Chrześcijańskie Artykuły. Cierpienie i miłość.
Welcome to the world of language jobs!
 
Portal for Language Professionals and their Clients.  39,000+ Freelance Translators.  7,000+ Translation Agencies.
Artykuły Chrześcijańskie - Cierpienie i miłość
Home Database of Translation Agencies Database of Translators Become a Member! Submit Your Article Hire Translators!

Menu

  Upload Your Resume
  Add Your Translation Agency
  Become a Member
  Edit Your Profile
  Find Translation Jobs
  Find Rare Translation Jobs
  Find Very Rare Language Jobs
  Find Jobs in Rarest Pairs
  Receive All Jobs by RSS
  Work for Translation Agencies
  Post Your Translation Job
  Hire Translators-Members
  Hire All Translators
  Easily Contact Translators
  Hire Translation Agencies Members
  Contact All Translation Agencies
  Obtain Blacklisted Employers
  Apply to Collection Agencies
  Read Articles (By Category)
  Read Articles (By Index)
  Read Sense-of-Life Articles
  Read Work-at-Home Articles
  Use Free Dictionaries
  Use Free Glossaries
  Use Free Translators
  Use Free Software
  Vote in Polls for Translators
  Subscribe to Free Newsletter
  Advertise Here
  Buy Database of Translators
  Buy Translation Agencies List
  Buy Membership
  Watch Out for Scam E-mails
  Read Testimonials
  Read More Testimonials
  Read Even More Testimonials
  Read Yet More Testimonials
  Read Still More Testimonials
  Become our Customer
  Use Resources for Translators
  Use Online Directory
  Read our FAQ
  Ask Questions in Forum
  Use Sitemap
  Admire God's Creations

Cierpienie i miłość




Między cierpieniem a miłością zachodzi bardzo ścisły związek. Nie można kochać, jeśli nie rozumie się tajemnicy krzyża. Nie można w pełni iść za Chrystusem, jeśli nie akceptuje się cierpienia. Jesteśmy powołani do różnych zadań i różnymi drogami ziemskiej pielgrzymki zmierzamy do domu Ojca, ale nie ma w tej wędrówce drogi, która nie byłaby znaczona cierpieniem. Jest ono bowiem wpisane w nasze życie od chwili narodzin aż do śmierci.

Taka jest rzeczywistość i nikt od niej nie ucieknie. Różne są tylko źródła bólu oraz jego natężenie. Cierpimy z powodu popełnionego grzechu, ponosząc konsekwencje złych wyborów. Cierpimy, bo ktoś inny zranił nas swoim grzechem – i wtedy jesteśmy przymuszeni do dźwigania cudzego krzyża. Cierpimy, kiedy się decydujemy na to, aby radykalnie pójść za Chrystusem. Jego droga jest drogą miłości, która zawsze prowadzi na krzyż: „Sługa nie jest większy od swego Pana: jeśli Mnie prześladowali, to i was będą prześladować” (J 15, 20).

Pan Bóg nie chce naszego cierpienia i jak powiedziała św. Tereska od Dzieciątka Jezus, „odwraca głowę” – jakby nie miał odwagi patrzeć na nasz ból. Czasami Pan chce nas „zatrzymać w biegu”, przekazać nam coś bardzo ważnego, uczynić w naszych sercach większą przestrzeń dla działania Ducha Świętego i przygotować je na przyjęcie łask. Jest to konieczne dla naszego dobra – zawsze prowadzi do oczyszczenia serca, wzrostu miłości, do bardziej skutecznej służby i czynienia wszystkiego wyłącznie dla większej chwały Boga.

Są też cierpienia niewinnych. Te bolą najbardziej. Nie ma większej udręki niż patrzeć na cierpienia dzieci, ale to one właśnie uczą nas cierpieć z godnością. W świecie żyją też ukryte dusze – ofiary, które proszą o cierpienie, wynagradzając Bogu za grzechy innych. Są to dusze szczególnie wybrane, rezygnujące ze swojej woli, by pełnić wolę Boga. „Cierpienie jest tak wielką łaską, że nikt z ludzi tego nie pojmie dostatecznie, większą niż dar czynienia cudów, bo przez cierpienie dusza Mi oddaje, co ma najdroższego – swą wolę” – to słowa Jezusa do Rozalii Celakówny.

Jak się zrodziło apostolstwo ofiarowania cierpienia?

Modlitwa ofiarowania cierpienia została napisana podczas bolesnych zmagań z chorobą Ojca Świętego Jana Pawła II, w pamiętnym 2005 roku. Zrodziła się z cierpienia w duchowej łączności z Papieżem oraz z tymi, którzy wtedy płakali. Od tego roku stała się jedną z nowych inicjatyw apostolskich obrońców życia skupionych wokół Centralnego Ośrodka Duchowej Adopcji na Jasnej Górze. Była przeznaczona dla ludzi obarczonych chorobą, którzy nie mieli możliwości, by czynnie włączyć się w dzieło obrony życia, a chcieli pomóc, ofiarowując swoje cierpienia w tej intencji. Wizerunek Chrystusa w cierniowej koronie miał być dla nich umocnieniem w chwilach udręki. Poruszająca historia Chrystusa i to niezwykłe, emanujące pięknem Oblicze (zob. atykuł na str. 3) kryje w sobie jakąś tajemnicę, przyciąga ku sobie, porusza serca, zapalając je do działania. W chwili obecnej Modlitwę ofiarowania cierpienia podejmują tysiące ludzi w kraju i za granicą: w parafiach i wspólnotach, szpitalach i hospicjach, podczas pieszych pielgrzymek na Jasną Górę. Towarzyszą jej piękne świadectwa ludzi i widoczne znaki Bożej Opatrzności.

Na czym polega apostolstwo ofiarowania cierpienia?

Idea dotyczy przyjęcia codziennego krzyża i ofiarowania cierpienia w intencjach Kościoła świętego i apostolstwa życia. Modlimy się o pełnię życia wiecznego dla dzieci, którym nie pozwolono się urodzić. Za rodziny – aby przyjęły każde życie i chroniły je od momentu poczęcia aż do naturalnej śmierci. Za osoby starsze – aby otoczone miłością najbliższych mogły godnie odchodzić z tego świata. Za dusze naszych zmarłych – by jak najszybciej doznały szczęścia wiecznego. Prosimy o nową jakość życia dla nas w wierności Chrystusowi i Jego Ewangelii. Za umierających grzeszników – aby pojednali się z Bogiem i mogli otrzymać łaskę życia wiecznego. Apostolstwo polega na ofiarowaniu Panu Bogu wszelkich cierpień, których doświadczamy w codziennym życiu. Może to być choroba i związany z nią ból fizyczny, duchowa udręka, upokorzenie, dotkliwa samotność, utrata pracy, zdrada, złośliwa krytyka, krzywda moralna, śmierć bliskiej osoby lub inne bolesne doświadczenia.

Co to znaczy ofiarować cierpienie?

Ofiarować – to znaczy zgodzić się na krzyż. W chwili cierpienia powiedzieć: „Panie Jezu, łączę swoje cierpienie z Twoim cierpieniem, wszystko, co jest we mnie bólem fizycznym czy udręką duchową, składam w Twoich ranach, bo w Twoich ranach jest moje uzdrowienie”. Można też posłużyć się Modlitwą ofiarowania:

„Jezu, Boski Zbawicielu, przez Niepokalane Serce Maryi ofiarowuję Ci moje cierpienia fizyczne i udręki duchowe, w intencjach Kościoła świętego, apostolstwa życia... (inne intencje). Proszę, obdarz pełnią życia wiecznego dzieci, którym nie pozwolono się urodzić, otaczaj opieką rodziny, by mocą Twej łaski skutecznie oparły się zasadzkom złego ducha, z miłością przyjmując każde życie i chroniąc je od momentu poczęcia aż do naturalnej śmierci. Spraw, aby krzyż, który dźwigam, stał się dla mnie źródłem odwagi, wyzwolenia i mocy, by cierpienie nie odebrało mi nadziei, aby wiara moja nie gasła, a miłość nie ustawała. A kiedy nadejdzie kres mego życia, przybądź po mnie i zaprowadź mnie do swego Królestwa. Amen”.

Jeżeli okoliczności nie pozwalają na odmówienie modlitwy, wystarczy spojrzeć na wizerunek Chrystusa (artykuł na str. 3) i połączyć się z Nim duchowo. Ważne jest, by wizerunek był umieszczony w widocznym miejscu i przypominał nam nie tylko o ofiarowaniu cierpienia, ale także o tym, że w tej trudnej chwili Jezus jest z nami i że Jego Serce cierpi w naszym sercu („On się obarczył naszym cierpieniem, On dźwigał nasze boleści” – Iz 53, 4).

Dlaczego akt ofiarowania jest taki ważny, skoro Bóg i tak wie, że cierpimy?

To prawda, ale ważne jest, byśmy uczynili to świadomie. Jezus umarł za nas na krzyżu. Był to najbardziej haniebny rodzaj śmierci, ale ta śmierć otworzyła nam drogę do Królestwa Niebieskiego. Nasze cierpienie, jakiekolwiek by ono było – wielkie czy małe, złączone z cierpieniem Boga ma wartość nadprzyrodzoną. Krzyż promieniuje na odległość i ma nieograniczony zasięg. Łaska Boża może dotknąć człowieka w każdym czasie i miejscu. Ofiarowane przez nas cierpienie, mocą Chrystusowego krzyża, może zniewolonemu nałogiem człowiekowi przynieść wyzwolenie, umierającemu grzesznikowi pojednanie z Bogiem, zrozpaczonemu nadzieję, biednemu – pomocną dłoń.

Ojciec Święty Jan Paweł II w liście apostolskim do chorych napisał: „Słabość wszelkich cierpień człowieka może przeniknąć ta sama Boża moc, która objawiła się w Krzyżu Chrystusa” (Salvifici doloris, 23).

Jaką wartość ma cierpienie i czego może ono nauczyć człowieka?

Cierpienie jest próbą wiary. Jest sprawdzianem naszej miłości. Dotyczy to zarówno osoby cierpiącej, jak i tych, którzy razem z nią uczestniczą w doświadczeniu krzyża. Cierpienie upokarza, przygniata ciężarem bolesnych przeżyć, napawa lękiem… Człowiek cierpiący jest trudny; przechodzi okresy kryzysu, buntu, który osłabia wolę, chwile bezradności, przerażenia, zniechęcenia i samotności. Trzeba wielkiej cierpliwości, delikatności i wrażliwości, na którą przy cierpiącym człowieku nie zawsze nas stać, bo cierpienie, którego jesteśmy świadkami, obnaża również naszą własną słabość, nasz egoizm, małoduszność i brak wyrozumiałości. Pokazuje prawdę o nas samych. W swojej bezradności wołamy do Boga, aby nas przemienił, byśmy mogli pomóc cierpiącemu. Uświadomić mu, że ani ból fizyczny, ani duchowa udręka nigdy nie są daremne, że właśnie w tych bolesnych godzinach dusza gromadzi swój największy skarb. Chory jest darem dla nas. Uświadamia nam, czym jest łaska zdrowia, i wyzwala w nas wdzięczność, a także pragnienie dobrego wykorzystania czasu. Ludzie zwykle mówią „czas to pieniądz”, natomiast ksiądz prymas Stefan Wyszyński zawsze powtarzał, że „czas to miłość”. Cierpienie jest zatem zaproszeniem do głębokiego rachunku sumienia z czasu, który powierzył nam Bóg.

Czy apostolstwo cierpienia dotyczy wyłącznie ludzi przewlekle chorych?

Do apostolstwa mogą się włączyć wszyscy, chorzy i zdrowi, ludzie młodzi i w podeszłym wieku. Nie ma takiego człowieka, który w swoim życiu nie przeżywałby bolesnych doświadczeń. Chodzi o to, ażeby zrobić z nich pożytek duchowy. „Nic tak nie ubogaca człowieka, jak bezinteresowny dar cierpienia” – powiedział Ojciec Święty Jan Paweł II. Ofiarować można każde cierpienie bez względu na to, czy będzie to akt jednorazowy, bo cierpienie było chwilowe (np. ból głowy czy zęba), czy też trwające przez dłuższy czas. Chodzi o to, by tego aktu dokonać. Istnieje tajemnicza więź pomiędzy cierpieniem, ofiarą a darem życia. Gdyby ludzie zrozumieli, że bolesne doświadczenia mogą stać się siłą twórczą i źródłem życia dla innych, wybieraliby inne wartości. Nie byłoby przemocy, aborcji i eutanazji, a ludzi chorych, niepełnosprawnych, w sędziwym wieku traktowano by z szacunkiem i miłością.

Dlaczego w dzisiejszym świecie tak mało mówi się o cierpieniu?

Dzisiejszy świat promuje inne wartości. Liczy się przede wszystkim przyjemność, kariera, sława, pieniądze i wieczna młodość. Cierpienie to temat niewdzięczny. Człowiek boi się nawet o nim rozmawiać. Stąd też pomija się ten temat w prasie oraz pozostałych mediach. Eliminuje się wszelką słabość, zastępując ją kultem siły, władzy i użycia. Można pięknie o cierpieniu mówić, lecz trudniej je przyjąć. Ludzie uciekają od osób chorych, jakby się bali „zainfekować” cierpieniem. Lepiej się nie angażować, nie patrzeć i nie przeżywać; jak najszybciej pozbyć się problemu. Dlatego jest coraz więcej ludzi bezgranicznie samotnych, lękających się o swoją przyszłość, drżących o to, aby nie znaleźć się w domu opieki społecznej. Wielu ludzi „choruje” dzisiaj na brak miłości. Człowiek chory czuje się bezużyteczny, przytłacza go świadomość, że jest ciężarem dla innych. Czasem w poczuciu winy za to obciążenie, opuszczony przez najbliższych i przyjaciół, godzi się na eutanazję – ale tak naprawdę jest to krzyk jego serca wołającego o miłość.

Czy człowiek może cierpieć bezużytecznie?

Jezus powiedział: „Jeśli kto chce pójść za Mną, niech się zaprze samego siebie, niech weźmie krzyż swój i niech Mnie naśladuje” (Mk 8, 34). Przyjęcie cierpienia, tak samo jak jego odrzucenie, jest aktem wolnego wyboru człowieka. Jeśli ktoś odrzuca krzyż, nie może korzystać z jego odkupieńczej wartości. W każdym czasie i w każdym miejscu człowiek może wybrać los dobrego lub zbuntowanego łotra. Przekląć Boga i swój los, czyniąc cierpienie bezużytecznym i beznadziejnym, albo też ofiarować je Bogu. „Najważniejszy jest nie charakter cierpień, lecz sposób przyjęcia ich przez człowieka” – jak napisał św. Augustyn. Pan Bóg nigdy nie pozostawia człowieka samemu sobie, zawsze daje łaskę i moc, by przejść zwycięsko przez trudne doświadczenia. Zawsze też dodaje człowiekowi odwagi, aby ten wypowiedział swoje „tak”. Rozświetla drogę pośród ciemności i wyprowadza ku światłu, ze śmierci – ku zmartwychwstaniu i życiu.

Czy człowiek zawsze potrafi przyjąć cierpienie z miłością?

Każdy pisze swoją ewangelię cierpienia sam. Cierpienie jest obce naszej naturze. Trudno je przyjąć. Przychodzi często bez zaproszenia, a kiedy dopada człowieka ból fizyczny czy udręka duchowa, pragnie się tylko jednego – by przestało boleć. Dlatego często dodatkowym obciążeniem jest to, że się je źle znosi. Pocieszające są jednak tutaj dla nas słowa św. Tereski: „Chcielibyśmy wielkodusznie godzić się na cierpienie i nigdy się nie załamywać – złudzenia”. Wszyscy potrzebujemy mocy Ducha Świętego i wielkiej pokory, by je przyjąć i uczynić z niego dar. Uczą tego święci oraz dzieci. Jak właściwie przeżywać cierpienie, pokazał nam całym swoim życiem Ojciec Święty Jan Paweł II. A kiedy odchodził do Ojca, świat właściwie odebrał to przesłanie – bo na chwilę zamarł w milczeniu, zatapiając się we łzach i cichej modlitwie.

Co zrobić, by nie lękać się krzyża?

Piękną odpowiedź na to pytanie dała Matka Teresa z Kalkuty:

„Spójrz na krzyż, a zobaczysz głowę Jezusa pochyloną, by cię pocałować; Jego ramiona rozwarte, aby cię objąć; Jego serce otwarte, by cię przyjąć, by zamknąć cię w swojej miłości. Skoro wiemy, że krzyż jest znakiem największej miłości Chrystusa do ciebie i do mnie, przyjmujemy Jego krzyż we wszystkim, co zechce nam dać, i oddajemy Mu z radością wszystko, co chce zabrać. Jeśli będziemy tak postępować, świat pozna, że jesteśmy Jego uczniami, że należymy do Jezusa, że czyny, które wykonujemy, ty i ja, i wszyscy bracia i siostry, nie są niczym innym jak naszą miłością wcieloną w życie” (Rozważania na każdy dzień, s. 100).

Wiesława Kowalska

Wizerunek Oblicza Chrystusa (str. 3) wraz z Modlitwą ofiarowania cierpienia, można otrzymać, kontaktując się z redakcją.

Zamów prenumeratę

Jeśli jesteś zainteresowany pobraniem całego Numeru w formacie PDF



Artykuł opublikowany na Chrześcijańskim portale za zgodą Miłujcie się! w listopadzie 2010 r.




Czytaj inne artykuły Chrześcijańskie po Polsku




Artykuł został opublikowany zą zgoda Miłujcie się! w czerwcu 2014 r.








Submit your article!

Read more articles - Free!

Need translation jobs? Click here!

Translation agencies are welcome to register here - Free!

Freelance translators are welcome to register here - Free!

Subscribe to TranslationDirectory.com newsletter - Free!

Take part in TranslationDirectory.com poll - your voice counts!










Free Newsletter

Subscribe to our free newsletter to receive updates from us:

 

New at the Forum

Read Articles

# 2488
Rosetta Stone and Translation Rates

# 2467
Translation - an Ageless Profession

# 2466
Have Language, Will Travel

# 2486
Почему так мало хороших переводов и хороших переводчиков?

# 2479
Average monthly wage in different European countries

# 2487
Two New Chinese Translations of Hamlet Introduced and Compared

# 2475
Linguistic history of the Indian subcontinent

# 2474
Languages with official status in India

# 2251
The Database: Your Most Valuable Asset!

More articles
More articles for translators

Vote in Polls

All Polls:
Polls on all topics

Christian Polls:
Polls on Christian topics

Financial Polls:
Polls on Financial topics

Polls for Freelancers:

Poll # 104
Have you obtained at least one new client through your facebook account?

Poll # 100
What is the worst time-waster?

Poll # 099
If you work at a laptop, do you usually use touchpad or mouse?

Poll # 094
If you run a translation agency, do you ever outsource / subcontract your projects to other translation agencies?

Poll # 090
What do you like the most about TranslationDirectory.com?

Poll # 088
Which translation portal emails you the largest number of job notifications?

Poll # 087
Which one of the following sites has the most appealing color scheme?

Poll # 085
Do you charge a fine (interest) fee for every day of payment delay?

Poll # 083
Do you have licensed SDL Trados software installed at your computer?

Poll # 079
Have you always dreamt to become a translator?

Poll # 078
Do you plan to be a freelance translator for the rest of your life?

Poll # 077
Is it necessary to learn translation theory in order to become a good translator?

Poll # 076
Will human translation be entirely replaced by machine translation in the future?

Poll # 074
Do you have savings?

Poll # 065
Do you know that the Bible is the most popular book in the world?

Poll # 063
What is the purpose of your life?

Poll # 059
How many hours per night do you sleep (in average)?

More polls
More polls for freelancers


translation jobs
christianity portal


 

 
Copyright © 2003-2024 by TranslationDirectory.com
Legal Disclaimer
Site Map