Autor: ks. Mieczysław Piotrowski TChr,
MiÅ‚ujcie siÄ™! 4/2002 → MÅ‚odzież
Kanadyjskie Å›rodki masowego przekazu caÅ‚kowicie zmieniÅ‚y swoje nastawienie do Åšwiatowego Dnia MÅ‚odzieży dopiero w momencie przyjazdu Ojca ÅšwiÄ™tego i pojawienia siÄ™ na ulicach Toronto setek tysiÄ™cy tryskajÄ…cych radoÅ›ciÄ… wiary mÅ‚odych ludzi ze 170 krajów Å›wiata.
Dziennikarz Michel Coren, który nie jest katolikiem, napisaÅ‚, że przyÅ‚Ä…cza siÄ™ do katolickiej wspólnoty, aby przywitać Ojca ÅšwiÄ™tego na kanadyjskiej ziemi. Czyni to nie tylko dlatego, że Jan PaweÅ‚ II jest najwiÄ™kszym Å›wiatowym liderem, ale gÅ‚ównie z tego powodu, że Ojciec ÅšwiÄ™ty jest „jak podmuch czystego i odÅ›wieżajÄ…cego powietrza w zanieczyszczonym i zakopconym Å›wiecie”. Coren, potomek Å»ydów, którzy emigrowali z Polski uważa, że Jan PaweÅ‚ II na nowo zdefiniowaÅ‚, co to znaczy być ortodoksyjnym, wiernym katolikiem, a osoba Papieża jest w naszych czasach „wielkim promieniem odbijajÄ…cym życie, Å›mierć i zmartwychwstanie Chrystusa”.
Coren twierdzi, iż sama logika mówi aby sÅ‚uchać papieża, gdy sprzeciwia siÄ™ kapÅ‚aÅ„stwu kobiet i małżeÅ„stwom homoseksualnym. Uważa, że nikt nie jest zmuszony być katolikiem. JeÅ›li siÄ™ nie zgadza z papieskim nauczaniem, niech przechodzi do innego koÅ›cioÅ‚a. Krytykom Papieża daje nastÄ™pujÄ…cÄ… radÄ™: „Możesz krytykować, ale nigdy za to, że papież jest wyznania rzymskokatolickiego, bo bÄ™dziesz jak gÅ‚upiec, który gwiżdże na niebo, bo mu siÄ™ nie podoba, że jest niebieskie” (The Saturday Sun, 27/07/2002).
Connie Woodcock, dziennikarka poczytnego dziennika The Sun, napisaÅ‚a, że dla niej, jako anglikanki, zdumienie budziÅ‚ widok tÅ‚umów mÅ‚odzieży, Å›piewajÄ…cej i modlÄ…cej siÄ™ na ulicach Toronto, w metrze, autobusach i w dodatku zachowujÄ…cej siÄ™ „anielsko”. WyznaÅ‚a, że widok tego niezwykÅ‚ego festiwalu wiary „znokautowaÅ‚” jÄ…. Pisze: „to jest tak, jakbyÅ› byÅ‚ przejechany przez potężnÄ… ciężarówkÄ™, peÅ‚nÄ… entuzjazmu, z radosnÄ… twarzÄ… namalowanÄ… na przodzie, ale mimo wszystko ciężarówkÄ™”. Zachwycona postawÄ… Ojca ÅšwiÄ™tego uważa, że poza KoÅ›cioÅ‚em Katolickim żaden inny koÅ›cióÅ‚ nie mógÅ‚by zorganizować takiego festiwalu wiary. ObserwujÄ…c zachowanie siÄ™ mÅ‚odzieży, staÅ‚a siÄ™ dla niej oczywista obecność żywego Boga w milionach ludzkich serc.
Dziennikarka Christina Blizzard pisaÅ‚a, że powinniÅ›my wszyscy cieszyć siÄ™ widokiem setek tysiÄ™cy mÅ‚odzieży, peÅ‚nej ideaÅ‚ów, radoÅ›nie celebrujÄ…cej swojÄ… wiarÄ™. PrzyznaÅ‚a, że jako anglikanka zazdroÅ›ci KoÅ›cioÅ‚owi Katolickiemu lidera o tak niesamowitej, promieniujÄ…cej duchowÄ… mocÄ… charyzmie. Obecność Jana PawÅ‚a II przemienia ludzi, wywoÅ‚uje Å‚zy gÅ‚Ä™bokiego wzruszenia i radoÅ›ci.
Wszyscy byli Å›wiadkami, jak podczas ceremonii powitania Ojca ÅšwiÄ™tego na lotnisku Pearson 10-letnia Georgia Rae rozpÅ‚akaÅ‚a siÄ™ z wielkiego wzruszenia, kiedy Papież pocaÅ‚owaÅ‚ jÄ… w policzek. Później mówiÅ‚a dziennikarzom, że w momencie spotkania z Ojcem ÅšwiÄ™tym jej serce wypeÅ‚niÅ‚ taki ogrom miÅ‚oÅ›ci, że wydawaÅ‚o siÄ™ jej, iż „zaraz pÄ™knie”. Dla Georgii staÅ‚o siÄ™ oczywiste, że ze wszystkich ludzi na ziemi Ojciec ÅšwiÄ™ty jest najbliżej Boga i dlatego promieniuje Jego miÅ‚oÅ›ciÄ…. Christina Blizzard, jak zresztÄ… i inni dziennikarze, wyrażali swoje zdumienie niezwykle gÅ‚Ä™bokim humanizmem, odwagÄ…, dobrociÄ… i miÅ‚oÅ›ciÄ…, którymi emanuje osoba Papieża. (por. The Sunday Sun, July 28, 2002).
Natomiast Ted Byfield zastanawia siÄ™ nad tym co sprawia, że Jan PaweÅ‚ II, 82-letni pochylony staruszek, poruszajÄ…cy siÄ™ z wielkÄ… trudnoÅ›ciÄ…, z trzÄ™sÄ…cÄ… siÄ™ rÄ™kÄ… i objawami choroby Parkinsona, to najwiÄ™kszy na Å›wiecie medialny Superstar, który swojÄ… postawÄ… i nauczaniem zapaliÅ‚ entuzjazm i radość wiary w sercach caÅ‚ej generacji mÅ‚odych katolików. Ted Byfield, chociaż nie jest katolikiem, sÄ…dzi, że dzieje siÄ™ tak dlatego, ponieważ w KoÅ›ciele trwa najbardziej zdumiewajÄ…cy proces, który rozpoczÄ…Å‚ siÄ™ w historii ludzkoÅ›ci w momencie Å›mierci i zmartwychwstania Jezusa. Jest nim nieustanna „niezwyciężona obecność Chrystusa w KoÅ›ciele”. Jan PaweÅ‚ II, sprawujÄ…c swojÄ… papieskÄ… posÅ‚ugÄ™, tÄ™ obecność reprezentuje. Z pewnoÅ›ciÄ… kiedyÅ› umrze i on, i wszyscy obecnie żyjÄ…cy, ale KoÅ›cióÅ‚ bÄ™dzie dalej trwaÅ‚. Dlatego Ojciec ÅšwiÄ™ty jest tak kochany i z entuzjazmem witany przez setki tysiÄ™cy mÅ‚odych ludzi, ponieważ jest on znakiem owej „niezwyciężonej obecnoÅ›ci Chrystusa w KoÅ›ciele”. Z tego powodu ludzie wierzÄ…cy nie przerażajÄ… siÄ™, że oprócz Å›wiÄ™toÅ›ci byÅ‚y, sÄ… i bÄ™dÄ… różne grzechy i skandale w KoÅ›ciele (por. The Sunday Sun, July 28, 2002).