Obszar na poÅ‚udnie od Egiptu, nad górnym Nilem – tzw. Kraj Czarnego CzÅ‚owieka (bilad as-Sudan) – jest Å›wiadkiem trwajÄ…cego od VII wieku n.e. heroicznego oporu miejscowych chrzeÅ›cijan przeciw ekspansji wojowniczego islamu.
Na terenie starożytnej Nubii, obejmujÄ…cej wiÄ™kszÄ… część dzisiejszego Sudanu, powstaÅ‚o wiele chrzeÅ›cijaÅ„skich królestw. Najsilniejsze z nich – Nobatia, Makurria i Alwa – opieraÅ‚y siÄ™ kolejnym najazdom muzuÅ‚maÅ„skim aż do poczÄ…tku XVI wieku. W 1505 r. ostatnie z chrzeÅ›cijaÅ„skich paÅ„stw nubijskich zostaÅ‚o podbite przez mahometan. Rozpoczęła siÄ™ epoka gwaÅ‚townej islamizacji. Jednym z najbardziej odrażajÄ…cych przejawów tej nowej epoki byÅ‚a ożywiona dziaÅ‚alność arabskich handlarzy niewolników (wÅ›ród których byÅ‚o wielu chrzeÅ›cijan); stali siÄ™ oni prawdziwymi pionierami tego haniebnego procederu na kontynencie afrykaÅ„skim. Jak zobaczymy później, ten sposób wykorzeniania wiary chrzeÅ›cijaÅ„skiej z doliny Górnego Nilu nigdy nie zostaÅ‚ zarzucony przez panujÄ…cych tam muzuÅ‚manów.
W II poÅ‚owie XIX w. Sudan dostaÅ‚ siÄ™ w orbitÄ™ wÅ‚adzy brytyjskiego imperium kolonialnego, co oznaczaÅ‚o zaprzestanie systematycznej eksterminacji ludnoÅ›ci chrzeÅ›cijaÅ„skiej. Jednak wraz z upadkiem rzÄ…dów kolonialnych (lata 50. XX w.) okres wytchnienia dla chrzeÅ›cijan siÄ™ skoÅ„czyÅ‚. W 1983 r. rzÄ…dzÄ…cy w Chartumie (stolica Sudanu) islamski rzÄ…d, zdominowany przez fundamentalistyczny Islamski Front Narodowy, ogÅ‚osiÅ‚ wprowadzenie w caÅ‚ym kraju prawa koranicznego, tzw. szariatu. Decyzja ta byÅ‚a poczÄ…tkiem krwawej wojny domowej, podobnie jak przed wiekami wywoÅ‚anej agresjÄ… muzuÅ‚maÅ„skiej PóÅ‚nocy na chrzeÅ›cijaÅ„skie (oraz animistyczne) PoÅ‚udnie. TrwajÄ…ca ponad dwadzieÅ›cia lat wojna kosztowaÅ‚a życie ok. 1,5 miliona osób, w zdecydowanej wiÄ™kszoÅ›ci chrzeÅ›cijan i animistów, zamordowanych przez sudaÅ„skÄ…, gÅ‚ównie muzuÅ‚maÅ„skÄ…, armiÄ™ i rozmaite (wspierane przez rzÄ…d) bojówki islamistów.
Agresorzy majÄ… dwa podstawowe cele: islamizacjÄ™ poÅ‚udnia Sudanu oraz jego arabizacjÄ™ (na poÅ‚udniu różnice religijne pokrywajÄ… siÄ™ z różnicami etnicznymi; chrzeÅ›cijanie to zazwyczaj ludzie z plemion murzyÅ„skich, muzuÅ‚manie to Arabowie). ChrzeÅ›cijanie pozbawieni sÄ… w Sudanie podstawowych praw i swobód obywatelskich. Bardzo charakterystyczny jest fakt, że w oficjalnej sudaÅ„skiej wersji Karty praw czÅ‚owieka uchwalonej przez ONZ sÅ‚owo „osoba” jest tÅ‚umaczone jako „muzuÅ‚manin”. Komunikat wysÅ‚any przez muzuÅ‚maÅ„skÄ… wiÄ™kszość w Sudanie jest wiÄ™c jasny: respektujemy KartÄ™ praw czÅ‚owieka, ale tylko w odniesieniu do muzuÅ‚manów. W sudaÅ„skim kodeksie karnym (zgodnie z zasadami szariatu) za porzucenie islamu przewidziana jest kara Å›mierci.
„Obozy pokoju” i handel niewolnikami – ludobójcza metoda
Na porzÄ…dku dziennym sÄ… napady na chrzeÅ›cijaÅ„skich duchownych i katechetów, koÅ„czÄ…ce siÄ™ niekiedy morderstwem. Brak tu miejsca, by wyliczać wszystkie tego typu tragiczne zdarzenia. Gwoli przykÅ‚adu wspomnimy o zaledwie kilku. Oto w 1994 r. „nieznani sprawcy” ciężko pobili wÅ‚oskiego ksiÄ™dza katolickiego za to, że znaleziono w jego mieszkaniu mszalne wino. W tym samym roku (5 grudnia) biskup sudaÅ„skiej diecezji Rumbek poinformowaÅ‚ Å›wiatowÄ… opiniÄ™ publicznÄ… o zamÄ™czeniu przez muzuÅ‚manów czterech katechetów – konwertytów; za to, że nie chcieli porzucić wiary w Chrystusa, którÄ… przyjÄ™li dwadzieÅ›cia lat wczeÅ›niej, zostali ubiczowani, a nastÄ™pnie ukrzyżowani.
W 1996 r. (wedÅ‚ug Å›wiadectwa katolickiego biskupa Paride’a Tabana z diecezji Torit) w miejscowoÅ›ci Kapocta aresztowano siedmiu katechetów. Byli torturowani, jednak nawet w wiÄ™zieniu peÅ‚nili swojÄ… misjÄ™ Å›wiadków Chrystusa. WiÄ™zienie nie omija także biskupów. W tym samym roku 1996 aresztowano biskupa Juby, a dwa lata później do wiÄ™zienia trafiÅ‚ arcybiskup Chartumu.
Niszczone sÄ… chrzeÅ›cijaÅ„skie Å›wiÄ…tynie, domy misyjne i szkoÅ‚y prowadzone przez KoÅ›cioÅ‚y chrzeÅ›cijaÅ„skie. Tego typu incydenty zdarzajÄ… siÄ™ – zwÅ‚aszcza na poÅ‚udniu Sudanu – niemal co tydzieÅ„. W grudniu 1996 r. zniszczono katolickie centrum misyjne w miejscowoÅ›ci Dorusha’ab. PóÅ‚ roku później islamskie bojówki zdemolowaÅ‚y katolickÄ… szkoÅ‚Ä™ w Jebel Awlia (szkoÅ‚a znajdowaÅ‚a siÄ™ na terenie należącym do chartumskiej diecezji, wczeÅ›niej otrzymaÅ‚a oficjalnÄ… zgodÄ™ na dziaÅ‚alność od sudaÅ„skiego ministerstwa edukacji). Tylko w latach 1994 – 1998, za przyzwoleniem rzÄ…du sudaÅ„skiego, zdewastowano ok. 100 tego typu (nie tylko katolickich) centrów misyjnych. Dodajmy, że speÅ‚niaÅ‚y one także ważnÄ… funkcjÄ™ jako obozy dla uchodźców z dotkniÄ™tego wojnÄ… domowÄ… poÅ‚udnia Sudanu. Ta wojna, a wÅ‚aÅ›ciwie systematyczna, ludobójcza eksterminacja ludnoÅ›ci chrzeÅ›cijaÅ„skiej i animistycznej przez islamski rzÄ…d jest jednÄ… z najbardziej okrutnych wojen toczonych przez wÅ‚adze przeciw wÅ‚asnym obywatelom po II wojnie Å›wiatowej. Jest także plamÄ… na honorze dla caÅ‚ego Å›wiata, który wie, widzi – i nic nie robi.
Wojna toczona jest w sposób iÅ›cie barbarzyÅ„ski. JednÄ… z najczęściej stosowanych metod jest zrównywanie z ziemiÄ… chrzeÅ›cijaÅ„skich i animistycznych wiosek, po czym ich mieszkaÅ„cy zamieniani sÄ… w niewolników. Islamski rzÄ…d na poÅ‚udniu Sudanu powróciÅ‚ wiÄ™c do praktyki stosowanej przez swych poprzedników parÄ™ stuleci wczeÅ›niej. WedÅ‚ug ocen niektórych zagranicznych obserwatorów pod koniec lat 90. XX wieku byÅ‚o w Sudanie ok. 100 tysiÄ™cy chrzeÅ›cijaÅ„skich niewolników. W zależnoÅ›ci od praw popytu i podaży cena za jednego zniewolonego czÅ‚owieka wahaÅ‚a siÄ™ od 5 do 15 krów. Pozbawieni wolnoÅ›ci chrzeÅ›cijanie i animiÅ›ci – zwÅ‚aszcza dzieci – sÄ… zresztÄ… sudaÅ„skim „towarem eksportowym”, sprzedawanym na nielegalnych targach niewolników na caÅ‚ym arabskim Bliskim Wschodzie.
TÄ™ haniebnÄ… praktykÄ™ potwierdzajÄ… – jak wspomniano – liczni obserwatorzy zagraniczni. WÅ›ród nich sÄ… nie tylko ci, którzy rejestrujÄ… zbrodnie sudaÅ„skiego rzÄ…du, ale i tacy, którzy realnie pomagajÄ… (na przykÅ‚ad zbierajÄ…c fundusze na wykup niewolników). Do takich ludzi dobrej woli należy baronessa Caroline Cox, zasiadajÄ…ca w brytyjskiej Izbie Lordów. ZanotowaÅ‚a ona (wÅ›ród wielu zebranych Å›wiadectw) przeżycia jednej z ofiar napadu muzuÅ‚maÅ„skiej armii na chrzeÅ›cijaÅ„skÄ… wioskÄ™ na poÅ‚udniu Sudanu: „Wróg przybyÅ‚ wczeÅ›nie, w dniu 25 marca. Ta kobieta [Akuac Amet – G.K.] byÅ‚a zbyt stara, by uciekać. ZÅ‚apali jÄ… wiÄ™c i bili – tak, że byÅ‚o trudno poznać, czy jeszcze żyje. Wróg powróciÅ‚ i zabiÅ‚ jej czterech synów, i porwaÅ‚ jej córkÄ™. OddadzÄ… córkÄ™, jeÅ›li znajdÄ… siÄ™ pieniÄ…dze – ale nikt nie jest w stanie ich zapÅ‚acić. ZaopiekowaÅ‚am siÄ™ tÄ… starszÄ… kobietÄ…. Zabito [w wiosce – G.K.] okoÅ‚o 300 ludzi. Napastnicy podzielili siÄ™ na dwie grupy – jedna byÅ‚a konno, druga pieszo. UciekaliÅ›my z dziećmi, starajÄ…c siÄ™ ukryć je w bujnej trawie, ale znaleźli nas i zabrali nam dzieci. Kto odmawiaÅ‚ pójÅ›cia, byÅ‚ mordowany. Ci, którzy zostali zabrani, byli przywiÄ…zani linÄ… i ciÄ…gniÄ™ci za koÅ„mi jak krowy. Niektóre dzieci miaÅ‚y tylko siedem lat. Część z nich umarÅ‚a z pragnienia, gdyż nie dawano im wody. Rodziny tych, których porwano, ciÄ…gle starajÄ… siÄ™ zebrać pieniÄ…dze potrzebne na wykup dzieci. JeÅ›li jednak ich nie majÄ…, dostajÄ… jedynie informacjÄ™, że ich dzieci żyjÄ…, ale do nich nie powrócÄ…”.
Jak widać z przytoczonej relacji, najgorszy jest los dzieci, systematycznie porywanych przez siÅ‚y rzÄ…dowe. TysiÄ…cami sÄ… one osadzane w obozach koncentracyjnych (dla ironii nazywanych oficjalnie „obozami pokoju”), gdzie poddawane sÄ… bezwzglÄ™dnej islamizacji. WedÅ‚ug relacji Gaspara Biro, obserwatora ONZ przebywajÄ…cego na poÅ‚udniu Sudanu (wydalonego później przez sudaÅ„ski rzÄ…d za „nieprzychylne stanowisko”), w 1995 r. w górach Nubii i Kardofanu istniaÅ‚o okoÅ‚o 20 takich obozów, w których przetrzymywano ponad 9 tysiÄ™cy dzieci.
Jednym z takich chrzeÅ›cijaÅ„skich dzieciÄ™cych więźniów byÅ‚ James Pareng Alier. MiaÅ‚ 12 lat, gdy zostaÅ‚ porwany i przewieziony z poÅ‚udnia Sudanu na póÅ‚noc. „Armia zabraÅ‚a nas do obozu nazywanego Khalwa, w pobliżu Chartumu. Po dwóch miesiÄ…cach przeniesiono nas do obozu w Fao we wschodnim Sudanie. Obóz ten prowadziÅ‚a organizacja Dawa islamija [zajmujÄ…ca siÄ™ „promowaniem islamu na Å›wiecie” – G.K.]. Zmuszono mnie, bym uczyÅ‚ siÄ™ Koranu, i zmieniono moje imiÄ™ na Ahmed. Mówili mi, że chrzeÅ›cijaÅ„stwo to zÅ‚a religia. Po jakimÅ› czasie poddano nas wojskowemu przeszkoleniu i powiedziano nam, że bÄ™dziemy walczyć”.
Tak wyksztaÅ‚ceni XX-wieczni janczarzy mieli być wysyÅ‚ani do walki przede wszystkim przeciwko swoim chrzeÅ›cijaÅ„skim braciom. James miaÅ‚ szczęście, bo udaÅ‚o mu siÄ™ wydostać z obozu dziÄ™ki interwencji urzÄ™dników ONZ (chociaż los jego najbliższej rodziny jest mu nieznany); jednak wielu jego rówieÅ›ników takiego szczęścia nie miaÅ‚o.
Równie obrzydliwÄ… praktykÄ… jest to, co spotyka kobiety porywane przez siÅ‚y muzuÅ‚maÅ„skie z obszarów zamieszkaÅ‚ych przez chrzeÅ›cijan i animistów. SÄ… przymusowo islamizowane i czÄ™sto sÅ‚użą jako konkubiny miejscowym kacykom arabskim. Ponadto wiele z nich poddawanych jest okrutnej praktyce obrzezania, która oznacza dla tych kobiet nie tylko wielkie cierpienia, ale czÄ™sto nawet Å›mierć.
Nigeria – podobny scenariusz
Podobnie jak w Sudanie, również w Nigerii poczÄ…tkiem eskalacji terroru wymierzonego w chrzeÅ›cijan byÅ‚o wprowadzenie przed paroma laty w dwunastu póÅ‚nocnych prowincjach tego paÅ„stwa prawa szariatu. Konstytucja Nigerii uznaje prawo koraniczne, ale tylko w odniesieniu do czynnoÅ›ci prawa cywilnego (małżeÅ„stwo, dziedziczenie, adopcje). Inicjatywa lokalnych muzuÅ‚maÅ„skich rzÄ…dów, dominujÄ…cych na póÅ‚nocy tego kraju (na poÅ‚udniu przewagÄ™ majÄ… chrzeÅ›cijanie) oznaczaÅ‚a zaÅ› rozciÄ…gniÄ™cie obowiÄ…zywania prawa koranicznego również na prawo karne, co w praktyce oznaczaÅ‚o wprowadzenie przewidzianych w tym prawie sankcji w postaci biczowania, kamienowania, obcinania koÅ„czyn i dekapitacji (obciÄ™cia gÅ‚owy) za „szczególnie ciężkie” zbrodnie. Do takich wÅ‚aÅ›nie zalicza siÄ™ również porzucenie islamu i przyjÄ™cie innej religii, np. chrzeÅ›cijaÅ„stwa.
Forsowanie szariatu przez muzuÅ‚maÅ„skÄ… póÅ‚noc Nigerii oznaczaÅ‚o (i oznacza) również realne niebezpieczeÅ„stwo odnowienia siÄ™ w tym kraju wojny domowej, która wstrzÄ…saÅ‚a NigeriÄ… w latach 1967 – 1970 (jej przyczynÄ… byÅ‚y ekspansjonistyczne ambicje muzuÅ‚maÅ„skiej spoÅ‚ecznoÅ›ci). W lutym 2000 r. doszÅ‚o do protestów chrzeÅ›cijan zamieszkaÅ‚ych w mieÅ›cie Kaduna przeciw wprowadzaniu szariatu. Protestanci zostali wówczas zaatakowani przez muzuÅ‚maÅ„skich bojówkarzy. W krótkim czasie zamieszki ogarnęły caÅ‚e miasto. W ciÄ…gu tygodnia Å›mierć poniosÅ‚o okoÅ‚o 400 osób, w wiÄ™kszoÅ›ci chrzeÅ›cijan (np. w wyniku napadu islamskich bojówek na miejscowe seminarium teologiczne, prowadzone przez baptystów, zginęło czterech seminarzystów).
Krwawe zajÅ›cia w Kadunie powtórzyÅ‚y siÄ™ dwa lata później. W listopadzie 2002 r. islamiÅ›ci napadli na miejscowych chrzeÅ›cijan, a pretekstem do tego ataku byÅ‚ artykuÅ‚, który ukazaÅ‚ siÄ™ w jednej z nigeryjskich gazet (nie bÄ™dÄ…cej organem prasowym żadnego z chrzeÅ›cijaÅ„skich KoÅ›cioÅ‚ów w tym kraju) z okazji organizowanego w Nigerii konkursu o tytuÅ‚ Miss World. Gazeta owa napisaÅ‚a wówczas, co staÅ‚o siÄ™ powodem obrazy dla muzuÅ‚manów, że prorok Mahomet z pewnoÅ›ciÄ… zaÅ›lubiÅ‚by jednÄ… z uczestniczek tego konkursu.
Swój gniew islamiÅ›ci skierowali gÅ‚ównie przeciwko chrzeÅ›cijanom, jako rzekomym inspiratorom wspomnianego artykuÅ‚u. W listopadzie roku 2002 zdemolowano i zbezczeszczono 20 koÅ›cioÅ‚ów, a dziesiÄ…tki chrzeÅ›cijan (liczba ofiar pogromu jest ciÄ…gle nieznana) poniosÅ‚o Å›mierć. Ponadto wielu wyznawców Chrystusa zostaÅ‚o zmuszonych do opuszczenia swoich domów.
ChrzeÅ›cijan w Nigerii – a stanowiÄ… oni niemal poÅ‚owÄ™ ze 120 milionów mieszkaÅ„ców tego paÅ„stwa – zmusza siÄ™ do praktykowania nakazów koranicznych, tam gdzie lokalne rzÄ…dy przeforsowaÅ‚y peÅ‚ne wprowadzenie szariatu. W 2003 r. w prowincjach Kano i Bauchi pozbawiono pracy w szkoÅ‚ach i szpitalach chrzeÅ›cijanki, ponieważ nie stosowaÅ‚y siÄ™ one do polecenia wÅ‚adz nakazujÄ…cego kobietom zakrywanie twarzy. Wymaga tego wobec muzuÅ‚manek prawo koraniczne. SwojÄ… pomoc we wcielanie w życie tego nakazu zaoferowaÅ‚ gubernatorowi prowincji Kano przywódca Sudanu, generaÅ‚ Omar al-Bashir, majÄ…cy na tym polu, jak wiemy, „sukcesy” we wÅ‚asnym kraju. Próbuje siÄ™ również utrudniać chrzeÅ›cijanom wykonywanie praktyk religijnych. Na przykÅ‚ad w roku 2003 chrzeÅ›cijanie nigeryjscy chcÄ…cy uczestniczyć w wielkanocnych celebracjach musieli zÅ‚amać oficjalne zakazy wÅ‚adz paÅ„stwowych, które ogÅ‚osiÅ‚y dziennÄ… i nocnÄ… godzinÄ™ policyjnÄ… akurat od Wielkiego PiÄ…tku do Wielkiej Niedzieli. Pretekstem do tego byÅ‚o „zapewnienie bezpieczeÅ„stwa” podczas odbywajÄ…cych siÄ™ wówczas wyborów prezydenckich i parlamentarnych (termin wyborów także zostaÅ‚ wybrany nieprzypadkowo). Jednak przestrzeganie tego zakazu musiaÅ‚o w praktyce oznaczać rezygnacjÄ™ z celebracji nabożeÅ„stwa wielkopiÄ…tkowego, Wielkiej Soboty i nabożeÅ„stw rezurekcyjnych w WielkÄ… NiedzielÄ™.
TysiÄ…ce chrzeÅ›cijan zÅ‚amaÅ‚o wiÄ™c ten kuriozalny zakaz wÅ‚adz i udaÅ‚o siÄ™ do swoich koÅ›cioÅ‚ów. W wielu miejscach w drodze do i ze Å›wiÄ…tyni byli atakowani przez muzuÅ‚maÅ„ski tÅ‚um (zanotowano przynajmniej dwie ofiary Å›miertelne tych zajść). Mimo to wytrwali.