JesteÅ›my małżeÅ„stwem od 3 lat. Zaraz po Å›lubie moja żona zaszÅ‚a w ciążę, ale w 4 miesiÄ…cu dziecko zmarÅ‚o w Å‚onie matki. ZbadaliÅ›my, co byÅ‚o tego powodem i okazaÅ‚o siÄ™, że żona cierpiaÅ‚a na chorobÄ™ odzwierzÄ™cÄ… – toksoplazmozÄ™. Å»ona zaczęła siÄ™ leczyć, kiedy zaszÅ‚a ponownie w ciążę. Choroba ta do koÅ„ca nie jest uleczalna i, jak podajÄ… źródÅ‚a medyczne, matki chorujÄ…ce na toksoplazmozÄ™ roniÄ… swoje dzieci w pierwszym okresie ciąży lub rodzÄ… kalekie potomstwo.
Stres, w jaki wpadliÅ›my wtedy z żonÄ…, byÅ‚ ogromny. PrzeczytaliÅ›my w „MiÅ‚ujcie siÄ™!” artykuÅ‚ o MiÅ‚osierdziu Bożym i wyciÄ™liÅ›my obrazek z Jezusem MiÅ‚osiernym. Przez caÅ‚y okres ciąży odmawialiÅ›my za sprawÄ… Å›wiÄ™tej s. Faustyny Kowalskiej koronkÄ™ do MiÅ‚osierdzia Bożego. Lekarze nie mogli siÄ™ nadziwić, że mamy – pożądany z punktu widzenia medycznego – tak duży spokój wewnÄ™trzny.
ByÅ‚ poród rodzinny, urodziÅ‚a nam siÄ™ 4 maja – tydzieÅ„ po Å›wiÄ™cie MiÅ‚osierdzia Bożego i dzieÅ„ po Å›wiÄ™cie Maryi Królowej Polski – zdrowa, czterokilogramowa córeczka (60 cm wzrostu). NazwaliÅ›my jÄ… Maria Faustyna. Do dziÅ› Dobry Bóg szczodrze nam bÅ‚ogosÅ‚awi.