Autor: Katarzyna Czarnecka,
MiÅ‚ujcie siÄ™! 5/2003 → Temat numeru
NajchÄ™tniej nazywaÅ‚a siebie samÄ… MaleÅ„kÄ… Nic, a przecież w jej życiu wyjÄ…tkowo wyraziÅ›cie ujawniaÅ‚y siÄ™ znaki Bożej obecnoÅ›ci. Do dziÅ› siostra Maria od Jezusa Ukrzyżowanego, ogÅ‚oszona bÅ‚ogosÅ‚awionÄ… 13 listopada 1983 r. przez papieża Jana PawÅ‚a II, znana jest pod imieniem MaÅ‚ej Arabki. Pisano o niej: „jest córkÄ… ziemi patriarchów, proroków, apostoÅ‚ów, Jezusa i Matki PrzenajÅ›wiÄ™tszej”. DzieliÅ‚a ich jÄ™zyk i mentalność. Jako córka ziemi palestyÅ„skiej wypowiada siÄ™ w przypowieÅ›ciach i alegoriach.
Co wiÄ™cej, ona sama stanowi wspaniaÅ‚Ä… przypowieść – tÄ™ o królestwie niebieskim obiecanym maluczkim i pokornym tego Å›wiata...
Dziecko wymodlone w Betlejem
Miriam Baouardy urodziÅ‚a siÄ™ w rodzinie arabskich katolików, w wiosce Abellin, która leży w poÅ‚owie drogi miÄ™dzy HajfÄ… i Nazaretem. Jej rodziców dotknęło szczególnie bolesne doÅ›wiadczenie: 12 kolejnych synów zmarÅ‚o jeszcze w kolebce. Matka postanowiÅ‚a wiÄ™c wraz z mężem udać siÄ™ w pieszÄ… pielgrzymkÄ™ do oddalonego o 170 km Betlejem, aby w miejscu narodzenia Zbawiciela prosić MatkÄ™ NajÅ›wiÄ™tszÄ… o córkÄ™, obiecujÄ…c, że nazwÄ… jÄ… Miriam. ProÅ›ba zostaÅ‚a wysÅ‚uchana; 5 stycznia 1846 r. urodziÅ‚a siÄ™ córeczka, która na chrzcie otrzymaÅ‚a imiÄ™ Maria (Miriam). Rok później na Å›wiat przyszedÅ‚ chÅ‚opiec, któremu nadano imiÄ™ PaweÅ‚ (Boulos). NiedÅ‚ugo później Å›mierć zabraÅ‚a oboje rodziców – najpierw ojca, a po kilku dniach matkÄ™. Maria zapamiÄ™taÅ‚a, jak jej tato, w ostatnich dniach swojego życia, wziÄ…Å‚ jÄ… na rÄ™ce i podniósÅ‚ w kierunku obrazu Å›w. Józefa, mówiÄ…c: „Weź to maleÅ„stwo pod swojÄ… opiekÄ™. Matka Boża niech bÄ™dzie jej matkÄ…, a Ty bÄ…dź dla niej ojcem”.
Zgodnie ze zwyczajem osierocone dzieci zostaÅ‚y zabrane przez rodzinÄ™. PawÅ‚a zaadoptowaÅ‚a siostra matki, a Miriam – bogaty stryj, który po kilku latach przeniósÅ‚ siÄ™ z Palestyny do Aleksandrii w Egipcie. RodzeÅ„stwo wiÄ™cej siÄ™ nie zobaczyÅ‚o. Tak, jak prawie wszystkie dziewczÄ™ta w Palestynie, Miriam nigdy nie chodziÅ‚a do szkoÅ‚y i nie nauczyÅ‚a siÄ™ w dzieciÅ„stwie czytać i pisać. Z myÅ›lÄ… o wczesnym jej zamążpójÅ›ciu przygotowywano jÄ… do obowiÄ…zków gospodyni. Sporo czasu spÄ™dzaÅ‚a na samotnych zabawach. BÄ™dÄ…c jeszcze maÅ‚Ä… dziewczynkÄ…, pewnego dnia kÄ…paÅ‚a w wodzie dwa ptaszki i niechcÄ…cy je utopiÅ‚a. Kiedy z wielkim żalem grzebaÅ‚a je w ziemi, usÅ‚yszaÅ‚a w swoim wnÄ™trzu gÅ‚os: „Widzisz, wszystko przemija. Jeżeli jednak oddasz Mi swoje serce, Ja bÄ™dÄ™ z tobÄ… zawsze”. Nigdy nie zapomniaÅ‚a tych sÅ‚ów.
Gdy Miriam miaÅ‚a prawie 13 lat, opiekunowie, wierni tradycji, bez wiedzy i zgody dziewczyny obiecali jej rÄ™kÄ™ mieszkajÄ…cemu w Kairze bratu matki. Poinformowano jÄ… o tym dopiero wtedy, gdy nadszedÅ‚ czas zawarcia małżeÅ„stwa. Narzeczony przyniósÅ‚ kosztownÄ… biżuteriÄ™, przygotowano haftowane suknie. Wbrew woli starszych Miriam podjęła jednak decyzjÄ™, że nie wyjdzie za mąż, poÅ›wiÄ™cajÄ…c swe życie Chrystusowi. Rodzina poczÄ…tkowo myÅ›laÅ‚a, że to tylko dziewczÄ™cy kaprys, poproszono wiÄ™c proboszcza i miejscowego biskupa, aby przekonali Miriam, że powinna być posÅ‚uszna swoim przybranym rodzicom. W nocy poprzedzajÄ…cej dzieÅ„ Å›lubu, podczas modlitwy, Miriam w swoim sercu ponownie usÅ‚yszaÅ‚a Boży gÅ‚os: „Wszystko przemija! Jeżeli oddasz Mi swoje serce, Ja bÄ™dÄ™ z tobÄ… zawsze”. Aby potwierdzić swe postanowienie, obcięła warkocze... Rodzina nie zaakceptowaÅ‚a zamiarów Miriam. Rozgniewany wuj traktowaÅ‚ jÄ… odtÄ…d jak obcÄ…, przeznaczyÅ‚ do pracy w kuchni, zrównujÄ…c z niewolnicami. Zlecano jej najcięższe posÅ‚ugi.
Uratowana
Po kilku miesiÄ…cach upokorzeÅ„ Miriam zapragnęła nawiÄ…zać kontakt ze swym jedynym bratem, przebywajÄ…cym w Galilei. W ukryciu podyktowaÅ‚a list, w którym prosiÅ‚a PawÅ‚a, aby jÄ… odwiedziÅ‚. Zaproszenie to miaÅ‚ dostarczyć sÅ‚użący muzuÅ‚manin, wybierajÄ…cy siÄ™ wÅ‚aÅ›nie w podróż do Nazaretu. Podczas odwiedzin w jego domu Miriam opowiedziaÅ‚a o swym trudnym losie. Gospodarz wyraziÅ‚ wielkie wspóÅ‚czucie, byÅ‚ oburzony sposobem potraktowania jej przez wuja – chrzeÅ›cijanina. ZaproponowaÅ‚ porzucenie chrzeÅ›cijaÅ„stwa, przejÅ›cie na islam. Stanowcza odmowa doprowadziÅ‚a go do furii – rozwÅ›cieczony przestaÅ‚ panować nad sobÄ…, przewróciÅ‚ dziewczynÄ™ na ziemiÄ™ i podciÄ…Å‚ jej gardÅ‚o. Przerażeni domownicy w obawie przed konsekwencjami wynieÅ›li zakrwawione ciaÅ‚o na pustÄ… uliczkÄ™. WydarzyÅ‚o siÄ™ to 7 wrzeÅ›nia 1858 r., w wigiliÄ™ Å›wiÄ™ta Narodzenia Matki NajÅ›wiÄ™tszej. Krewni Miriam byli zupeÅ‚nie nieÅ›wiadomi tragedii. SÄ…dzili, że uciekÅ‚a z domu, gdyż nie chciaÅ‚a dÅ‚użej znosić zÅ‚ego traktowania, i dlatego jej nie szukali.
WspominajÄ…c po latach tÄ™ dramatycznÄ… sytuacjÄ™, Miriam zapewniaÅ‚a, że przeżyÅ‚a prawdziwÄ… Å›mierć, a nastÄ™pnie wizjÄ™ nieba. UsÅ‚yszaÅ‚a sÄ…d: „Twoja ksiÄ™ga jeszcze nie jest zapisana”. Gdy zniknęła wizja, Miriam spostrzegÅ‚a, że znalazÅ‚a siÄ™ w nieznanej grocie, w towarzystwie ubranej w bÅ‚Ä™kitnÄ… sukniÄ™ mÅ‚odej kobiety, zapewne zakonnicy. DziÄ™ki staraniom opiekunki udaÅ‚o siÄ™ zaszyć przeciÄ™te gardÅ‚o. SiedemnaÅ›cie lat po tym wydarzeniu znany lekarz z Marsylii, ateista, badajÄ…c bliznÄ™ gardÅ‚a u Miriam, stwierdziÅ‚ brak kilku pierÅ›cieni tchawicy. Badania podsumowaÅ‚ wyznaniem: „Musi istnieć Pan Bóg, gdyż nikt na Å›wiecie bez cudu nie mógÅ‚by przeżyć po takim zranieniu”.
Powoli dziewczyna odzyskiwaÅ‚a zdrowie. Przed rozstaniem opiekunka zarysowaÅ‚a przed rekonwalescentkÄ… jej przyszÅ‚ość: „Nie zobaczysz już swej rodziny; wyjedziesz do Francji, gdzie wstÄ…pisz do zakonu. BÄ™dziesz najpierw dzieckiem Å›w. Józefa, zanim staniesz siÄ™ córkÄ… Å›w. Teresy. Przyjmiesz habit karmelitaÅ„ski w jednym domu zakonnym, Å›luby zÅ‚ożysz w drugim, a umrzesz w trzecim, w Betlejem”. NastÄ™pnie zaprowadziÅ‚a Miriam do koÅ›cioÅ‚a franciszkanów, przywoÅ‚aÅ‚a zakonnika i odeszÅ‚a. Wiele lat później Miriam uÅ›wiadomiÅ‚a sobie, kim byÅ‚a troszczÄ…ca siÄ™ o niÄ… siostra zakonna – z caÅ‚ym przekonaniem twierdziÅ‚a, że ocalenie zawdziÄ™cza Matce Bożej.
W drodze do klasztoru
Ojcowie posÅ‚ugujÄ…cy w koÅ›ciele pod wezwaniem Å›w. Katarzyny zajÄ™li siÄ™ Miriam, znaleźli dla niej miejsce w chrzeÅ›cijaÅ„skiej rodzinie w Aleksandrii, gdzie pilnowaÅ‚a dzieci i pracowaÅ‚a w kuchni. Å»yÅ‚a w wielkiej ascezie, oddawaÅ‚a ubogim swoje zarobki. SzukajÄ…c skromniejszych warunków życia, wielokrotnie przenosiÅ‚a siÄ™ na sÅ‚użbÄ™ do coraz biedniejszych rodzin. Wciąż zamierzaÅ‚a dotrzeć do brata, zdecydowaÅ‚a siÄ™ na morskÄ… podróż. Kolejne przeszkody zatrzymywaÅ‚y jÄ… w Jaffie i w Bejrucie. Jako sÅ‚użąca byÅ‚a niesprawiedliwie oskarżana o kradzieże, spÄ™dziÅ‚a pewien czas w wiÄ™zieniu. Nie wiemy dokÅ‚adnie, kiedy dotarÅ‚a do Jerozolimy. Tam wÅ‚aÅ›nie u Grobu PaÅ„skiego zÅ‚ożyÅ‚a dozgonny Å›lub dziewictwa, zachÄ™cona przez nieznajomego mÅ‚odzieÅ„ca, którego później uznaÅ‚a za anioÅ‚a.
W 1863 r. Miriam przyjęła sÅ‚użbÄ™ u rodziny zamieszkaÅ‚ej w Marsylii. Pracodawczyni poczÄ…tkowo ograniczaÅ‚a jej wyjÅ›cia z domu, później zgodziÅ‚a siÄ™ na to, by dziewczyna codziennie rano uczestniczyÅ‚a we Mszy Å›w. Pewnego razu w momencie przyjmowania Komunii Å›w. Miriam zapadÅ‚a w ekstazÄ™, która trwaÅ‚a 4 dni. Wezwani na pomoc lekarze nie byli w stanie pomóc, nie znajÄ…c takich objawów. Miriam wyznaÅ‚a później, że w czasie ekstazy widziaÅ‚a niebo, czyÅ›ciec i piekÅ‚o. OtrzymaÅ‚a polecenie, aby przez roczny post o chlebie i wodzie wynagradzaÅ‚a za grzechy Å‚akomstwa, a przez noszenie biednego ubrania zadośćuczyniÅ‚a za grzechy nieskromnoÅ›ci i zbytku.
MÅ‚oda Palestynka, wyraźnie odczytujÄ…ca gÅ‚os powoÅ‚ania, zaczęła starać siÄ™ o przyjÄ™cie do zakonu. Nie znalazÅ‚a miejsca u sióstr szarytek, kÅ‚opoty zdrowotne uniemożliwiÅ‚y pozostanie w klasztorze klarysek. Wreszcie po dwóch latach pobytu we Francji Miriam wstÄ…piÅ‚a do postulatu sióstr Å›w. Józefa od Objawienia w Capelette, w pobliżu Marsylii. W zgromadzeniu tym byÅ‚o już kilka dziewczÄ…t z Palestyny. NieznajÄ…cÄ… dobrze jÄ™zyka francuskiego, pogodnÄ… postulantkÄ™ zaczÄ™to wÅ‚aÅ›nie tutaj nazywać MaÅ‚Ä… ArabkÄ… lub Miriam ArabkÄ…. ChÄ™tnie podejmowaÅ‚a siÄ™ najcięższych zajęć. Jak pisze jeden z biografów, tÅ‚umaczyÅ‚a swÄ… nieustannÄ… gotowość do pracy Å‚amanÄ… francuszczyznÄ…: „ja to robić, bo ja mieć czas”.
Podczas okresu zakonnej próby Miriam coraz częściej doÅ›wiadczaÅ‚a nadprzyrodzonych zjawisk. Na jej ciele pojawiaÅ‚y siÄ™ stygmaty; ekstazy wywoÅ‚ywaÅ‚y zainteresowanie, ale i niepokój sióstr. Na wyraźne polecenie przeÅ‚ożonej Miriam w duchu posÅ‚uszeÅ„stwa staraÅ‚a siÄ™ zapanować nad uniesieniami. Ostatecznie jednak, w dniu gÅ‚osowania o przyjÄ™ciu do zgromadzenia, kandydatura Miriam nie zostaÅ‚a przyjÄ™ta.
Córka Å›wiÄ™tej Teresy
Decyzja zakonnic byÅ‚a dla Miriam potężnym ciosem. Wkrótce jednak nadeszÅ‚o rozwiÄ…zanie. Jedna z sióstr Å›w. Józefa, matka Weronika, postanowiÅ‚a przejść do zakonu kontemplacyjnego. Otrzymawszy pozwolenie na to, by wstÄ…pić do Karmelu w Pau, zaproponowaÅ‚a Miriam podobnÄ… drogÄ™. W 1867 r. razem zapukaÅ‚y do karmelitaÅ„skiej furty. W ten sposób speÅ‚niÅ‚y siÄ™ dawne sÅ‚owa tajemniczej opiekunki: „BÄ™dziesz dzieckiem Å›w. Józefa, zanim zostaniesz córkÄ… Å›w. Teresy”.
RozpoczynajÄ…c nowicjat, 21-letnia Miriam otrzymaÅ‚a imiÄ™ zakonne: „Siostra Maria od Jezusa Ukrzyżowanego”. BÄ™dzie ono przypominać o zbawiennym cierpieniu. Nadprzyrodzone dary nasilaÅ‚y siÄ™ wbrew pragnieniom nowicjuszki, która chciaÅ‚a pozostawać niezauważona. StaraÅ‚a siÄ™ opierać ekstazom – ich treÅ›ci zacieraÅ‚y siÄ™ w jej pamiÄ™ci, chyba że przeÅ‚ożone zobowiÄ…zywaÅ‚y jÄ… do zdania relacji. W czasie niektórych uniesieÅ„ zdarzaÅ‚o siÄ™ jej mówić na gÅ‚os. Jedna z sióstr zapamiÄ™taÅ‚a gorÄ…ce wezwanie: „Åšwiat Å›pi, a Bóg nieskoÅ„czonej dobroci i godzien wszelkiej chwaÅ‚y jest zapomniany przez wszystkich. Patrz, caÅ‚a natura, niebo i ziemia uwielbiajÄ… Boga, a czÅ‚owiek, który poznaÅ‚ wielkie dzieÅ‚a Boże, i winien Go uwielbiać, Å›pi! Chodźmy, rozbudźmy Å›wiat!”. OdnawiaÅ‚y siÄ™ również bolesne stygmaty. Gdy mistrzyni nowicjatu nakazaÅ‚a prosić Boga, by żaden znak nie pojawiaÅ‚ siÄ™ na zewnÄ…trz, modlitwa Miriam zostaÅ‚a wysÅ‚uchana, widoczne rany siÄ™ zagoiÅ‚y. Już po Å›mierci siostry Marii lekarze, wydobywajÄ…cy zgodnie z wolÄ… zmarÅ‚ej jej serce, by odesÅ‚ać je do Pau, znaleźli w sercu innÄ… – ukrytÄ…, dawnÄ…, niewytÅ‚umaczalnÄ… medycznie ranÄ™...
Siostra Maria od Jezusa Ukrzyżowanego odkrywaÅ‚a nowe możliwoÅ›ci dane jej od Boga. ZachowaÅ‚y siÄ™ do dziÅ› przekazy o darze widzenia na odlegÅ‚ość wydarzeÅ„ zachodzÄ…cych w bardzo oddalonych miejscowoÅ›ciach, bilokacji – przebywania jednoczeÅ›nie w dwóch miejscach, o zdolnoÅ›ci lewitowania, czyli unoszenia siÄ™ w powietrzu. Liczne wizje owocowaÅ‚y proroctwami, zapowiadajÄ…cymi przyszÅ‚ość pojedynczych osób, zakonu czy caÅ‚ej Francji. UjawniÅ‚ siÄ™ też niespodziewanie talent poetycki – w ekstazie Miriam wyÅ›piewywaÅ‚a nieuszkodzonym gÅ‚osem nowe psalmy, pieÅ›ni uwielbienia, miÅ‚oÅ›ci i żalu.
Pobyt w Pau byÅ‚ także czasem wyjÄ…tkowo ciężkiej próby. Obdarzona licznymi charyzmatami siostra Maria doÅ›wiadczyÅ‚a i mocy piekÅ‚a. Swego czasu przepowiedziaÅ‚a tÄ™ udrÄ™kÄ™: „Jezus zezwoli diabÅ‚u, by mnie kusiÅ‚ przez czterdzieÅ›ci dni; bÄ™dÄ™ musiaÅ‚a wiele wycierpieć”. Proroctwo siÄ™ speÅ‚niÅ‚o: wbrew woli Miriam jej ciaÅ‚o zostaÅ‚o poddane wÅ‚adzy szatana. Nieustannie kuszona, wprowadzana w sytuacje zagrażajÄ…ce jej życiu i zdrowiu, wypowiadajÄ…ca bluźnierstwa przedstawiaÅ‚a przerażajÄ…cy widok. JedynÄ… pomocÄ… mogÅ‚y być egzorcyzmy. Eksperci wyznaczeni przez KoÅ›cióÅ‚, którzy już po Å›mierci Miriam mieli ocenić jej postawÄ™, odrzucili winÄ™ moralnÄ… lub chorobÄ™ psychicznÄ…; stwierdzili jednogÅ‚oÅ›nie: „OpÄ™tanie lub silna obsesja ukazujÄ… siÄ™ jako doÅ›wiadczenie zesÅ‚ane przez Boga w celu caÅ‚kowitego oczyszczenia duszy, umożliwienia jej zgromadzenia wielkich zasÅ‚ug za udziaÅ‚ w dziele zbawiania grzeszników i przygotowania tym sposobem duszy na jeszcze Å›ciÅ›lejsze zjednoczenie z sobÄ…” (o. Garrigou-Lagrange).
Wyprawa do Indii
W 1866 r. z odwiedzinami do Pau przybyÅ‚ ojciec Maria-Efrem – karmelita, profesor dogmatyki, przyszÅ‚y biskup. PodzieliÅ‚ siÄ™ z siostrami swym pragnieniem: marzyÅ‚ o zaÅ‚ożeniu żeÅ„skiego klasztoru karmelitaÅ„skiego w Indiach. Wkrótce znalazÅ‚ siÄ™ fundator, wskazany dziÄ™ki wizji siostry Marii. Po uzyskaniu stosownej zgody wÅ‚adz koÅ›cielnych w sierpniu 1870 r. 6 karmelitanek i 2 ojców karmelitów wyruszyÅ‚o przez MarsyliÄ™ do Indii. Podróż byÅ‚a trudna; dość powiedzieć, że do Mangalore dotarÅ‚y tylko 3 siostry; pozostaÅ‚e zmarÅ‚y po drodze.
Już w Indiach siostra Maria rozpoczęła przygotowania do zÅ‚ożenia Å›lubów zakonnych. PoprzedziÅ‚y je 21-dniowe indywidualne rekolekcje pod kierunkiem biskupa Marii-Efrema, który chciaÅ‚ rozproszyć wszelkie wÄ…tpliwoÅ›ci co do stanu duszy kandydatki. WiedzÄ…c o wczeÅ›niejszych nadzwyczajnych wydarzeniach, ostatecznie doszedÅ‚ do optymistycznego wniosku: wszystko przychodzi od Boga. Uroczystość wyznaczono na 21 listopada 1871. Podczas homilii Miriam usÅ‚yszaÅ‚a w swym wnÄ™trzu sÅ‚owa zapowiadajÄ…ce dalszy trud: „I patrz! Oto ty, nÄ™dzne stworzenie; ty, biedna »MaÅ‚a Nic«; ty, peÅ‚na sÅ‚aboÅ›ci i grzechu, w jednej chwili, poprzez trzy Å›luby, wzniesiona zostaniesz do niepojÄ™tej godnoÅ›ci oblubienicy Króla Niebios. Raduj siÄ™ wiÄ™c, ale także drżyj, bowiem nie stajesz siÄ™ jedynie oblubienicÄ… Jezusa, lecz oblubienicÄ… Jezusa Ukrzyżowanego, którego imiÄ™ nosisz. Trzy uroczyste sÅ‚owa, które wypowiesz, trzy Å›luby, które zÅ‚ożysz, dadzÄ… Å›wiadectwo tak piÄ™kne i przejmujÄ…ce zarazem, caÅ‚kowitego ukrzyżowania siebie samej.
(...) Ale Chrystus nie pozostawi ciÄ™ na krzyżu samej. Krzyż bez Niego byÅ‚by zbyt ciężki. On tam bÄ™dzie razem z tobÄ…”.
Nieporozumienia rozpoczęły siÄ™ już dzieÅ„ później. Siostra Maria nie chciaÅ‚a siÄ™ spontanicznie dzielić z przeÅ‚ożonÄ… treÅ›ciami wizji, gotowa byÅ‚a opowiadać je jedynie na mocy Å›lubu posÅ‚uszeÅ„stwa. Sprawa nabraÅ‚a rozgÅ‚osu. Tym razem nawet biskup, tak bardzo dotÄ…d przychylny, zaczÄ…Å‚ siÄ™ obawiać dziaÅ‚ania zÅ‚ego ducha, uznaÅ‚ widzenia za iluzje. SiostrÄ™ nÄ™kaÅ‚y pokusy. Pewnego dnia przekroczyÅ‚a nawet próg klauzury, bÅ‚Ä…dzÄ…c po okolicznych zabudowaniach. Wszystko to doprowadziÅ‚o przeÅ‚ożonych do poważnej decyzji: siostrÄ™ MariÄ™ odesÅ‚ano do Francji. 5 listopada 1872 r. dotarÅ‚a do znanego jej już Karmelu w Pau.
W mieście Dawida
Od chwili powrotu do Francji siostra Maria marzyÅ‚a o zaÅ‚ożeniu Karmelu w Betlejem. ZapowiadaÅ‚a również, że wÅ‚aÅ›nie tam dobiegnie koÅ„ca jej życie. Pragnienia te poczÄ…tkowo traktowano z pewnÄ… rezerwÄ…, zrozumiaÅ‚Ä… w kontekÅ›cie niedawnych trudnoÅ›ci w Indiach. Z czasem wszczÄ™to poszukiwanie fundatora. Gotowość takÄ… wyraziÅ‚a pewna arystokratka, Berthe Dartigaux. UdaÅ‚o siÄ™ również zdobyć pozwolenie Stolicy Apostolskiej. Siostra Maria w towarzystwie kilku innych osób zakonnych i Å›wieckich wyruszyÅ‚a zatem w dÅ‚ugÄ… drogÄ™. Na jej szlaku znalazÅ‚y siÄ™ miasta, w których już kiedyÅ› przebywaÅ‚a: Marsylia z domem sióstr Å›w. Józefa, Aleksandria, Jaffa, wreszcie Jerozolima z miejscami uÅ›wiÄ™conymi ziemskÄ… obecnoÅ›ciÄ… Chrystusa. Z Jerozolimy maÅ‚a karawana udaÅ‚a siÄ™ pieszo do Betlejem, kierujÄ…c siÄ™ najpierw do groty Narodzenia PaÅ„skiego, gdzie przed laty rodzice Miriam wyprosili jej narodziny.
Już wkrótce, obserwujÄ…c lot goÅ‚Ä™bicy, siostra Maria wybraÅ‚a miejsce na klasztor – poÅ‚ożone opodal miasteczka wzgórze, na którym ów ptak spoczÄ…Å‚. ByÅ‚a przekonana, że na tym terenie wychowywaÅ‚ siÄ™ Dawid i że tu zostaÅ‚ namaszczony przez Samuela. Gdy pokonano kÅ‚opoty zwiÄ…zane z kupnem ziemi, zaczęła dyktować plany budowy klasztoru. Jako jedyna spoÅ›ród sióstr wÅ‚adajÄ…ca jÄ™zykiem arabskim, zostaÅ‚a wyznaczona przez matkÄ™ przeÅ‚ożonÄ… na nadzorczyniÄ™ robotników, borykaÅ‚a siÄ™ z ich brakiem obowiÄ…zkowoÅ›ci, kradzieżami, niesumiennoÅ›ciÄ…, zdobyÅ‚a jednak ich szacunek. MiaÅ‚a również okazjÄ™ odwiedzić Ain Karen – wioskÄ™ Nawiedzenia oraz rodzinne Abellin, opuszczone przed 24 laty.
Pobyt w Betlejem naznaczony byÅ‚ ponawiajÄ…cymi siÄ™ ekstazami i duchowym cierpieniem. Matka Weronika napisaÅ‚a później: „Gdy patrzÄ™ na jej ostatnie lata z perspektywy czasu, widzÄ™, że Bóg sam utrzymywaÅ‚ jÄ… w pokorze i ogoÅ‚oceniu. Podczas gdy otoczenie wyrażaÅ‚o dla niej uznanie, to w zamian doÅ›wiadczaÅ‚a ona cierpieÅ„ wewnÄ™trznych tak strasznych, że czÄ™sto już wiÄ™cej znieść nie mogÅ‚a. Wydawać siÄ™ mogÅ‚o, iż sam Chrystus jÄ… odrzuciÅ‚”. PowoÅ‚ujÄ…c siÄ™ na kolejne objawienia, siostra Maria zaczęła mówić o tym, że Chrystus pragnie także zaÅ‚ożenia Karmelu w Nazarecie. ZapowiedziaÅ‚a też, że po drodze do miasta ÅšwiÄ™tej Rodziny Bóg wskaże miejsce, w którym ZmartwychwstaÅ‚y Å‚amaÅ‚ chleb z uczniami. Tak też siÄ™ staÅ‚o. Co ciekawe, późniejsze prace archeologiczne potwierdziÅ‚y istnienie w oznaczonym przez siostrÄ™ miejscu dawnych sanktuariów, utrwalajÄ…cych tradycjÄ™ Emaus. Sam klasztor powstaÅ‚ w 1910 r., już po Å›mierci wizjonerki.
Skromna karmelitanka nie do koÅ„ca zdawaÅ‚a sobie sprawÄ™ z udzielanych jej nadzwyczajnych Å‚ask. Ekstazy nazywaÅ‚a snem, stygmaty – znakami potÄ™pienia lub trÄ…du. A przecież to w Betlejem siostra Maria od Jezusa Ukrzyżowanego przeżyÅ‚a mistyczne zaÅ›lubiny. Zawsze szczera i prosta, wszÄ™dzie szukaÅ‚a Å›ladów Stwórcy; widzÄ…c ptaki pijÄ…ce wodÄ™, mawiaÅ‚a: „Patrzcie, po każdym Å‚yku podnoszÄ… gÅ‚ówki do nieba, by podziÄ™kować Bogu”. Kiedy indziej powiedziaÅ‚a: „W piekle znaleźć można wszelkie cnoty, z wyjÄ…tkiem pokory. W niebie znaleźć można wszelkie wady, z wyjÄ…tkiem pychy. Oznacza to, że Bóg wszystko wybacza duszy pokornej, ale za nic uważa najwiÄ™kszÄ… cnotÄ™ pozbawionÄ… pokory”. WyróżniaÅ‚a siÄ™ także umiÅ‚owaniem ubóstwa. RadziÅ‚a innym siostrom: „PamiÄ™tajcie, że gdybyÅ›cie miaÅ‚y przed sobÄ… caÅ‚e morze, to weźcie tylko tyle, ile jest konieczne”.
WewnÄ™trzny gÅ‚os przypominaÅ‚ siostrze Marii, że jej pobyt w Betlejem potrwa mniej niż 3 lata. I rzeczywiÅ›cie, gdy ów termin siÄ™ zbliżaÅ‚, zaczęła podupadać na zdrowiu. PojawiÅ‚y siÄ™ ataki dusznoÅ›ci. NastÄ…piÅ‚ też przykry wypadek: przewracajÄ…c siÄ™ na placu budowy, siostra upadÅ‚a na skrzyniÄ™ do kwiatów i zÅ‚amaÅ‚a w kilku miejscach lewÄ… rÄ™kÄ™. Nie udaÅ‚o siÄ™ powstrzymać gangreny.
MaÅ‚a Arabka – siostra Maria od Jezusa Ukrzyżowanego – zmarÅ‚a w nocy 26 sierpnia 1878. Przylgnęło do niej imiÄ™ wypowiedziane przez anioÅ‚a: MaleÅ„ka Nic.
Katarzyna Czarnecka
Cytaty i informacje za: Amédée Brunot SCJ, Miriam, MaÅ‚a Arabka. BÅ‚ogosÅ‚awiona siostra Maria od Jezusa Ukrzyżowanego, GdaÅ„sk 1995.