Przysięga małżeńska nieomylnym drogowskazem do szczęścia
Autor: Jacek Pulikowski,
MiÅ‚ujcie siÄ™! 1/2005 → Rodzina
Komu dziś wierzyć?
Wbrew wielu buÅ„czucznym zapewnieniom nie ma dziÅ› na Å›wiecie – i nigdy nie byÅ‚o – ani jednego czÅ‚owieka niewierzÄ…cego. Pytanie jedynie, komu lub czemu wierzy dany czÅ‚owiek. Każdy jakoÅ› wierzy lekarzowi, mechanikowi samochodowemu, nauczycielowi czy policjantowi kierujÄ…cemu ruchem na skrzyżowaniu. Liczni wierzÄ… nawet kÅ‚amiÄ…cym notorycznie politykom, samozwaÅ„czym uzdrowicielom, reklamowanym „cudownym” Å›rodkom na wszystkie dolegliwoÅ›ci...
Każdy i każda z nas powinien (powinna) zadać sobie to fundamentalne pytanie: komu i czemu decydujÄ™ siÄ™ wierzyć? Można co prawda wierzyć wróżce, horoskopom czy licznym obecnie lansowanym doradcom, którzy – z zadziwiajÄ…cÄ… prawidÅ‚owoÅ›ciÄ… – nie potrafili uczciwie przeżyć i wygrać wÅ‚asnego życia... W ten sposób małżonkom doradza wielokrotnie rozwiedziony, autorytet w sprawie wychowania dzieci okazuje siÄ™ pedofilem, a ekspertem sÄ…dowym od pornografii jest osoba stale piszÄ…ca w brukowcach... Zachodzi zatem pytanie: komu wierzyć? Wpierw ustalmy kryteria wiarygodnoÅ›ci.
Powinna to być osoba szczerze pragnÄ…ca Twojego dobra, kompetentna (czyli wiedzÄ…ca, co dla Ciebie jest naprawdÄ™ dobre). Jak Å›miertelnie niebezpieczna jest osoba „kompetentna” chcÄ…ca zrobić interes kosztem cudzego dobra! KtoÅ› taki potrafi „kompetentnie”, fachowo oszukać. Iluż tak oszukanych przegraÅ‚o swe życie, szukajÄ…c szczęścia w używkach, w sektach czy w „wyzwolonych” dziaÅ‚aniach seksualnych! A miaÅ‚a to być droga do peÅ‚ni wolnoÅ›ci, do peÅ‚ni szczęścia! Również niebezpiecznie jest zaufać osobie co prawda szczerze pragnÄ…cej naszego dobra, ale niedostatecznie kompetentnej. Ileż małżeÅ„stw rozpadÅ‚o siÄ™ na skutek dobrotliwych, lecz bÅ‚Ä™dnych porad, nierzadko udzielanych przez wÅ‚asnych, kochajÄ…cych rodziców!... Tak naprawdÄ™ należaÅ‚oby w peÅ‚ni uwierzyć jedynie osobie doskonale miÅ‚ujÄ…cej (pragnÄ…cej dobra) i absolutnie kompetentnej, czyli nieomylnie wiedzÄ…cej, co dla nas jest najlepsze.
Czy jest ktoÅ› taki? WÅ›ród ludzi nie! Jest nim jedynie Bóg, który sam jest miÅ‚oÅ›ciÄ… i który miÅ‚uje nas „do szaleÅ„stwa”. Bóg, który jako Stwórca nieomylnie wie, co jest najlepsze dla swojego stworzenia.
Zastanówmy siÄ™ konkretnie i racjonalnie, komu tak naprawdÄ™ warto uwierzyć, na czyich zaleceniach budować swoje szczęście „tu i tam”. NajwiÄ™kszÄ… mÄ…droÅ›ciÄ… i roztropnoÅ›ciÄ… jest uwierzyć Bogu. Jego zalecenie jest proste: „BÄ™dziesz miÅ‚owaÅ‚ Boga i bliźniego”. To jest jedyna i zarazem pewna droga do szczęścia. Rozszerzona wersja Jego zaleceÅ„ jest dziesiÄ™ciopunktowa. Zaczyna siÄ™ od sÅ‚ów: „Nie bÄ™dziesz miaÅ‚ bogów cudzych przede MnÄ…”. To wszystko!
Przysięga małżeńska
OczywiÅ›cie Pan Bóg daje jeszcze inne wskazówki, jak kroczyć do zbawiennego szczęścia. KoÅ›cióÅ‚ tÅ‚umaczy wolÄ™ Bożą, podajÄ…c jeszcze Å›ciÅ›lejsze zalecenia, w zależnoÅ›ci od wybranego powoÅ‚ania życiowego. Dla małżonków takÄ… nieomylnÄ… podpowiedziÄ… może być treść przysiÄ™gi małżeÅ„skiej.
Zanim narzeczeni wypowiedzą jej słowa, kapłan stawia im w imieniu Kościoła trzy pytania:
– Czy chcecie dobrowolnie i bez żadnego przymusu zawrzeć zwiÄ…zek małżeÅ„ski?
PeÅ‚na Å›wiadomość dobrowolnoÅ›ci zawarcia zwiÄ…zku w KoÅ›ciele koÅ„czy jednoznacznie wszelkie dyskusje (jakże nieraz żaÅ‚osne) na temat zasad i wymagaÅ„, które stawia KoÅ›cióÅ‚. Bezprzedmiotowe stajÄ… siÄ™ dywagacje: dlaczego nie aborcja, dlaczego nie antykoncepcja, dlaczego nie rozwody...
– Czy chcecie wytrwać w tym zwiÄ…zku w zdrowiu i w chorobie, w dobrej i zÅ‚ej doli aż do koÅ„ca życia?
To, że narzeczeni w chwili przystępowania do ołtarza myślą jedynie o dobrej doli, jest normalne i psychologicznie zrozumiałe. Jednak poważna deklaracja i silna wola trwania nawet w złej doli do końca zabezpiecza przed pokusą ucieczki w chwili pojawienia się trudności. Jest fundamentem nierozerwalności małżeństwa.
– Czy chcecie z miÅ‚oÅ›ciÄ… przyjąć i po katolicku wychować potomstwo, którym was Bóg obdarzy?
To jawna deklaracja, opowiedzenie siÄ™ za cywilizacjÄ… życia. „Z miÅ‚oÅ›ciÄ…” – czyli z uczciwÄ… troskÄ… o dobro dziecka, a nie o swoje wygody. CzÅ‚owiek, który wypowiedziaÅ‚ te sÅ‚owa, obiecaÅ‚ samemu Bogu, że nigdy nie dopuÅ›ci do siebie myÅ›li o zabiciu poczÄ™tego dziecka – wiÄ™cej, że dziecko traktować bÄ™dzie jako dar, a nigdy jako „przeszkodÄ™ w miÅ‚oÅ›ci”. Obietnica wychowania katolickiego to przede wszystkim zobowiÄ…zanie do dawania przykÅ‚adu dojrzaÅ‚ej postawy chrzeÅ›cijaÅ„skiej.
Popatrzmy, jak cudowne zabezpieczenie szczęścia małżeÅ„skiego daje wprowadzenie w życie zobowiÄ…zaÅ„ pÅ‚ynÄ…cych z wypeÅ‚nienia zÅ‚ożonych deklaracji – a to dopiero pytania wstÄ™pne, przygotowanie do najważniejszego!
Rota przysiÄ™gi mówi: „...Å›lubujÄ™ Ci miÅ‚ość, wierność i uczciwość małżeÅ„skÄ… oraz że ciÄ™ nie opuszczÄ™ aż do Å›mierci”; wypeÅ‚nienie tych sÅ‚ów jest niezawodnÄ… gwarancjÄ… szczęścia małżeÅ„skiego.
„ÅšlubujÄ™ Ci miÅ‚ość” – sÅ‚owa te sÄ… obietnicÄ… bezwarunkowej troski o dobro wspóÅ‚małżonka i jednoczesnym wyrzeczeniem siÄ™ egoizmu. A skoro najwiÄ™kszym dobrem jest zbawienie, to obietnica miÅ‚oÅ›ci jest jednoczeÅ›nie obietnicÄ… troski o Å›wiÄ™tość wspóÅ‚małżonka. Jest to miÄ™dzy innymi wyrzeczenie siÄ™ jakichkolwiek grzesznych żądaÅ„.
„ÅšlubujÄ™ Ci wierność” – to najpiÄ™kniejsze zabezpieczenie gÅ‚Ä™bi komunii małżeÅ„skiej: Ty nie musisz mnie pilnować, bo ja sam(a) postanawiam siÄ™ pilnować. To nie Ty mi czegoÅ› zabraniasz, to ja sam(a) w wolnoÅ›ci swojej Tobie to ofiarowujÄ™. Zawsze gdy bÄ™dÄ™ bez męża (żony), zachowam siÄ™ tak, jak gdyby on(a) staÅ‚(a) przy mnie.
„ÅšlubujÄ™ Ci uczciwość małżeÅ„skÄ…” – uczciwość w ogóle jest wypeÅ‚nieniem podjÄ™tych zobowiÄ…zaÅ„. Tak rozumiana uczciwość zbiera i podsumowuje wszystkie zobowiÄ…zania wypÅ‚ywajÄ…ce z przysiÄ™gi. Jednak „uczciwość małżeÅ„ska” wskazuje dodatkowo na sferÄ™ specyficznÄ…, bo na sferÄ™ pÅ‚ciowoÅ›ci i pÅ‚odnoÅ›ci. Poprzez nasze odniesienia seksualne ja pragnÄ™ Ciebie uczcić, a nie wykorzystać, skonsumować, użyć... Jakie to piÄ™kne zabezpieczenie czystoÅ›ci małżeÅ„skiej!
„...że ciÄ™ nie opuszczÄ™ aż do Å›mierci” – to zobowiÄ…zanie do bezwarunkowej dozgonnoÅ›ci. Tylko dozgonna miÅ‚ość małżeÅ„ska jest miÅ‚oÅ›ciÄ… dopeÅ‚nionÄ…, przeżytÄ… do koÅ„ca, zwyciÄ™skÄ…, chciaÅ‚oby siÄ™ rzec – tryumfujÄ…cÄ…!
Å»ycie małżeÅ„skie w peÅ‚ni zgodne z planem Stwórcy to szczyt czystoÅ›ci małżeÅ„skiej, to szczyt szczęścia już tu, na ziemi, a jednoczeÅ›nie prosta i niezawodna droga do szczęścia wiecznego.
Zachwyćmy się tym, jak piękny jest Boży plan miłości małżeńskiej. Zapragnijmy go zrealizować w swoim życiu i ukazywać go innym.
Moda na czystość
ZapoczÄ…tkowanie Ruchu Czystych Serc MałżeÅ„stw jest próbÄ… przeÅ‚amania gÅ‚upich i szkodliwych mód oraz propozycjÄ… wprowadzenia w Å›wiecie mÄ…drej mody na czystość, czyli na życie wedÅ‚ug pomysÅ‚u Stwórcy – a wiÄ™c na najwartoÅ›ciowsze, najpeÅ‚niej ludzkie, najszczęśliwsze zarówno w wymiarze ziemskim, jak i w perspektywie wiecznoÅ›ci.
Pierwszym krokiem powinna być decyzja bycia Å›wiadkiem – niewstydzenia siÄ™ wÅ‚asnej czystoÅ›ci: „Do każdego wiÄ™c, który siÄ™ przyzna do Mnie przed ludźmi, przyznam siÄ™ i Ja przed moim Ojcem, który jest w niebie” (Mt 10, 32), drugim – stanie siÄ™ apostoÅ‚em czystoÅ›ci małżeÅ„skiej.
GorÄ…co zapraszamy do wÅ‚Ä…czenia siÄ™ do ruchu, który powiedzie ludzi ku peÅ‚ni szczęścia, zgodnie ze sÅ‚owami Chrystusa: „BÅ‚ogosÅ‚awieni czystego serca, albowiem oni Boga oglÄ…dać bÄ™dÄ…” (Mt 5, 8).
Aby stać siÄ™ czÅ‚onkiem Ruchu Czystych Serc Małżonków, trzeba najpierw przystÄ…pić do spowiedzi i Komunii Å›w., odnowić przyrzeczenie sakramentu małżeÅ„stwa i odmówić ModlitwÄ™ zawierzenia.
Bardzo prosimy o poinformowanie redakcji o tym ważnym wydarzeniu i przesÅ‚anie nam swojego adresu, a także daty urodzin i daty wstÄ…pienia do wspólnoty RCSM, abyÅ›my mogli wpisać Was do KsiÄ™gi czystych serc i przesÅ‚ać Wam specjalne bÅ‚ogosÅ‚awieÅ„stwo. Pan Jezus bardzo pragnie, abyÅ›cie przysyÅ‚ali do redakcji swoje Å›wiadectwa i w ten sposób dzieli siÄ™ z innymi skarbem wiary oraz swoim doÅ›wiadczeniem małżeÅ„skiego życia. Serdecznie Was wszystkich pozdrawiamy i zapewniamy o codziennej modlitwie w Waszych intencjach.
Modlitwa zawierzenia
OddajÄ™ Ci, Panie, siebie, swojÄ… pamięć, rozum, duszÄ™ i ciaÅ‚o. ProszÄ™, naucz mnie kochać żonÄ™ (męża) i dzieci miÅ‚oÅ›ciÄ…, która pochodzi od Ciebie. Jezu Chryste, daj nam obojgu serca czyste na wzór Twojego, aby nasze współżycie ksztaÅ‚towaÅ‚a miÅ‚ość mÄ…dra, wielkoduszna, oddana, nie szukajÄ…ca swego, wiernie stojÄ…ca na straży Twoich praw i przykazaÅ„. Niech nam w tym pomaga codzienna modlitwa rodzinna – różaniec i koronka do MiÅ‚osierdzia Bożego, wspólne uczestnictwo we Mszy Å›w. oraz czÄ™ste przystÄ™powanie do Komunii Å›w., a każdy cięższy upadek niech bÄ™dzie zaraz wyznawany w sakramencie pojednania.
Daj, byÅ›my stale czerpali z Å‚ask sakramentu małżeÅ„stwa. Panie Jezu, bÄ…dź jedynym Panem naszego życia. Ucz mnie zdobywać umiejÄ™tność kontrolowania moich pobudzeÅ„ seksualnych i emocji, aby moja miÅ‚ość do żony (męża) oraz dzieci nie byÅ‚a uzależniona od nastrojów i stanów uczuciowych, ale by byÅ‚a staÅ‚Ä… troskÄ… i nieustannym Å›wiadczeniem im dobra. ProszÄ™ CiÄ™ o czystÄ… miÅ‚ość małżeÅ„skÄ…, bym potrafiÅ‚(a) być bezinteresownym darem z siebie dla wspóÅ‚małżonka.
Oczyszczaj naszą miłość z wszelkiego egoizmu, byśmy zawsze sobie przebaczali, nie chowali do siebie uraz i modlili się wzajemnie za siebie.
Aby zachować czystość serca, postanawiam nigdy nie kupować, nie czytać i nie oglÄ…dać czasopism, programów ani filmów o treÅ›ciach pornograficznych, nie używać żadnych Å›rodków antykoncepcyjnych i być zawsze gotowym(Ä…) na przyjÄ™cie każdego dziecka, którym nas Bóg obdarzy.
ProszÄ™ CiÄ™, Panie, o pomoc, abym unikaÅ‚(a) wszystkiego, co uzależnia, zniewala i zachÄ™ca do zÅ‚ego. Maryjo, Matko moja, prowadź mnie drogami wiary do jedynego źródÅ‚a miÅ‚oÅ›ci w naszym małżeÅ„stwie – do Jezusa, abym zawsze Jemu ufaÅ‚(a) i wierzyÅ‚(a). Amen.