Mimo że minęło już dużo czasu od tego wydarzenia, myśli ciągle nie dają mi spokoju i czuję, że powinnam podzielić się swoim przeżyciem oraz z całego serca podziękować Jezusowi Miłosiernemu.
SiedemnaÅ›cie lat temu byÅ‚am w stanie bÅ‚ogosÅ‚awionym. Panicznie baÅ‚am siÄ™ porodu, ponieważ dwoje moich starszych dzieci przyszÅ‚o na Å›wiat w wielkich bólach. Gdy zbliżaÅ‚ siÄ™ czas rozwiÄ…zania, modliÅ‚am siÄ™ gorÄ…co koronkÄ… do MiÅ‚osierdzia Bożego o pomoc przy porodzie. Od Jezusa MiÅ‚osiernego otrzymaÅ‚am wiÄ™cej pomocy, niż sobie wyobrażaÅ‚am. UrodziÅ‚am zdrowÄ…, wspaniaÅ‚Ä… córkÄ™. Kiedy cztery lata temu córka przystÄ™powaÅ‚a do sakramentu bierzmowania, bez niczyjej pomocy czy sugestii wybraÅ‚a imiÄ™ Faustyna. ByÅ‚o to dla mnie utwierdzeniem w tym, że Å›wiÄ™ta siostra Faustyna wstawiaÅ‚a siÄ™ za mnÄ… w modlitwie do Jezusa MiÅ‚osiernego. Od tamtej pory nasza rodzina, kiedy jest to tylko możliwe, wspólnie odmawia o godz. 15 koronkÄ™ do MiÅ‚osierdzia Bożego.