Kiedy czytaÅ‚em Å›wiadectwo Renaty z numeru 3-2003 pod tytuÅ‚em On, ja i Jezus, wywoÅ‚aÅ‚o ono we mnie mieszane uczucia. Z jednej strony podziwiam wielkość miÅ‚osierdzia Bożego okazanego ludziom, którzy bardzo zaplÄ…tali siÄ™ w grzech.
Z pewnoÅ›ciÄ… modlitwa i ofiara wielu ludzi oraz ich wÅ‚asna wyprosiÅ‚a im Å‚askÄ™ pojednania z Bogiem. Jednak potrzebny jest komentarz wyjaÅ›niajÄ…cy niektóre bardzo istotne kwestie, aby nie byÅ‚o dwuznacznego rozumienia tego ciekawego Å›wiadectwa.
1. Renata, jak sama przyznaje, Å›wiadomie weszÅ‚a w sytuacjÄ™ grzechu ciężkiego, poprzez wspólne zamieszkanie z żonatym mężczyznÄ… oraz zawarcie z nim kontraktu cywilnego. Nauka Pana Jezusa jest tutaj jednoznaczna: „Kto oddala swojÄ… żonÄ™ (...), a bierze innÄ…, popeÅ‚nia cudzoÅ‚óstwo. I kto oddalonÄ… bierze za żonÄ™, popeÅ‚nia cudzoÅ‚óstwo” (Mt 19, 9). Ojciec ÅšwiÄ™ty Jan PaweÅ‚ II w najnowszej encyklice o Eucharystii wnumerach 36. i 37. mówi o koniecznoÅ›ci oczyszczenia siÄ™ przez sakrament pokuty z grzechów ciężkich przed przyjÄ™ciem Komunii Å›w. i o koniecznoÅ›ci odmówienia przez kapÅ‚ana Komunii Å›w. tym, którzy trwajÄ… z uporem w jawnym grzechu ciężkim (kodeks prawa kanonicznego, kan. 915).
2. Kiedy, jako kapÅ‚an, spotykam siÄ™ z ludźmi żyjÄ…cymi w zwiÄ…zku niesakramentalnym, zwracam uwagÄ™, że to nie KoÅ›cióÅ‚ wyklucza ich od przyjmowania sakramentów Å›wiÄ™tych (spowiedzi i Komunii Å›w.), ale że to oni sami zamknÄ™li sobie drogÄ™ do otrzymania rozgrzeszenia. Ojciec ÅšwiÄ™ty w adhortacji apostolskiej Familiaris consortio pisze: „Niech wiedzÄ… duszpasterze, że dla miÅ‚oÅ›ci prawdy majÄ… obowiÄ…zek wÅ‚aÅ›ciwego rozeznania sytuacji. Zachodzi bowiem różnica pomiÄ™dzy tymi, którzy szczerze usiÅ‚owali ocalić pierwsze małżeÅ„stwo i zostali caÅ‚kiem niesprawiedliwie porzuceni, a tymi, którzy z wÅ‚asnej ciężkiej winy zniszczyli ważne kanonicznie małżeÅ„stwo. SÄ… wreszcie tacy, którzy zawarli nowy zwiÄ…zek ze wzglÄ™du na wychowanie dzieci, czÄ™sto w sumieniu subiektywnie pewni, że poprzednie małżeÅ„stwo, zniszczone w sposób nieodwracalny, nigdy nie byÅ‚o ważne. Razem z Synodem wzywam gorÄ…co pasterzy i caÅ‚Ä… wspólnotÄ™ wiernych do okazania pomocy rozwiedzionym, do podejmowania z troskliwÄ… miÅ‚oÅ›ciÄ… staraÅ„ o to, by nie czuli siÄ™ odÅ‚Ä…czeni od KoÅ›cioÅ‚a, skoro mogÄ…, owszem, jako ochrzczeni, powinni uczestniczyć w jego życiu. Niech bÄ™dÄ… zachÄ™cani do sÅ‚uchania sÅ‚owa Bożego, do uczÄ™szczania na MszÄ™ Å›w., do wytrwania w modlitwie, do pomnażania dzieÅ‚ miÅ‚oÅ›ci (...), do wychowywania dzieci w wierze chrzeÅ›cijaÅ„skiej, do pielÄ™gnowania ducha i czynów pokutnych, ażeby w ten sposób z dnia na dzieÅ„ wypraszali sobie u Boga Å‚askÄ™. Niech KoÅ›cióÅ‚ modli siÄ™ za nich, niech im dodaje odwagi, niech okaże siÄ™ miÅ‚osiernÄ… matkÄ…, podtrzymujÄ…c ich w wierze i nadziei. KoÅ›cióÅ‚ jednak na nowo potwierdza swojÄ… praktykÄ™, opartÄ… na PiÅ›mie Å›w., niedopuszczania do komunii eucharystycznej rozwiedzionych, którzy zawarli ponowny zwiÄ…zek małżeÅ„ski. Nie mogÄ… być dopuszczeni do Komunii Å›w. od chwili, gdy ich stan i sposób życia obiektywnie zaprzeczajÄ… tej wiÄ™zi miÅ‚oÅ›ci miÄ™dzy Chrystusem i KoÅ›cioÅ‚em, którÄ… wyraża i urzeczywistnia Eucharystia. (...) Pojednanie w sakramencie pokuty – które otworzyÅ‚oby drogÄ™ do Komunii eucharystycznej – może być dostÄ™pne jedynie dla tych, którzy żaÅ‚ujÄ…c, że naruszyli znak przymierza i wiernoÅ›ci Chrystusowi, sÄ… szczerze gotowi na takÄ… formÄ™ życia, która nie stoi w sprzecznoÅ›ci z nierozerwalnoÅ›ciÄ… małżeÅ„stwa.
Oznacza to konkretnie, że gdy mężczyzna i kobieta, którzy dla ważnych powodów – jak na przykÅ‚ad wychowanie dzieci – nie mogÄ…c uczynić zadość obowiÄ…zkowi rozstania siÄ™, „postanawiajÄ… żyć w peÅ‚nej wstrzemięźliwoÅ›ci, czyli powstrzymania siÄ™ od aktów, które przysÅ‚ugujÄ… jedynie małżonkom” (nr 84).
3. Ponieważ do otrzymania ważnego rozgrzeszenia trzeba wypeÅ‚nić pięć warunków dobrej spowiedzi, a wÅ›ród nich znajduje siÄ™ mocne postanowienie poprawy oraz zadośćuczynienie Panu Bogu i bliźniemu, osoby żyjÄ…ce w trwaÅ‚ym zwiÄ…zku pozasakramentalnym nie mogÄ… otrzymywać rozgrzeszenia, do czasu aż na trwaÅ‚e postanowiÄ… żyć jak brat z siostrÄ…. Dlatego nie można otrzymywać rozgrzeszenia „na danÄ… okazjÄ™”, bez mocnego postanowienia zerwania na staÅ‚e z grzechem. Takie próby wytargowania rozgrzeszenia „na danÄ… okazjÄ™” mogÄ… siÄ™ zdarzać na przykÅ‚ad z okazji pierwszej Komunii Å›w. dzieci, Å›lubu lub pogrzebu w rodzinie. W takich sytuacjach, nawet gdyby ksiÄ…dz udzieliÅ‚ rozgrzeszenia, to jest ono nieważne, a tym samym przyjÄ™cie Komunii Å›w. jest nieowocne, a być może nawet Å›wiÄ™tokradzkie.
4. Oprócz wyraźnego odejÅ›cia od wymagaÅ„ stawianych przez Jezusa dotyczÄ…cych wiernoÅ›ci małżeÅ„skiej aż do Å›mierci zÅ‚o sytuacji, w jakÄ… weszÅ‚a Å›wiadomie Renata, polega również na tym, że skrzywdziÅ‚a wiele osób i dla wielu też staÅ‚a siÄ™ przyczynÄ… bólu.
a) Najpierw myÅ›lÄ™ o krzywdzie porzuconej żony Jana. Åšwiadomość wyrzÄ…dzenia wielkiej krzywdy żonie Jana nie znajduje żadnego wyrazu w Å›wiadectwie Renaty, jakby nie zdawaÅ‚a sobie sprawy, że swoje szczęście buduje na nieszczęściu drugiego czÅ‚owieka. Jan PaweÅ‚ II 11 czerwca 1987 r. mówiÅ‚ podczas homilii w Szczecinie: „I trzeba, by o tym zagrożeniu rodziny, o wÅ‚asnym losie mówili, pisali, wypowiadali siÄ™ przez filmy czy Å›rodki przekazu spoÅ‚ecznego nie tylko ci, którzy – jak twierdzÄ… – »majÄ… prawo do życia, do szczęścia i samorealizacji«, ale także ofiary tego obwarowanego prawem egoizmu. Trzeba, aby mówiÅ‚y o tym zdradzone, opuszczone i porzucone żony, by mówili porzuceni mężowie. By mówiÅ‚y o tym pozbawione prawdziwej miÅ‚oÅ›ci, ranione u poczÄ…tków życia w swej osobowoÅ›ci i skazane na duchowe kalectwo dzieci, dzieci oddawane ustawowo instytucjom zastÄ™pczym – ale (...) jaki dom dziecka może zastÄ…pić prawdziwÄ… rodzinÄ™? Trzeba upowszechnić gÅ‚os ofiar – ofiar egoizmu i »mody«, permisywizmu i relatywizmu moralnego: ofiar trudnoÅ›ci materialnych, bytowych i mieszkaniowych”.
b) Takimi osobami skrzywdzonymi przez Jana i RenatÄ™ sÄ… Magda i Jakub, dzieci Jana z pierwszego małżeÅ„stwa. Nie likwiduje tej krzywdy fakt, że Renata nie sprzeciwiaÅ‚a siÄ™ ich kontaktom z ojcem. Przecież te dzieci miaÅ‚y prawo mieć tatÄ™ na co dzieÅ„, a nie tylko na dochodzenie. Ponadto ich serce miaÅ‚o prawo kochać niepodzielnÄ… miÅ‚oÅ›ciÄ… tatÄ™ i mamÄ™. JakÄ… tragediÄ… dla dziecka jest brak ojca, przekonujÄ™ siÄ™ codziennie, bÄ™dÄ…c od kilkunastu lat kapelanem w domu samotnej matki. I coraz bardziej podziwiam mÄ…drość Boga, który sprawy tak urzÄ…dziÅ‚, że dla powoÅ‚ania do życia i wÅ‚aÅ›ciwego wychowania dzieci przewidziaÅ‚ udziaÅ‚ zarówno matki, jak i ojca.
c) WejÅ›cie przez RenatÄ™ w trwaÅ‚Ä… sytuacjÄ™ grzechu spowodowaÅ‚o wiele zamieszania w rodzinie, w której ona sama przyszÅ‚a na Å›wiat. Ile tam byÅ‚o niepokoju! I o tym nie można zapomnieć.
d) Choć Renata wiele razy podkreÅ›la, jaka to byÅ‚a szczęśliwa w swoim zwiÄ…zku, sprzecznym z Bożymi zamiarami, to jednak w jej Å›wiadectwie pojawia siÄ™ wiele momentów napiÄ™cia, wiele szamotania siÄ™ w sytuacji, w jakiej siÄ™ znalazÅ‚a. MusiaÅ‚o to zostawić trwaÅ‚y Å›lad w życiu jej dzieci, Jana i jej wÅ‚asnym.
e) O jeszcze jednej pokrzywdzonej przez RenatÄ™ osobie trzeba pamiÄ™tać. MyÅ›lÄ™ tu o jej chÅ‚opaku, z którym utrzymywaÅ‚a znajomość od wielu lat. Ile bólu i cierpienia sprawiÅ‚a mu odrzucona przez RenatÄ™ jego miÅ‚ość. PomyÅ›lmy, jak piÄ™kne i wartoÅ›ciowe mogÅ‚oby być życie Renaty z tym chÅ‚opakiem, gdyby swoje życie ukÅ‚adaÅ‚a zgodnie z Bożymi przykazaniami. Pan Bóg daÅ‚ nam swoje przykazania, bo wie lepiej niż my sami, co sÅ‚uży naszemu dobru i szczęściu. Jest bowiem naszym StwórcÄ…. Wielu ludzi zachowuje siÄ™ tak, jakby lepiej od Pana Boga wiedziaÅ‚o, co sÅ‚uży ich dobru i szczęściu, a Boże przykazania traktuje jak przeszkody na drodze do szczęścia. Tymczasem Pan Jezus wskazaÅ‚ nam jasnÄ… miarÄ™ miÅ‚oÅ›ci ku sobie: „Kto ma przykazania moje i zachowuje je, ten Mnie miÅ‚uje” (J 14, 21).
5. PragnÄ™ ostrzec ludzi stajÄ…cych przed podjÄ™ciem decyzji, czy dochować wiernoÅ›ci przysiÄ™dze małżeÅ„skiej i Bogu, czy też pójść za tym, co mówiÄ… uczucia, że uczucia siÄ™ zmieniajÄ… tak, jak zmienia siÄ™ pogoda. Nikt nigdy nie żaÅ‚owaÅ‚, że przecierpiaÅ‚ i przetrzymaÅ‚ burzÄ™ uczuć, dochowujÄ…c wiernoÅ›ci Bogu, wspóÅ‚małżonkowi i dzieciom. Przetrzymanie takiej próby przez wytrwaÅ‚Ä… modlitwÄ™ umacnia i pogÅ‚Ä™bia wiarÄ™ oraz wzajemnÄ… miÅ‚ość. Uczucia nigdy nie mogÄ… mieć gÅ‚osu decydujÄ…cego w podejmowaniu najważniejszych decyzji życiowych. CaÅ‚e życie chrzeÅ›cijanina powinno siÄ™ toczyć w przyjaźni z Bogiem i w Å›wietle Bożego prawa. Nie jest ideaÅ‚em, gdy czÅ‚owiek jedynie w ostatniej chwili swego życia dąży do pojednania siÄ™ z Bogiem. Czy liczenie na to, że wÅ‚aÅ›nie mnie siÄ™ to uda, nie zawiera w sobie czegoÅ› z postawy zuchwaÅ‚ego grzeszenia w nadziei miÅ‚osierdzia Bożego?
6. DoÅ›wiadczeni duszpasterze wymagajÄ… od ludzi żyjÄ…cych w zwiÄ…zku niesakramentalnym, którzy podjÄ™li decyzjÄ™ życia jak brat z siostrÄ…, aby przystÄ™powali do sakramentów Å›wiÄ™tych (spowiedzi i Komunii Å›w.) poza swojÄ… parafiÄ…, szczególnie, gdy chodzi o Å›rodowiska, w których ich sytuacja jest wszystkim znana (wieÅ›, maÅ‚e miasto, osiedle, grupa studencka). Chodzi o to, aby inni nie ocenili ich przystÄ™powania do spowiedzi i Komunii Å›w. jako niegodne lub Å›wiÄ™tokradzkie albo też doszli mylnie do przekonania, że KoÅ›cióÅ‚ „zmieniÅ‚ zdanie” i teraz pozwala osobom żyjÄ…cym w zwiÄ…zkach niesakramentalnych przystÄ™pować do Komunii Å›w. Pozostaje też nierozwiÄ…zany i trwajÄ…cy dalej problem krzywdy prawowitej żony, dzieci.
7. TytuÅ‚ Å›wiadectwa Renaty On, ja i Jezus pochodzi od Redakcji. Stanowi on dla mnie pewien komentarz do jej Å›wiadectwa, bo ukazuje niewÅ‚aÅ›ciwÄ… hierarchiÄ™ wartoÅ›ci, jakÄ… w swoim życiu kierowaÅ‚a siÄ™ Renata, kiedy podejmowaÅ‚a decyzjÄ™ zwiÄ…zania siÄ™ z żonatym mężczyznÄ…. Na pytanie o najwiÄ™ksze przykazanie Pan Jezus odpowiedziaÅ‚: „BÄ™dziesz miÅ‚owaÅ‚ Pana, Boga swego, caÅ‚ym swoim sercem, caÅ‚Ä… swojÄ… duszÄ… i caÅ‚ym swoim umysÅ‚em. To jest najwiÄ™ksze i pierwsze przykazanie (Mt 22, 37). Åšwiadectwo Renaty potwierdza smutnÄ… prawdÄ™, że przed nawróceniem w jej życiu najważniejszy byÅ‚ Jan, potem ona sama, a na koÅ„cu Pan Jezus.
ZdecydowaÅ‚em siÄ™ podzielić kilkoma refleksjami zwiÄ…zanymi z ciekawym Å›wiadectwem Renaty, aby niektórym czytelnikom pomóc spojrzeć w Å›wietle wiary na podobne sytuacje i dramaty.