Autor: ks. Mieczysław Piotrowski TChr,
MiÅ‚ujcie siÄ™! 1/2008 → Temat numeru
Objawienia Matki Bożej w Lourdes w 1858 r. sÄ… niezwykle ważnym wydarzeniem historycznym i równoczeÅ›nie wielkim Bożym darem dla KoÅ›cioÅ‚a oraz caÅ‚ej ludzkoÅ›ci.
W tym sanktuarium Jezus Chrystus za poÅ›rednictwem swojej Matki, Maryi, nieustannie przemienia serca milionów pielgrzymów przybywajÄ…cych tam każdego roku, uzdrawiajÄ…c ich dusze i ciaÅ‚a. To wÅ‚aÅ›nie w takich miejscach jak Lourdes w sposób namacalny odkrywa siÄ™ prawdÄ™ sÅ‚ów Chrystusa: że to, co decyduje o historii ludzkoÅ›ci i wiecznym szczęściu każdego czÅ‚owieka, jest zakryte przed „mÄ…drymi i roztropnymi” – czyli takimi, którzy nie kierujÄ… siÄ™ logikÄ… wiary, natomiast „zostaje objawione prostaczkom” – czyli ludziom, dla których wiara w Jezusa Chrystusa staje siÄ™ najcenniejszym skarbem. KochajÄ…cy Bóg nieustannie do nas apeluje: „Jeżeli nie uwierzycie, nie zrozumiecie” (por. Iz 7, 9). To znaczy: jeżeli nie uwierzycie w istnienie tajemnicy Boga, który staÅ‚ siÄ™ prawdziwym czÅ‚owiekiem w Å‚onie Maryi Dziewicy, zamykacie sobie możliwość poznania prawdy i drogÄ™ życia wiecznego.
Historia objawień
ÅšwiÄ™ta Bernadetta Soubirous przychodzi na Å›wiat 7 stycznia 1844 r. w pobożnej i biednej rodzinie mÅ‚ynarza Franciszka i Ludwiki Soubirous. W 1854 r. z powodu finansowego kryzysu rodzina musi opuÅ›cić mÅ‚yn w Boly i przeprowadzić siÄ™ do maÅ‚ego, nÄ™dznego mieszkania w Lourdes. Ich sytuacja materialna pogarsza siÄ™ wtedy jeszcze bardziej. Ojciec i matka pracujÄ… jako najemni robotnicy. Bernadetta zastÄ™puje ich w domu i opiekuje siÄ™ mÅ‚odszym rodzeÅ„stwem – siostrÄ… AntosiÄ… oraz braćmi Janem-MariÄ… i Justynem. Z tego powodu nie chodzi do szkoÅ‚y i nie przygotowuje siÄ™ do Pierwszej Komunii Å›w.
W 1855 r. epidemia cholery dociera do Lourdes. Umiera wielu ludzi. Zaraża siÄ™ również jedenastoletnia Bernadetta. Choroba zrujnowaÅ‚a jej delikatny organizm – dziewczynka nabawiÅ‚a siÄ™ astmy, a później gruźlicy koÅ›ci nóg, co staÅ‚o siÄ™ przyczynÄ… jej Å›mierci w trzydziestym czwartym roku życia. Na poczÄ…tku wrzeÅ›nia 1857 r. rodzice wysyÅ‚ajÄ… BernadettÄ™ do rodziny Avarantów w pobliskiej wiosce Bertres, aby pomagaÅ‚a tam w pasieniu owiec.
Wkrótce podejmujÄ… decyzjÄ™ o jej powrocie do Lourdes. Bernadetta wraca 21 stycznia 1858 r. i rozpoczyna przygotowanie do Pierwszej Komunii Å›w. oraz naukÄ™ w szkole podstawowej, którÄ… prowadziÅ‚y siostry z Nevers. W krótkim czasie Bernadetta nauczyÅ‚a siÄ™ pÅ‚ynnie pisać i czytać. Kiedy wracaÅ‚a ze szkoÅ‚y, pomagaÅ‚a matce w pracach domowych i opiekowaÅ‚a siÄ™ mÅ‚odszym rodzeÅ„stwem. Bernadetta wychowywaÅ‚a siÄ™ w atmosferze prostej i szczerej pobożnoÅ›ci swoich rodziców, którzy codziennie modlili siÄ™ razem z dziećmi. Przejęła od nich skarb żywej wiary i dzieciÄ™cego zaufania Bogu.
Przełomowy dzień
11 lutego 1958 r. Bernadetta razem z siostrÄ… AntoniÄ… i sÄ…siadkÄ… JoannÄ… wybraÅ‚y siÄ™ nad rzekÄ™ Gave, aby nazbierać suchych gaÅ‚Ä™zi do palenia w piecu. Kiedy podeszÅ‚y do groty, nad którÄ… wznosiÅ‚a siÄ™ skaÅ‚a, nazywana Massabielle, musiaÅ‚y przeprawić siÄ™ przez przepÅ‚ywajÄ…cy tam strumieÅ„ lodowatej wody. Po Å›ciÄ…gniÄ™ciu butów Bernadetta zdejmowaÅ‚a poÅ„czochy, gdy nagle usÅ‚yszaÅ‚a dziwny szum wiatru. „SpojrzaÅ‚am w stronÄ™ groty – pisaÅ‚a potem – i zobaczyÅ‚am, że z jej wnÄ™trza wypÅ‚ynÄ…Å‚ zÅ‚ocisty obÅ‚ok, a tuż za nim wyszÅ‚a tak niezwykle piÄ™kna Pani, jakiej nigdy w życiu nie widziaÅ‚am. MiaÅ‚a biaÅ‚Ä… szatÄ™, welon także biaÅ‚y, bÅ‚Ä™kitny pasek i żóÅ‚te róże na stopach. Od razu popatrzyÅ‚a na mnie, uÅ›miechnęła siÄ™ i pokazaÅ‚a mi, bym podeszÅ‚a do Niej, jak gdyby byÅ‚a mojÄ… matkÄ…. CaÅ‚y mój strach zniknÄ…Å‚, ale wydawaÅ‚o mi siÄ™, że straciÅ‚am Å›wiadomość tego, gdzie jestem. PrzecieraÅ‚am oczy, zamykaÅ‚am je, otwieraÅ‚am, lecz Pani wciąż staÅ‚a na tym samym miejscu, dalej uÅ›miechajÄ…c siÄ™ do mnie – aż zrozumiaÅ‚am, że to wszystko nie jest zÅ‚udzeniem. Nie myÅ›lÄ…c o tym, co robiÄ™, wzięłam w rÄ™ce swój różaniec i uklÄ™kÅ‚am. Pani skinęła gÅ‚owÄ… na znak aprobaty i sama także wzięła do rÄ…k różaniec, który miaÅ‚a przewieszony przez prawe ramiÄ™. Kiedy chciaÅ‚am zacząć odmawiać różaniec i próbowaÅ‚am podnieść dÅ‚oÅ„ do czoÅ‚a, rÄ™kÄ™ miaÅ‚am jakby sparaliżowanÄ… – i dopiero kiedy Pani siÄ™ przeżegnaÅ‚a, ja mogÅ‚am zrobić to samo. Jednak modliÅ‚am siÄ™ sama, a Pani tylko przesuwaÅ‚a paciorki różaÅ„ca w palcach, nie mówiÄ…c nic. Dopiero na koÅ„cu każdej dziesiÄ…tki różaÅ„ca odmawiaÅ‚a ze mnÄ… ChwaÅ‚a Ojcu... Kiedy skoÅ„czyÅ‚am, daÅ‚a mi znak, abym siÄ™ do niej zbliżyÅ‚a, ale siÄ™ nie oÅ›mieliÅ‚am. Wtedy nagle znikÅ‚a”.
Kiedy dziewczynki zobaczyÅ‚y klÄ™czÄ…cÄ… BernadettÄ™, zaczęły siÄ™ z niej wyÅ›miewać, mówiÄ…c, że jest gÅ‚upiÄ… dewotkÄ…. Jednak po chwili zrozumiaÅ‚y, że coÅ› musiaÅ‚o siÄ™ stać, i dlatego uporczywie dopytywaÅ‚y siÄ™ swej koleżanki, co to byÅ‚o. PoczÄ…tkowo Bernadetta nic im nie chciaÅ‚a powiedzieć, ale w koÅ„cu ulegÅ‚a; opowiedziaÅ‚a swym towarzyszkom o ukazaniu siÄ™ tajemniczej Pani, proszÄ…c je o zachowanie caÅ‚kowitej tajemnicy. Jednak po powrocie do domu dziewczynki szybko wszystko wypaplaÅ‚y, a Bernadetta musiaÅ‚a w szczegóÅ‚ach opowiedzieć matce o swym tajemniczym widzeniu. Matka skrzyczaÅ‚a jÄ… za to, twierdzÄ…c, że sÄ… to tylko przywidzenia, i zakazaÅ‚a jej chodzenia do groty.
„Nie obiecujÄ™ ci szczęścia na tym Å›wiecie”…
Spotkanie z tajemniczÄ… piÄ™knÄ… PaniÄ…, która wyglÄ…daÅ‚a na mÅ‚odÄ… dziewczynÄ™ w wieku szesnastu lub siedemnastu lat, byÅ‚o dla Bernadetty tak wielkim przeżyciem, że od tamtej pory odczuwaÅ‚a wewnÄ™trzne przynaglenie, aby jak najszybciej iść do groty na kolejne widzenie. Matka jednak kategorycznie zabraniaÅ‚a jej tego. Dopiero w niedzielÄ™ 14 lutego po Mszy Å›w. ulegÅ‚a usilnym proÅ›bom córki i wyraziÅ‚a zgodÄ™. Bernadetta razem z dwiema koleżankami natychmiast wyruszyÅ‚y do groty Messabielle. ByÅ‚y uzbrojone w różaÅ„ce oraz w butelkÄ™ ze Å›wiÄ™conÄ… wodÄ…. ChciaÅ‚y tajemniczÄ… postać pokropić wodÄ… Å›wiÄ™conÄ… i w ten sposób sprawdzić, czy nie jest to przypadkiem jakaÅ› puÅ‚apka zÅ‚ego ducha. Po drodze przyÅ‚Ä…czyÅ‚y siÄ™ do nich jeszcze inne dziewczynki. Bernadetta doszÅ‚a pierwsza do groty i od razu uklÄ™kÅ‚a do modlitwy różaÅ„cowej. „Zaledwie skoÅ„czyÅ‚am pierwszy dziesiÄ…tek – pisze – ujrzaÅ‚am tÄ™ samÄ… PaniÄ…. Natychmiast zaczęłam kropić jÄ… wodÄ… Å›wiÄ™conÄ…, mówiÄ…c, aby zostaÅ‚a, jeÅ›li przychodzi od Boga, a jeÅ›li nie – aby odeszÅ‚a. RównoczeÅ›nie przyspieszyÅ‚am kropienie wodÄ…. Pani uÅ›miechnęła siÄ™ do mnie i pochyliÅ‚a gÅ‚owÄ™. Im wiÄ™cej kropiÅ‚am, tym bardziej uÅ›miechaÅ‚a siÄ™ i potakiwaÅ‚a gÅ‚owÄ…. (…) Kiedy skoÅ„czyÅ‚am różaniec, postać znikÅ‚a”. Trzeba podkreÅ›lić fakt, że tylko sama Bernadetta widziaÅ‚a objawiajÄ…cÄ… siÄ™ Postać. W czasie widzenia byÅ‚a w ekstazie, caÅ‚a pochÅ‚oniÄ™ta tym, co widzi, jakby oderwana od rzeczywistoÅ›ci, ze wzrokiem utkwionym w jeden punkt.
Po powrocie do domu Bernadetta usÅ‚yszaÅ‚a od matki, że już nigdy nie bÄ™dzie jej wolno pójść do groty Massabielle. WpÅ‚ywowa i bogata mieszkanka Lourdes, pani Peyret, trawiona wielkÄ… ciekawoÅ›ciÄ…, wymogÅ‚a jednak na matce Bernadetty, aby ta zgodziÅ‚a siÄ™ na pójÅ›cie swej córki na miejsce objawieÅ„. 18 lutego, w piÄ…tek, po porannej Mszy Å›w. Bernadetta razem z paniami Peyret i Millet wyruszyÅ‚y do Massabielle. PiÄ™kna Pani ponownie objawiÅ‚a siÄ™ i prosiÅ‚a widzÄ…cÄ…: „Czy bÄ™dziesz uprzejma przychodzić tu przez piÄ™tnaÅ›cie dni?”. Dziewczynka odpowiedziaÅ‚a, że z radoÅ›ciÄ… speÅ‚ni Jej proÅ›bÄ™ – i wtedy usÅ‚yszaÅ‚a: „Nie obiecujÄ™ ci szczęścia na tym Å›wiecie, lecz w innym”.
W czasie czwartego i piÄ…tego objawienia (19 i 20 lutego) Bernadetcie towarzyszyÅ‚a dosyć duża gromadka ludzi. 20 lutego Maryja nauczyÅ‚a jÄ… modlitwy, którÄ… Bernadetta odmawiaÅ‚a codziennie przez caÅ‚e życie, ale jej tekstu nikomu nie przekazaÅ‚a. Podczas szóstego objawienia (21 lutego) Matka Boża prosiÅ‚a o modlitwÄ™ za grzeszników. Wtedy też niewierzÄ…cy lekarz, dr Dozous, chciaÅ‚ „zdemaskować oszustwo” – i dlatego postanowiÅ‚ zbadać dziewczynkÄ™ podczas ekstazy. ZostaÅ‚ gÅ‚Ä™boko poruszony jej zachowaniem i doÅ›wiadczyÅ‚ obecnoÅ›ci wielkiej tajemnicy. Od tego momentu rozpoczÄ…Å‚ siÄ™ proces jego nawracania siÄ™. W swoim oÅ›wiadczeniu dr Dozous stwierdziÅ‚, że podczas ekstazy twarz Bernadetty stawaÅ‚a siÄ™ nieziemsko piÄ™kna. OznaczaÅ‚o to, że dziewczynka nawiÄ…zywaÅ‚a z kimÅ› autentyczny kontakt. Podczas swych widzeÅ„ miaÅ‚a regularny puls, swobodny oddech i absolutnie nic nie wskazywaÅ‚o na jej nerwowe podniecenie.
Wezwanie do pokuty i nawrócenia
Ponieważ coraz wiÄ™cej ludzi zaczęło przybywać na miejsce objawieÅ„, wÅ‚adze bardzo siÄ™ zaniepokoiÅ‚y i próbowaÅ‚y przez zastraszanie i przesÅ‚uchania zabronić Bernadetcie przychodzenia do groty. Podczas siódmego objawienia (23 lutego) Maryja przekazaÅ‚a dziewczynce „trzy tajemnice” – dotyczÄ…ce wyÅ‚Ä…cznie jej osoby – których Bernadetta nigdy nikomu nie wyjawiÅ‚a. Matka Boża prosiÅ‚a jÄ… też o przekazanie ksiÄ™dzu proboszczowi proÅ›by, aby wybudowaÅ‚ kaplicÄ™ w miejscu objawieÅ„. KsiÄ…dz Peyramale nie wierzyÅ‚ jednak w prawdziwość objawieÅ„ i dlatego poprosiÅ‚ o czytelny znak – aby Bernadetta zapytaÅ‚a piÄ™knÄ… PaniÄ…, jakie ma imiÄ™, gdyż on, jak powiedziaÅ‚, nie ma zwyczaju wierzyć tajemniczym nieznajomym. A jeÅ›li zjawa nie powie, kim jest, to bÄ™dzie wg niego oznaczaÅ‚o, że jest oszustkÄ… albo że Bernadetta ma halucynacje.
Podczas ósmego objawienia Matka Boża przekazaÅ‚a orÄ™dzie wzywajÄ…ce do pokuty i nawrócenia oraz do modlitwy o nawrócenie grzeszników. MówiÅ‚a: „Pokutujcie i módlcie siÄ™ do Boga o nawrócenie grzeszników”. NastÄ™pnego dnia (25 lutego) Maryja wskazaÅ‚a Bernadetcie miejsce na ziemi w grocie i kazaÅ‚a jej „napić siÄ™ z tego zdroju, a potem siÄ™ w nim obmyć”. A ponieważ nie byÅ‚o tam żadnego źródÅ‚a, zaskoczona dziewczynka zaczęła rozgrzebywać ziemiÄ™ i po chwili zauważyÅ‚a wypÅ‚ywajÄ…cÄ… wodÄ™. NabraÅ‚a wiÄ™c dÅ‚oÅ„mi mulistej cieczy, napiÅ‚a siÄ™ jej, a nastÄ™pnie obmyÅ‚a niÄ… twarz, przez co pobrudziÅ‚a jÄ… sobie caÅ‚Ä… bÅ‚otem. Wkrótce z tego miejsca zaczÄ…Å‚ pÅ‚ynąć wartki strumieÅ„ krystalicznej wody. Wiadomość o źródle, które wytrysnęło w grocie, szybko rozeszÅ‚a siÄ™ po okolicy. Woda z tego źródÅ‚a staÅ‚a siÄ™ znakiem uzdrawiajÄ…cej Å‚aski Bożej. ÅšwiadczÄ… o tym tysiÄ…ce uzdrowieÅ„ niewytÅ‚umaczalnych z naukowego punktu widzenia.
Pierwsze cudowne uzdrowienia
NastÄ™pnego dnia Maryja nie objawiÅ‚a siÄ™ Bernadetcie, za to przy grocie wydarzyÅ‚ siÄ™ pierwszy cud. Kamieniarz Luis Bouriette od dwudziestu lat nie widziaÅ‚ na prawe oko, które zostaÅ‚o mu wybite podczas wypadku przy pracy. Å»arliwie modliÅ‚ siÄ™ przed grotÄ… Massabielle i kilkakrotnie przemyÅ‚ oczy wodÄ… ze źródÅ‚a. Wtedy staÅ‚ siÄ™ cud: jego prawe oko zostaÅ‚o na nowo stworzone, a Luis odzyskaÅ‚ zdolność widzenia.
Drugie cudowne uzdrowienie nastÄ…piÅ‚o 1 marca. Katarzyna Latapie po ciężkim wypadku i skomplikowanym zÅ‚amaniu nie mogÅ‚a otworzyć dÅ‚oni. Po modlitwie i zanurzeniu dÅ‚oni w źródle jej rÄ™ka powróciÅ‚a do stanu przed wypadkiem.
Woda ze źródÅ‚a w grocie Massabielle staÅ‚a siÄ™ znakiem Bożego dziaÅ‚ania. W pobliżu pobudowano specjalne baseny, w których każdego roku, po modlitwie, zanurza siÄ™ setki tysiÄ™cy chorych. NastÄ™pujÄ… tam wtedy cudowne uzdrowienia fizyczne i duchowe. Badania wykazaÅ‚y, że jest to normalna woda, że nie ma ona żadnych wÅ‚aÅ›ciwoÅ›ci antyseptycznych czy antybakteryjnych. Nie stwierdzono jednak żadnego przypadku zakażenia czy zachorowania przez kÄ…piel albo picie zanieczyszczonej wody z tych basenów, w których wczeÅ›niej zanurzono tysiÄ…ce ludzi cierpiÄ…cych na różne choroby. Jest to dla nauki wielka lekcja pokory wobec Bożej strategii dziaÅ‚ania, które wymyka siÄ™ wszelkim laboratoryjnym badaniom i analizom. Nie jest to jakaÅ› woda „magiczna”, ale zanurzenie siÄ™ w niej, napicie siÄ™ jej czy obmycie siÄ™ niÄ… ma być znakiem nawrócenia, zerwania z grzechem, caÅ‚kowitego zawierzenia Bogu i pojednania siÄ™ z Nim oraz gotowoÅ›ci peÅ‚nienia Jego woli. Wtedy woda z Lourdes staje siÄ™ znakiem, poprzez który Bóg dokonuje uzdrowieÅ„ fizycznych i duchowych.
Podczas objawieÅ„ 27 lutego przed grotÄ… zgromadziÅ‚o siÄ™ okoÅ‚o 1000 ludzi. Z każdym dniem byÅ‚o ich coraz wiÄ™cej. 3 marca zebraÅ‚o siÄ™ okoÅ‚o 4000 osób, a 4 marca byÅ‚o ich już blisko 8000. WÅ›ród nich znajdowali siÄ™ dziennikarze lokalnych czasopism, w których niezadÅ‚ugo ukazaÅ‚y siÄ™ artykuÅ‚y peÅ‚ne kpin i ironii. Teksty te staÅ‚y siÄ™ gÅ‚ównym źródÅ‚em informacji dla dzienników z Paryża i innych wielkich miast francuskich. Tylko artykuÅ‚y Romana Capdevielle’a, znakomitego redaktora Memorial des Pyrenees, przedstawiaÅ‚y w sposób bezstronny, wyważony oraz obiektywny fakty z groty Massabielle.
Tego samego dnia, po skoÅ„czonym objawieniu przy grocie, Bernadetta wracaÅ‚a do domu. Przy drodze spotkaÅ‚a niewidomÄ… dziewczynÄ™, EugeniÄ™ Troy, dotkniÄ™tÄ… nowotworem rakowatym oczu, którÄ… serdecznie uÅ›ciskaÅ‚a i ucaÅ‚owaÅ‚a, a nastÄ™pnie poprosiÅ‚a jÄ…, aby obmyÅ‚a siÄ™ wodÄ… ze źródÅ‚a z groty Massabielle. Kiedy Eugenia to uczyniÅ‚a, zostaÅ‚a natychmiast uzdrowiona. Wieść o tym cudzie rozeszÅ‚a siÄ™ naokoÅ‚o lotem bÅ‚yskawicy.
„Jestem Niepokalanym PoczÄ™ciem”
W Å›wiÄ™to Zwiastowania, 25 marca, w nocy Bernadetta czuje nagle silne wewnÄ™trzne przynaglenie, dlatego już o godzinie 5 rano udaje siÄ™ do groty, razem ze swoimi rodzicami. ByÅ‚o jeszcze ciemno i panowaÅ‚a gÅ‚Ä™boka cisza, ale w miejscu objawieÅ„ zgromadziÅ‚a siÄ™ już duża grupa ludzi, a wÅ›ród nich komisarz Jacomet. W czasie modlitwy różaÅ„cowej Bernadetcie objawia siÄ™ piÄ™kna Pani. Podczas wczeÅ›niejszych objawieÅ„ dziewczynka wielokrotnie pytaÅ‚a JÄ… o imiÄ™, ale w odpowiedzi otrzymywaÅ‚a tylko uÅ›miech. Tym razem ponownie zapytaÅ‚a zjawÄ™, kim jest, i wtedy otrzymaÅ‚a dÅ‚ugo oczekiwanÄ… odpowiedź: „Jestem Niepokalanym PoczÄ™ciem”. Bernadetta byÅ‚a zaskoczona tÄ… odpowiedziÄ…, gdyż nie wiedziaÅ‚a, co znaczy to dziwne imiÄ™ „Niepokalanie PoczÄ™ta”, tym bardziej że nigdy o nim nie sÅ‚yszaÅ‚a. Nie zdążyÅ‚a siÄ™ już jednak o nic wiÄ™cej zapytać, ponieważ Å›liczna Pani zniknęła.
Bernadetta szybko pobiegÅ‚a do proboszcza Peyramale’a, aby przekazać mu to dziwne imiÄ™. Aby go nie zapomnieć, w drodze ciÄ…gle powtarzaÅ‚a: „Niepokalanie PoczÄ™ta”. Bernadetta nie wiedziaÅ‚a, że 8 grudnia 1854 r. w Bazylice WatykaÅ„skiej zostaÅ‚ uroczyÅ›cie ogÅ‚oszony przez papieża Piusa IX dogmat o Niepokalanym PoczÄ™ciu NajÅ›wiÄ™tszej Maryii Panny. Kiedy proboszcz usÅ‚yszaÅ‚ z ust Bernadetty imiÄ™ „Niepokalanie PoczÄ™ta”, z wrażenia aż zaniemówiÅ‚. ZrozumiaÅ‚ bowiem, że Maryja użyÅ‚a teologicznie doskonaÅ‚ej formuÅ‚y, która potwierdzaÅ‚a dogmat ogÅ‚oszony cztery lata wczeÅ›niej. Maryja jest Niepokalanie PoczÄ™tÄ…, ponieważ od momentu swego poczÄ™cia zostaÅ‚a zachowana od wszelkiej zmazy grzechu pierworodnego, po to by mogÅ‚a wypeÅ‚nić misjÄ™ Matki Zbawiciela. Dopiero wtedy proboszcz zrozumiaÅ‚, że ma do czynienia z rzeczywistymi objawieniami Matki Bożej, a ta czternastoletnia dziewczynka, w swojej prostocie i niewiedzy, staÅ‚a siÄ™ przekazicielkÄ… orÄ™dzia Niepokalanej Pani dla caÅ‚ego Å›wiata. Widzenie 25 marca byÅ‚o przeÅ‚omowe dla Bernadetty, gdyż dopiero wtedy dziewczynka zrozumiaÅ‚a, że ta piÄ™kna Pani, która siÄ™ jej objawia, to Matka Boża, a nie jakaÅ› dusza czyśćcowa czy też halucynacja, jak to niektórzy próbowali jej sugerować.
Dwa ostatnie objawienia
7 kwietnia miaÅ‚o miejsce siedemnaste objawienie. Podczas ekstazy Bernadetta nieÅ›wiadomie przesunęła swÄ… prawÄ… dÅ‚oÅ„ nad palÄ…cy siÄ™ pÅ‚omieÅ„ Å›wiecy, którÄ… trzymaÅ‚a w lewej rÄ™ce. Przez blisko kwadrans pÅ‚omieÅ„ przenikaÅ‚ jej przez palce, a mimo to dziewczynka nic nie czuÅ‚a; na jej dÅ‚oni nie pozostaÅ‚ najmniejszy znak oparzenia. ObserwowaÅ‚ to wszystko wspomniany wyżej dr Dozous, który po skoÅ„czonej ekstazie Bernadetty przeprowadziÅ‚ na niej eksperyment: wziÄ…Å‚ drugÄ… zapalonÄ… Å›wiecÄ™ i dotknÄ…Å‚ niÄ… rÄ™ki dziewczynki, która natychmiast krzyknęła z bólu i z oburzeniem powiedziaÅ‚a: „Pan mnie parzy!”. Dla dra Dozousa staÅ‚o siÄ™ wówczas oczywiste, że ma do czynienia z faktem nadprzyrodzonym, co definitywnie przekonaÅ‚o go o prawdziwoÅ›ci objawieÅ„.
A przy grocie dokonywaÅ‚y siÄ™ kolejne cudowne uzdrowienia – choćby takie jak to z 2 maja, kiedy to zrozpaczona matka przez 15 minut zanurzaÅ‚a w cudownym źródle swojego umierajÄ…cego 18-miesiÄ™cznego synka. Już nastÄ™pnego dnia dziecko wróciÅ‚o do peÅ‚ni zdrowia.
Nadzwyczajne uzdrowienia zaczęły przyciÄ…gać na miejsce objawieÅ„ tysiÄ…ce ludzi. WÅ‚adze chciaÅ‚y jednak za wszelkÄ… cenÄ™ zatrzymać narastajÄ…cÄ… falÄ™ pielgrzymek i dlatego zamknęły dostÄ™p do groty. DecyzjÄ… mera miasta staÅ‚a siÄ™ ona nielegalnym miejscem kultu religijnego. Nie poparÅ‚ jednakże tego zarzÄ…dzenia biskup i ludzie nadal tÅ‚umnie przybywali do Massabielle. Ponadto pielgrzymi zaczÄ™li pisać petycje do ministra do spraw wyznaÅ„ o odwoÅ‚anie zarzÄ…dzenia prefekta. Prócz tego mimo ponawianych gróźb ze strony wÅ‚adz ludzie kilkakrotnie zburzyli ogrodzenie broniÄ…ce dostÄ™pu do groty. Wiele osób zostaÅ‚o z tego powodu osÄ…dzonych i skazanych lub ukaranych mandatami. Bernadetta w ogóle nie angażuje siÄ™ w narastajÄ…cy konflikt pomiÄ™dzy ludźmi i wÅ‚adzÄ….
Postawa wÅ‚adz radykalnie siÄ™ zmieniÅ‚a dopiero w koÅ„cu wrzeÅ›nia 1858 r. Wówczas to cesarz Napoleon III, po cudownym uzdrowieniu swojego syna, nakazaÅ‚ otworzenie pielgrzymom dostÄ™pu do groty. Jego dziecko wyzdrowiaÅ‚o po napiciu siÄ™ wody z cudownego źródÅ‚a i spożyciu zióÅ‚ pochodzÄ…cych z Massabielle.
Tymczasem z powodu pogarszajÄ…cego siÄ™ stanu zdrowia Bernadetta zostaje wysÅ‚ana 8 maja na dwutygodniowe leczenie do pobliskiego sanatorium w Cauterets. Z wielkim utÄ™sknieniem czekaÅ‚a i przygotowywaÅ‚a siÄ™ na przyjÄ™cie Pierwszej Komunii ÅšwiÄ™tej w dniu 12 czerwca 1858 r. Od tamtej chwili przyjmowanie Jezusa w Komunii Å›w. staÅ‚o siÄ™ dla niej najważniejszym wydarzeniem i najwiÄ™kszym źródÅ‚em duchowej mocy. 16 lipca 1858 r., w Å›wiÄ™to Matki Boskiej z góry Karmel, po przyjÄ™ciu Komunii Å›w. Bernadetta czuje wewnÄ™trzne przynaglenie, aby udać siÄ™ do groty na spotkanie z NiepokalanÄ… DziewicÄ…. DotarÅ‚a tam tuż przed zachodem sÅ‚oÅ„ca. Podczas modlitwy różaÅ„cowej Matka Boża objawiÅ‚a siÄ™ jej po raz ostatni. Bernadetta mówiÅ‚a, że Maryja wtedy milczaÅ‚a i że byÅ‚a piÄ™kniejsza niż kiedykolwiek wczeÅ›niej.
Warto w tym miejscu odnotować znamienny fakt, że w czasie objawień, od 11 lutego do 16 lipca 1858 r., nie odnotowano w rejonie Lourdes żadnych przestępstw i nikt nie został w tym okresie skazany na karę więzienia.
Epilog
Objawienia Matki Bożej w Lourdes potwierdziÅ‚y, że nauczanie KoÅ›cioÅ‚a jest prawdÄ… pochodzÄ…cÄ… od Boga. 28 lipca 1858 r. ordynariusz Tarbes, bp Laurence, powoÅ‚aÅ‚ komisjÄ™ kanonicznÄ… do zbadania prawdziwoÅ›ci objawieÅ„. Wielokrotnie przesÅ‚uchiwaÅ‚a ona BernadettÄ™ i innych Å›wiadków, a także szczegóÅ‚owo badaÅ‚a wszystkie przypadki cudownych uzdrowieÅ„. Po przyjÄ™ciu wyników prac komisji, 18 stycznia 1862 r., biskup Laurence wydaÅ‚ dekret uznajÄ…cy nadprzyrodzony charakter objawieÅ„ w Lourdes. Czytamy w nim: „Uważamy za pewne, że Maryja Niepokalana, Matka Boża, rzeczywiÅ›cie ukazaÅ‚a siÄ™ Bernadecie Soubirous 11 lutego 1858 r. i w dniach nastÄ™pnych osiemnaÅ›cie razy w Grocie Massabielskiej, na peryferiach Lourdes, i że wszystkie te objawienia byÅ‚y prawdziwe. Wierni zatem mogÄ… w nie wierzyć”.
W roku 1866 Bernadetta wstÄ…piÅ‚a do zakonu sióstr miÅ‚osierdzia w Nevers i pozostaÅ‚a tam aż do swojej Å›mierci 16 kwietnia 1879 r. Lourdes tymczasem staÅ‚o siÄ™ jednym z najwiÄ™kszych sanktuariów w Å›wiecie. Obecnie każdego roku przybywa tam okoÅ‚o 5 milionów pielgrzymów, aby prosić MaryjÄ™ o uzdrowienie duszy i ciaÅ‚a. SÅ‚uga Boży Jan PaweÅ‚ II dwukrotnie pielgrzymowaÅ‚ do tego sanktuarium. Jego druga wizyta w Lourdes byÅ‚a zarazem jego ostatniÄ… podróżą zagranicznÄ…. Papież wypowiedziaÅ‚ wtedy znamienne sÅ‚owa: „Oto dotarÅ‚em do kresu mojej pielgrzymki”...