Chrześcijańskie Artykuły. „Padre Pio jest mój!”.
Welcome to the world of language jobs!
 
Portal for Language Professionals and their Clients.  39,000+ Freelance Translators.  7,000+ Translation Agencies.
Artykuły Chrześcijańskie - „Padre Pio jest mój!”
Home Database of Translation Agencies Database of Translators Become a Member! Submit Your Article Hire Translators!

Menu

  Upload Your Resume
  Add Your Translation Agency
  Become a Member
  Edit Your Profile
  Find Translation Jobs
  Find Rare Translation Jobs
  Find Very Rare Language Jobs
  Find Jobs in Rarest Pairs
  Receive All Jobs by RSS
  Work for Translation Agencies
  Post Your Translation Job
  Hire Translators-Members
  Hire All Translators
  Easily Contact Translators
  Hire Translation Agencies Members
  Contact All Translation Agencies
  Obtain Blacklisted Employers
  Apply to Collection Agencies
  Read Articles (By Category)
  Read Articles (By Index)
  Read Sense-of-Life Articles
  Read Work-at-Home Articles
  Use Free Dictionaries
  Use Free Glossaries
  Use Free Translators
  Use Free Software
  Vote in Polls for Translators
  Subscribe to Free Newsletter
  Advertise Here
  Buy Database of Translators
  Buy Translation Agencies List
  Buy Membership
  Watch Out for Scam E-mails
  Read Testimonials
  Read More Testimonials
  Read Even More Testimonials
  Read Yet More Testimonials
  Read Still More Testimonials
  Become our Customer
  Use Resources for Translators
  Use Online Directory
  Read our FAQ
  Ask Questions in Forum
  Use Sitemap
  Admire God's Creations

„Padre Pio jest mój!”




W roku 2000 spędzaliśmy wraz z mężem i dziećmi wakacje na Półwyspie Gargano. Kilka miesięcy wcześniej nieprzypadkowo wybraliśmy to miejsce. Chcieliśmy poznać prawdziwe Włochy.

Miejsca, gdzie je się chleb, wypiekany podług dawnej receptury, owoce mają swój nadany przez Boga smak, słonecznym rankiem na wzgórzach słychać dzwonek na szyi osiołka i gdzie bez trudu znaleźć można zaciszną spokojną plażę. Był jeszcze Ktoś, dzięki komu Gargano nie był dla mnie tylko jednym z wielu atrakcyjnych włoskich miejsc, tym Kimś był Ojciec Pio.

Interesował mnie już od dawna. Jeszcze w czasie studiów, na początku lat osiemdziesiątych, mama podarowała mi niewielką książeczkę i powiedziała: – Przeczytaj, to o Ojcu Pio, urodził się tego samego dnia miesiąca, co ty. I to dopowiedzenie sprawiło chyba (o ludzka próżności!), że tendencyjnie nie odłożyłam książki na jakieś dalekie „potem”.

Zafrapował mnie Ojciec Pio, a im więcej o nim wiedziałam, tym stawał mi się bliższy. Podziwiałam wszystko to, co tworzyło jego świętość: dobroć, pokorę, ofiarność, odwagę całkowitego – aż do Jezusowego cierpienia – oddania się Bogu, umiejętność czynienia cudów; przerażały opisy zajadłych ataków szatana. Z drugiej zaś strony zwyczajnie po ludzku polubiłam tego Bożego optymistę, człowieka pogodnego pomimo cierpień, świętego figlarza. Jego wypowiedzi pomagały mi żyć, bo często odpowiadały na natrętnie powracające pytania. Jak funkcjonować we współczesności, by nie zasmucać Boga? – „Zapanować nad sobą, przezwyciężyć naturę, mieć dobre intencje, to prowadzi do przypodobania się Bogu. To wystarczy – rzekł komuś – by zostać świętym.” Jakich grzechów już nie dostrzegamy, bo poprzebieraliśmy je w fatałaszki cnót i pozorów dobra? – Uczucie melancholii i zniechęcenia uważał za największe zagrożenie dla ludzkich serc.

„Zwalczać je należy – zalecał – nieustannym pamiętaniem, że Bóg nas kocha, że mimo naszych grzechów toleruje nas i nie karze”. Jak wyrzucić z serca i głowy „cały ten zgiełk” i osiągnąć skupienie w modlitwie? Odpowiedzi były zawsze sformułowane klarownie i jasno, a modlitwy do Boga proste, pozbawione patosu i nadmiernej ornamentyki słownej. Przemawiał do mnie, przybliżał mi Pana, jak nikt wcześniej. Oglądając zdjęcia przedstawiające jego postać, odczuwałam tkliwość i wzruszenie, patrząc na jego twarz, zawsze miałam namacalne wręcz uczucie fizycznej obecności Jezusa. Stał mi się tak bliski, że często pytałam go w myślach: „Dobrze zrobiłam, Ojcze Pio?.. Co o tym sądzisz?...” Modliłam się do niego, czasem może nawet zbyt bezpośrednio i bezczelnie (“Ojcze Pio, pomóż mi, przecież oboje urodziliśmy się 25 maja.”), zawierzałam wszystkie sprawy, prosząc o wstawiennictwo u Pana Boga. I choć wiedziałam, że po śmierci pojawia się nadal, „chociażby jedynie” w postaci zapachu, i że powiedział kiedyś „Będę mógł uczynić dla was znacznie więcej, kiedy będę w niebie, niż teraz, gdy żyję na tej ziemi”, to zazdrościłam wszystkim tym jemu współczesnym, którzy mogli zobaczyć go, porozmawiać wyspowiadać się...

W niedzielny lipcowy poranek wybraliśmy się do San Giovanni Rotondo. Jadąc krętą serpentyną i mijając wypalone słońcem jałowe zbocza z porosłymi gdzieniegdzie oliwnymi drzewkami, poczułam ogromną radość i wzruszenie zarazem, a był to ten rodzaj uczuć, jakich doznaje się, gdy spieszymy na spotkanie z kimś, kogo dobrze znamy, kochamy i kogo dawno nie widzieliśmy.

A więc jesteśmy w San Giovanni Rotondo. Pośród ogromnych tłumów udało nam się znaleźć i pomodlić przed grobem Ojca Pio, a także zobaczyć wszystkie te miejsca i rzeczy, które wpisane były w jego świętą codzienność: kaplicę, konfesjonał, celę, krzyż na chórze, przed którym oddał się cały Bogu za ludzi i obdarowany został stygmatami, przejścia, korytarze, schody... Raz płacząc, to znowu śmiejąc się głęboko w sercu, jak nigdy przedtem rozmawiałam z Ojcem Pio. Prosiłam go o pośrednictwo w intencji mojego męża, dzieci, całej rodziny, dziękowałam za wszystkie łaski, za możliwość przybycia tutaj i – niepewna – pytałam Ojca Pio, czy w jakiejś dziedzinie nie błądzę, czy podążając drogą wiary, nie idę czasami poboczem – jedna noga na ścieżce, druga gdzieś w chwastach...

Opuszczając San Giovanni Rotondo czułam się jak po sakramencie pokuty. Wiedziałam, że nie przypadkiem znaleźliśmy się w tym miejscu całą rodziną – wszyscy wracaliśmy jacyś inni: oczyszczeni, odmienieni, życzliwsi, otwarci na działanie Boga, bardziej zakochani w Nim i w sobie nawzajem. Pomyślałam, że w Roku Jubileuszowym Pan Bóg zaprosił naszą rodzinę w to miejsce nieprzypadkowo, a zaproszenie podał przez Ojca Pio.

Tego dnia pojechaliśmy jeszcze nad morze, dzieci hasały w wodzie, jak zwykle opalaliśmy się, korzystaliśmy z tego, czym obdarował nas tutaj Pan. Pomału zapominałam o wizycie u Ojca Pio.

Po powrocie znad morza zabraliśmy się z mężem za mycie dzieci, przygotowanie kolacji, rozwieszenie mokrych ręczników i strojów. Ostatnia wyszłam z łazienki, rodzina czekała już z kolacją. Weszłam do pokoju i.... Poczułam przepiękny zapach kwiatów – może lilii, bzu, róż, fiołków, żonkili? Może, bo trudno go rozłożyć na czynniki pierwsze, te ponazywać i dać matematyczną odpowiedź. Woń była przepiękna, nieznana mi dotąd, przejmująca, dająca uczucie pokoju, radości i lekkości. Trudno było znaleźć miejsce, skąd zapach mógłby dochodzić. Zadziwione dzieci stwierdziły, że zaczęły pachnieć kwiaty na obrazie (martwa natura z astrami i jesiennymi liśćmi). A ja wiedziałam – on tu po prostu jest, jest tu Ojciec Pio. Pobył z nami około kwadransa, może pół godziny, potem równie nagle odszedł, pozostawiając w sercu uczucie święta.

Nie pamiętam już smaku chleba i pomarańczy z Gargano, zapachu morza i dźwięku dzwonka – tego z szyi osiołka – pozostało w sercu uczucie święta Bożej miłości. Ono trwa dla na cały czas.

„Należę całkowicie do każdego. Każdy rzec może: Padre Pio jest mój.”

Agata

Zamów prenumeratę

Jeśli jesteś zainteresowany pobraniem całego Numeru w formacie PDF



Artykuł opublikowany na Chrześcijańskim portale za zgodą Miłujcie się! w listopadzie 2010 r.




Czytaj inne artykuły Chrześcijańskie po Polsku




Artykuł został opublikowany zą zgoda Miłujcie się! w maju 2014 r.








Submit your article!

Read more articles - Free!

Need translation jobs? Click here!

Translation agencies are welcome to register here - Free!

Freelance translators are welcome to register here - Free!

Subscribe to TranslationDirectory.com newsletter - Free!

Take part in TranslationDirectory.com poll - your voice counts!










Free Newsletter

Subscribe to our free newsletter to receive updates from us:

 

New at the Forum

Read Articles

# 2488
Rosetta Stone and Translation Rates

# 2467
Translation - an Ageless Profession

# 2466
Have Language, Will Travel

# 2486
Почему так мало хороших переводов и хороших переводчиков?

# 2479
Average monthly wage in different European countries

# 2487
Two New Chinese Translations of Hamlet Introduced and Compared

# 2475
Linguistic history of the Indian subcontinent

# 2474
Languages with official status in India

# 2251
The Database: Your Most Valuable Asset!

More articles
More articles for translators

Vote in Polls

All Polls:
Polls on all topics

Christian Polls:
Polls on Christian topics

Financial Polls:
Polls on Financial topics

Polls for Freelancers:

Poll # 104
Have you obtained at least one new client through your facebook account?

Poll # 100
What is the worst time-waster?

Poll # 099
If you work at a laptop, do you usually use touchpad or mouse?

Poll # 094
If you run a translation agency, do you ever outsource / subcontract your projects to other translation agencies?

Poll # 090
What do you like the most about TranslationDirectory.com?

Poll # 088
Which translation portal emails you the largest number of job notifications?

Poll # 087
Which one of the following sites has the most appealing color scheme?

Poll # 085
Do you charge a fine (interest) fee for every day of payment delay?

Poll # 083
Do you have licensed SDL Trados software installed at your computer?

Poll # 079
Have you always dreamt to become a translator?

Poll # 078
Do you plan to be a freelance translator for the rest of your life?

Poll # 077
Is it necessary to learn translation theory in order to become a good translator?

Poll # 076
Will human translation be entirely replaced by machine translation in the future?

Poll # 074
Do you have savings?

Poll # 065
Do you know that the Bible is the most popular book in the world?

Poll # 063
What is the purpose of your life?

Poll # 059
How many hours per night do you sleep (in average)?

More polls
More polls for freelancers


translation jobs
christianity portal


 

 
Copyright © 2003-2024 by TranslationDirectory.com
Legal Disclaimer
Site Map