dalszym ciÄ…gu pokÅ‚adamy w Nim caÅ‚Ä… naszÄ… ufność” (31 sierpnia 2002 r.).
Nie bójcie siÄ™ osób wierzÄ…cych
Prezydent George W. Bush swojÄ… postawÄ… i wypowiedziami stara siÄ™ przekonać tych wszystkich, którzy siÄ™ obawiajÄ… wpÅ‚ywów ludzi wierzÄ…cych, że ich lÄ™k jest nieuzasadniony. W wywiadzie dla Ladies Home Journal powiedziaÅ‚: „Nie powinniÅ›cie siÄ™ obawiać osób wierzÄ…cych. Biblia wzywa do miÅ‚oÅ›ci, przebaczenia i wspóÅ‚czucia… WÅ‚aÅ›nie te wartoÅ›ci stojÄ… u podstaw mojej polityki w stosunku do AIDS i innych problemów”.
Zaraz na poczÄ…tku swojej pierwszej kadencji George W. Bush powoÅ‚aÅ‚ do istnienia Biuro Inicjatyw Opartych na Wierze (Faith-Based Initiatives). W ten sposób zaangażowaÅ‚ do wspólnego dziaÅ‚ania organizacje charytatywne i inne grupy koÅ›cielne zajmujÄ…ce siÄ™ rozwiÄ…zywaniem takich problemów spoÅ‚ecznych, jak ubóstwo, narkomania, alkoholizm, pornografia, ciąże nieletnich, AIDS i inne choroby przenoszone drogÄ… pÅ‚ciowÄ…. RzÄ…d Federalny ochrania, koordynuje i wspiera pomocÄ… finansowÄ… wszystkie organizacje koÅ›cielne zaangażowane w przezwyciężanie różnych problemów spoÅ‚ecznych.
George W. Bush jest przekonany, że najlepsze programy rzÄ…dowe do zwalczania patologii spoÅ‚ecznych sÄ… z góry skazane na niepowodzenie, jeÅ›li nie bÄ™dzie Å›cisÅ‚ej wspóÅ‚pracy rzÄ…du z KoÅ›cioÅ‚ami, wspólnotami koÅ›cielnymi oraz organizacjami pozarzÄ…dowymi. Aby program byÅ‚ skuteczny, powinien zmieniać postawy ludzi, ale tego same projekty i ustawy nie potrafiÄ… zrobić. „Gdyby same ustawy sprawiÅ‚y, że ludzie siÄ™ zmieniÄ… i zacznÄ… siÄ™ wzajemnie kochać, natychmiast bym je podpisaÅ‚” – powiedziaÅ‚ Bush. „Gdyby to zależaÅ‚o tylko od iloÅ›ci pieniÄ™dzy, natychmiast byÅ›my taki »budżet miÅ‚oÅ›ci« uchwalili, ale prawda jest taka, że miÅ‚ość rodzi siÄ™ w ludzkich sercach”. Prezydent jest przekonany, że tylko otwierajÄ…c siÄ™ na Boga, przez wiarÄ™ i modlitwÄ™, ludzie mogÄ… zmienić swoje życie. W tym dziele niezastÄ…pionÄ… rolÄ™ peÅ‚ni duchowieÅ„stwo oraz ludzie wierzÄ…cy. RzÄ…d powinien tylko wspierać i ochraniać ich religijnÄ… i spoÅ‚ecznÄ… dziaÅ‚alność.
Na spotkaniu z przedstawicielami akcji charytatywnych, 15 maja 2003 r., prezydent mówiÅ‚: „List Å›w. Jakuba przypomina nam, że wiara bez uczynków jest martwa. KochajÄ…c bliźniego tak, jak sam chciaÅ‚byÅ› być kochany, udowadniasz każdego dnia, że twoja wiara jest żywa. Przez czyny i modlitwÄ™ stworzyliÅ›cie wÅ‚asnÄ… armiÄ™ wspóÅ‚czucia. I przez życie wiarÄ… przynosicie nadziejÄ™ tym, którzy jej najbardziej potrzebujÄ…”…
Bush wyasygnowaÅ‚ duże Å›rodki pieniężne na wspieranie ruchów mÅ‚odzieżowych, które propagujÄ… wÅ›ród mÅ‚odych Amerykanów czystość przedmałżeÅ„skÄ…. RównoczeÅ›nie wstrzymaÅ‚ dotacje dla organizacji promujÄ…cych antykoncepcjÄ™.
W czerwcu 2003 r. George W. Bush pojechaÅ‚ do Ugandy, gdzie rzÄ…dowy program seksualnej abstynencji przed Å›lubem oraz narodowa krucjata modlitwy i postu doprowadziÅ‚y do radykalnego spadku zachorowalnoÅ›ci na AIDS. Prezydent Bush ogÅ‚osiÅ‚, że przeznaczyÅ‚ 15 mld dolarów dla krajów afrykaÅ„skich na zwalczanie epidemii AIDS. „WierzÄ™, że Bóg wzywa nas do dziaÅ‚ania. JesteÅ›my odpowiedzialni, aby pomagać naszym bliźnim w potrzebie, bratu i siostrze w kryzysie” – powiedziaÅ‚ przy tej okazji prezydent.
Droga wiary
Droga dojrzewania w wierze to dla Georga W. Busha bardzo trudny i dÅ‚ugi proces. Sam stwierdziÅ‚, że najważniejszym źródÅ‚em jego wiary byÅ‚a atmosfera gÅ‚Ä™bokiej, wzajemnej miÅ‚oÅ›ci panujÄ…ca w domu rodzinnym. Dziadkowie, Dorothy i Prescott Bushowie, oraz rodzice, Barbara i George W.H. Bushowie, byli ludźmi gÅ‚Ä™boko religijnymi, codziennie siÄ™ modlili i regularnie chodzili do koÅ›cioÅ‚a. Uczyli swoje wnuki i dzieci, żeby wystrzegali siÄ™ egoizmu i kochali wszystkich ludzi, bez wzglÄ™du na ich status i pochodzenie.
George W. Bush urodziÅ‚ siÄ™ 12 czerwca 1946 r. W pierwszych latach małżeÅ„stwa rodzice nie mieli Å‚atwych warunków; zajmowali mieszkanie, w którym Å‚azienkÄ™ musieli dzielić z pewnÄ… matkÄ… i córkÄ… uprawiajÄ…cymi prostytucjÄ™. Jako chÅ‚opiec George byÅ‚ ministrantem i bardzo lubiÅ‚ sÅ‚użyć w episkopalnym koÅ›ciele Å›w. Marcina w Houston. SzkoÅ‚Ä™ Å›redniÄ… w Andover ukoÅ„czyÅ‚ w 1964 r. Prezydent ma jednÄ… siostrÄ™, Dorothy, oraz trzech braci (John, Neil i Marvil). John jest obecnie gubernatorem na Florydzie i kilka lat temu przeszedÅ‚ na katolicyzm. Siostra, Robin, zmarÅ‚a na biaÅ‚aczkÄ™ w 1953 r. w wieku 4 lat. To przede wszystkim rodzice zasiali w sercach swoich dzieci ziarno wiary w Boga przez przykÅ‚ad i wzajemnÄ… miÅ‚ość. George napisaÅ‚: „Mama z tatÄ… kochali nas zawsze, niewzruszenie i bez pytaÅ„. Mówili o swojej miÅ‚oÅ›ci i żyli niÄ… na co dzieÅ„”.
George rozpoczÄ…Å‚ studia na uniwersytecie Yale. W czasie studiów przeżyÅ‚ kryzys wiary. ZraziÅ‚ siÄ™ do kapelana i przestaÅ‚ chodzić do koÅ›cioÅ‚a. Nie rozstawaÅ‚ siÄ™ jednak nigdy z BibliÄ…. ByÅ‚ bardzo lubiany przez kolegów, kochaÅ‚ sport, miaÅ‚ powodzenie u dziewczÄ…t, ale nadużywaÅ‚ alkoholu. W 1968 r. jako wolontariusz wstÄ…piÅ‚ do wojsk lotniczych. Z bardzo dobrym wynikiem ukoÅ„czyÅ‚ szkoÅ‚Ä™ pilotażu i przez dwa lata lataÅ‚ na myÅ›liwcach wojskowych.
W 1977 r. George poznaje LaurÄ™ Welch. Po 3 miesiÄ…cach znajomoÅ›ci zakochani biorÄ… Å›lub w koÅ›ciele metodystycznym w Midland. W tym okresie George nadal nadużywa alkoholu, dużo pali i siarczyÅ›cie przeklina. Za jazdÄ™ samochodem pod wpÅ‚ywem alkoholu zostaje ukarany mandatem w wysokoÅ›ci 150 dolarów i pozbawiony prawa jazdy na miesiÄ…c.
PrzeÅ‚omowym momentem w jego życiu jest spotkanie z wÄ™drownym misjonarzem – Arturem Blessitem. NiemaÅ‚Ä… rolÄ™ odgrywajÄ… także prowadzone w 1985 r. rozmowy z kaznodziejÄ… Billem Grahamem. Od tego momentu w codziennej modlitwie Bush zaczyna nawiÄ…zywać osobisty kontakt z Chrystusem. Pragnie Go poznawać i iść Jego Å›ladami. WytrwaÅ‚a modlitwa, regularne czytanie Pisma Å›w. i książek religijnych (szczególnie Jamesa Dobsona) otwiera jego serce na dziaÅ‚anie Ducha ÅšwiÄ™tego. W ten sposób dokonuje siÄ™ w nim powolny proces duchowej przemiany, pogÅ‚Ä™biania wiary i upodabniania do Chrystusa. W czerwcu 1986 r. George podejmuje decyzjÄ™ caÅ‚kowitego zaprzestania picia alkoholu, a kilka lat później rzuca palenie papierosów. Do dnia dzisiejszego pozostaje wierny tym postanowieniom.
W tym czasie Bush zaczÄ…Å‚ kierować siÄ™ zasadÄ…, że chrzeÅ›cijanin powinien zawsze nieść pomoc potrzebujÄ…cym. ZaczÄ…Å‚ wiÄ™c aktywnie dziaÅ‚ać w akcjach charytatywnych różnych wspólnot religijnych. W 1988 r. jego ojciec zostaÅ‚ wybrany na prezydenta Stanów Zjednoczonych. Podczas kampanii prezydenckiej zainteresowaÅ‚a siÄ™ Georgem, pracujÄ…ca w jego sztabie wyborczym, mÅ‚oda i bardzo atrakcyjna kobieta. Jej propozycje George W. Bush odrzuciÅ‚ w sposób tak zdecydowany i ostry, że kobieta poczuÅ‚a siÄ™ bardzo urażona. PoskarżyÅ‚a siÄ™ jednemu z prominentnych polityków, że zostaÅ‚a niegrzecznie potraktowana. George odpowiedziaÅ‚: „Mam żonÄ™ i dlatego nie jestem niÄ… zainteresowany. To dobrze, że czuje siÄ™ źle. Najważniejsze, że zrozumiaÅ‚a mój przekaz”.
George W. Bush zdecydowaÅ‚ siÄ™ w 1993 r. kandydować na gubernatora Teksasu, pragnÄ…Å‚ bowiem doprowadzić do zmiany kulturowej, do zrozumienia, że wolność zwiÄ…zana jest z osobistÄ… odpowiedzialnoÅ›ciÄ…. ChciaÅ‚ ratować pokolenie mÅ‚odzieży i uczyć, że miÅ‚ość i dyscyplina idÄ… rÄ™ka w rÄ™kÄ™. Zdecydowanie zwyciężyÅ‚ w wyborach i w 1994 r. zostaÅ‚ gubernatorem Teksasu. Jako motto swojego urzÄ™dowania i sÅ‚użby ludziom obraÅ‚ sobie tekst z Pierwszego Listu Å›w. PawÅ‚a do Koryntian: „Niech wiÄ™c uważajÄ… nas ludzie za sÅ‚ugi Chrystusa... A od szafarzy już tutaj siÄ™ żąda, aby każdy z nich byÅ‚ wierny” (4, 1-2). W czasie swojego urzÄ™dowania we wspóÅ‚pracy z KoÅ›cioÅ‚ami i wspólnotami koÅ›cielnymi wprowadziÅ‚ program prewencji i zwalczania narkomanii, rehabilitacji więźniów, restrykcji dla aborcji.
W wyborach na drugÄ… kadencjÄ™, w 1998 r., wygrywa zdecydowanÄ… wiÄ™kszoÅ›ciÄ… gÅ‚osów i ponownie zostaje gubernatorem Teksasu. Podczas nabożeÅ„stwa w 1999 r. George W. Bush zaczyna roumieć, że Pan Bóg zachÄ™ca go do ubiegania siÄ™ o wybór na prezydenta Stanów Zjednoczonych. To wÅ‚aÅ›nie z tego okresu pochodzi jego przemówienie o wierze: „Wiara jest podstawÄ… naszego życia. Daje nam ducha i serce, które wpÅ‚ywajÄ… na wszystko, co robimy. Każdego dnia daje nam nadziejÄ™. Ukazuje nam cel naprawiania bÅ‚Ä™dów, ochrania rodziny i wychowuje dzieci, uczÄ…c je hierarchii wartoÅ›ci. Wiara ksztaÅ‚tuje sumienia, abyÅ›my byli uczciwi również wtedy, gdy nikt nas nie widzi. Wiara zmienia życie ludzi. Wiem o tym z wÅ‚asnego doÅ›wiadczenia, ponieważ zmieniÅ‚a moje”.
George W. Bush po wygranych wyborach i objÄ™ciu urzÄ™du prezydenckiego w 2000 r. stwierdziÅ‚, że traktuje swoje życie polityczne jako drogÄ™ wiary. „Nie mógÅ‚bym rzÄ…dzić, gdybym nie wierzyÅ‚ w Boże plany, które przekraczajÄ… wszystkie ludzkie zamiary”.
Znak sprzeciwu
Dla zdecydowanej wiÄ™kszoÅ›ci Amerykanów jednoznaczna postawa wiary ich prezydenta Georga W. Busha staÅ‚a siÄ™ źródÅ‚em ogromnej zachÄ™ty i inspiracji. SÄ… jednak i tacy, dla których jest ona powodem niezadowolenia czy wrÄ™cz zÅ‚oÅ›liwej krytyki. Dziennikarze europejscy wielokrotnie pisali, że Bush ma obsesjÄ™ na punkcie religii, że patrzy na politykÄ™ poprzez teologiczne okulary.
Dla propagatorów nihilizmu moralnego w Europie prezydent, który broni wartoÅ›ci chrzeÅ›cijaÅ„skich i wystÄ™puje przeciwko aborcji, eutanazji oraz zwiÄ…zkom homoseksualnym, staÅ‚ siÄ™ szczególnie niewygodny. StaÅ‚ siÄ™ on jeszcze bardziej niebezpieczny, gdy zapowiedziaÅ‚ doprowadzenie do caÅ‚kowitego zakazu aborcji i wprowadzenie do konstytucji zapisu, że małżeÅ„stwo jest ustanowionym przez Boga zwiÄ…zkiem mężczyzny i kobiety. Przed ostatnimi wyborami w USA lewicowo-ateistyczne media w Europie rozpÄ™taÅ‚y histerycznÄ… propagandÄ™ przeciwko Bushowi. I tak na przykÅ‚ad w bardzo wpÅ‚ywowym dzienniku brytyjskim The Guardian, w przeddzieÅ„ wyborów prezydenckich w USA, ukazaÅ‚ siÄ™ artykuÅ‚ Charliego Brokera, w którym autor wprost nawoÅ‚ywaÅ‚ do zamordowania Georga W. Busha. PisaÅ‚: „2 listopada caÅ‚y cywilizowany Å›wiat bÄ™dzie siÄ™ modliÅ‚, żeby Bush przegraÅ‚. Prawdopodobnie jednak Bush wygra, rozstrzygajÄ…c w ten sposób raz na zawsze o nieistnieniu Boga. Åšwiat na kolejne cztery lata popadnie w idiotyzm, arogancjÄ™ i nieokieÅ‚znanÄ… żądzÄ™ krwi. I tutaj autor przywoÅ‚uje nazwiska trzech morderców prezydentów Stanów Zjednoczonych, dodajÄ…c: „Gdzie jesteÅ›cie teraz, kiedy was tak potrzebujemy?” (cyt. za: Krystyna Grzybowska: Nie wystarczy dobrobyt, Rzeczpospolita z 17.11.2004 r.). To jawne wezwanie do mordu politycznego nie spotkaÅ‚o siÄ™ z żadnÄ… reakcjÄ… „obroÅ„ców postÄ™pu i demokracji” w pogrążonej w oparach nihilizmu „cywilizowanej” Europie...
George W. Bush przy różnych okazjach, odpowiadajÄ…c na gÅ‚osy krytyki wojny w Iraku, wyjaÅ›nia, że wolność nie jest czymÅ›, co Stany Zjednoczone czy jakiÅ› inny kraj przekazujÄ… ludziom, ale jest to dar, który Pan Bóg daje każdemu czÅ‚owiekowi: „Wolność, którÄ… sobie cenimy, nie jest darem Ameryki dla Å›wiata, ale jest to dar Boga dla każdego czÅ‚owieka żyjÄ…cego na ziemi”.
W czasie oficjalnej wizyty w Chinach w grudniu 2003 r. Bush mówiÅ‚ o wolnoÅ›ci religijnej. W czasie osobistych spotkaÅ„ z prezydentem Chin Jiangiem Zeminem dzieliÅ‚ siÄ™ wiarÄ…. W czerwcu 2001 r. George W. Bush, spotykajÄ…c siÄ™ z rosyjskim prezydentem, nie omieszkaÅ‚ w czasie rozmów dotknąć także problemu wiary. Poruszony rozmowÄ… Putin zwierzyÅ‚ siÄ™ Bushowi, że zawsze nosi prawosÅ‚awny krzyż, który daÅ‚a mu jego matka. OpowiedziaÅ‚ też ciekawÄ… historiÄ™ z nim zwiÄ…zanÄ…. Pewnego razu w biurze wybuchÅ‚ pożar, który zniszczyÅ‚ wiÄ™kszość jego osobistych rzeczy. Putin kazaÅ‚ strażakom wrócić do spalonego pokoju i odnaleźć jego krzyż. UdaÅ‚o im siÄ™ go znaleźć i od tej pory Putin zawsze nosi go na szyi. CaÅ‚e to wydarzenie George W. Bush miaÅ‚ skomentować jednym zdaniem: „A wiÄ™c jesteÅ› blisko życia wiecznego”.
Po barbarzyÅ„skim terrorystycznym ataku 11 wrzeÅ›nia 2001 r. w spontanicznym przemówieniu prezydent Bush cytowaÅ‚ Pismo Å›w.: „Nie daj siÄ™ zwyciężyć zÅ‚u, ale zÅ‚o dobrem zwyciężaj” (Rz 12, 21) i mówiÅ‚: „Znaki Boże nie zawsze sÄ… takie, jakich oczekujemy. Z tej tragedii nauczyliÅ›my siÄ™, że Boże plany nie zawsze sÄ… naszymi. Bóg jednak zapewnia nas: »We wszystkim tym odnosimy peÅ‚ne zwyciÄ™stwo dziÄ™ki Temu, który nas umiÅ‚owaÅ‚. I jestem pewien, że ani Å›mierć, ani życie, ani anioÅ‚owie, ani zwierzchnoÅ›ci, ani rzeczy teraźniejsze, ani przyszÅ‚e, ani moce, ani co wysokie, ani co gÅ‚Ä™bokie, ani jakiekolwiek inne stworzenie nie zdoÅ‚a nas odÅ‚Ä…czyć od miÅ‚oÅ›ci Boga, która jest w Chrystusie Jezusie, Panu naszym«” (Rz 8, 37-39).
NawiÄ…zujÄ…c do dramatycznych wydarzeÅ„ z 11 wrzeÅ›nia, kilka miesiÄ™cy później mówiÅ‚: „Wiemy, że cierpienie jest czasowe, a nadzieja wieczna. Wiara uczy pokory, a przez niÄ… tolerancji. Kiedy rozpoznaliÅ›my w sobie obraz Boga, powinniÅ›my rozpoznać go w każdej ludzkiej istocie…
Wiara ukazuje rzeczywistość zÅ‚a. Pewne czyny i wybory na ziemi majÄ… konsekwencje w wiecznoÅ›ci. Zawsze i wszÄ™dzie zÅ‚em jest zabijanie niewinnych. Zawsze i wszÄ™dzie zÅ‚em jest okrucieÅ„stwo i nienawiść, zniewolenie i ciemiężenie. Zawsze i wszÄ™dzie dobrem jest życzliwość i sprawiedliwość, obrona każdego ludzkiego życia i oddanie swojego życia za przyjacióÅ‚… Wiara pokazuje nam drogÄ™ oddania siebie i takÄ… miÅ‚ość bliźniego, jakÄ… byÅ›my sami chcieli być kochani. W sÅ‚użbie innym znajdujemy gÅ‚Ä™bokie ludzkie speÅ‚nienie. Jeżeli czyny miÅ‚oÅ›ci bliźniego bÄ™dÄ… zwielokrotnione, nasz naród stanie siÄ™ bardziej przyjaznym miejscem dla sÅ‚abych, i lepszym miejscem dla tych, którzy cierpiÄ… i sÄ… strapieni… Wiara nie obiecuje, że nie bÄ™dzie cierpienia, ale obiecuje obecność Å‚aski. Wtedy na każdym kroku jesteÅ›my spokojni, wiedzÄ…c, że cierpienie ksztaÅ‚tuje wytrwaÅ‚ość, a wytrwaÅ‚ość tworzy charakter i rodzi nadziejÄ™, która zawieść nie może” (7 lutego 2002 r.).
Zdecydowane i odważne wyznawanie wiary w Chrystusa przez przeważajÄ…cÄ… wiÄ™kszość Amerykanów oraz przez ich prezydenta Georga W. Busha jest przykÅ‚adem i zachÄ™tÄ… dla wszystkich chrzeÅ›cijan w Europie, aby nie pozwalali zawÅ‚aszczać Europy nihilistom i ateistom, aby z wielkÄ… determinacjÄ… i odwagÄ… bronili jej chrzeÅ›cijaÅ„skiego dziedzictwa, a w wyborach popierali ludzi kierujÄ…cych siÄ™ zasadami Ewangelii. Stanie siÄ™ tak tylko wtedy, gdy przez wytrwaÅ‚Ä… modlitwÄ™ i sakramenty nawiążą osobisty kontakt z Chrystusem.
ŹródÅ‚a: www.whitehouse; Dawid Aikman: A Man of Faith, W Publishing Group 2004; Thomas M.: Freiling, George W. Bush on God and Country, Allegiance Press 2004; Stephen Mansfield, The Faith of George W. Bush, Jeremy P. Tarcher, Penguin 2003.