Nie wiem od czego mam zacząć, bo czujÄ™ siÄ™ taka „pusta” w Å›rodku. Mam 17 lat, a moje życie zamieniÅ‚o siÄ™ w piekÅ‚o. Nikogo o to nie obwiniam, bo wiem, że to wyÅ‚Ä…cznie moja wina. Dotychczas myÅ›laÅ‚am, że moje życie wyglÄ…da normalnie. MyÅ›laÅ‚am, że zachowujÄ™ siÄ™ jak każda przeciÄ™tna nastolatka, ale siÄ™ myliÅ‚am.
ParÄ™ dni temu zostaÅ‚am uÅ›wiadomiona, że staÅ‚am siÄ™ poÅ›miewiskiem, szczególnie wÅ›ród chÅ‚opców, którzy uważajÄ… mnie za „Å‚atwÄ…” dziewczynÄ™. Przyczyna leży w tym, że wpadÅ‚am w nieodpowiednie towarzystwo. Najpierw byÅ‚y papierosy, potem alkohol, w koÅ„cu seks. Chociaż współżyÅ‚am tylko z jednym chÅ‚opcem, to czujÄ™ do siebie straszny wstrÄ™t. Na poczÄ…tku wydawaÅ‚o mi siÄ™, że go kocham i dlatego robiÅ‚am „to” z nim. ZgadzaÅ‚am siÄ™ na wszystko, czego chciaÅ‚, mimo że wczeÅ›niej mówiÅ‚ mi, że mnie nie kocha. Teraz wiem, że bajka o wielkiej miÅ‚oÅ›ci, jakÄ… go darzyÅ‚am, byÅ‚a tylko uspokojeniem wÅ‚asnego sumienia, a tak naprawdÄ™ mnie też chodziÅ‚o tylko o „przyjemność”. To on zaczÄ…Å‚ wszystkim opowiadać o naszych przygodach, a że mieszkam na wsi, to plotki rozeszÅ‚y siÄ™ bardzo szybko.
Dopiero parÄ™ dni temu spojrzaÅ‚am prawdzie w oczy i zrozumiaÅ‚am, co zrobiÅ‚am ze swoim życiem. Jeszcze do niedawna odsuwaÅ‚am Boga od siebie, teraz staram siÄ™ być blisko Niego. Jest mi ciężko. Mam nadziejÄ™, że Jezus pomoże mi znów kroczyć wÅ‚aÅ›ciwÄ… drogÄ….
Od ponad roku znam pewnego chÅ‚opca, który bardzo mnie kocha, ale ja zawsze go odpychaÅ‚am, bo wolaÅ‚am facetów „znajÄ…cych siÄ™ na rzeczy”. To on mi uÅ›wiadomiÅ‚, że muszÄ™ siÄ™ zmienić. Rozumiem siÄ™ z nim Å›wietnie, mogÄ™ mu siÄ™ zwierzać ze wszystkiego. Bardzo bym go chciaÅ‚a pokochać, bo wiem, że z takim chÅ‚opakiem jakim on jest, bÄ™dzie mnie wiÄ…zać szczera, a przede wszystkim czysta miÅ‚ość. Mam nadziejÄ™, że Bóg mi w tym pomoże.