Chrześcijańskie Artykuły. „I kto by przyjął jedno takie dziecko w imię moje, Mnie przyjmuje”.
Welcome to the world of language jobs!
 
Portal for Language Professionals and their Clients.  39,000+ Freelance Translators.  7,000+ Translation Agencies.
Artykuły Chrześcijańskie - „I kto by przyjął jedno takie dziecko w imię moje, Mnie przyjmuje”
Home Database of Translation Agencies Database of Translators Become a Member! Submit Your Article Hire Translators!

Menu

  Upload Your Resume
  Add Your Translation Agency
  Become a Member
  Edit Your Profile
  Find Translation Jobs
  Find Rare Translation Jobs
  Find Very Rare Language Jobs
  Find Jobs in Rarest Pairs
  Receive All Jobs by RSS
  Work for Translation Agencies
  Post Your Translation Job
  Hire Translators-Members
  Hire All Translators
  Easily Contact Translators
  Hire Translation Agencies Members
  Contact All Translation Agencies
  Obtain Blacklisted Employers
  Apply to Collection Agencies
  Read Articles (By Category)
  Read Articles (By Index)
  Read Sense-of-Life Articles
  Read Work-at-Home Articles
  Use Free Dictionaries
  Use Free Glossaries
  Use Free Translators
  Use Free Software
  Vote in Polls for Translators
  Subscribe to Free Newsletter
  Advertise Here
  Buy Database of Translators
  Buy Translation Agencies List
  Buy Membership
  Watch Out for Scam E-mails
  Read Testimonials
  Read More Testimonials
  Read Even More Testimonials
  Read Yet More Testimonials
  Read Still More Testimonials
  Become our Customer
  Use Resources for Translators
  Use Online Directory
  Read our FAQ
  Ask Questions in Forum
  Use Sitemap
  Admire God's Creations

„I kto by przyjął jedno takie dziecko w imię moje, Mnie przyjmuje”




Minął pierwszy rok życia naszego kochanego Synka. Urodził się w niedzielę o 12.35. Ważył 4750 g! Poród trwał ponad 12 godzin. Żona była bardzo dzielna, jednak potem przez kilka dni dochodziła do siebie. Nowo narodzony niestety tylko chwilę był z mamą po opuszczeniu zacisznej brzuszkowej przystani. Przez pierwsze dwie godziny leżał w inkubatorze, ponieważ był fioletowy i spuchnięty. Towarzyszyłem mu w tym czasie, zachodząc do Żony sprawdzić, jak się czuje. Kiedy nabrał kolorów i doszedł do siebie, mogliśmy być już wszyscy razem.

Pamiętam, miał duże ręce i stópki. Zaraz po urodzeniu chwycił mnie za duży palec lewej ręki i tak mocno trzymał, kiedy Pani Doktor go badała. Potem, przed włożeniem do inkubatora (ledwo się w nim mieścił), podczas mycia, mierzenia i ważenia… ja płakałem ze wzruszenia jak mały chłopiec... To było piękne… Cud narodzin… Zapamiętam to do końca życia.

Ślub braliśmy w 2007 roku w wakacje. Ja byłem w trakcie studiów, pozostał mi ostatni semestr, natomiast moja Żona była już panią magister. Jesienią 2007 r. podjąłem swoją pierwszą pracę w zawodzie, natomiast moja Żona w dalszym ciągu jej szukała. Zarabiałem wówczas stosunkowo mało. Wynajęliśmy mieszkanie i zamieszkaliśmy sami. Szczerze mówiąc, było nam ciężko. Byliśmy troszkę zadłużeni. O dziecku nie myśleliśmy. Chcieliśmy trochę się ustatkować, znaleźć oboje lepiej płatne prace oraz wyjść z długów.

Przed ślubem poszliśmy na katechezy, a potem wstąpiliśmy do wspólnoty. Takie zlecenia dostaliśmy od naszego spowiednika i kierownika duchowego. Wiedzieliśmy jedno – potrzebujemy innych ludzi, myślących i żyjących podobnie. Dziś w tym świecie trudno jest żyć bez ludzi, z którymi nie ma wspólnej płaszczyzny – Boga.

Po mniej więcej dwóch latach bycia we wspólnocie, a parę miesięcy po ślubie, bodajże w grudniu 2007, mieliśmy pierwszy poważny etap na drodze neokatechumenalnej. Te, można powiedzieć, rekolekcje prowadzili nasi katechiści. Proklamowali nam słowo Boże. Tłumaczyli i zachęcali. Jednym z omawianych tematów była historia Abrahama. Jak wiemy, Abraham zostawia swoją ziemię i wyrusza w drogę, zgodnie z wezwaniem, głosem Boga, którego słyszy. Jak czytamy w Księdze Rodzaju: „Pan rzekł do Abrama: Wyjdź z twojej ziemi rodzinnej i z domu twego ojca do kraju, który ci ukażę. Uczynię bowiem z ciebie wielki naród, będę ci błogosławił i twoje imię rozsławię: staniesz się błogosławieństwem. Będę błogosławił tym, którzy ciebie błogosławić będą, a tym, którzy tobie będą złorzeczyli, i ja będę złorzeczył. Przez ciebie będą otrzymywały błogosławieństwo ludy całej ziemi. Abram udał się w drogę, jak mu Pan rozkazał, a z nim poszedł i Lot. Abram miał siedemdziesiąt pięć lat, gdy wyszedł z Charanu. I zabrał Abram z sobą swoją żonę Saraj, swego bratanka Lota i cały dobytek, jaki obaj posiadali, oraz służbę, którą nabyli w Charanie, i wyruszyli, aby się udać do Kanaanu” (Rdz 12, 1-5).

Podczas słuchania tego słowa usłyszałem głos, można powiedzieć wezwanie: „Wyjdź ze swojej ziemi, którą są twoje plany i oczekiwania. Tak jak Abraham pozostaw to wszystko i zaufaj Mi, wyrusz w drogę, którą Ja chcę Was poprowadzić. Otwórzcie się na życie. Chcesz mieć lepiej płatną pracę? A jak cię z niej zwolnią? Nie jesteś w stanie sam zabezpieczyć waszego losu. A jeśli jeszcze długo będziecie czekać na lepszą sytuację finansową? A jak nie nadejdzie? Nie będziecie mieć dzieci? Zaufaj mi. Otwórzcie się na życie”.

Ciężko mi było uwierzyć, że to może być głos Boga, że to nie tylko moje wymysły. Wieczorem na modlitwie poprosiłem jeszcze o słowo. Taki oto fragment przeczytałem: „W tym czasie uczniowie przystąpili do Jezusa z zapytaniem: Kto właściwie jest największy w królestwie niebieskim? On przywołał dziecko, postawił je przed nimi i rzekł: Zaprawdę powiadam wam: Jeśli się nie odmienicie i nie staniecie jak dzieci, nie wejdziecie do królestwa niebieskiego. Kto się więc uniży jak to dziecko, ten jest największy w królestwie niebieskim. I kto by przyjął jedno takie dziecko w imię moje, Mnie przyjmuje” (Mt 18, 1-5).

Kiedy przeczytałem ostatnie zdanie, łzy napłynęły mi do oczu. Tak. Bóg wzywał nas. To było wyraźne potwierdzenie. Opowiedziałem o tym Żonie. Pan również Ją przygotowywał. Po powrocie do domu i rozmowach dość szybko się zdecydowaliśmy. Otworzyliśmy nasze serca na wolę Bożą, a pragnienie wlało się do naszych serc, pomimo naszej sytuacji finansowej, naszych planów i oczekiwań.

Wspomnę tylko, że w 2009 roku zostaliśmy nauczycielami metod rozpoznawania płodności (potocznie NPR). Poznane zasady metody okazały się nam wielce pomocne zarówno zaraz po ślubie, kiedy odkładaliśmy poczęcie, jak i po naszej opisanej powyżej decyzji. Pierwsza próba okazała się nieudana, ponieważ spóźniona, skok temperatury nastąpił. Jednak był w tym też palec boży. Parę dni później okazało się, że Żona w piersi wyczuła guzek. Udaliśmy się do lekarza. Badania trochę trwały… Jedne z najtrudniejszych chwil w naszym życiu. Oczekiwanie na diagnozę. Nowotwór?... Ciężki, lecz błogosławiony czas… Pozwolił dostrzec nowe, często niewidzialne, ważniejsze sprawy…

Szczęśliwie okazało się, że to tylko włókniak. Wystarczył prosty zabieg chirurgiczny. Nastał czas radosnego oczekiwania na zdrowie i nowe życie. Po zupełnym powrocie do sił, zabliźnieniu się rany i zgodzie lekarza ginekologa podjęliśmy staranie o poczęcie dziecka. Doskonale sprawdziły się obserwacje i znajomość przebiegu cyklu. Począł się nasz synek. Bóg nam błogosławił, dalej potwierdzał swoją obecność.

Parę tygodni później zmieniłem pracę, celem uzyskania lepszych zarobków. Przez wakacje pracowałem na budowie. Było ciężko. Jednak nie to spowodowało, że po ponad dwóch miesiącach zrezygnowałem. Sposób traktowania pracowników, działanie nie zawsze zgodnie z prawem oraz konkretne słowo Boże pokazało, że miałem odejść z tamtej firmy. Od września byłem na bezrobociu. Trwałem na nim przez ponad dwa miesiące. Był to czas wiary i zaufania, trudności finansowych i czekania – na dziecko, na nową pracę… Ale Bóg był ciągle z nami.

Nasz synek pięknie się rozwijał, był zdrowy i pełen sił od samego początku. Powoli myśleliśmy o niezbędnych dla dziecka rzeczach. Niestety, brak pieniędzy zaczął nam doskwierać coraz mocniej... Z pomocą przyszła nam nasza wspólnota. To było niesamowite działanie Pana Boga. Dostaliśmy prawie wszystko: łóżeczko, wózek, ubranka… Niczego nie zabrakło i do dziś mówimy, że nasze dziecko ma więcej ubrań niż mama i tata. Bóg działał i nie zostawił nas samych. Opiekował się nami i naszym nowo poczętym dzieckiem.

Od ponad roku mam pracę na czas nieokreślony, którą dostałem od Boga. Na jak długo? Nie wiem. To On zdecyduje. Pracuję sam, a wypłata pozwala nam utrzymać się na mieszkaniu. Oczywiście często nie starcza do końca miesiąca, ale Pan przychodzi z pomocą. Spłacił nasze długi, wyszliśmy na prostą. Zatroszczył się o wszystko, nie ja – On.

Widzę, jak doświadczyliśmy i doświadczamy Boga działającego w Kościele i w naszej rodzinie. Nie dlatego, że to my jesteśmy tacy wspaniali. My jesteśmy słabi i grzeszni. To wszystko Jego dzieło i przez Niego napisana historia. Dziękuję Mu za to, że uzdolnił nas do takich rzeczy, pozwolił zapomnieć o sobie i własnych planach, aby narodził się nasz synek. Był z nami każdego dnia, wśród radości i płaczu, w trudzie i odpoczynku. Bóg jest. Działa i prowadzi. On jest dobry.

Paweł

P.S. Czy wiedząc, że gdy moja Żona będzie w stanie błogosławionym, ja zmienię pracę, i to dwukrotnie, z dwumiesięcznym okresem bezrobocia, zdecydowalibyśmy się na dziecko? Po ludzku? Nie sądzę…

Bóg wie lepiej, a słowo Boże mówi: ,,Bo myśli moje nie są myślami waszymi ani wasze drogi moimi drogami – wyrocznia Pana” (Iz 55, 8). A kiedy słyszę: „A Słowo stało się ciałem i zamieszkało wśród nas” (J 1, 14), swoje myśli i spojrzenie kieruję na naszego synka i moją Małżonkę. Dziękuję Bogu za nich.

Zamów w sklepie

sklep.milujciesie.org.pl

Zamów prenumeratę

Jeśli jesteś zainteresowany prenumeratą papierową kliknij tutaj

Zamów prenumeratę

Jeśli jesteś zainteresowany pobraniem całego Numeru w formacie PDF



Artykuł opublikowany na Chrześcijańskim portale za zgodą Miłujcie się! w marcu 2015 r.




Czytaj inne artykuły Chrześcijańskie po Polsku




Artykuł został opublikowany zą zgoda Miłujcie się! w marcu 2015 r.








Submit your article!

Read more articles - Free!

Need translation jobs? Click here!

Translation agencies are welcome to register here - Free!

Freelance translators are welcome to register here - Free!

Subscribe to TranslationDirectory.com newsletter - Free!

Take part in TranslationDirectory.com poll - your voice counts!










Free Newsletter

Subscribe to our free newsletter to receive updates from us:

 

New at the Forum

Read Articles

# 2488
Rosetta Stone and Translation Rates

# 2467
Translation - an Ageless Profession

# 2466
Have Language, Will Travel

# 2486
Почему так мало хороших переводов и хороших переводчиков?

# 2479
Average monthly wage in different European countries

# 2487
Two New Chinese Translations of Hamlet Introduced and Compared

# 2475
Linguistic history of the Indian subcontinent

# 2474
Languages with official status in India

# 2251
The Database: Your Most Valuable Asset!

More articles
More articles for translators

Vote in Polls

All Polls:
Polls on all topics

Christian Polls:
Polls on Christian topics

Financial Polls:
Polls on Financial topics

Polls for Freelancers:

Poll # 104
Have you obtained at least one new client through your facebook account?

Poll # 100
What is the worst time-waster?

Poll # 099
If you work at a laptop, do you usually use touchpad or mouse?

Poll # 094
If you run a translation agency, do you ever outsource / subcontract your projects to other translation agencies?

Poll # 090
What do you like the most about TranslationDirectory.com?

Poll # 088
Which translation portal emails you the largest number of job notifications?

Poll # 087
Which one of the following sites has the most appealing color scheme?

Poll # 085
Do you charge a fine (interest) fee for every day of payment delay?

Poll # 083
Do you have licensed SDL Trados software installed at your computer?

Poll # 079
Have you always dreamt to become a translator?

Poll # 078
Do you plan to be a freelance translator for the rest of your life?

Poll # 077
Is it necessary to learn translation theory in order to become a good translator?

Poll # 076
Will human translation be entirely replaced by machine translation in the future?

Poll # 074
Do you have savings?

Poll # 065
Do you know that the Bible is the most popular book in the world?

Poll # 063
What is the purpose of your life?

Poll # 059
How many hours per night do you sleep (in average)?

More polls
More polls for freelancers


translation jobs
christianity portal


 

 
Copyright © 2003-2024 by TranslationDirectory.com
Legal Disclaimer
Site Map