Chrześcijańskie Artykuły. W górę serca, pogrążeni w smutku!.
Welcome to the world of language jobs!
 
Portal for Language Professionals and their Clients.  39,000+ Freelance Translators.  7,000+ Translation Agencies.
Artykuły Chrześcijańskie - W górę serca, pogrążeni w smutku!
Home Database of Translation Agencies Database of Translators Become a Member! Submit Your Article Hire Translators!

Menu

  Upload Your Resume
  Add Your Translation Agency
  Become a Member
  Edit Your Profile
  Find Translation Jobs
  Find Rare Translation Jobs
  Find Very Rare Language Jobs
  Find Jobs in Rarest Pairs
  Receive All Jobs by RSS
  Work for Translation Agencies
  Post Your Translation Job
  Hire Translators-Members
  Hire All Translators
  Easily Contact Translators
  Hire Translation Agencies Members
  Contact All Translation Agencies
  Obtain Blacklisted Employers
  Apply to Collection Agencies
  Read Articles (By Category)
  Read Articles (By Index)
  Read Sense-of-Life Articles
  Read Work-at-Home Articles
  Use Free Dictionaries
  Use Free Glossaries
  Use Free Translators
  Use Free Software
  Vote in Polls for Translators
  Subscribe to Free Newsletter
  Advertise Here
  Buy Database of Translators
  Buy Translation Agencies List
  Buy Membership
  Watch Out for Scam E-mails
  Read Testimonials
  Read More Testimonials
  Read Even More Testimonials
  Read Yet More Testimonials
  Read Still More Testimonials
  Become our Customer
  Use Resources for Translators
  Use Online Directory
  Read our FAQ
  Ask Questions in Forum
  Use Sitemap
  Admire God's Creations

W górę serca, pogrążeni w smutku!




Chociaż bohaterka tej historii – Luiza od NicoÅ›ci – żyÅ‚a dawno, w XVII w., to jednak wiadomo wiele o jej życiu dziÄ™ki zachowanym Å›wiadectwom. Po Å›mierci uważana za Å›wiÄ™tÄ…, za życia byÅ‚a brana za „wariatkÄ™” i wytykana palcem jako przykÅ‚ad nieszczęścia, które może siÄ™ przytrafić nawet pannom z najlepszych domów.

UrodziÅ‚a siÄ™ w rodzinie należącej do sÅ‚awnego rodu Andegawenów. OpÅ‚ywajÄ…c we wszystko, cierpiaÅ‚a na brak tego, co jest najważniejsze dla dziecka: akceptacji i ciepÅ‚a ze strony rodziców, którzy od poczÄ…tku byli do niej dziwnie uprzedzeni. Obchodzili siÄ™ z niÄ… szorstko i uważali za gÅ‚upiÄ…. Pomimo tego, Luiza wyrosÅ‚a na dziewczynÄ™ o nieprzeciÄ™tnym wdziÄ™ku, żywym umyÅ›le i piÄ™knym gÅ‚osie. Wbrew usilnym staraniom wielu o jej rÄ™kÄ™, w wieku 37 lat wstÄ…piÅ‚a do klasztoru. DziaÅ‚o siÄ™ to w okresie dynamicznego rozwoju jansenizmu we Francji. Ten ruch religijny zmierzaÅ‚ do reformy życia duchowego wedÅ‚ug najbardziej surowych i rygorystycznych zasad. GÅ‚osiÅ‚ skrajny perfekcjonizm postÄ™powania i wpajaÅ‚ przede wszystkim lÄ™k wobec Boga, jako drobiazgowego i ciÄ…gle niezadowolonego sÄ™dzi. Do Å›rodowiska zdominowanego tego rodzaju duchem wiary trafiÅ‚a Luiza, którÄ… rodzinne wychowanie pozbawiÅ‚o elementarnej pewnoÅ›ci siebie, wpoiÅ‚o poczucie winy i braku osobistej wartoÅ›ci. Jansenistyczna wizja Boga, rodzÄ…ca w jej wrażliwej i okaleczonej psychice raczej przerażenie aniżeli Å›wiÄ™tÄ… bojaźń, doprowadzaÅ‚a jÄ… niebawem do psychozy lÄ™kowej. Wkrótce staÅ‚a siÄ™ ofiarÄ… obÅ‚Ä™du, który zmuszaÅ‚ jÄ… do krzyków, rzucania siÄ™ i wybiegania na ulicÄ™. Uznano jÄ… za czarownicÄ™, zakuto w Å‚aÅ„cuchy i usadowiono w paryskim zakÅ‚adzie dla szaleÅ„ców, którego sama nazwa – Salpetriere – wywoÅ‚ywaÅ‚a dreszcze. ZnalazÅ‚a siÄ™ obok starej, pokrytej wrzodami i robactwem kobiety. Oto, co pisze pewien psychiatra na temat warunków, panujÄ…cych wówczas w tym zakÅ‚adzie: Kobiety, przykute do Å›ciany za pomocÄ… żelaznej obrÄ™czy, obejmujÄ…cej je w pasie, jÄ™czaÅ‚y w dzieÅ„ i noc, trzÄ™sÅ‚y siÄ™ z zimna i wilgoci. W okresie zimy, gdy Sekwana wzbieraÅ‚a, te ponure pomieszczenia, znajdujÄ…ce siÄ™ na poziomie Å›cieków, stawaÅ‚y siÄ™ kryjówkÄ… dla niezliczonych szczurów. NocÄ… rzucaÅ‚y siÄ™ na nieszczÄ™sne kobiety, gryzÄ…c je tam, gdzie siÄ™ daÅ‚o.

W miarÄ™ upÅ‚ywajÄ…cych tygodni gwaÅ‚towność zachowywania siÄ™ Luizy malaÅ‚a: coraz mniej siÄ™ rzucaÅ‚a, ciszej i rzadziej krzyczaÅ‚a. Uwolniono jÄ… z Å‚aÅ„cuchów i pozwolono jej chodzić na teranie zakÅ‚adu. OdwiedzaÅ‚a jednÄ… ze swych towarzyszek niedoli, z którÄ… modliÅ‚a siÄ™ i rozmawiaÅ‚a. MÄ™czarnia skrupuÅ‚ów i lÄ™ków ustÄ™powaÅ‚a na korzyść duchowego pokoju. Do jej uzdrowienia przyczyniÅ‚a siÄ™ posÅ‚uga pewnego kapÅ‚ana, majÄ…cego szczególny dar rozeznawania i pocieszania w strapieniu. SpowiadaÅ‚ jÄ… i udzielaÅ‚ Komunii Å›w. Po kilku miesiÄ…cach LuizÄ™ przeniesiono do innej sali, przeznaczonej dla „obÅ‚Ä…kaÅ„ców, którym powróciÅ‚ rozum”. Zlecono jej opiekÄ™ nad kobietami chorymi na trÄ…d, gruźlicÄ™, szkorbut i inne straszliwe choroby miejskiej biedoty. ObowiÄ…zki te wykonywaÅ‚a ofiarnie i radoÅ›nie. W miarÄ™ swych siÅ‚, dźwigaÅ‚a obÅ‚ożnie chore, sprzÄ…taÅ‚a po nich, myÅ‚a je, wynosiÅ‚a baseny... Po porannej Mszy Å›w. wracaÅ‚a do nich, karmiÅ‚a je i ubieraÅ‚a, szepczÄ…c przeróżne modlitwy i sÅ‚owa pociechy. Zdrowsze kobiety zachÄ™caÅ‚a do wiÄ™kszej wiary i uczyÅ‚a katechizmu. Pomimo wyraźnych znaków powrotu do zdrowia, ludzie wciąż uważali jÄ… za pomylonÄ…, a ona w swej pokorze nie wyprowadzaÅ‚a ich z bÅ‚Ä™du. Wciąż chodzÄ…c w Å‚achmanach, niestrudzenie troszczyÅ‚a siÄ™ o tych, którzy obÅ‚Ä…kani byli naprawdÄ™. UchodzÄ…c za szalonÄ… – rzeczywiÅ›cie niÄ… byÅ‚a, lecz w sensie Chrystusowego szaleÅ„stwa miÅ‚oÅ›ci. CzÄ™sto modliÅ‚a siÄ™ nad chorymi, a kiedy oni powracali do zdrowia, protestowaÅ‚a przeciwko gestom wdziÄ™cznoÅ›ci i zakÅ‚opotana tÅ‚umaczyÅ‚a, że nie ma żadnej mocy nad chorobami. OtrzymywaÅ‚a niezwykÅ‚e Å‚aski, lecz prosiÅ‚a Boga, aby przez to nie Å›ciÄ…gać na siebie uwagi. UstaÅ‚y wiÄ™c jej widoczne dla wszystkich ekstazy. Coraz bardziej natomiast jaÅ›niaÅ‚a jej prostota i radość. NiegdyÅ› przerażona aż do obÅ‚Ä™du wizjÄ… potÄ™pienia przez Boga, teraz zachowywaÅ‚a totalnÄ… ufność wobec Jego zamiarów. DziÄ™ki miÅ‚osierdziu Bożemu – jak sama mówiÅ‚a – czujÄ™ siÄ™ tak bardzo gotowa przyjąć wszystko, co On zechce mi zesÅ‚ać, że nawet gdybym miaÅ‚a ponownie wpaść w obÅ‚Ä™d, to i tak nie przestaÅ‚abym Go wielbić. UmarÅ‚a w wieku pięćdziesiÄ™ciu piÄ™ciu lat, zaraziwszy siÄ™ gruźlicÄ… od chorych, którym bez wytchnienia usÅ‚ugiwaÅ‚a. W ceremonii pogrzebowej uczestniczyÅ‚y tÅ‚umy bezimiennych biedaków i obÅ‚Ä…kaÅ„ców, a jej grób przez wiele lat byÅ‚ czczony jako grób Å›wiÄ™tej.

Czy Luiza rzeczywiÅ›cie wpadÅ‚a w chorobÄ™ psychicznÄ…? Nie – odpowiadajÄ… wspóÅ‚czeÅ›ni psychiatrzy. Jej zachowanie, noszÄ…ce cechy rzeczywistego obÅ‚Ä™du, spowodowane byÅ‚o przejÅ›ciowym kryzysem wiary: pewnoÅ›ciÄ…, że nie jest kochana przez Boga, że zostaÅ‚a przez Niego nieodwoÅ‚alnie potÄ™piona. Okazuje siÄ™, że w tym mrocznym doÅ›wiadczeniu duchowym nie byÅ‚a odosobniona. Wielu Å›wiÄ™tych przeżyÅ‚o podobny typ rozpaczy, z której zostali definitywnie uwolnieni. Przeszli oni drogÄ™ duchowego oczyszczenia, doskonale znanÄ… chrzeÅ›cijaÅ„skim mistykom, o których nieraz mylnie sÄ…dzimy, że nie stÄ…pali twardo po ziemi. CoÅ› w tym rodzaju przeżyÅ‚ także Å›w. Albert (przed zakonem nosiÅ‚ imiÄ™ Adam) Chmielowski na poczÄ…tku swej drogi, która ostatecznie doprowadziÅ‚a go do caÅ‚kowitego poÅ›wiÄ™cenia siÄ™ najuboższym. NiedÅ‚ugo po wstÄ…pieniu do zakonu opanowaÅ‚a go straszliwa niewiara w możliwość wÅ‚asnego zbawienia. Radość z bliskoÅ›ci Boga ustaÅ‚a, a jej miejsce zajęło poczucie opuszczenia, rozpaczy i bezsensu. Prawie przestaÅ‚ jeść i caÅ‚kowicie zamilkÅ‚. WpadÅ‚ w rodzaj kompletnego osÅ‚upienia i melancholii. Uznano go za niezdolnego do podjÄ™cia życia zakonnego, co wiÄ™cej – za chorego, wymagajÄ…cego specjalistycznego leczenia. ZostaÅ‚ umieszczony w szpitalu psychiatrycznym w Kulparkowie pod Lwowem. Na szczęście, po kilku miesiÄ…cach pobytu w szpitalu, zabraÅ‚ go do domu jego brat StanisÅ‚aw i troskliwie siÄ™ nim zaopiekowaÅ‚. Jego stan nie polepszaÅ‚ siÄ™ jednak. SiedziaÅ‚ i milczaÅ‚, nie spaÅ‚ i nie jadÅ‚. Podczas Powstania Styczniowego, w którym straciÅ‚ nogÄ™, tyle razy zaglÄ…daÅ‚ Å›mierci w oczy. A teraz sama myÅ›l o niej paraliżowaÅ‚a jego wÅ‚adze. Nie rozumiejÄ…c, co siÄ™ z nim naprawdÄ™ dzieje, StanisÅ‚aw zaprosiÅ‚ do domu proboszcza. PozostajÄ…c w pomieszczeniu obok i wiedzÄ…c, że Adam wszystko sÅ‚yszy, StanisÅ‚aw wszczÄ…Å‚ rozmowÄ™ z kapÅ‚anem o Ojcu przebaczajÄ…cym marnotrawnemu synowi, o kobiecie cudzoÅ‚ożnej, o żalu Piotra i innych przykÅ‚adach Boskiego miÅ‚osierdzia w Biblii. SÅ‚owa te trafiÅ‚y do serca udrÄ™czonego Adama. PrzyszedÅ‚ czas postania z rozpaczy. W kilka godzin potem zażądaÅ‚, aby osiodÅ‚ano mu konia. SÅ‚użący maÅ‚o nie upadÅ‚ ze zdumienia: Pan Adam przemówiÅ‚!. PogalopowaÅ‚ do proboszcza, w czasie kilkugodzinnej spowiedzi zrzuciÅ‚ z siebie caÅ‚y swój ból i wróciÅ‚ do domu zupeÅ‚nie odmieniony. NastaÅ‚a niewypowiedziana radość. W domu i w okolicy mówiono: znowu jest sobÄ… – jak dawniej, radosny, serdeczny, towarzyski.... W rzeczy samej, nie byÅ‚ już tym samym czÅ‚owiekiem. SÅ‚yszano go, jak w czasie spaceru z rozpromienionÄ… twarzÄ… powtarzaÅ‚: „jak dobry jest Bóg, jakże miÅ‚osierny i Å‚askawy...”. WstÄ…piÅ‚ do trzeciego zakonu franciszkanów i, już jako brat Albert, trafiÅ‚ do dzielnic Krakowa, gdzie panowaÅ‚a najwiÄ™ksza nÄ™dza, prostytucja i przemoc. PrzygarniaÅ‚ biedaków, staraÅ‚ siÄ™ dla nich o Å›rodki do życia, otaczaÅ‚ duchowÄ… opiekÄ…. Wkrótce powierzono mu schronisko dla mężczyzn, a potem także dla kobiet. GromadziÅ‚o siÄ™ wokóÅ‚ niego coraz wiÄ™cej osób, pragnÄ…cych również poÅ›wiÄ™cić siÄ™ najuboższym. Tak oto powstawaÅ‚ zalążek dwóch zgromadzeÅ„ zakonnych – gaÅ‚Ä™zi mÄ™skiej i żeÅ„skiej. Wyczerpany życiem, zmarÅ‚ w Boże Narodzenie 1916 r. KanonizowaÅ‚ go Jan PaweÅ‚ II w 1989 r.

Co Å‚Ä…czy obydwie z powyżej przedstawionych postaci? – Ciemność wewnÄ™trzna, noc zmysÅ‚ów, spowodowana poczuciem nieobecnoÅ›ci Boga, który dotÄ…d udzielaÅ‚ siÄ™ poÅ›ród radoÅ›ci i pokoju ducha. Nagle prosta i naturalna wiara staje siÄ™ niemożliwa i gaÅ›nie wszelki entuzjazm w miÅ‚oÅ›ci, „nie ma Boga, życie jest absurdem, drogÄ… do nikÄ…d!” – rozlega siÄ™ wewnÄ™trzny krzyk. Pustka w umyÅ›le, grunt usuwa siÄ™ pod nogami, królujÄ… niechęć do życia, pragnienie Å›mierci i zarazem straszliwy lÄ™k przed niÄ…. Wszystko wydaje siÄ™ być skoÅ„czone. Oto dno rozpaczy, którego Bóg pozwala dotknąć tylko najwiÄ™kszym swym przyjacioÅ‚om. Im siÄ™ wydaje, że Bóg jest daleki, tymczasem jest z nimi szczególnie blisko. PrzeżywajÄ… Å›mierć dla swej wiary – zbyt pewnej siebie i Å‚atwej, Å‚aknÄ…cej ciÄ…gle Boskiej pociechy, jak dziecko Å‚aknie sÅ‚odyczy; umierajÄ… dla swej miÅ‚oÅ›ci – zbyt ludzkiej, emocjonalnej, kapryÅ›nej, wybiórczej, szukajÄ…cej zadowolenia i satysfakcji. Wszystko, w czym dotychczas pokÅ‚adali swÄ… ufność i z powodu czego mogli siÄ™ szczycić i wynosić ponad innych – zostaje nagle im odebrane. PozostajÄ… biedni, Å›lepi i nadzy.

Lecz ich konanie jest momentem ich narodzenia: pustÄ… i wyjaÅ‚owionÄ… duszÄ™ Bóg zaczyna wypeÅ‚niać i ozdabiać najcenniejszymi darami. Rodzi siÄ™ wiara – która wierzy tylko ze wzglÄ™du na Boga i nie wyglÄ…da już Jego pociech; rodzi siÄ™ miÅ‚ość – która kocha ze wzglÄ…du na Niego, a nie mocÄ… swych wÅ‚asnych porywów i upodobaÅ„. Gdy ludzie ci w koÅ„cu zostajÄ… posÅ‚ani do Å›wiata, dziaÅ‚ajÄ… mocÄ… Jego miÅ‚oÅ›ci. Dlatego misja ich przynosi wspaniaÅ‚e owoce. Luiza zostaÅ‚a posÅ‚ana do obÅ‚Ä…kanych: kto potrafiÅ‚by znieść, nie majÄ…c w sercu Boskiej Å›wiatÅ‚oÅ›ci, straszliwe ciemnoÅ›ci cudzego obÅ‚Ä™du? Czy można pogrążyć siÄ™ w przepaść cudzej rozpaczy i samemu nie upaść? Komu brakuje wewnÄ™trznego Å›wiatÅ‚a, nie może bez uszczerbku dla siebie podzielać cudzych ciemnoÅ›ci. JeÅ›li Luiza je podzielaÅ‚a, to dlatego, że sama przeżyÅ‚a piekÅ‚o rozpaczy i doÅ›wiadczyÅ‚a, że nic nie zdoÅ‚a odÅ‚Ä…czyć nas od miÅ‚oÅ›ci Boga, która jest w Chrystusie, Panu naszym... Ani Å›mierć, ani życie, ani rzeczy teraźniejsze, ani przyszÅ‚e... Do tych sÅ‚ów Å›w. PawÅ‚a z Listu do Rzymian Luiza mogÅ‚aby dodać: ...ani lÄ™ki, ani depresja, ani szaleÅ„stwo czy obÅ‚Ä™d, ponieważ we wszystkim tym odniosÅ‚am zwyciÄ™stwo dziÄ™ki Temu, który mnie umiÅ‚owaÅ‚. Nic mnie trwoży, nic nie przeraża, bo zstÄ…piÅ‚am do otchÅ‚ani choroby i obÅ‚Ä™du – a i tam Bóg mnie nawiedziÅ‚ i mnie uwolniÅ‚! Oto dlaczego pytam każdÄ… duszÄ… pogrążonÄ… w najgÅ‚Ä™bszej nocy: Któż ciÄ™ odÅ‚Ä…czy od miÅ‚oÅ›ci Chrystusowej?

JeÅ›li któryÅ› z wielkich przyjacióÅ‚ Boga przeżywa noc ducha, to nie tylko ze wzglÄ…du na wÅ‚asne uÅ›wiÄ™cenie. W rzeczywistoÅ›ci, obarczeni zostajÄ… ciemnoÅ›ciÄ… Å›wiata – jego straszliwymi lÄ™kami i zgryzotami – aby zostaÅ‚a ona rozjaÅ›niona ich heroicznÄ… miÅ‚oÅ›ciÄ… i wiarÄ…. DoÅ›wiadczenie Jezusa na Krzyżu staje siÄ™ udziaÅ‚em Jego ukrzyżowanych przyjacióÅ‚, wÅ›ród których zapewne sÄ… pacjenci z psychiatrycznych zakÅ‚adów. Zbawienie na Krzyżu dokonaÅ‚o siÄ™ poza murami Jerozolimy – dziÅ› nadal siÄ™ dokonuje poza murami ruchliwych miast i poza oczyma ich zagonionych mieszkaÅ„ców. Poprzez swych zaufanych, którzy żyjÄ… na tym Å›wiecie, choć nie sÄ… z tego Å›wiata – Jezus wstÄ™puje w obszary naszego czÅ‚owieczeÅ„stwa, które najbardziej nas przerażajÄ… i wzbudzajÄ… trwogÄ™; w obszary, które dla wielu sÄ… powodem zgorszenia, buntu przeciwko Bogu i wÅ‚asnemu losowi. SÄ… to obszary smutków egzystencjalnych, lÄ™ków, depresji, wyczerpaÅ„, utraty rozumu, chorób psychicznych... Przyćmione Å›rodkami farmakologicznymi lub ucieczkÄ… w nadmiernÄ… pracÄ™, użycie, gromadzenie dóbr materialnych – lÄ™ki i niepokoje nie ginÄ…, lecz nadal zbÅ‚Ä…kane siÄ™ odzywajÄ….

Tymczasem droga do życia prowadzi wÅ‚aÅ›nie przez lÄ™ki, a nie wbrew nim lub bez nich. Å»e naprawdÄ™ jest to możliwe, Bóg zapewnia nas o tym wÅ‚aÅ›nie przez swoich przyjacióÅ‚. Czy Å›w. Tereska od DzieciÄ…tka Jezus żyÅ‚a w bÅ‚ogim pokoju, z dala od prawdziwych problemów Å›wiata? Otóż, dźwigaÅ‚a ona ateizm XX wieku wraz z caÅ‚ym rozdarciem duchowym, jakie ono spowodowaÅ‚o. Wszelkie kÅ‚amliwe argumenty przeciwko Bogu, jakie wytoczyli filozofowie egzystencjaliÅ›ci i materialiÅ›ci ubiegÅ‚ego stulecia, odebraÅ‚a ona – w sposób intuicyjny – jako cios prosto w serce. Jad wszelkich wÄ…tpliwoÅ›ci i negacji Boga rozlegaÅ‚ siÄ™ w jej wnÄ™trzu, wywoÅ‚ujÄ…c bolesnÄ… skargÄ™: Nigdy nie uwierzyÅ‚abym, że można tak cierpieć... W czasie dni wielkanocnych, dni tak radosnych, Jezus daÅ‚ mi odczuć, że rzeczywiÅ›cie sÄ… ludzie, którzy nie majÄ… wiary.

PozwoliÅ‚, by duszÄ™ mÄ… osaczyÅ‚y nieprzeniknione ciemnoÅ›ci, i by myÅ›l o Niebie, tak dla mnie radosna, zamieniÅ‚a siÄ™ w źródÅ‚o zmagaÅ„ i udrÄ™k.... Mam wrażenie, że ciemnoÅ›ci, zapożyczajÄ…c gÅ‚osu grzeszników, mówiÄ… do mnie drwiÄ…co: „Marzysz o Å›wiatÅ‚oÅ›ci, o ojczyźnie nasyconej upojnymi zapachami, marzysz o wiecznym posiadaniu Stworzyciela wszystkich tych cudownoÅ›ci – myÅ›lisz, że opuÅ›cisz kiedyÅ› mgÅ‚y, w których żyjesz? No to pójdź, pójdź, raduj siÄ™ ze Å›mierci, która da ci nie to, czego w nadziei oczekujesz, lecz noc jeszcze ciemniejszÄ…, noc nicoÅ›ci”. Czyż to doÅ›wiadczenie nie zanurzaÅ‚o jÄ… w beznadziejność Å›wiata, wyrzekajÄ…cego siÄ™ Boga? Czy jej heroiczna wiara i nadzieja nie byÅ‚y pokonywaniem owej beznadziejnoÅ›ci?

Oto inny przykÅ‚ad: Marta Robin. Ona również przeżyÅ‚a noc wiary i pokus, majÄ…cÄ… wartość nie tylko dla niej samej, ale dla caÅ‚ej ludzkoÅ›ci. ZostaÅ‚a oczyszczona duchowo w wieku trzydziestu lat, byÅ‚a już niejako „gotowa” do spotkania z Bogiem w wiecznoÅ›ci, a jednak przeżyÅ‚a na ziemi jeszcze pięćdziesiÄ…t lat. Nikt siÄ™ nie dowie, co naprawdÄ™ przeszÅ‚a w ciÄ…gu tych wszystkich bezsennych nocy (nie spaÅ‚a bowiem, nie jadÅ‚a i nie piÅ‚a – żywiÅ‚a siÄ™ EucharystiÄ…). Jedno wiadomo: dziÄ™ki tym nocom powstaÅ‚y „Ogniska miÅ‚oÅ›ci” – wspólnoty chrzeÅ›cijaÅ„skiego życia, rozwijajÄ…ce siÄ™ obecnie na wszystkich kontynentach. Pan zapewniÅ‚ jÄ…, że „ogniska” te przyczyniÄ… siÄ™ do odnowy nie tylko KoÅ›cioÅ‚a, ale także caÅ‚ego Å›wiata. I faktem jest, że mnożą siÄ™ Å›wiadectwa nawróceÅ„ tysiÄ™cy, dziesiÄ…tek tysiÄ™cy osób... ÅšwiÄ™ci przekraczajÄ… granice normalnej wytrzymaÅ‚oÅ›ci ludzkiej, aby pokazać, że nie ma takiego obszaru czÅ‚owieczeÅ„stwa, którego nie mógÅ‚by nawiedzić Bóg.

Nie wszyscy jednak prowadzeni jesteÅ›my drogÄ… tak gÄ™stych ciemnoÅ›ci. Lecz niepodobna, aby w części nie nawiedziÅ‚y nas one na pewnym etapie wiary. Po okresie radosnego kroczenia wraz z Panem, przychodzi poczucie Jego oddalenia i nieobecnoÅ›ci. Nagle czujemy siÄ™ zdezorientowani i opuszczeni, a najmniejsze przeciwnoÅ›ci życiowe sprawiajÄ…, że budzÄ… siÄ™ dawne lÄ™ki, obsesje, zahamowania, chęć ucieczki i zamkniÄ™cia siÄ™ w sobie. WychodzÄ… na wierzch stare urazy i zranienia w sferze emocji i uczuć. CzÅ‚owiek spanikowany, którego nagle ogarnia niepokój, siÄ™ga po leki, których spożycie w Å›wiecie osiÄ…ga imponujÄ…ce rozmiary i z każdym rokiem wciąż wzrasta. Nieraz leki sÄ… potrzebne i wskazane, oby tylko nie przekreÅ›liÅ‚y tej niezwykÅ‚ej okazji wzrostu, jaki stan wewnÄ™trznego cierpienia ze sobÄ… niesie. To trudne do zniesienia doÅ›wiadczenie zachÄ™ca bowiem do wypÅ‚yniÄ™cia na gÅ‚Ä™biÄ™, do pójÅ›cia o jeden krok dalej w ufnoÅ›ci wobec WszechmogÄ…cego. JeÅ›li prawdÄ… jest, że nawet jeden wÅ‚os z gÅ‚owy nie spada nam bez Jego wiedzy, to z caÅ‚Ä… pewnoÅ›ciÄ… wszystko to, co nam siÄ™ przydarza, nie jest Mu obce. W swej pedagogii, z myÅ›lÄ… o Niebie, Bóg oczyszcza w nas miÅ‚ość, jakÄ… kochamy i pozawalamy siÄ™ kochać przez Niego i przez ludzi. TrudnoÅ›ci zewnÄ™trzne, przeÅ›ladowania, upadki, upokorzenia, lÄ™ki – oto okazje, by kochać i trwać w nadziei – mówi pewna wierzÄ…ca lekarka, psychiatra. W górÄ™ serca – wszyscy pogrążeni w depresjach, lÄ™kach i smutkach egzystencjalnych! Nie ma takiej trwogi, której nie doÅ›wiadczyÅ‚by Jezus, wyznajÄ…cy w Ogrójcu: smutna jest moja dusza, aż do Å›mierci. Nie ma takiej rozpaczy, której nie przeżyÅ‚by On na Krzyżu, i której nie zdoÅ‚aÅ‚by rozÅ›wietlić blask Wielkiej Nocy.

ks. Andrzej Trojanowski TChr

Oto tytuły książek, mogących okazać się dobrą pomocą na czas zmagań duchowych: Brat Efraim

Zamów prenumeratę

Jeśli jesteś zainteresowany pobraniem całego Numeru w formacie PDF



Artykuł opublikowany na ChrzeÅ›cijaÅ„skim portale za zgodÄ… MiÅ‚ujcie siÄ™! w listopadzie 2010 r.




Czytaj inne artykuły Chrześcijańskie po Polsku




Artykuł został opublikowany zą zgoda Miłujcie się! w maju 2014 r.








Submit your article!

Read more articles - Free!

Need translation jobs? Click here!

Translation agencies are welcome to register here - Free!

Freelance translators are welcome to register here - Free!

Subscribe to TranslationDirectory.com newsletter - Free!

Take part in TranslationDirectory.com poll - your voice counts!










Free Newsletter

Subscribe to our free newsletter to receive updates from us:

 

New at the Forum

Read Articles

# 2488
Rosetta Stone and Translation Rates

# 2467
Translation - an Ageless Profession

# 2466
Have Language, Will Travel

# 2486
Почему так мало хороших переводов и хороших переводчиков?

# 2479
Average monthly wage in different European countries

# 2487
Two New Chinese Translations of Hamlet Introduced and Compared

# 2475
Linguistic history of the Indian subcontinent

# 2474
Languages with official status in India

# 2251
The Database: Your Most Valuable Asset!

More articles
More articles for translators

Vote in Polls

All Polls:
Polls on all topics

Christian Polls:
Polls on Christian topics

Financial Polls:
Polls on Financial topics

Polls for Freelancers:

Poll # 104
Have you obtained at least one new client through your facebook account?

Poll # 100
What is the worst time-waster?

Poll # 099
If you work at a laptop, do you usually use touchpad or mouse?

Poll # 094
If you run a translation agency, do you ever outsource / subcontract your projects to other translation agencies?

Poll # 090
What do you like the most about TranslationDirectory.com?

Poll # 088
Which translation portal emails you the largest number of job notifications?

Poll # 087
Which one of the following sites has the most appealing color scheme?

Poll # 085
Do you charge a fine (interest) fee for every day of payment delay?

Poll # 083
Do you have licensed SDL Trados software installed at your computer?

Poll # 079
Have you always dreamt to become a translator?

Poll # 078
Do you plan to be a freelance translator for the rest of your life?

Poll # 077
Is it necessary to learn translation theory in order to become a good translator?

Poll # 076
Will human translation be entirely replaced by machine translation in the future?

Poll # 074
Do you have savings?

Poll # 065
Do you know that the Bible is the most popular book in the world?

Poll # 063
What is the purpose of your life?

Poll # 059
How many hours per night do you sleep (in average)?

More polls
More polls for freelancers


translation jobs
christianity portal


 

 
Copyright © 2003-2024 by TranslationDirectory.com
Legal Disclaimer
Site Map