Autor: Świadectwo,
MiÅ‚ujcie siÄ™! 3/2004 → Temat numeru
Przeżyłam coś wyjątkowego podczas czytania książki Pasja, napisanej przez boliwijską stygmatyczkę Catalinę Rivas.
Książka ta jest zapisem sÅ‚ów samego Jezusa o Jego MÄ™ce i Åšmierci.
Po przeczytaniu tej książki pewne stare i dobrze znane prawdy nagle dotarÅ‚y do mnie w sposób zaskakujÄ…co nowy. Mój zachwyt nad gÅ‚Ä™biÄ… i piÄ™knem sÅ‚ów Chrystusa byÅ‚ ogromny. CzuÅ‚am siÄ™ jak ktoÅ›, kto nigdy nie widziaÅ‚ kwiatów i nagle w jakiÅ› tajemniczy sposób znalazÅ‚ siÄ™ w pomieszczeniu z tysiÄ…cem róż o nieznanym mu dotÄ…d zapachu. MiaÅ‚am wrażenie, że jestem jak widz, przed którym odsÅ‚oniÅ‚a siÄ™ kurtyna. Teraz myÅ›lÄ™, że poprzez tÄ™ lekturÄ™ doÅ›wiadczyÅ‚am czegoÅ› absolutnie niezwykÅ‚ego, jakby dotyku samego Boga.
W książce Pasja Chrystus, oprócz przedstawienia obrazu swojej MÄ™ki, dzieli siÄ™ z nami także swoimi osobistymi przeżyciami wydarzeÅ„ np. z Ogrodu Oliwnego, Wieczerzy Paschalnej czy ze swoich ostatnich chwil na krzyżu.
DziÄ™ki Jego sÅ‚owom uÅ›wiadomiÅ‚am sobie ogrom tajemnicy Eucharystii. Zawsze wierzyÅ‚am w obecność Jezusa w Komunii Å›w., ale myÅ›lÄ™, że tak naprawdÄ™ do koÅ„ca nie zdawaÅ‚am sobie z tego sprawy. Po przeczytaniu sÅ‚ów Jezusa: „Jak wiele godzin i nocy bÄ™dÄ™ musiaÅ‚ spÄ™dzić samotnie w tabernakulum?” – coÅ› we mnie drgnęło i nagle uÅ›wiadomiÅ‚am sobie, że Eucharystia to przecież sam Jezus, peÅ‚en uczuć i pragnieÅ„. Czy można lekceważyć tÄ™ prawdÄ™ i nie przychodzić do Jezusa, aby być razem z Nim i trwać w Jego bliskoÅ›ci przed NajÅ›wiÄ™tszym Sakramentem? ZrobiÅ‚o mi siÄ™ żal, że my, chrzeÅ›cijanie jakoÅ› dziwnie tej prawdy ani nie rozumiemy, ani nie doceniamy. Wtedy zrodziÅ‚o siÄ™ we mnie pragnienie, żeby we wszystkich koÅ›cioÅ‚ach Å›wiata organizować nieustannÄ… adoracjÄ™ NajÅ›wiÄ™tszego Sakramentu, tak aby w koÅ›ciele przebywaÅ‚a zawsze choćby jedna osoba, która sÅ‚użyÅ‚aby naszemu Bogu swoim schronieniem, dawaÅ‚a Mu odpoczynek i osÅ‚adzaÅ‚a Mu gorycz samotnoÅ›ci. Czyż nie jesteÅ›my tego winni Chrystusowi po tym wszystkim, co dla nas zrobiÅ‚? ZrozumiaÅ‚am zachowanie ojca Pio, który ani na krok nie odstÄ™powaÅ‚ NajÅ›wiÄ™tszego Sakramentu.
Teraz wiem, że przystÄ™pujÄ…c do sakramentu Eucharystii, powinniÅ›my nie tyle szukać swojego szczęścia, ile czynić to dla radoÅ›ci, którÄ… przeżywa Chrystus, gdy caÅ‚kowicie Mu siÄ™ ofiarowujemy. To przykre, ale naprawdÄ™ wiele osób przystÄ™puje do Komunii Å›w. po to, by coÅ› otrzymać, a tylko niektórzy myÅ›lÄ… o tym, by siÄ™ prawdziwie ofiarować Jezusowi.
Wielu idzie do spowiedzi i przystÄ™puje do Komunii Å›w. tylko z okazji wielkich Å›wiÄ…t. Przez wiÄ™kszÄ… część roku żyjÄ… w stanie grzechu, duchowej Å›mierci, braku Å‚aski uÅ›wiÄ™cajÄ…cej, a wtedy sÄ… manipulowani przez siÅ‚y zÅ‚a. Nie idÄ…c do spowiedzi ani Komunii Å›w., sami pozbawiajÄ… siÄ™ bezcennych darów duchowych, bez których czÅ‚owiek nigdy nie bÄ™dzie szczęśliwy. SÄ… niestety i tacy, którzy przyjmujÄ… KomuniÄ™ Å›w. po popeÅ‚nieniu grzechu ciężkiego. W ten sposób jeszcze bardziej pogrążajÄ… siÄ™ w niewoli szatana. Czytamy w PiÅ›mie Å›w.: „Kto spożywa chleb lub pije kielich PaÅ„ski niegodnie, (...) wyrok sobie spożywa i pije. Dlatego to wÅ‚aÅ›nie wielu wÅ›ród was sÅ‚abych i chorych i wielu też pomarÅ‚o (1 Kor 11, 27a, 29b-30).
Nagle dotarÅ‚o do mnie, jak ogromna jest miÅ‚ość Boża i jak bardzo Chrystus potrzebuje naszej miÅ‚oÅ›ci. On, Bóg, Stwórca wszystkiego, co żyje, nazwaÅ‚ sam siebie Boskim Å»ebrakiem miÅ‚oÅ›ci: „Dajcie jaÅ‚mużnÄ™ miÅ‚oÅ›ci Boskiemu Å»ebrakowi, który pragnie was, woÅ‚a was i czeka na was”.Po tym wszystkim, co Chrystus dla nas zrobiÅ‚, teraz nagle przyszÅ‚o Mu być żebrakiem wyciÄ…gajÄ…cym rÄ™kÄ™ po okruchy ludzkiej miÅ‚oÅ›ci...
„O umiÅ‚owane dusze, gdybyÅ›cie wiedziaÅ‚y, jak Å‚atwo jest pocieszyć, dać schronienie i spoczynek Bogu… Bóg, który kocha was nieskoÅ„czonÄ… miÅ‚oÅ›ciÄ…, po uwolnieniu was z wiÄ™zów grzechu zasadziÅ‚ w was Å‚askÄ™ Bożego powoÅ‚ania. On przeniósÅ‚ was w tajemniczy sposób do ogrodu radoÅ›ci i zachwytów. Ten Bóg, wasz Zbawca, staÅ‚ siÄ™ waszym OblubieÅ„cem… Ach! Te dusze zgromadzone przy Mnie bÄ™dÄ… bajecznym ogrodem, w którym każda roÅ›lina wypuszcza inny kwiat, ale wszystkie zachwycajÄ… Mnie swoim zapachem. Moje CiaÅ‚o bÄ™dzie sÅ‚oÅ„cem, które daje im życie. Niektóre z nich bÄ™dÄ… Mnie pocieszać, do innych przyjdÄ™, aby znaleźć w nich schronienie, w jeszcze innych odpocznÄ™…”.
O Chryste, jakże chciałabym być bajecznym kwiatem w ogrodzie Twoich rozkoszy!
Chrystus nieustannie uświadamia nam, że ten ziemski świat nigdy nie da nam prawdziwego szczęścia, bo prawdziwe szczęście może odnaleźć tylko ten, kto rzeczywiście szczerze rozkochał się w Bogu.
Jestem przekonana, że Jezus Chrystus również na twojej drodze życia postawiÅ‚ ludzi, wydarzenia lub rzeczy, które rzucÄ… nowe Å›wiatÅ‚o na stare prawdy i pomogÄ… ci zrozumieć ich istotÄ™ oraz gÅ‚Ä™biÄ™. Bóg, który zna nasze serca, szuka sposobów, aby nas budzić z letargu ducha, i czyni wszystko, abyÅ›my mogli Go odnaleźć i zakochać siÄ™ w Nim. Musimy mieć jednak oczy i uszy szeroko otwarte, zdobywać siÄ™ na nieustanny trud modlitwy i życie wiarÄ… na co dzieÅ„.