Autor: Świadectwo,
MiÅ‚ujcie siÄ™! 3/2008 → Ruch Czystych Serc
PragnÄ™ żyć w czystoÅ›ci, jednak z problemem masturbacji zmagam siÄ™ od kilku lat. Nieczystość przylgnęła do mnie, zanim siÄ™ zorientowaÅ‚em, że to zÅ‚o. Już w podstawówce miaÅ‚em skÅ‚onnoÅ›ci do erotycznych marzeÅ„. Potem, dziÄ™ki mojemu zaangażowaniu w życie duchowe i dziaÅ‚alność w parafii, te fantazje odstÄ…piÅ‚y ode mnie. Jednak już w czasie gimnazjum pokusy nieczystoÅ›ci wróciÅ‚y do mnie ze zdwojonÄ… siÅ‚Ä…. Moje pobożne ideaÅ‚y ustÄ…piÅ‚y miejsca grzechowi...
ZaczÄ…Å‚em siÄ™ masturbować. Najpierw rzadko, potem coraz częściej. PoszedÅ‚em do liceum i zamieszkaÅ‚em na stancji. ZostawiÅ‚em gorszÄ…ce Å›rodowisko, ale niestety, nie mogÅ‚em porzucić nieczystoÅ›ci swojego serca. Problemy w nauce, brak akceptacji ze strony nowych znajomych, brak kontaktu ze starymi przyjacióÅ‚mi sprawiÅ‚y, że masturbacja staÅ‚a siÄ™ mojÄ… ucieczkÄ… od nieÅ‚atwej codziennoÅ›ci. Po tym wszystkim odczuwaÅ‚em frustracjÄ™ i wyrzuty sumienia. MyÅ›lÄ™, że w tym czasie egoizm odebraÅ‚ mi wiarÄ™ w miÅ‚ość Boga do mnie. DziÅ› wiem, że w czasie tych trudnych chwil Bóg byÅ‚ ze mnÄ…. Pomimo moich upadków On stale mnie kochaÅ‚ i kocha...
W tym czasie caÅ‚kiem przypadkiem przeczytaÅ‚em MiÅ‚ujcie siÄ™!. ZaczÄ…Å‚em odmawiać ModlitwÄ™ zawierzenia. Niestety, po niecaÅ‚ym tygodniu znów upadÅ‚em... TargaÅ‚y mnÄ… nienawiść do samego siebie, poczucie beznadziejnoÅ›ci i bezsilnoÅ›ci, duchowa starość i okropna rozpacz. Tego samego jednak dnia, 5 lutego [wspomnienie Å›w. Agaty, mÄ™czennicy dziewicy – przyp. red.], poszedÅ‚em wieczorem na MszÄ™ Å›w. Po niej poprosiÅ‚em ksiÄ™dza o spowiedź. OdmieniÅ‚a ona caÅ‚e moje życie. Za kratkÄ… konfesjonaÅ‚u spotkaÅ‚em Chrystusa, który po raz kolejny potwierdzaÅ‚ swojÄ… miÅ‚ość do mnie. OtworzyÅ‚em przed Nim caÅ‚e swoje serce, peÅ‚ne emocji i pytaÅ„: „dlaczego tonÄ™, przecież tego nie chcÄ™?!”. Jezus wlaÅ‚ w moje serce nowÄ… nadziejÄ™: „Nie poddawaj siÄ™, walcz! Bo życie czÅ‚owieka jest nieustannÄ… walkÄ…”. Jeszcze nigdy wczeÅ›niej miÅ‚ość Chrystusa nie dotknęła mnie tak mocno. ZrozumiaÅ‚em, że On kocha mnie zawsze, nawet kiedy grzeszÄ™.
OdtÄ…d wiele siÄ™ zmieniÅ‚o. ZaczÄ…Å‚em inaczej patrzeć na Å›wiat, przestaÅ‚em siÄ™ egoistycznie użalać nad samym sobÄ… – teraz wszystko zawierzam Jezusowi. RozpoczÄ…Å‚em pracÄ™ nad sobÄ… pod okiem staÅ‚ego spowiednika.
Czasem jeszcze zdarzajÄ… mi siÄ™ upadki, ale wtedy staram siÄ™ nie zapominać o Bożej miÅ‚oÅ›ci do mnie. UczÄ™ siÄ™ pokory. I chcÄ™ być za wszystko Bogu wdziÄ™czny, za upadki też. Wszystko, co mnie spotyka – i dobro, i zÅ‚o – chcÄ™ wykorzystać do swojego duchowego rozwoju. Chrystus upokarza mojÄ… pychÄ™, degraduje w mym sercu egoizm, by sam mógÅ‚ dziaÅ‚ać. OsÅ‚abia mnie, bym oddaÅ‚ Mu panowanie nad swym życiem. ChcÄ™ być wolny od naÅ‚ogu masturbacji. Wiem jednak, że ponad wszystko Bóg najbardziej pragnie mojej miÅ‚oÅ›ci. Ufam, że On pozwoli mi zrealizować moje marzenia o czystoÅ›ci. Każdego dnia oddajÄ™ Mu caÅ‚ego siebie w Modlitwie zawierzenia.
Å»yczÄ™ Ci, by Chrystus zachwyciÅ‚ CiÄ™ swojÄ… miÅ‚oÅ›ciÄ…, która jest ponad Twoimi sÅ‚aboÅ›ciami i trudnoÅ›ciami. Niech Jezus króluje w Twoim sercu i niech je nieustannie zalewa swojÄ… miÅ‚oÅ›ciÄ….